Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Z tymi cukrami jest tak, ze jedna z nas bedzie mogła jeść słodycze druga nie. Dlatego nie ma co porównywać swoich diet. Co innego jak jest strikte jadłospis ułożony moik zdaniem duża role odgrywa regularność posiłków. Ja sobie dzisiaj pozwoliłam na 4 cukierki. Bo chciałam mała pobudzić a potem miałam po prostu ochotę. Ale zjadłam je nie solo ale do posiłku. Nie mam tez tego cholernego glukometra:/ . Jedyne co sie obawiam to tego nakuwania palca. Bolało mnie to w przychodni bardzo mi krwawił palec i długi był wrażliwy
kłucie palca to pikuśFasolka77
-
Paula 90 wrote:Chodzi mi o to że Ci nie spadł cukier a powinien. Ale nadal jest w normie więc po prostu teoretyzujemy sobie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 22:13
-
Karmelllka90 wrote:A też się po tej glukozie spodziewałam wzmożonych ruchów a tu się okazało, że odwrotnie.
martusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Kiwonia wspulczuje problemow z mezem. I jeszcze sprawa chorej kotki. Kiedys tez to przezywalam i to byla masakra. Kotke trzeba bylo uspic, tak strasznie cierpiala, boze to takie straszne bylo ze ciezko mi o tym pisac. Ale nie mozna dopuscic by zwierze sie mocno meczylo
-
india wrote:OMG... ale mam zgagę
-
Kamelka super ze wsyztsko ok- gdzie ta krakowska IP z taka dobra lekarka? Ja nie mieszkam na codzień w krk ale będziemy tam teraz ponad 2 tyg na święta wiec dobrze być przygotowanym:)
Kiwona bardzo współczuje...
Połówkowe o 9 wiec odezwę się później. Czy ktoś jeszcze ma dziś wizytę? Tak czy siak miłego poniedziałku!
-
Dzień dobry :*
Aga trzymamy kciuki, odezwij się pp wizycieJa mam za równy tydzień ijuz przebiera nogami
Nie widzialam malucha ponad miesiąc.
U mnie cichych dni ciąg dalszy, no nie potrafię odpuścić, taki mam o wszystko żal. Chciałam spać w salonie, ale poddalam się bo moje łóżko w sypialni jest mega wygodne, wszędzie indziej biodra mi wysiadaja. Ale jak o 2 w nocy się przeniosłam do sypialni to spałam do teraz. Spoko. Idę budzić syna do szkoły. -
Natchnelo mnie i pytam, bo zapomnę. Planujecie używać, uzywalyscie wcześniej, podgrzewacza do butelek? Ja nie używałam, bo i nie wiem od czego za bardzo. Mleka modyfikowanego się nie podgrzewa, u starszaka woda czy herbatka w temperaturze pokojowej... Ale może ja czegoś nie wiem i się przydaje w jakiś sposób ten podgrzewacz?
-
ja już nie wiem jak walczyć z tą cukrzycą... przed snem zjadłam trochę jogurtu naturalnego z migdałami i przed 4 cukier 86! bosko! a rano o 7 - na czczo 100
... jak nie jem wieczorem to w nocy cukier 94 a rano 90... już nie wiem jak mam do tego podejść... czy zawsze mierzyć cukier o tej samej porze? te kilka dni mierzyłam ok 8 ale dziś wstałam po 6.... głodna jak wilk... o 7 zmierzyłam na czczo i zjadłam śniadanie bo nie mogłam już wytrzymać... ręce mi opadają
Fasolka77
-
Kiwona to moje pierwsze dziecko i ja kupuje podgrzewacz z zamiarem: podgrzewania mojego odciągnięte mleka, podgrzewania wody do mm, podgrzewania słoiczków z jedzonkiem
Miłego poniedziałku dziewczynyespoir, martusiawp, Misiabella lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyDaffi dzięki za info. Wiem, że nie każde swędzenie to gestoza ale jakoś mnie to niepokoi... Co prawda opuchlizny nie mam i ciśnienie w normie ale mimo wszystko powiem lekarce podczas wizyty... Może zleci jakieś badania.
Kiwona współczuję sytuacji z mężem i kotka... Trzymaj się :*
Ja też kupuje podgrzewacz. Przy pierwszym dziecku nie miałam i to był błąd. Musiałam dokarmiac mm, a z podgrzewaczem byłoby łatwiej... Tak więc teraz zainwestuje w porządnyDaffi lubi tę wiadomość
-
estrella wrote:Daffi dzięki za info. Wiem, że nie każde swędzenie to gestoza ale jakoś mnie to niepokoi... Co prawda opuchlizny nie mam i ciśnienie w normie ale mimo wszystko powiem lekarce podczas wizyty... Może zleci jakieś badania.
Kiwona współczuję sytuacji z mężem i kotka... Trzymaj się :*
Ja też kupuje podgrzewacz. Przy pierwszym dziecku nie miałam i to był błąd. Musiałam dokarmiac mm, a z podgrzewaczem byłoby łatwiej... Tak więc teraz zainwestuje w porządny
Estrella a co Cię swędzi? ja właśnie idę do lekarza bo mnie swędzą ręce ale od zewn stronyFasolka77
-
nick nieaktualnyMy mamy podgrzewacz, dostaliśmy. Planuje karmić piersią, nie wiem czy nam się przyda ale jak już jest to niech będzie
Może tak jak piszecie, do zupek itd.
Moja ciocia podgrzewała słoiczki na gazie, w małym garnuszku trochę wody, stawiała słoik otwarty i mieszała co jakiś czas.
Ten podgrzewacz to raczej jak karmimy mm i w nocy żeby nie gotować wody to wstawia się butelkę z wodą na mleko wieczorem do podgrzewacza żeby trzymal temperaturę i żeby nie trzeba było w nocy podgrzewać wody tylko od razu mleko zmieszać i dać dzieckumartusiawp lubi tę wiadomość
-
Dzięki za rozjansienie
MM robiłam synowi w 10 sekund za pomocą butelki z zimna woda i termosu z wrzątkiem
Sloiczkow nie podawałam gotowych, gotowalam sama i podgrzewalam normalnie, na gazie. A latem nawet czasem nie podgrzewalam, bo i tak wystygalo podczas karmienia i nie było sensu a nie było to lodowate
A w ogóle to słyszałam opinie lekarzy, że mleko generalnie powinno się podawać w temperaturze pokojowej, nie podgrzewać. Koleżanka tak robiła. A siostra włosy z głowy rwala bo młody jej nie chciał podgrzanego mleczka, zbadał dopiero jak całkiem wystygalo
I w końcu się poddała i zaakceptowała sytuację
Ja zjadłam śniadanie przygotowane przez męża. Stara się... Przed pracą poogarnial co mowliwe, zawiozl młodego do szkoły, poskładał pranie. Ale co z tego, jak ja mu nie ufam? Ech
No i podsluchalam już malucha detektorem bo mało ruchliwy od wieczora był, ale szaleje w tym brzuchu że hejPo prostu jeszcze tego tak nie czuję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 08:21
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:
Ten podgrzewacz to raczej jak karmimy mm i w nocy żeby nie gotować wody to wstawia się butelkę z wodą na mleko wieczorem do podgrzewacza żeby trzymal temperaturę i żeby nie trzeba było w nocy podgrzewać wody tylko od razu mleko zmieszać i dać dziecku
Wlasnie tak, mialam uzywalam w tym celu i bardzo polecam.....jak juz dawalam obiad ze sloika to podgrzewalam w mikrofalowce
-
Kiwona wrote:Natchnelo mnie i pytam, bo zapomnę. Planujecie używać, uzywalyscie wcześniej, podgrzewacza do butelek? Ja nie używałam, bo i nie wiem od czego za bardzo. Mleka modyfikowanego się nie podgrzewa, u starszaka woda czy herbatka w temperaturze pokojowej... Ale może ja czegoś nie wiem i się przydaje w jakiś sposób ten podgrzewacz?
Później, często gdy robiłam obiadki to wekowałam w mini słoiczkach i te słoiczki też podgrzewałam w podgrzewaczu
. Tak więc u nas podgrzewacz przy pierwszym dziecku był niezastąpiony, nie wiem jak będzie teraz, bo zamierzam walczyć o KP jak najdłużej i nie będę chodziła do szkoły, ale na wszelki wypadek kupuję używany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 08:28
Misiabella lubi tę wiadomość