Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:macie sprawdzone sposoby na katar? gardło odpuszcza powoli ale katar się wzmaga
zalezy jaki, jak zatoki zapchane to u mnie pomaga taka "parowka" z szalwi i rumianku 10 min. pod recznikiem 3 razy dziennie.....ale nie wiem czy w ciazy mozna.
do tego inhalacje super rzecz, to mozna na 100% sama robie Vincentka...fajnie nawilzy przy bolach gardla i przy wysuszonej sluzowce
mam teraz w domu Fitonasal na ulotce napisane ze mozna w ciazy, ale to nie lek...a ja w takie nie leki nie wierze.... -
Cześć kochane moje brzuchatki
Ja nadal w ciąży
Wizytę jutro będę umawiać. Jestem na wątku sierpniówek, ale powiem wam... Masakra jakaś. Kiedyś tu przyszla dziewczyna z majówek, bo tam zła atmosfera. Na sierpniówkach jest podobnie
Narazie czekam na rozwój, może się dziewczyny dotrą. Ale tutaj atmosfera zawsze była pozytywna. A tam to codziennie jakieś stykiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 17:25
DorotaAnna, Kiwona, Fasolka77, B_002, Karmelllka90, Karollinax26, india, valetta94, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
DoCelu
cieszę się, że wszystko idzie w dobrym kierunku
zawsze możesz zostać u nas
Reniiata lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Reniiata wrote:Cześć kochane moje brzuchatki
Ja nadal w ciąży
Wizytę jutro będę umawiać. Jestem na wątku sierpniówek, ale powiem wam... Masakra jakaś. Kiedyś tu orzyszla dziewczyna z majówek, bo tam zła atmosfera. Na sierpniówkach jest podobnie
Narazie czekam na rozwój, może dziewczyny dotrą. Ale tutaj atmosfera zawsze była pozytywna. A tam to codziennie jakieś styki
Reniiata to zostawaj z namitu "madre" "doswiadczone" ciezarowki beda mialy duzo rad
A jak mowisz ze "jestes nadal w ciazy" to jakbym siebie slyszala, ja jestem w 25 tyg. i ciagle powtarzam "ze narazie jeszcze w ciazy jestem" i modle sie oby jak najdluzejWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 17:27
Reniiata, ago91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jeszcze w ramach ciekawostek zasłyszanucg w szpitalu powieem wam, że pani diabetolog powiedziała, że są badania, ktore dowodzą, że jedzenie pomarańczy w ciaży powoduje skurcze macicy.
A położna kazała pilnować aby podczas leżenia w pozycji na wznak koniecznie mieć ugiete nogi.Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Z wami było cudownie, ale jak wy będziecie rodzić to ja dopiero będę ruchów szukała
Jakoś gdzieś sobie miejsce znajdę. A do Was zawsze będę zaglądać ❤️ im bliżej kwietnia tym częściej :*DorotaAnna, Kiwona, martusiawp, Lili90, Wiewióreczka, B_002 lubią tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
Karmelllka90 wrote:Moje dzisiejsze wyniki o niebo lepsze niż te tydzień temu!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ead97316ee6b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/17842376b93c.jpg
W moczu brak składników patogennych
Jedynie co ta hemoglobina mi spadła ... muszę pic sok z buraka bo przestałam ze względu na to ze kupa była czarna i się bałam ze mam krwotok haha
niezłe wyniki Karmelkana czczo robiłaś? to glukoza 97 podwyższona
ale widze, że masz p-ciała na cytomegalię
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Mi pomagają inhalacje. Siedze z inhalatorem dwa razy dziennie. Mi już odpuściło ale wywaliła mi opryszczka pod ustami
a z czego robisz inhalację? nie mam niestety inhalatora w domu- mogę zrobić jakąś "parówkę" np z rumianku czy nie za bardzo?Fasolka77
-
stresant wrote:zalezy jaki, jak zatoki zapchane to u mnie pomaga taka "parowka" z szalwi i rumianku 10 min. pod recznikiem 3 razy dziennie.....ale nie wiem czy w ciazy mozna.
do tego inhalacje super rzecz, to mozna na 100% sama robie Vincentka...fajnie nawilzy przy bolach gardla i przy wysuszonej sluzowce
mam teraz w domu Fitonasal na ulotce napisane ze mozna w ciazy, ale to nie lek...a ja w takie nie leki nie wierze....
Stresant mam właśnie rumianek i szałwię... tylko czy można w ciąży? hmmmmFasolka77
-
stresant wrote:Reniiata to zostawaj z nami
tu "madre" "doswiadczone" ciezarowki beda mialy duzo rad
A jak mowisz ze "jestes nadal w ciazy" to jakbym siebie slyszala, ja jestem w 25 tyg. i ciagle powtarzam "ze narazie jeszcze w ciazy jestem" i modle sie oby jak najdluzej
mam tak samociągle dystans, niedowierzanie i obawa czy będzie wszystko ok
Reniiata lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:a z czego robisz inhalację? nie mam niestety inhalatora w domu- mogę zrobić jakąś "parówkę" np z rumianku czy nie za bardzo?
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:niezłe wyniki Karmelka
na czczo robiłaś? to glukoza 97 podwyższona
ale widze, że masz p-ciała na cytomegalię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 18:10
B_002 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Ta glukoza mnie nie dziwi zjadłam wczoraj 1 kg krówek ale serio musiałam tak mi się ich chciało i zjadłam kupon z KFC - qurrito frytki i twister miał prawo cukier skoczyć. A i jeszcze ze słodkości zjadłam 3 tabliczki czekolady oreo ;P ale szczerze zapomniałam ze robię badania bo bym tego nie zjadła
Gdybym zjadla tyle słodkości, co Ty, latałabym pod sufitem chyba
Misiabella, B_002 lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Ja robię z jednej pełnej ampułki soli fizjologicznej. A inhalator kupiłam w 6 tc jak się bałam ze się zarazę od męża. To najlepsza rzecz jaka zakupiłam w ciąży!
właśnie zrobiłam parówkę z rumianku, szałwi i kropli eukaliptusowychdodatkowo K. kupił sól morską
mam nadzieję, że przejdzie bo jutro zaliczam 2 lekarzy a w sobotę rozpoczynamy szkołę rodzenia
Fasolka77
-
nick nieaktualnyJednak pojechaliśmy po wózek i fotelik dzisiaj. Jestem meeeeega zadowolona. Wzięliśmy Bebetto Luca 2018 i fotelik maxi cosi pebble plus. 60km w jedną stronę. Nie była to przyjemność...
Ale wózek już jest, stoi dumnie i czeka na lokatora
Jestem wymęczona.
Jutro jadę do przychodni na badania. Mam tam morfologię, mocz, TSH i coś chyba jeszcze. Nawet nie chce mi się wstawać i patrzeć. Mój diabetolog robi mi zamiennie TSH i próby wątroby.
A co do tej insuliny. Ja jak poszłam z cukrami koło 100 to mój diabetolog powiedział że mi nie da insuliny bez hba1c powyżej 5,9. Zrobiliśmy badanie, wyszło 5,3 a ja wróciłam na niższe cukry. Wg lekarza wyższe wyniki były ze stresu. Teraz oscyluje między 80 a 95. Pojedyncze skoki się zdarzają, ale wg mojego gina i diaba pojedyncze nie są zagrożeniem i zdarzają się też "zdrowym" po zjedzeniu czegoś słodkiego. A jak wiecie moja dieta jest średnia.
Chyba zaraz się idę myć i spać. Dosłownie wypompowana jestem.
A jeszcze się potknęłam, złapałam się rękami ale znowu naruszyłam kostkę i trochę boli. Ja to łamaga jestem.DorotaAnna, martusiawp, india, valetta94, B_002 lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Ta glukoza mnie nie dziwi zjadłam wczoraj 1 kg krówek ale serio musiałam tak mi się ich chciało i zjadłam kupon z KFC - qurrito frytki i twister miał prawo cukier skoczyć. A i jeszcze ze słodkości zjadłam 3 tabliczki czekolady oreo ;P ale szczerze zapomniałam ze robię badania bo bym tego nie zjadła
o JEZU... toś poszalałaFasolka77
-
nick nieaktualny
-
A co do tej insuliny. Ja jak poszłam z cukrami koło 100 to mój diabetolog powiedział że mi nie da insuliny bez hba1c powyżej 5,9. Zrobiliśmy badanie, wyszło 5,3 a ja wróciłam na niższe cukry. Wg lekarza wyższe wyniki były ze stresu. Teraz oscyluje między 80 a 95. Pojedyncze skoki się zdarzają, ale wg mojego gina i diaba pojedyncze nie są zagrożeniem i zdarzają się też "zdrowym" po zjedzeniu czegoś słodkiego. A jak wiecie moja dieta jest średnia.
śmieszne to jest... niby normy, niby zalecenia a każdy lekarz swoje... już sama nie wiem jak się zachować... ciekawe co mi powie jutro ta pani profesor.... zastanawiam się czy jak mi zleci insulinę na noc to czy ją brać...
Fasolka77