Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
DorotaAnna wrote:Kurczę faktycznie może jakiś wirus
a nie mdli jej?
-
I kupki od niedzieli nie robiła ? Może jej jelitka nie pracują👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
DorotaAnna wrote:I kupki od niedzieli nie robiła ? Może jej jelitka nie pracują
-
nick nieaktualnyDaffi - koniecznie zróbcie USG i gastroskopię. Mój brat miał identyczne objawy od 8 roku życia. Mama szukała po wszystkich lekarzach a on płakał i płakał. Okazało się że ma chroniczne zapalenie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy. To taki stan przedwrzodowy. Konieczna była dieta i leki.
Wyrósł z tych boli, udało się załagodzić ten stan na tyle że obecnie (25lat) nie ma żadnych objawów.
Dużo zdrówka dla Małej -
Daffi wrote:Nie wiem jak przeżyje dzień. Corka te bole ma nadal i o ile w dzien je znosi bo sie rusza tak noc byla okropna. Pol przeplakane pol przejeczane ze boli i spac nie moze. Zasnela o 00:30 i udalo sie do 5tej i znow walczymy. Nie wiem co robić.. Dostaje nospe, espumisan, probiotyk od jutra ma brac iberogast, na noc dostala nurofen. Teraz robie jej cieple kompresy na ten brzuch i herbatke mietowa. Co ja moge jeszcze? 2 noce z rzędu ona juz nie daje rady a tu dzis kolejna noc sie zbliza.
-
Paula 90 wrote:Daffi - koniecznie zróbcie USG i gastroskopię. Mój brat miał identyczne objawy od 8 roku życia. Mama szukała po wszystkich lekarzach a on płakał i płakał. Okazało się że ma chroniczne zapalenie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy. To taki stan przedwrzodowy. Konieczna była dieta i leki.
Wyrósł z tych boli, udało się załagodzić ten stan na tyle że obecnie (25lat) nie ma żadnych objawów.
Dużo zdrówka dla Małej
Mój znajomy chodził ttydzień cczasu z bólami, okazało ssię, że to wyrostek w ostatniej chwili trafił na usunięcieWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 07:32
-
Boje sie. Mam zamiar zaraz dodzwonic sie do lekarza ze szpitala moze bedzie na oddziale. Powiem mu jak to wygląda. Ja wczoraj tez liczylam na usg ale pediatra obstawil wirusa. A ja sie boje ze to moze byc skręt jelit lub cos innego. I podskoczymy do laboratorium zrobic morfologie i crp mloda jest tak juz slaba że nie ma nic przeciwko pobraniu krwi z żyły.
-
Daffi wrote:Robila w niedziele raz a potem co szla myslala ze kupka a to gazy. I wczoraj nie robila nic.. Tego nadmiaru powietrza tez nie wydobywa na zewnatrz o ktorym lekarka mowila ze jest w brzuchu. Ma wzdęty i bolesny.
Daffi spokojnie bylyscie u lekarza wiec jezeli podejrzewalaby cos gorszego to na pewno skierowalaby Was na jakies badania.......
moze daj jej coca-coli, popije wybeka sie i gazy odejda......moze herbaty mietowej dla uspokojenia ukladu trawiennego albo koperku zeby gazy odchodzily.....
moja brzuch pobolewa czasami, ma takie okresy, ale wiem ze jest to zwiazane ze stresem, w pierwszej klasie przez pol roku walczylysmy wszystkie badania porobione i nic nie znalezli......przeszlo.....teraz znow ma gorszy czas w szkole i znow brzuch boli.....wiem ze nie wymysla bo jak zje sniadanie i popije herbatka to za chwile sie jej cofa jedzonko i mowi ze ma kwasno w buzi...czyli jakies soki trawienne....
ja przy chorobach jelitowych przewaznie robie kilkudniowa diete i jest na suchym zarciu biszkopty sucharki ryz i oczywiscie coca-cola, czasami lyk piwa ........moze nie jest to zdrowe ale nam pomaga -
z innej beczki, czy bola Was biodra w nocy?
Ja co pol godziny musze sie przewrocic z boku na bok bo wylezec nie moge a o 4 juz po spaniu bo bol nie do wytrzymania, chwile poleze na plecach ale tez spac nie mozna, bo znow malemu sie nie podoba taka pozycja i kopie ....... od dwoch nocy sie tak mecze......przypomnialo mi sie ze w poprzednich ciazach tez bolalo ale w 9 miesiacu a nie w 5
jutro polowkowe juz mi rosnie cisnienie....wczoraj caly dzien takie smieszne mialam 100/85 zobaczymy jutro -
stresant wrote:Daffi spokojnie bylyscie u lekarza wiec jezeli podejrzewalaby cos gorszego to na pewno skierowalaby Was na jakies badania.......
moze daj jej coca-coli, popije wybeka sie i gazy odejda......moze herbaty mietowej dla uspokojenia ukladu trawiennego albo koperku zeby gazy odchodzily.....
moja brzuch pobolewa czasami, ma takie okresy, ale wiem ze jest to zwiazane ze stresem, w pierwszej klasie przez pol roku walczylysmy wszystkie badania porobione i nic nie znalezli......przeszlo.....teraz znow ma gorszy czas w szkole i znow brzuch boli.....wiem ze nie wymysla bo jak zje sniadanie i popije herbatka to za chwile sie jej cofa jedzonko i mowi ze ma kwasno w buzi...czyli jakies soki trawienne....
ja przy chorobach jelitowych przewaznie robie kilkudniowa diete i jest na suchym zarciu biszkopty sucharki ryz i oczywiscie coca-cola, czasami lyk piwa ........moze nie jest to zdrowe ale nam pomaga
Co do bioder mnir w ogole nie bola ale odcinek lędźwiowy mnie bardzo boli wieczorem jak sie położę. A macica dalej sie stawia. Mniej bolesnie ale twardnieje. Ale za to od wczoraj dziecie mi sie rozszalalo i jak czulam nieregularnie to teraz jak leze ciagle czuje jak sie tam rzuca. -
nick nieaktualnyDaffi wrote:Boje sie. Mam zamiar zaraz dodzwonic sie do lekarza ze szpitala moze bedzie na oddziale. Powiem mu jak to wygląda. Ja wczoraj tez liczylam na usg ale pediatra obstawil wirusa. A ja sie boje ze to moze byc skręt jelit lub cos innego. I podskoczymy do laboratorium zrobic morfologie i crp mloda jest tak juz slaba że nie ma nic przeciwko pobraniu krwi z żyły.
Kochana, nie bój się, trzeba działać. Jak młoda już osłabiona taka to im szybciej tym lepiej. Może się skończyć na strachu a może być różnie. Mojego brata diagnozowali też kilka tygodni tak jak Natalie. Bo wszyscy bagatelizowali bo to dziecko i udaje żeby nie iść do szkoły. A on już się na nogach z bolu słaniał.
A to może być tak na prawdę wszystko. Cola w przypadku zapalenia błony śluzowej żołądka może narobić więcej szkody niż pożytku.
Co innego niestrawność i na nią pomaga zimna Cola a co innego kilkudniowy ból po którym dziecko słabnie.Natalia-tosia lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Kochana, nie bój się, trzeba działać. Jak młoda już osłabiona taka to im szybciej tym lepiej. Może się skończyć na strachu a może być różnie. Mojego brata diagnozowali też kilka tygodni tak jak Natalie. Bo wszyscy bagatelizowali bo to dziecko i udaje żeby nie iść do szkoły. A on już się na nogach z bolu słaniał.
A to może być tak na prawdę wszystko. Cola w przypadku zapalenia błony śluzowej żołądka może narobić więcej szkody niż pożytku.
Co innego niestrawność i na nią pomaga zimna Cola a co innego kilkudniowy ból po którym dziecko słabnie. -
Daffi wrote:Miete juz wypila cala szklanke. My przy owsikach przerobilysmy kupe czasu bol brzucha ale był inny. Mogla spać i nie wylewala łez. Ja widzę po niej ze teraz cos ja mocno gnebi i albo wirus albo mozr jakas bakteria. Usg mysle ze duzo by rozwialo.
Co do bioder mnir w ogole nie bola ale odcinek lędźwiowy mnie bardzo boli wieczorem jak sie położę. A macica dalej sie stawia. Mniej bolesnie ale twardnieje. Ale za to od wczoraj dziecie mi sie rozszalalo i jak czulam nieregularnie to teraz jak leze ciagle czuje jak sie tam rzuca.
skoro sytuacja jest powazna to lepiej faktycznie poszerzyc diagnostyke bo po co meczyc dziecko, zycze duzo zdrowka malej ksiezniczcejedzcie szybciutko na badania i zeby juz przestalo bolec.......
-
nick nieaktualnyJa w nocy mimo podusi mojej ukochanej powoli zaczynam mieć problemy żeby się ułożyć. I mąż mówi że bardzo głośno oddycham. Nie bolą mnie biodra bo mam na nich sporo "podusi" z tłuszczu ale odczuwam dyskomfort w tej okolicy.
A wychodzą Wam pępki? W mojej aplikacji jest że już może wyjść. U mnie się nie zanosi na razie. -
nick nieaktualnyStresant mnie też bolą biodra od jakiegoś czasu. W pierwszej ciąży tak nie miałam a teraz coraz bardziej odczuwam. Staram się spac na lewym boku ale nie daje rady przez biodra właśnie, na wznak niewygodnie, na prawym boku po jakims czasie też zaczyna wszystko boleć. Nawet poduszka do spania nie pomaga.
-
stresant wrote:z innej beczki, czy bola Was biodra w nocy?
Ja co pol godziny musze sie przewrocic z boku na bok bo wylezec nie moge a o 4 juz po spaniu bo bol nie do wytrzymania, chwile poleze na plecach ale tez spac nie mozna, bo znow malemu sie nie podoba taka pozycja i kopie ....... od dwoch nocy sie tak mecze......przypomnialo mi sie ze w poprzednich ciazach tez bolalo ale w 9 miesiacu a nie w 5
jutro polowkowe juz mi rosnie cisnienie....wczoraj caly dzien takie smieszne mialam 100/85 zobaczymy jutro
Stresant bolą.. czasem ale poducha pomagaja też mam jutro połówkowe
o której masz wizytę?
Fasolka77
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Od 10 min lezy gapi sie w tablet i mowi ze narazie nie boli. Przez 10min nir miala zadnego ataku bolowego. Cud. Zaraz pojedziemy mimo wszystko na morfologie i crp tylko co z tym lekarzem robic jak teraz ustąpiło zapewne na chwile..
Daffi lubi tę wiadomość
-
weszlam na strone NEWBIE ale sliczne te ubranka sa, takie cuda
ale ceny z kosmosu 39 zl za 4 pary skarpet w ktorych dziecko miesiac pochodzi to lekka przesada, body tez 39 zl.....no mnie nie stac niestety
gdyby jeszcze ze 2 lata w tym pochodzilo to kupie...ale na 2 max 3 miesiace taka kase wydawac.......