Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka ja wczoraj odebrałam wyniki czystości pochwy i wygląda że mi też przypałętała się infekcja grzybicza. Wizytę mam w piątek, może uda mi się przesunąć na czwartek. Z tego co czytałam to oprócz tego, że ciąża sprzyja takim infekcją to jeszcze często po sterydoterapii się to zdarza, także miałyśmy dodatkowo zwiększone ryzyko. Szczęście w nieszczęściu infekcja grzybicza nie jest tak groźna jak bakteryjna, ale ciężej się ją leczy bo najskuteczniejszych leków, które są w formie doustnej nie można brać w ciąży i trzeba się leczyć produktami dopochwowymi, które nie są tak skuteczne. Trzeba się wspomagać dodatkowo naturalnymi probiotykami czyli twoje kiszona kapusta jak najbardziej i ograniczyć cukier. Będziemy z tym walczyć razem.
Lolka no tak... sterydy.. o nich zapomniałam ja już 3 rzut leków aplikuję... zaczęłam już w południe, żeby nie aplikować tony globulek wieczorem organizm to jednak ciekawy twór... jakoś tak od wczoraj znowu mam ochotę na kiszoną
masz mykogram czy w ciemno dostaniesz leki? ja pierwszy miałam w ciemno, drugi już na podstawie mykogramu ale jak widać jedno poszło to się drugie przypałętałoFasolka77
-
Karollinax26 wrote:Dziewczyny, chwalicie się brzuszkami na portalach społecznościowych typu fejsbuk ? Bo u mnie to nikt ze znajomych nawet nie wie, że jestem w ciąży. Wie tylko przyjaciółka, może 2 koleżanki, dziewczyny z pracy i znajomi M.
ja absolutnie nieFasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Mój maz tez zawsze prosi zeby wziąć zdjęcie albo jak byliśmy wczoraj tez liczył ze zobaczy dokładniej ja tez w sumie tak myślałam. Ale w sumie lekarz mi wyjaśnił czemu tak cieżko o ładny obraz w moim przypadku. Jeszcze mała sie ruszy to sie rozmywa całkowicie
-
Karollinax26 wrote:Dziewczyny, chwalicie się brzuszkami na portalach społecznościowych typu fejsbuk ? Bo u mnie to nikt ze znajomych nawet nie wie, że jestem w ciąży. Wie tylko przyjaciółka, może 2 koleżanki, dziewczyny z pracy i znajomi M.
Ja się nie chwalę, ale ja dzikus jestem i mam tylko jedno zdjęcie profilowe od lat, nie udzielam się na fb. U mnie też wiedzą tylko najbliżsi, w pracy i kilka najlepszych koleżanek.
Dziewczyny, moja kuzynka miała dziś operację usuwania mięśniaków i jestem przerażona jej opowieścią....wczoraj o 20 położyli kobietę do porodu na oddziale...o 3 w nocy szum i zamieszanie, dziecko umarło...udusiło się zaciśniętą pępowiną...
Myślicie, że to często się zdarza? Nie wyobrażam sobie tego bólu nawet. -
Wiewióreczka wrote:Ja się nie chwalę, ale ja dzikus jestem i mam tylko jedno zdjęcie profilowe od lat, nie udzielam się na fb. U mnie też wiedzą tylko najbliżsi, w pracy i kilka najlepszych koleżanek.
Dziewczyny, moja kuzynka miała dziś operację usuwania mięśniaków i jestem przerażona jej opowieścią....wczoraj o 20 położyli kobietę do porodu na oddziale...o 3 w nocy szum i zamieszanie, dziecko umarło...udusiło się zaciśniętą pępowiną...
Myślicie, że to często się zdarza? Nie wyobrażam sobie tego bólu nawet.
nie wiem czy często ale moją bratową to spotkało za późno zrobili CC i Mały się udusił 3 dni wyłam z rozpaczy a mój ex- mąż skwitował "nie wyj... życia mu nie wrócisz"... to się nazywa empatia....Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:Dziewczyny, chwalicie się brzuszkami na portalach społecznościowych typu fejsbuk ? Bo u mnie to nikt ze znajomych nawet nie wie, że jestem w ciąży. Wie tylko przyjaciółka, może 2 koleżanki, dziewczyny z pracy i znajomi M.
Ja wstawiłam zdjęcie brzuszka na instagrama w relacji czyli jakby zniknęło po 24 godzinach, a ile wiadomości dostałam....👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Fasolka77 wrote:dziewczyny żyjące w nieformalnych związkach --> ogarniacie już temat uznania ojcostwa przez ojca dziecka? Nie jest to takie oczywiste i proste jak w przypadku małżonków.
Ja jestem akurat w małżeństwie, ale czytałam o tym artykuł jakiś czas temu w „m jak mama” xd i faktycznie z tego wynikało ze lepiej ojcostwo zrobić przed porodem- jeżeli oczywiście chcecie z ojcem dziecka wychowywać dziecko tylko po prostu nie chcecie brać ślubu albo chcecie wziąć później. Mam ta gazetkę jeśli chcecie to mogę wstawić zdjęcie artykułu👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Fasolka czekam na wizytę, ale podejrzewam że na pierwszy rzut pojdzie standardowy lek bez mykogramu bo na wynik też trzeba trochę poczekać a tak to już wdroży jakies leczenie.
Karolina ja nie wrzucałam żadnych zdjeć ani na fb ani na insta. Tylko tutaj wrzucam i wysylam bliskim w wiadomościach prywatnych jak coś.Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
Start II procedury, długi protokół -
Wiewióreczka wrote:Ja się nie chwalę, ale ja dzikus jestem i mam tylko jedno zdjęcie profilowe od lat, nie udzielam się na fb. U mnie też wiedzą tylko najbliżsi, w pracy i kilka najlepszych koleżanek.
Dziewczyny, moja kuzynka miała dziś operację usuwania mięśniaków i jestem przerażona jej opowieścią....wczoraj o 20 położyli kobietę do porodu na oddziale...o 3 w nocy szum i zamieszanie, dziecko umarło...udusiło się zaciśniętą pępowiną...
Myślicie, że to często się zdarza? Nie wyobrażam sobie tego bólu nawet.
Ogólnie to chyba o to owinięcie pępowina nie trudno bo słyszałam duzonprzypadkow, że dziecko było owinięte (np. Ja ), ale to nie znaczy że nie da się go uratować👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
DorotaAnna wrote:Ja jestem akurat w małżeństwie, ale czytałam o tym artykuł jakiś czas temu w „m jak mama” xd i faktycznie z tego wynikało ze lepiej ojcostwo zrobić przed porodem- jeżeli oczywiście chcecie z ojcem dziecka wychowywać dziecko tylko po prostu nie chcecie brać ślubu albo chcecie wziąć później. Mam ta gazetkę jeśli chcecie to mogę wstawić zdjęcie artykułu
sprawa jest ważna bo uznanie ojcostwa przed porodem daje dziecku m.in prawo dziedziczenia w przypadku śmierci ojca przed porodem. Wystarczy wybrać się do USC razem z dowodami osobistymi i kartą ciążyFasolka77
-
Lolka30 wrote:Fasolka czekam na wizytę, ale podejrzewam że na pierwszy rzut pojdzie standardowy lek bez mykogramu bo na wynik też trzeba trochę poczekać a tak to już wdroży jakies leczenie.
Karolina ja nie wrzucałam żadnych zdjeć ani na fb ani na insta. Tylko tutaj wrzucam i wysylam bliskim w wiadomościach prywatnych jak coś.
ja za drugim razem zrobiłam mykogram i zgodnie z nim dostałam nystatynę i 2 dni po kuracji poszłam sprawdzić czy jest ok.. a tu zonk... inny grzyb.. średnio wrażliwy na nystatynę... teraz dostałam clotrimazum.... mam nadzieję, ze to koniec bo od początku ciąży muszę gmerać w środku... jak nie luteina to cos na grzybicę to znowu pałeczki kwasu mlekowego i tak w koło MaciejuFasolka77
-
Fasolka- tak, tak ja wiem tylko dodałam „jeśli chcecie wychowywać razem” bo kurczę nie chciałam żeby to zabrzmiało, że trzeba i koniec. Są kobiety, które nie chcą znać ojca swojego dziecka, a czasem nawet nie ma co po nim dziedziczyć
Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Dziewczyny, chwalicie się brzuszkami na portalach społecznościowych typu fejsbuk ? Bo u mnie to nikt ze znajomych nawet nie wie, że jestem w ciąży. Wie tylko przyjaciółka, może 2 koleżanki, dziewczyny z pracy i znajomi M.
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Czemu trudno o ładny obraz u Ciebie?
Lekarz nameczyl sie i mój brzuch zeby ocenić buzie małej i profil, ale zobaczyliśmy to co chcieliśmy nawet wyraźne dziurki w nosku po tatusiu haha -
DorotaAnna wrote:Fasolka- tak, tak ja wiem tylko dodałam „jeśli chcecie wychowywać razem” bo kurczę nie chciałam żeby to zabrzmiało, że trzeba i koniec. Są kobiety, które nie chcą znać ojca swojego dziecka, a czasem nawet nie ma co po nim dziedziczyć
wiem, ze sa takie przypadki ale ja myślę pozytywnie i długo się staraliśmy o Malucha takze uważam, że przed porodem jest lepiej bo m.in cytuję
"JAKIE SĄ TEGO KONSEKWENCJE UZNANIA OJCOSTWA PRZED PORODEM?
Dziecko może automatycznie po narodzinach otrzymać nazwisko ojca lub podwójne (złożone z nazwiska mamy i nazwiska taty) - w zależności od tego, jakie wybiorą rodzice. Oczywiście mogą też postanowić, że malec będzie nosił nazwisko mamy.
Jeśli mama musi po porodzie przebywać długo w szpitalu, tata dziecka może bez problemu zabrać dziecko do domu.
Jeśli w szpitalu dziecko musi mieć operację lub być poddane innym zabiegom medycznym, do których potrzebna jest zgoda rodziców, a mama ze względów zdrowotnych nie jest w stanie podjąć decyzji, tata dziecka może to zrobić.
Jeśli ojciec dziecka umrze przed jego porodem, malec ma prawo do spadku po nim.
Po urodzeniu dziecka, matka nie musi iść do USC, by załatwić formalności związane z rejestracją dziecka. Tata może zrobić to sam.
Jeszcze przed porodem może żądać, aby ojciec dziecka wyłożył odpowiednią sumę potrzebną na utrzymanie jej i malca przez trzy pierwsze miesiące życia malucha."DorotaAnna lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyWiewióreczka ja sie urodziłam z pępowina na szyjce w sensie owinięta była plus zielone wody płodowe dostałam 9/10 pkt bo byłam sina i nie płakałam dostałam w pupę i zaczęłam płakać.
Nawet nie chce sobie wyobrażać co ta kobieta czuje! Co ona przeżywa! Ale robią przecież usg przed porodem, tak mnie sie wydaje przynajmniej.
———————————————
Dziewczyny poszłam do wc na dłuższe posiedzenie i wiecie siedzę sobie, a tu czuje takie gmyranie tam po dołach jakbym to w pupie czuła i w pochwie. siedzę.... chwilkę mała impreza kopie. Musiałam wycofać sie ze swojej „misji” czułam ze nie jestem w toalecie sama i nie dam rady. <Omg>Paula 90, Syska2202 lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:też się obawiam krzywej w grudniu bo we wrześniu miałam glukozę na czczo 93...
-
Ja się troszkę pochwalilam na fb bo wrzuciłam taki tekst: Zakochałam się w kimś, kogo jeszcze nie spotkałam
Ale nie wszyscy się domyslili rodzinie nie kazałam milczeć więc i tak się wiadomość trochę rozeszła.
Już się tych jutrzejszych polowkowych nie mogę doczekać, martwi mnie ten wczorajszy brzuch, dzisiaj oczywiście Malutka jest mniej ruchliwa. Wyczuwam ja ale zazwyczaj bywało lepiej. I już chce zobaczyć że wszystko jest ok.