Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja o takich rzeczach nie myślałam , nie wiem czy człowiek będzie miał siłę się wymalować nawetLili90 wrote:Dziewczyny bierzecie ze sobą kosmetyki kolorowe do szpitala?? Ja osobiscie jak ostatnio bylam to nic nie miałam i wygladałam jak wygladałam, ale jak popatrzyłam na inne spacerujace po korytarzu wystrojone w getry, ładne bluzeczki i buźki wymalowane jak na imprezy to aż mi głupio było jak lekarz na mnie patrzył taka "nieogarnieta"
a inni niech myślą sobie co chcą.


Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
I dla Was Dziewczyny też Wszystkiego Najlepszego, żeby każda z Nas dotrwała szczęśliwie do terminu porodu, żeby Nasze porody były jak najłatwiejsze i szczęśliwie zakończone. Wszystkiego dobrego
B_002, Kasiulka90, DorotaAnna, estrella lubią tę wiadomość


Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
dokładnie , to najważniejszeDaffi wrote:Dziękuję. Oby jeździł jak najdłużej bezawaryjnie


Widzę że spać nie możesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2018, 22:46


Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Dziewczyny wy też tak macie że wkurza Was to macanie brzucha ? Co przyjadę w stronę teściowej to w domu u nich każdy przytlatuje, nie pyta tylko maca za brzuch pyta po 10 razu czy kopie ..serio jak to zlewalam tak dziś już się wkurzyłam bo się pytali czy mogą ją na budzić l.. no padłam...
-
Kochana ja Tobie też życzę żeby od przyszłego roku święta już były tylko wesołe i radosne! A w tym roku musimy jakoś przetrwać ten trudniejszy czas.martusiawp wrote:U nas też niezbyt miłe te święta będą. Ale tak jak piszesz za rok będą szczęśliwsze
Czego Ci życzę
i Twojej mamie 

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ja mam takie samo zdanie na ten temat. Też nie będę chciała żeby mnie ktokolwiek odwiedzał w szpitalu poza mężem. I w salach wspólnych najlepiej jak jest spokój i przychodzą jedynie mężowie.Karmelllka90 wrote:Mnie odwiedzał bedzie tylko maz
jestem kompletna przeciwniczka odwiedzin w szpitalu po porodzie. I szczerze powiem, ze na wspólnych salach nie powinno być odwiedzin.
Lili ja nie biorę na pewno do szpitala kolorowych kosmetyków. Zdarza mi się że do sklepu pod blokiem wychodzę bez makijażu i nie mam z tym problemu. U teściowej w domu czy u mojej mamy też się nie maluję w weekendu to po co miałabym to robić w szpitalu. Nie muszę wyglądać wejściowo
A myślę że będziemy miały co innego na głowie wtedy to nawet nie będzie czasu na makijaż i demakijaż codzienny.
Misiabella lubi tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Na szczęście nikt mnie nie maca poza corka i mezem. Ale pewnie gdyby ktos to zrobil to bym zareagowała. Jeden raz kuzynka rzuciła sie i calowala mnie przez koszulke w brzuch jak jej powiedzialam o ciazy i nikt nigdy więcej.Syska2202 wrote:Dziewczyny wy też tak macie że wkurza Was to macanie brzucha ? Co przyjadę w stronę teściowej to w domu u nich każdy przytlatuje, nie pyta tylko maca za brzuch pyta po 10 razu czy kopie ..serio jak to zlewalam tak dziś już się wkurzyłam bo się pytali czy mogą ją na budzić l.. no padłam...
-
Ja to muszę miec tyko szuszarke do wlosow by nie wyglądać jak mapet po kapieli. Kosmetyki na czas szpitala moga dla mnie nie istnieć. I bede starala sie o sale indywidualna o ile noe będą zajęte.B_002 wrote:Ja mam takie samo zdanie na ten temat. Też nie będę chciała żeby mnie ktokolwiek odwiedzał w szpitalu poza mężem. I w salach wspólnych najlepiej jak jest spokój i przychodzą jedynie mężowie.
Lili ja nie biorę na pewno do szpitala kolorowych kosmetyków. Zdarza mi się że do sklepu pod blokiem wychodzę bez makijażu i nie mam z tym problemu. U teściowej w domu czy u mojej mamy też się nie maluję w weekendu to po co miałabym to robić w szpitalu. Nie muszę wyglądać wejściowo
A myślę że będziemy miały co innego na głowie wtedy to nawet nie będzie czasu na makijaż i demakijaż codzienny. -
Mnie na szczęście nikt po brzuchu nie maca, a jeśli się zdarzyło raz czy dwa to zawsze byłam zapytana o zgodę.Syska2202 wrote:Dziewczyny wy też tak macie że wkurza Was to macanie brzucha ? Co przyjadę w stronę teściowej to w domu u nich każdy przytlatuje, nie pyta tylko maca za brzuch pyta po 10 razu czy kopie ..serio jak to zlewalam tak dziś już się wkurzyłam bo się pytali czy mogą ją na budzić l.. no padłam...
Też uważam że to nie ma miejscu żeby tak sobie brzucha wszyscy dotykali kiedy chcą, w końcu to nasz brzuch!
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Suszarkę chyba też będę musiała zabrać, bo moje włosy schną bardzo długo a nie chcę się przeziębić. Tylko w lecie ich nie suszę. Będziemy się musieli z mężem dogadać bo on rano przed wyjściem do prac bierze prysznic i musi włosy wysuszyć żeby wyjść z domuDaffi wrote:Ja to muszę miec tyko szuszarke do wlosow by nie wyglądać jak mapet po kapieli. Kosmetyki na czas szpitala moga dla mnie nie istnieć. I bede starala sie o sale indywidualna o ile noe będą zajęte.
O tym w sumie nie pomyślałam wcześniej, ale jakoś damy radę.

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ja raczej też nie mam nic przeciwko odwiedzinom. A kosmetyków nie biorę, krem do twarzy bo szybko się wysuszam i tyle.
Ja przez ostatnie dwa dni odpozywalam żeby uspokoić brzuch. Ale w związku z tym na jutro jeszcze sporo rzeczy mi zostało, mam nadzieję że się ogarnę
ale już się kapusty z grzybami nie mogę doczekać, mogłabym ja jeść na kilogramy. Zobaczymy co na to mój żołądek
-
Ja się właśnie obawiam o świąteczne jedzenie. Wszystko takie dobre, a ja ostatnio unikam potraw ciężkostrawnych i wzdymających. Wśród tych świątecznych nie ma praktycznie żadnych lekkostrawnych. Zaopatrzyłam się już w aptece w herbatki na trawienie i tabletki w razie wzdęć. Nie chcę całkiem rezygnować z tego pysznego jedzenia ale muszę bardzo uważać bo od początku drugiego trymestru mój układ pokarmowy nie chcę współpracować

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN







