X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    no właśnie.. a dla ciężarnych niecukrzyków? :)

    92

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    92

    tak.. w krzywej a przy leczeniu cc już 90 :(

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy przez pogodę czy ze zwykłego lenistwa ale nic mi się dziś nie chce no ale zaplanowałam porządki więc trzeba się brać bo samo się nie zrobi...

    Dziewczyny które robicie zakwas z buraków, po ilu dniach jest dobry i jak to sprawdzić? Bo ja jestem kompletnie zielona w temacie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    tak.. w krzywej a przy leczeniu cc już 90 :(


    Fasolka - nie dogadamy się ;-)
    Ja kieruje się wskazaniami WHO. Ty masz wskazanie od swojego diabetologa takie a nie inne. Nie będę tutaj przez dwa tygodnie dywagować o pięć jednostek ;-). Przy Twojej normie cukru 90 zakres prawidłowego pomiaru na glukometrze to 81-99 (10% tolerancji zgodnie z instrukcją). Żeby mieć dokładne pomiary musiałabyś robić je w laboratorium.

    Ty mierzysz cukry od tygodnia czy dwóch. Jeszcze nie zdążyłaś unormować diety bo sama nie wiesz co możesz a co nie.
    Ja ufam mojemu diabetologowi i ginekologowi (są zgodni co do zaleceń).

    Za bardzo się przejmujesz ta cukrzyca i dlatego cukry rano są na granicy albo przekroczone. Stres jest bardzo silnym czynnikiem podwyższającym glikemię.

    Ja już nie będę pisać na ten temat, bo teoretyczne rozważania kiedy w podstawowej wytycznej się różnimy, są bez sensu. Idź do diabetologa, zadaj mu wszystkie pytania i kieruj się jego zaleceniami.
    Pytasz o rady nas a potem stawiasz kontrargumenty. Każda z nas pisze o swoich doświadczeniach i zaleceniach lekarza. Możesz je porównać, ale jeśli ufasz swojemu lekarzowi to trzymaj się jego zaleceń i tyle ;-)


    Dodam tylko że moja krzywa była 101/225/163 więc miałam wszystko i to dużo przekroczone i teraz zgodnie z dietą i z grubsza stosowaniem się do zaleceń nie przekroczyłam na czczo 110 a po posiłku 195. Ale to były jednorazowe wyskoki, bez wartości diagnostycznej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 11:09

    barbillla86 lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Fasolka - nie dogadamy się ;-)
    Ja kieruje się wskazaniami WHO. Ty masz wskazanie od swojego diabetologa takie a nie inne. Nie będę tutaj przez dwa tygodnie dywagować o pięć jednostek ;-). Przy Twojej normie cukru 90 zakres prawidłowego pomiaru na glukometrze to 81-99 (10% tolerancji zgodnie z instrukcją). Żeby mieć dokładne pomiary musiałabyś robić je w laboratorium.

    Ty mierzysz cukry od tygodnia czy dwóch. Jeszcze nie zdążyłaś unormować diety bo sama nie wiesz co możesz a co nie.
    Ja ufam mojemu diabetologowi i ginekologowi (są zgodni co do zaleceń).

    Za bardzo się przejmujesz ta cukrzyca i dlatego cukry rano są na granicy albo przekroczone. Stres jest bardzo silnym czynnikiem podwyższającym glikemię.

    Ja już nie będę pisać na ten temat, bo teoretyczne rozważania kiedy w podstawowej wytycznej się różnimy, są bez sensu. Idź do diabetologa, zadaj mu wszystkie pytania i kieruj się jego zaleceniami.
    Pytasz o rady nas a potem stawiasz kontrargumenty. Każda z nas pisze o swoich doświadczeniach i zaleceniach lekarza. Możesz je porównać, ale jeśli ufasz swojemu lekarzowi to trzymaj się jego zaleceń i tyle ;-)

    ale ja absolutnie nie chcę nikogo przekonywać... dziwi mnie tylko, że niby normy są ale dla każdego inne :) co lekarz to opinia :) luz Paula! Jadę na masaż :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    ale ja absolutnie nie chcę nikogo przekonywać... dziwi mnie tylko, że niby normy są ale dla każdego inne :) co lekarz to opinia :) luz Paula! Jadę na masaż :)

    Dlatego właśnie mówię, że nie ma sensu dalszych dywagacji. Byłaś na wątku cukrzycowym? Tam dziewczyny pisza o tym cały czas ;-)

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella wrote:
    Dziewczyny które robicie zakwas z buraków, po ilu dniach jest dobry i jak to sprawdzić? Bo ja jestem kompletnie zielona w temacie :)
    Ja raz robiłam zakwas i po tygodniu ściągnęłam taki "kożuszek" jaki się zrobił na wierzchu i przelałam do słoików i do lodówki.
    Był już dobry, pyszne zupy na nim wyszły :) Najlepiej po tygodniu spróbować, powinnien być ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 11:25

    estrella, martusiawp lubią tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • barbillla86 Przyjaciółka
    Postów: 82 103

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    ale ja absolutnie nie chcę nikogo przekonywać... dziwi mnie tylko, że niby normy są ale dla każdego inne :) co lekarz to opinia :) luz Paula! Jadę na masaż :)

    Bo to jest właśnie urok medycyny, że nawet w tej samej chorobie jest wiele czynników które zmieniają sposób leczenia, gdyby ludzie podlegali prostym regułom leczyly by nas komputery :-)
    Doszla mnie wiadomość że znajoma straciła dziecko tuż przed teminem :-( Podobno okrecenie pepowiną, strasznie jej współczuję to była po przejsciach a teraz wydawalo się że już bedzie wszystko dobrze.

    f2w3dqk33etnh445.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    barbillla86 wrote:
    Bo to jest właśnie urok medycyny, że nawet w tej samej chorobie jest wiele czynników które zmieniają sposób leczenia, gdyby ludzie podlegali prostym regułom leczyly by nas komputery :-)
    Doszla mnie wiadomość że znajoma straciła dziecko tuż przed teminem :-( Podobno okrecenie pepowiną, strasznie jej współczuję to była po przejsciach a teraz wydawalo się że już bedzie wszystko dobrze.

    Masakra :( nawet nie chce o tym myśleć ... bo ja sobie zaraz dużo zaczynam wkręcać.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki
    Ja leżę plackiem z jakimś bólem brzucha...
    wszystko zaczęło się od zjedzonych w niedzielę kotletów z mega ilością czosnku...
    Już w nocy w niedzielę czułam ból a od wczoraj nie dość, że biegunka to ciągle kłucie i uczucie ciężkości...
    Tym samym po wyniki nie doszłam nadal...A wczoraj mnie trzustka jeszcze bolala wieczorem...Ból podobny do tego jaki miałam przy 1wszym ataku :( Na szczęście minął szybko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 12:37

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie co, ja wyczytałam ze cukrzyca ciążowa tez powoduje ze wód płodowych jest dużo.

    Ps. W końcu sie umówiłam do fryzjera :) w sensie fryzjer mobilny przyjedzie do mnie w sobotę :) bedzie jakieś sombre czy cos zeby jakoś okiełznać ten odrost, który ma około 25 tygodni gdzies

    Kasiulka90, B_002, martusiawp, malutka_mycha lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Masakra :( nawet nie chce o tym myśleć ... bo ja sobie zaraz dużo zaczynam wkręcać.
    Ja mam to samo. Boję się odkąd zaczęliśmy się starać. Siostra męża dwa lata temu tak straciła córkę. Aż do tej pory mnie dusi jak o tym myślę...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    A wiecie co, ja wyczytałam ze cukrzyca ciążowa tez powoduje ze wód płodowych jest dużo.

    Ps. W końcu sie umówiłam do fryzjera :) w sensie fryzjer mobilny przyjedzie do mnie w sobotę :) bedzie jakieś sombre czy cos zeby jakoś okiełznać ten odrost, który ma około 25 tygodni gdzies

    Mój odrost ma też gdzieś ten sam wiek :D I ciągle zapominam się zapisać.

    Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka - jea :D W końcu się odważyłaś :)

    Karolina, ja tak ciągle czytam, że się martwicie tym i owym i obiecywałam sobie, że nie będę się wkręcać. Ale cóż, i mnie dopadło. Calutki weekend nie czułam w ogóle ruchów. Już nawet zaczęłam czytać o obumarciu płodu. Hahaha głupia :D Wczoraj i dzisiaj Klemens sprawia mi dużo radości i szaleje w brzuchu :)

    Zaczęłam dzisiaj drugą połowę ciąży! <3 Jestem ostatnią kwietniówką, więc cieszę się, że ta chwila w końcu nadeszła :D

    estrella, Karollinax26, B_002, Wiewióreczka, Kiwona, martusiawp, AniaKJ, Fasolka77 lubią tę wiadomość

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie sobie sprawdziłam, i na 18 stycznia wejdę w III trymestr niby tak daleko a jednak tak blisko. Juz mam stresa jakiegos jutro mam wizytę u mojej ginekolog i tyle pytań o ta moja morfologię i inne wyniki. A potem diabetolog ale jakoś sie doczekać nie mogę właśnie tej wizyty :)

    B_002, martusiawp lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    Karmelka - jea :D W końcu się odważyłaś :)

    Karolina, ja tak ciągle czytam, że się martwicie tym i owym i obiecywałam sobie, że nie będę się wkręcać. Ale cóż, i mnie dopadło. Calutki weekend nie czułam w ogóle ruchów. Już nawet zaczęłam czytać o obumarciu płodu. Hahaha głupia :D Wczoraj i dzisiaj Klemens sprawia mi dużo radości i szaleje w brzuchu :)

    Zaczęłam dzisiaj drugą połowę ciąży! <3 Jestem ostatnią kwietniówką, więc cieszę się, że ta chwila w końcu nadeszła :D

    Ale ten czas leci ! Wow!

    A z ta odwaga to weszłam na sposób haha :) maz bedzie w domu, jakby plecy bolały piaskuje lub sie położę pani zrozumie ;P wcOraj dużo chodziłam wieczorem nie mogłam sie umyć ... ja mam prysznic z wanna wanna duża wysoka wiec zeby wziąć prysznic musze do tej wanny wejść maz mi pomagał wejść i wyjsć :/

  • Mistella Autorytet
    Postów: 679 647

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja byłam na zakupach , zahaczyłam o rossman i wzięłam cała serie derma dla malucha , oliwkę wypróbuje na swoim brzuchu bo niczym nie smaruje i na córci , bo u noworodków nie cierpię oliwek i tego brudzenia ubranek nią ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 13:19

    Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Właśnie sobie sprawdziłam, i na 18 stycznia wejdę w III trymestr niby tak daleko a jednak tak blisko. Juz mam stresa jakiegos jutro mam wizytę u mojej ginekolog i tyle pytań o ta moja morfologię i inne wyniki. A potem diabetolog ale jakoś sie doczekać nie mogę właśnie tej wizyty :)
    To ja 22 stycznia w takim razie. Trochę ponad miesiąc. Ale zasuwa ten czas :-D

    Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Ja mam to samo. Boję się odkąd zaczęliśmy się starać. Siostra męża dwa lata temu tak straciła córkę. Aż do tej pory mnie dusi jak o tym myślę...

    Paula ja też tak mam. Z byłym narzeczonym nie staraliśmy się o dziecko ale przez 3 lata nie zabezpieczaliśmy się, nic z tego nie wyszło. Myślałam, że jest ze mną jakiś problem. Teraz kiedy jestem w ciąży bardzo się boję czy nic się złego nie stanie. Jestem z tych wkręcających sobie dużo rzeczy. Jeszcze ta sytuacja z tą dziewczyną z Łomży, to tak 60km ode mnie. Takie informacje mają na mnie zły wpływ.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja 16 stycznia :) Kasiulka kochana, nie czytaj takich rzeczy! Zabraniam! :)

    Karmelllka90, Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
‹‹ 731 732 733 734 735 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ