Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
no prawda, prawda...
ale ja się staram tego nie porównywać po prostu, bo i co to da?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 15:26
KarmeLoVe lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nick nieaktualnyKarmeLoVe wrote:Mówią, że w UK to najlepiej jak ciąża jest bezproblemowa,tez nie ma tyle badań co w pl prawda?
Wypiłam ten magnez, z Wit c, w suplemencie też mam magnez ale tylko 20%zapotrzebowania
Tam tez jest najsłynniejszy profesor Nikolajdas czy jakoś tak, tam tez mama ginekolog była na konsultacji u niego z powikłaną ciążą z Gilbertem. -
Karollinax26 wrote:No to nie jesteś sama, moja gin mi też nie badała jeszcze.
KarmeLoVe, Karollinax26 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B-002, ślinotoku dostałam...robię dziś tę sałatkę! Tzn.mąż zrobi, ja leżę
Karmelova, kup magnez w mniejszych dawkach. Lepiej przyswaja się 3x100 mg jonów magnezu niż od razu 300 mg. Ważna jest też forma - mleczan magnezu lub wodoroasparginian - to jest właśnie w polskich Magne B6 i Asmagu, które ponoć najlepiej się wchłaniają. I zawsze po posiłku. Nie łącz z nabiałem i suplementem, w którym jest żelazo.
To prawda, że do 24 tc uratowanie dziecka to cud, ale zawsze można w 20 czy 22 tc założyć szew lub nakazać leżenie i taka ciąża prawdopodobnie nie zakończy się za chwilę tylko można donosić ją do bezpieczniejszego terminu. Przynajmniej ja na to liczę... Nie da się ukryć, że w Polsce opieka prenatalna jest mega.
Karolinko, leżę i trochę przymulam...wciąż czytam na ten temat, choć tak jak pisała Kasionek - powinnam zająć się czymś innym. Rano minutowy prysznic, śniadanie w łóżku, maluję się w łóżku, wstaję tylko siku, a wieczorem znowu szybki prysznic. Internet, książka, tv i mąż jak przyjdzie z pracy - moje rozrywkiJeszcze tydzień do wizyty i zobaczymy co dalej. Może założą mi ten szew ratujący. Ogólnie staram się być zawsze dobrze nastawiona, więc nie ma tragedii, mam wielką nadzieję, że zakończy się to dobrze, ale leżenie jest STRASZNE. Nie mogę dotknąć boków tyłka, na których leżę - bolą, jakby były obite. Współczuję wszystkim niepełnosprawnym, którzy są uziemieni w łóżkach...co to za życie.
B_002 lubi tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:B-002, ślinotoku dostałam...robię dziś tę sałatkę! Tzn.mąż zrobi, ja leżę
Karmelova, kup magnez w mniejszych dawkach. Lepiej przyswaja się 3x100 mg jonów magnezu niż od razu 300 mg. Ważna jest też forma - mleczan magnezu lub wodoroasparginian - to jest właśnie w polskich Magne B6 i Asmagu, które ponoć najlepiej się wchłaniają. I zawsze po posiłku. Nie łącz z nabiałem i suplementem, w którym jest żelazo.
To prawda, że do 24 tc uratowanie dziecka to cud, ale zawsze można w 20 czy 22 tc założyć szew lub nakazać leżenie i taka ciąża prawdopodobnie nie zakończy się za chwilę tylko można donosić ją do bezpieczniejszego terminu. Przynajmniej ja na to liczę... Nie da się ukryć, że w Polsce opieka prenatalna jest mega.
Karolinko, leżę i trochę przymulam...wciąż czytam na ten temat, choć tak jak pisała Kasionek - powinnam zająć się czymś innym. Rano minutowy prysznic, śniadanie w łóżku, maluję się w łóżku, wstaję tylko siku, a wieczorem znowu szybki prysznic. Internet, książka, tv i mąż jak przyjdzie z pracy - moje rozrywkiJeszcze tydzień do wizyty i zobaczymy co dalej. Może założą mi ten szew ratujący. Ogólnie staram się być zawsze dobrze nastawiona, więc nie ma tragedii, mam wielką nadzieję, że zakończy się to dobrze, ale leżenie jest STRASZNE. Nie mogę dotknąć boków tyłka, na których leżę - bolą, jakby były obite. Współczuję wszystkim niepełnosprawnym, którzy są uziemieni w łóżkach...co to za życie.
Tutaj szukałam na necie i znalazłam wczesniaki z najwcześniej 26tc. Na grupie na której też jestem jest dziewczyna w 26 Tc obecnie ze skracajaca się szyjka, z konfliktem i cmv jeżeli dobrze pamiętam. Do szpitala trafiła ok 22 Tc, nie chcieli jej nawet zatrzymać ani obejrzec, teraz walczy z synkiem o każdy następny dzień w brzuchu. Jakby nie upór to pewnie odeslaliby ja wtedy do domu...Wiewióreczka lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Wiewióreczka wrote:B-002, ślinotoku dostałam...robię dziś tę sałatkę! Tzn.mąż zrobi, ja leżę
Karmelova, kup magnez w mniejszych dawkach. Lepiej przyswaja się 3x100 mg jonów magnezu niż od razu 300 mg. Ważna jest też forma - mleczan magnezu lub wodoroasparginian - to jest właśnie w polskich Magne B6 i Asmagu, które ponoć najlepiej się wchłaniają. I zawsze po posiłku. Nie łącz z nabiałem i suplementem, w którym jest żelazo.
To prawda, że do 24 tc uratowanie dziecka to cud, ale zawsze można w 20 czy 22 tc założyć szew lub nakazać leżenie i taka ciąża prawdopodobnie nie zakończy się za chwilę tylko można donosić ją do bezpieczniejszego terminu. Przynajmniej ja na to liczę... Nie da się ukryć, że w Polsce opieka prenatalna jest mega.
Karolinko, leżę i trochę przymulam...wciąż czytam na ten temat, choć tak jak pisała Kasionek - powinnam zająć się czymś innym. Rano minutowy prysznic, śniadanie w łóżku, maluję się w łóżku, wstaję tylko siku, a wieczorem znowu szybki prysznic. Internet, książka, tv i mąż jak przyjdzie z pracy - moje rozrywkiJeszcze tydzień do wizyty i zobaczymy co dalej. Może założą mi ten szew ratujący. Ogólnie staram się być zawsze dobrze nastawiona, więc nie ma tragedii, mam wielką nadzieję, że zakończy się to dobrze, ale leżenie jest STRASZNE. Nie mogę dotknąć boków tyłka, na których leżę - bolą, jakby były obite. Współczuję wszystkim niepełnosprawnym, którzy są uziemieni w łóżkach...co to za życie.
Ja sałatkę zrobię jutro!dodam jeszcze groszek albo czerwoną fasolkę
dziś już mam dość, trochę posprzątałam, przygotowałam mięso i ziemniaki do zapiekanki, mój M. będzie wracał z pracy to wstawię do piekarnika. Teraz zajadam się sernikiem, ciekawe jak zareaguje mój cukier!
Kochana trzymam mocno kciuki i wierzę, że na następnej wizycie usłyszysz same dobre wieści!
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:Ja miałam pierwszy raz badaną szyjkę dopiero na połówkowych, więc nie ma się co martwić. Na pewno wam zbadają.
Dlatego też z drugiej strony nawet nie prosiłam o badanie szyjki. Pamiętałam właśnie, że Ty pierwszy raz też miałaś mierzoną na połówkowych. -
nick nieaktualnyWiewióreczka tule mocno!! Ja jak leżałam te półtorej tygodnia miałam to samo, chociaż teraz tez leżę bardzo dużo bo moja gin powiedziała ze do polowkowych mam sie oszczędzać zeby on mi wymierzył wszystko. Ale mam wrażenie ze od leżenia ta macica sie stawiać zaczęła, wczoraj był spokój dzisiaj sie postawila. Ale podobno od 20 tygodnia to normalne... wiec jak normalne to czemu sie dzieje tak z tymi szyjkami ehh.
Moja mama mówiła ze jej w ciazy jak nie raz stanęła dęba to tchu jej brakowało
Mnie bardzo bolą biodra od leżenia
Kochana wiewióreczko nie czytaj, pisałam ci ze ja od czytania sie tak podłamałam i nakrecalam. A w sumie w internecie jest 95% historii gdzie kobiety leżały długie miesiące a urodziły po terminach.Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMistella Karolina tez mam wrażenie ze mój nie rośnie ze stanął w miejscu a macica sie podniosła jest juz równo z gorna częścią pępka. Mistella skóraa ci sie napina czy to tak zwane stawianie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 17:43
-
Karmelllka90 wrote:Mistella Karolina tez mam wrażenie ze mój nie rośnie ze stanął w miejscu a macica sie podniosła jest juz równo z gorna częścią pępka. Mistella skra ci sie napina czy to tak zwane stawianie?
A skąd wiadomo gdzie już jest macica ? -
Ale masz zgrabne cialo! Pięknie brzuch wygląda u takich szczupłych kobietek
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
nick nieaktualny
-
stresant wrote:Dziewczyny wrocilam z tej wymiany opon....cisnienie 130/102 puls 105 po 20 minutach odstresowania 140 na 88 puls 98 ......myslicie zeby dzwonic do lekarza?
wypilam magnez i leze poczekam jeszcze z godzine jak nie spadnie to cos bede musiala myslec..........
u mnie to cisnienie wzrasta chyba samym ruchem bo juz nie wiem czym......wie ktoras cos madrego na temat cisnienia w ciazy?
też się nad tym zastanawiam... mnie lekarka wysłała na holter ciśnieniowy. Zrobiłam i 3x ciśnienie miałam ciut podniesione co związane było ze staniem w korku, świadomością spóźnienia, wyjściem pod schodach... jak dla mnie to jest ok ale lekarka kazała mi to skonsultować z hipertensjologiem... i zaczęłam się stresować. Chętnie posłucham waszej opinii w temacie ciśnienia w ciążyFasolka77
-
nick nieaktualnyMistella wrote:Karmelka to moja druga ciąża i wydaje mi się ze napina się , czy stawia ... podobne uczucie , tępy dziwny ból i twarde, puszcza po chwili ale na moje życzenie bo w tym tyg się narobiłam w domu ...
Ja właśnie siostrę dzisiaj pytałam to mowi ze jej tez sie stawiała w ciazy. A jak poszła na zakupy to pózniej musiała leżeć bo brzuch miała jak skala. Ja jak wstaje do kuchni zrobić kanapkę juz mam twardy ale to cała ciąże to normalne ze naciąga sie. -
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:też się nad tym zastanawiam... mnie lekarka wysłała na holter ciśnieniowy. Zrobiłam i 3x ciśnienie miałam ciut podniesione co związane było ze staniem w korku, świadomością spóźnienia, wyjściem pod schodach... jak dla mnie to jest ok ale lekarka kazała mi to skonsultować z hipertensjologiem... i zaczęłam się stresować. Chętnie posłucham waszej opinii w temacie ciśnienia w ciąży