X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3727

    Wysłany: 29 listopada 2018, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Właśnie wiewióreczko nie wiem, być może taką szyjkę miałam ... trochę jestem zła na swoją ginekolog za to, że nie zmierzyła mi jej wcześniej. Cieszę się z tej luteiny, bo wiem że podtrzymuje, już wzięłam sobie dwie pod język.

    Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
    Karolina takie są standardy. Lekarz nie musi przed 20tc mierzyć szyjki. Mi też nikt wcześniej nie mierzył.
    Ale skoro tak jest to pewnie wcześniej nie stanowi to większego zagrożenia, tak mi się wydaje. A u ciebie już zostało to wykryte więc wystarczy się stosować do zaleceń lekarzy, brać leki, a w ostateczności pomoże krążek. Bądź dobrej myśli. Nie jesteś jedyna z tak krótką szyjką. Lekarze sobie radzą z takimi problemami, u ciebie też dadzą radę :)

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 30 listopada 2018, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Nie stresuj sie kochana. Bo to tez ma wpływ na dziać szyjki nawet na 2 mm różnicy bo jak sie stresujemy to sie spinamy. Trzymam kciuki!


    Paula to co ja sobie wmówiłam ze one działały :/ wrr, to nic ssać nie mogę?
    Karmelka, na mnie też działały, brałam je zanim przeczytałam ten artykuł. Naprawdę miałam suche gardło w nocy, co wywoływało kaszel i jie mogłam spać. Prenalen złagodzil objawy. Mam go w apteczce w razie czego i zamierzam użyć jak zajdzie taka potrzeba. Myślę, że jednak nie umrę od niego. A dla porównania, piłam również mleko z miodem i czosnkiem, nie czułam poprawy jeśli chodzi o gardło. Pewnie całościowo na organizm działa, ale miejscowo na gardło nie tka dobrze jak Prenalen że swoim syfem w środku ;)

    B_002 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 30 listopada 2018, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj naskrobalam Wam tyle że hoho, ale kliknelam w nr strony zamiast w wyślij i przepadło. Wkurzylam się i już do wieczora nie wchodziłam tutaj :P
    Moje brzuszkowe dziecię też przestaje kopać jak przy łoże dłoń do brzucha. I też kopie mnie tak nisko, po pęcherzu. Wtedy mu mówię, żeby dał matce spokój, bo to boli, ale nie słucha :P
    Ja mam zaś opryszczke pod ustami na brodzie :/ Smaruje ale swędzi jak cholera. Ze względu na kolke nerkowa mam zaplanowane usg jamy brzusznej na 12.12. I oczywiście badania moczu. Trochę późno to usg ale dam radę. Żeby móc więcej pić (mam zgage i refluks), lekarz przepisał mi polprazol, mam brać rano pół godziny przed śniadaniem. Więc euthyrox muszę brać jeszcze wcześniej :) Niedługo będę nastawiam budzik na 4 :P Ale i tak wstaje wcześnie, więc spoko. Pp tym polprazolu widzę ogromną poprawę z zoladkiem już po 1 tabletce.
    Tak poza tym to gratki z udanych wizyt. Karolina, nie takie szyjki już wytrzymywaly do terminu, oczywiście musisz o siebie bardzo dbać i słuchać zaleceń lekarzy. Trzymam kciuki i nie stresuj się :*
    Co tam jeszcze... No ogólnie Wam napisze, że Was ściskam wszystkie serdecznie :) Za dużo piszecie, żebym umiała teraz się do wszystkiego odnieść :)
    Ja mam za to dużo zmartwień ostatnio, wszystkie dotyczą mojego męża. Nie mam sił o tym pisać, nie chce też Was smucic. Tak czy inaczej, czasem mam już dość bycia silna kobieta, która wszystko bierze na klate i idzie przez życie nak taran... Czasem chciałabym być po prostu słaba płcią, bezbronna kobietka, którą zaopiekuje się mężczyzna, która o nic nie będzie musiała się martwić, która będzie po prostu dbać o mieszkanie i dzieci i to wystarczy... Ech, rozkleje się...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 06:42

    Kasiulka90, Wiewióreczka, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 30 listopada 2018, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Nie znam sie serio więc wierze na slowo. Ja nie mialam wcześniej w zaden sposob stabilizowanej bo nie wiedzialam o cukrzycy poczatek ciazy byl sielanks wiec jadlam jak chcialam jak i okres przed ciaza wiec HbA1c wyszlo 5.15%. Wiem ze cos sie dzieje.. Czuje to po sobie. Dlatego chyba przyjdzie mi iść rodzinnego prosic może akurat sie uda.
    Mam jedną kobitke która wysle mi diete swoja cukrzycowa w ciazy moze czyms mnie zainspiruje i dowiem sie czegos istotnego. Wyrzucilam owoce juz precz i biale pieczywo. A ostatnio zjadlam 7 mandarynek jedna po drugiej :p

    polecam https://www.slodkiemamy.edu.pl/specjalna_dieta/

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 30 listopada 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś wchodzę w 20 tydzień :)
    szyjkę miałam mierzoną prawie 2 tyg temu i miała 44 :)
    wstałam dziś wcześniej, jadę na badania... głodna jestem jak wilk.. nie wiem jak wytrzymam do pobrania.. biorę kanapkę :)

    Daffi, Misiabella, martusiawp lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Aga2606 Autorytet
    Postów: 731 777

    Wysłany: 30 listopada 2018, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny! Je tez troche nie nadążam!
    Przede wszystkim Karolinka i kiwona współczuje sytuacji i trzymałam za was kciuki

    Daffi - jasne ze kontroluj cukry godzinę po posiłku przynajmniej będziesz wiedzieć ze coś się dzieje. Tak krzywa powtarza się w ciąży jeśli wyjdzie negatywna (miałam w 16tym a następna w 25). Ja kontroluje na własna rękaw bo mnie to uspokaja- raczej są ok choć zdarzyło mi się zjeść pieczywo k(niby ciemne!) które wywaliło do 180...

    Ja dziś wizytuje w południe:( a w nocy miałam próbkę dwójki dziecię bo córka obudziła się z katarem i kaszlem a jak już w końcu zasnęła to młody tak strasznie kopalnponpecherzy ze chyba miałam 2h przerwy:)

    Daffi lubi tę wiadomość

    relgepoklmz2enzg.png
    zem3epokdku6r9s8.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 30 listopada 2018, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    To może znajdź jakiegoś prywatnie. Oni są chyba bardziej skłonni dać skierowanie, nawet na życzenie. Albo endokrynologa
    Ja zmienie dzis lekarza. Sprobuje ustawic wizyte na 17 lub 18 grudnia bo ten przyjmuje poniedziałek i wtorek tylko. Ale to zupelnie inny czlowiek. On badal mnie w szpitalu jak sie przeciążylam. Pytal o pierwsza ciaze o cukrzycę był zatroskany mimo ze nie bylam jego pacjentka. Potwierdzal mi rowniez ciaze w 7 tyg i to on dal mi taki bujny zestaw badan. Moj obecny lekarz ani razu nie skierowal mnie na morfologie czy mocz przez cala ciaze. Dlatego robilam sobie prywatnie bo badania tanie pamietam z pierwszej ciazy ze co miesiac je robilam. Ten mnie strasznie olał. Ale ja nie wiem czy go choroba tak zmieniła. On kiedys byl inny. Odkad z zona zachorowali na wlosnice i on byl w dość ciężkim stanie teraz stal sie ciezkim człowiekiem. Nadrabia serdecznościa ale zaklada z gory ze mloda zdrowa jestem i nie trzeba mnie ciagle badac. I sama kontroluje wszystko. M wracajac z pracy wezmie mi od bratowej ten glukometr i ma w zestawie 10szt paskow na start. Takze na dziś bede miala. Tylko ja sie boje tego naklucia palca.

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Ja zmienie dzis lekarza. Sprobuje ustawic wizyte na 17 lub 18 grudnia bo ten przyjmuje poniedziałek i wtorek tylko. Ale to zupelnie inny czlowiek. On badal mnie w szpitalu jak sie przeciążylam. Pytal o pierwsza ciaze o cukrzycę był zatroskany mimo ze nie bylam jego pacjentka. Potwierdzal mi rowniez ciaze w 7 tyg i to on dal mi taki bujny zestaw badan. Moj obecny lekarz ani razu nie skierowal mnie na morfologie czy mocz przez cala ciaze. Dlatego robilam sobie prywatnie bo badania tanie pamietam z pierwszej ciazy ze co miesiac je robilam. Ten mnie strasznie olał. Ale ja nie wiem czy go choroba tak zmieniła. On kiedys byl inny. Odkad z zona zachorowali na wlosnice i on byl w dość ciężkim stanie teraz stal sie ciezkim człowiekiem. Nadrabia serdecznościa ale zaklada z gory ze mloda zdrowa jestem i nie trzeba mnie ciagle badac. I sama kontroluje wszystko. M wracajac z pracy wezmie mi od bratowej ten glukometr i ma w zestawie 10szt paskow na start. Takze na dziś bede miala. Tylko ja sie boje tego naklucia palca.

    Nic się nie bój, to trwa sekundę, troszkę boli, ale to nawet do niczego nie da się porównać. Na pewno boli mniej niż pobieranie krwi ;-).
    W zestawie z glukometrem dostajesz nakłuwacze, który robi robotę za Ciebie. Naciskasz i on nakłuwa w ułamku sekundy. Nie musisz bawić się z zadna igłą.
    Tylko kup sobie wymienne igły bo on ma w środku takie małe igiełki ktore się wymienia. Jak nakluwasz tylko sobie to jedna igiełka możesz spokojnie przez jeden dzień nakłuwać.
    Dasz radę, to tylko małe pyknięcie, myśl że robisz to dla Maleństwa.
    Mnie na początku palce bolały po kilku dniach a teraz już prawie nie czuje :-)

    Daffi lubi tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie bola opuszki zawsze. Ustawilam naklucie na 1 i sprawdze ale nie mam paskow jednak w zestawie sa tylko lancety 10szt jednorazowe. Wiec na czczo dziś już nie zdaze. Mam nadzieje ze ogarne jakos to male urzadzenie. Ja krew moge oddawać a naklucia opuszka sie boje haha

    Paula 90 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi jak prywatnie nie będziesz mogła zrobić krzywej- zadzwoń do przychodni lub labo- to myśle ze jak pokażesz wyniki interniścid i powiesz o swoich odczuciach to bez problemu da ci skierowanie, nie mow ze ginekolog ci nie dał. A jak ci odmówi poproś o pisemna odmowę bo Przy cukrze 92 juz powinni ci dać od razu skierowanie.
    A krzywa mozna zrobić teraz i No nie w 24 tyg aportem jak cos w 28 tyg, bo zalecenia sa od 24 do 28 tc zeby wykonać.

    B_002 ja chce skorzystać z tych wizyt u położnej bo jak fajna babeczka to mi sie tak nudzi w domu, że chętnie zaczerpnę wiedzy
    A jesli bedzie słaba to bede szukać aż znajdę fajna ponto by nas odwiedzała po porodzie. Ale ciebie doskonale rozumiem, odległość masz spora jak na razie.

    Kwinoa to smutne co piszesz ale rozumiem cie troszkę. Ja zawsze brałam na swoje barki dużo nie dawałam się, w pracy ogromna odpowiedzialność ogarnianie życia ale będąc w ciąży pozwoliłam sobie na bezradność i od razu lżej. Dlatego rozumiem, że można mieć dość.

    Daffi, B_002 lubią tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis za to czuje sie swietnie wrecz rewelacyjnie. Ja po sobie widze duzo moge wyczytać. Szkoda ze lekarze nas nie sluchaja. Biora nas za przewrazliwione mamuski a my mamy taka intuicję.

    Paula 90 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do ruchów niskoi skopanego pęcherza to moja mała kiedyś cały dzień mnie tak biła pod wieczór już łzy mi leciały. Poszliśmy na spacer poszła spać więc pomogło a później dupka w górę i pomogło bo troszkę wyżej kopała

    B_002 lubi tę wiadomość

  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy dobrze rozumiem to o czym piszecie więc po prostu zapytam.Czy to jakiś standard w Polsce,że stwierdzając cukrzycę TRZEBA zrobić test obciążenia glukozą? Czy chodzi tylko i wyłącznie ciężarne?
    Zadzwoniłam aż do mojej mamy z pytaniem bo ona z cukrzycą insulinozależną żyje już od ponad 5 lat i mówi,że na 100% nie miała testu obciążenia glukozą.Tylko i wyłącznie cukier na czczo a przez to,że cukier już wtedy wyszedł bardzo wysoki to kolejnym zaleceniem było badanie HBA1C.
    I przez cały ten okres 5 lat nie miała ani razu testu obciążenia glukozą a jest w rękach bardzo dobrego diabetologa.
    Ja W marcu 2017 r.zaczęlam swoją przygodę z cukrzycą i również nie miałam testu obciążenia glukozą.Tylko i wyłącznie cukier na czczo plus HBA1C.
    Dodam tylko,że ja mieszkam w DE a mama w Polsce.U mnie jest ta różnica,że ja nie jestem póki co i nie byłam prowadzona insuliną i jedyna kontrola cukrzycy to badanie HBA1C.
    Pytam bo mnie zaciekawiło to o czym piszecie w odniesieniu do kontroli cukrzycy.
    Ja np.wiem, że do przeprowadzenia testu obciążenia glukozą u ginekologa będę potrzebowała zgody od lekarza prowadzącego cukrzycę czyli mojego rodzinnego,który jest też diabetogiem.Sama prywatnie na własną rękę nie mogę tego zrobić nawet gdybym nalegała.Chodzi tu o odpowiedzialność laboratorium w razie gdyby coś mi się stało podczas testu obciążenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 08:52

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze chciałam apropo położnej. Jak dzwoniłam do szkoły rodzenia to pan mi proponował właśnie objęcie tym doradztwem położnej po 21 Tc, jako opcję dodatkowa, poza samym programem szkoły rodzenia. Ja będę koszystala w mojej przychodni, jest tam bardzo sympatyczna położna, ma do mnie dzwonić w połowie grudnia. Myślę że to fajna opcja, bo jednak spotkania są indywidualne, latwiej zadawać pytania i w ogóle. Ja nie jestem pierworodka, ale chcę skorzystać. I potem te wizyty położnych po porodzie też nie są aż tak uciążliwe, myślę. To też są kobiety i nie przychodzą do młodych mam, żeby je oceniać, sprawdzać czy podłogi wyszorowane... :P Może jestem naiwna, ale ja zwykle zakldam, że ludzie z natury są dobrzy i serdecznie, czasem po prostu coś ich zaczyna gnieść i stad "psują się" z wierzchu. Czasem do tego wnętrza ciężko się dostać nawet im samym, żeby odnaleźć w środku to dobro, ale ja wierzę że ono jest w każdym z nas.

    B_002, martusiawp, Martusiazabka lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona ja też wlasnie liczę na takie zapoznanie sie z położną. Wtedy po porodzie bedzie łatwiej

    martusiawp lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Nie wiem czy dobrze rozumiem to o czym piszecie więc po prostu zapytam.Czy to jakiś standard w Polsce,że stwierdzając cukrzycę TRZEBA zrobić test obciążenia glukozą? Czy chodzi tylko i wyłącznie ciężarne?
    Zadzwoniłam aż do mojej mamy z pytaniem bo ona z cukrzycą insulinozależną żyje już od ponad 5 lat i mówi,że na 100% nie miała testu obciążenia glukozą.Tylko i wyłącznie cukier na czczo a przez to,że cukier już wtedy wyszedł bardzo wysoki to kolejnym zaleceniem było badanie HBA1C.
    I przez cały ten okres 5 lat nie miała ani razu testu obciążenia glukozą a jest w rękach bardzo dobrego diabetologa.
    Ja W marcu 2017 r.zaczęlam swoją przygodę z cukrzycą i również nie miałam testu obciążenia glukozą.Tylko i wyłącznie cukier na czczo plus HBA1C.
    Dodam tylko,że ja mieszkam w DE a mama w Polsce.U mnie jest ta różnica,że ja nie jestem póki co i nie byłam prowadzona insuliną i jedyna kontrola cukrzycy to badanie HBA1C.
    Pytam bo mnie zaciekawiło to o czym piszecie w odniesieniu do kontroli cukrzycy.
    Ja np.wiem, że do przeprowadzenia testu obciążenia glukozą u ginekologa będę potrzebowała zgody od lekarza prowadzącego cukrzycę czyli mojego rodzinnego,który jest też diabetogiem.Sama prywatnie na własną rękę nie mogę tego zrobić nawet gdybym nalegała.Chodzi tu o odpowiedzialność laboratorium w razie gdyby coś mi się stało podczas testu obciążenia.
    To zależy od poziomu cukru. Jeśli wynik na czczo jest między 92 a 125 to jest to wynik tzw. wątpliwy. Robi się wtedy krzywa. Jeśli jest 125 i więcej stwierdza się cukrzycę na jego podstawie.
    Bo w cukrzycy można mieć na czczo zawsze ładny cukier a po obciążeniu glukoza mogą wyjść cyrki.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście powyżej są normy dla ciąży. Nie jestem pewna co do standardowych i nie chce wprowadzić w błąd.
    Wiem że w cukrzycy typu I test obciążenia glukoza jest bardzo ryzykowny.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dzisiaj wzruszyłam bo puścili w moim radiu Last Christmas. Było odliczanie i powiedzieli że oficjalnie zaczyna się radiowy sezon świąteczny i zaczęli grać. Nawet teraz mnie dusi jak Wam o tym piszę :-) Ehhhh, hormony :-D

    martusiawp lubi tę wiadomość

  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Oczywiście powyżej są normy dla ciąży. Nie jestem pewna co do standardowych i nie chce wprowadzić w błąd.
    Wiem że w cukrzycy typu I test obciążenia glukoza jest bardzo ryzykowny.
    I właśnie nie wiem skąd ta różnica...Mama ma cukrzycę typu I a ja II i obu padło stwierdzenie ,że test obciążenia jest ryzykiem i bazujemy na HBA1C.Poza tym ja w 1wszej ciąży (jeszcze nie było.mowy w moim życiu o cukrzycy)miałam 3 podejścia do testu obciążenia.Dwa zakończone wymiotami i omdleniem a za 3cim razem poszło jak po maśle...

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewióreczko, luteinę mam 50mg. Czytałam, że lepiej wchłania się ta dopochwowa ale gin mówiła, że na razie nie może mi jej dać.

    Dziewczyny mam nietypowe pytanie ... dostałam ten antybiotyk dopochwowo, wczoraj włożyłam na noc pierwszą globulkę ale nie wiem czy dobrze to aplikuję, bo rano mi tak jakby wszystko wypłynęło.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
‹‹ 633 634 635 636 637 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ