Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasionek gratuluje Ci podejscia i zachowania spokoju. Stres i nerwy towarzysza ale radzisz sobie z tym. Gratuluję wytrwalosci u lekarzy bo to nie lada wyczyn wysepic jakies skierowanie.Kasionek wrote:Hey dziewczyny.Mam dzisiaj bardzo szczególny dzień, dokładnie w tym tyg i w tym dniu w zeszłej ciąży dowiedzialam się że mój maluch nie żyje.Dlugo czekałam ,żeby minąć ten dzień .A z drugiej strony dalej nic nie jest pewne a ja już bardzo zaprzyjaźniłam się ze swoją ciążą.Jestem bardzo nakręcona.Kupuje ubranka , planuje kącik ,cieszę się każdym kopem.I wszystko jest idelanie a potem sobie myślę wtedy też było.Moj brzuch jest cały siny, robią się zrosty po zastrzyku.A ja patrzę na te sińce i się uśmiecham bo być może dzięki temu moje dziecko żyje .Jestem z siebie dumna ,bo praktycznie nie mamy pieniędzy a dalalam radę zrobić badania za wiele tysięcy złotych, czułam się czasami jak cebulak gdy błagałam że łzami w oczach lekarzy o skierowanie.Kłocilam się z lekarzami i tłumaczyłam im co mają ze mną robić.Udalo się w ciągu 4 miesięcy zrobić zabieg ,operacje, zbadać całą genetykę by tylko teraz mieć jakąś nadzieję ,że będzie dobrze .A teraz kiedy jestem w ciąży ,jestem dumna z siebie że nie byłam ani razu na IP ,że umiem cieszyć się ciążą, że martwię się takimi przyziemnymi sprawami jak to że właśnie przytyłam 5 kg.I mam nadzieję ,że będę się tylko pozytywnie zaskakiwać.A najbardziej boli mnie to że dla mnie ciąża nie jestem jednoznaczna z tym że będę miała dziecko.Ze mój mózg nie potrafi sobie wyobrazić tego dziecka w moich ramionach.Tyle jeszcze drogi przede mną ale mimo tego że najabrdziej na świecie boje się tego ,że będę musiała przejść to samo jeszcze raz jestem naprawdę szczęśliwa.O i tyle prywaty.
Juz niebawem bedziemy wstawiac sobie fotki z maluszkami w naszych ramionach
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualny
-
W sumie jest między każdym z modeli jest też delikatna różnica w wymiarach, więc zawsze coś tam w tej konstrukcji może się różnić, ale ten pan w sklepie nam powiedział że wózki bebetto ogólnie mają tą samą konstrukcję i funkcjonalność w kilku modelach, ale materiały się różnią, więc warto pójść i je zobaczyć na żywo, dotknąć.Daffi wrote:Ja tylko czytalam opinie Luca. Podobno kola da fatalne ale to moze byc jak ze wszystkim ze ktos trafił na jakad wadliwa partie albo sztukę i ma juz zle doswiadczenia. Mimo wszystko Holland podoba mi sie wizualnie najbardziej ze wszystkich i szukam uzywanego. Ale z racji ze moj bąbel nie chce pokazac co ma miedzy nogami wstrzymuje sie z kolorem. W50 mi sie podoba ale caly w szarości. Tylko ciezko uzywke dorwac a znow 1400zl zapłacic na pol roku mi szkoda.
Ja zamówiłam kolor W39 z grafitowym stelażem. Stawiam na praktyczną wersję, kolorystykę wózka można ożywić przez dodatki jakie będą w środku lub coś też do niego przyczepić
My chcieliśmy nowy bo mam nadzieję że posłuży dla więcej niż jednego dziecka, a odcienie szarości będą pasowały do dziewczynki jak i do chłopca jeśli kiedyś by się nam trafił
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
U mnie bedzie tylko dla 1 dziecka. Nie sądzę bym zdecydowala sie na 3cie. Kolor jest piekny i na dziewczynke na pewno bym ten wzięła.. Ale to groszki sa takie damskie wiec dla chlopca szukam czegos bardziej meskiego i ten W50 jest idealny i ma w opcji tez grafitowy stelaz.B_002 wrote:W sumie jest między każdym z modeli jest też delikatna różnica w wymiarach, więc zawsze coś tam w tej konstrukcji może się różnić, ale ten pan w sklepie nam powiedział że wózki bebetto ogólnie mają tą samą konstrukcję i funkcjonalność w kilku modelach, ale materiały się różnią, więc warto pójść i je zobaczyć na żywo, dotknąć.
Ja zamówiłam kolor W39 z grafitowym stelażem. Stawiam na praktyczną wersję, kolorystykę wózka można ożywić przez dodatki jakie będą w środku lub coś też do niego przyczepić
My chcieliśmy nowy bo mam nadzieję że posłuży dla więcej niż jednego dziecka, a odcienie szarości będą pasowały do dziewczynki jak i do chłopca jeśli kiedyś by się nam trafił
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Witam niedzielnie Widzę że połówka ciąży to dobry czas na wagowe podsumowania. U mnie na plusie okolo 4kg i czuję że się rozkręcam z apetytem. W tamtej ciąży było lącznie 16kg, ale spadły same z siebie bo przez rok karmilam piersią będąc na doecie bez białek mleka krowiego. Z drugim dzieckiem nie mam zludzen, zapewne też dolączy do grona alergików.
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy macie jakieś pomysły zeby moja mała zmieniła pozycje? Tak sie ułożyła ze wlazła mi nisko jakośza kość łonowa bije po pęcherzu pęcherz boli
sikam co rusz i bije po kości łonowej ta tez juz boli 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 17:36
-
nick nieaktualny
-
A ja wychodzę z założenia że te groszki są na tyle subtelne że jakbym dorzuciła do wózka trochę kolorów granatowych, zielonych to i dla chłopca by pasowałDaffi wrote:U mnie bedzie tylko dla 1 dziecka. Nie sądzę bym zdecydowala sie na 3cie. Kolor jest piekny i na dziewczynke na pewno bym ten wzięła.. Ale to groszki sa takie damskie wiec dla chlopca szukam czegos bardziej meskiego i ten W50 jest idealny i ma w opcji tez grafitowy stelaz.
Ale na razie będzie dla dziewczynki więc groszki jak najbardziej są ok
Też rozważałam W50, jest chyba jednym z najbardziej uniwersalnych.
A jak już szukasz tylko dla jednego dziecka to rzeczywiście używany lepiej kupić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 18:15
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ale z kaszlem trzeba uważać przy wszelkich problemach szyjkowych. Poduszka pod dupcię i jak grawitacja nie będzie ciągnąć go w dół to może zrobi fikołka. U mnie jak kopie na dole tzn. że jest ułożony głową do dołu (nogi też tam są). Teraz jest głową do góry, przy której ma stópki i naparza koło pępka.
Kasionek, to szczególny dzień... Twój maluszek patrzy na Was z góry i nie pozwoli, żeby coś złego się wydarzyło. Masz wspaniałe podejście :*
[*] Aniołek 8 tc -
nick nieaktualny
-
jejku na kwietniowkach z innego forum dziewczyna 21tc lezy w szpitalu. mimo pessara nie ma juz szyjki i pelne rozwarcie wenetrzne i 2cm zewnetrzne. zmaga sie z infekcjami moczu ktorych nie moze wyleczyc a pessar przy tym nie pomaga wyjecie jego spowoduje akcje porodowa a znow lekarze i tak zdziwieni jak sie trzyma przy takim braku szyjki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 19:18
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualny
-
Tak napisala ze winą jest infekcja ktorej nie mogą wyleczyć. a dopiero od 25tc moze dostac sterydy na plucka dla dziecka i musi to wytrwwac do tego czasu. jutro ma wyniki kolejnego posiewu.Karmelllka90 wrote:Daffi czyli infekcje układu moczowego dobrowadzily do tego?
miala e-coli ktora jej wyleczyli sprawnie ale jakas candide (pierwsze slysze) ma i tego nie moga wyleczyc. gdyby sie udalo jest szansa jaakas ale lekarze nazyawaliby to cudem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 19:26
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Kasionek popłakałam się jak to przeczytałam. Przypomniała mi się nasza droga do upragnionej ciąży i ile nas to kosztowało nerwów, pieniędzy i czasu. I w momencie kiedy miesiąc po poronieniu chodziłam po lekarzach żeby pozbierać chodź na część badań potrzebnych do in vitro skierowania okazało się że jestem w ciąży. Dla mnie to jest Cud. A Tobie życzę z całego serca żeby ciąża do końca przebiegała u Ciebie bezproblemowo i żebyś spokojnie szykowała się na spotkanie ze swoim Cudem.
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
Start II procedury, długi protokół -
nick nieaktualnyU mojej teściowej na wsi dziewczyna 18 lat urodziła w 26 tyg w szpitalu z I st.ref. Małego przewozili do Kielc długo leżał w szpitalu ale żyje ma problem z nóżkami jakby cos z mięśniami ale rehabilitacja i chodzi o balkoniku teraz ma chyba 4 latka juz. A czytalam tez o przypadku o dziwo w Angielskim szpitalu gdzie dziewczyna z Pakistanu lezala kilka tygodni bez ruchu bo miała pełne rozwarcie i worek owodniowy juz wchodził w kanał rodny i wylezala bez ruchu z cewnikiem ale dała radę, cuda sie zdarzają
-
Daffi wrote:Tak napisala ze winą jest infekcja ktorej nie mogą wyleczyć. a dopiero od 25tc moze dostac sterydy na plucka dla dziecka i musi to wytrwwac do tego czasu. jutro ma wyniki kolejnego posiewu.
miala e-coli ktora jej wyleczyli sprawnie ale jakas candide (pierwsze slysze) ma i tego nie moga wyleczyc. gdyby sie udalo jest szansa jaakas ale lekarze nazyawaliby to cudem.
candida to grzybica
Fasolka77
