Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jutro mam wizytę...jest stres... Jadę spakowana na wszelki wypadek. Dziś w nocy brzuch twardy był prawie cały czas...
Też się martwię o Lilipisała ostatnio, że skurcze powstrzymane, ale brzuch może być jeszcze tydzień twardy, że podadzą sterydy i faktycznie dużo śpi...ale to było 3 albo 4 dni temu!
A teraz przemycę co miałam na szkole rodzenia.
Mówili o najważniejszej zasadzie 4C. Cicho, ciemno, ciepło, ciasno. Tego potrzebuje dziecko na początku. Sprawdzamy czy dziecku zimno czy ciepło tylko po karku - nie po rękach czy stopach.
Robiliśmy test pieluch. Atrament rozwodniony wylewalismy na pieluche dada i pampers Premium care. Po odczekaniu 10 minut w dadzie wszystko się zbilo, straciła fason zupełnie. Była mokra ręka po przylozeniu od strony pupy. Premium Care fason zachowany w 100% i ręka sucha po przylozeniu. Tak więc na początku tylko pampers a później można testować inne.
Powinno się przez pierwsze trzy doby spowijać dziecko - w większości przypadków uspokaja. Później dziecko ma być otulone, ale ruchy nie mogą być skrępowane.
Ogólnie trzeba się dostosować i przez pierwsze trzy miesiące robić wszytko pod dziecko.
Przez pierwszy miesiąc żadnych zabawek, karuzeli. Dziecko ma tylko spać i jeść, żeby nie było przestymulowane - wtedy bardzo rozwija się mózg i potrzebuje spokoju.
Ograniczyć odwiedziny w szpitalu, nie wolno takiego maleństwa bez odporności narażać na tyle zarazków.
Rożek ma być nieusztywniany, bo sztywnego nie da się dopasować i dziecko wpada do środka - pokazywali nam.
Nie wolno dziecka przerzucać przez ramię i poklepywać, by się odbiło. Lekko spionizować i jeśli przez 5 min się nie odbije, to położyć spać. Odbija się tylko 30% maluchów.
Nie wygłuszać domu jak dziecko śpi, ale broń Boże nie ma spać przy gościach jak np.są na kawie. Dźwięki mają być, bo tak było w brzuchu, ale stłumione czyli spanie w osobnym pokoju a wy robicie obiad i żyjecie normalnie.
Pierwsza kupa dziecka jest gęsta jak smoła a później mają być takie w kolorze musztardy - większość to woda, którą wchłonie pielucha a reszta zostanie w pieluszcze i będzie to kilka ziaren jakby serka wiejskiegomówiła to w kontekście, że wiele rodziców myśli, że to rozwolnienie.
I ważne u dziewczynek - nie ma o tym dużo w necie, ale często w pierwszych dniach życia występuje mini miesiączka - nie przestraszyć się, bo w pieluszcze może być krew z pochwy i jest to zupełnie normalne, od hormonów matki.Fasolka77, estrella, Kasiulka90, malutka_mycha, valetta94, Lolka30, AniaKJ, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyvaletta94 wrote:Ja mam ten zielony linomag.
Ten zielony linomag miałam przy córce bo był bardziej polecany niż inne. Nam się za bardzo nie przydał bo nie mieliśmy dużych problemów, jedynie zaczerwienienie na które pomagala zwykła maka ziemniaczana. Zresztą każde dziecko jest inne, tak jak trzeba indywidualnie dobrać chusteczki czy pieluszki oraz płyn do prania tak samo kremy na odparzenia czy kosmetyki do pielęgnacji. U jednych coś wywoła reakcje alergiczna u innych będzie działać rewelacyjnieNatalia-tosia, valetta94 lubią tę wiadomość
-
I jeszcze coś czego nie wiedziałam. Każdego pampersa przed nałożeniem trzeba wytarmosić (tak potrzeć materiał o materiał, jakbyś prała coś ręcznie) lub chociaż strzepnąć - wtedy uaktywniasz jego wchłanialność. Bez tego może kupa lub siki polecieć bokiem, bo pielucha nie nadąży wchłaniać.
Napisałam Wam wszystko. Dzielcie się też wskazówkami ze szkółPołożna powiedziała, że każde dziecko jest inne i nie ma złotego środka, trzeba być elastycznym.
malutka_mycha, Kasiulka90, estrella, Lolka30, AniaKJ, B_002 lubią tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Jutro mam wizytę...jest stres... Jadę spakowana na wszelki wypadek. Dziś w nocy brzuch twardy był prawie cały czas...
Też się martwię o Lilipisała ostatnio, że skurcze powstrzymane, ale brzuch może być jeszcze tydzień twardy, że podadzą sterydy i faktycznie dużo śpi...ale to było 3 albo 4 dni temu!
A teraz przemycę co miałam na szkole rodzenia.
Mówili o najważniejszej zasadzie 4C. Cicho, ciemno, ciepło, ciasno. Tego potrzebuje dziecko na początku. Sprawdzamy czy dziecku zimno czy ciepło tylko po karku - nie po rękach czy stopach.
Robiliśmy test pieluch. Atrament rozwodniony wylewalismy na pieluche dada i pampers Premium care. Po odczekaniu 10 minut w dadzie wszystko się zbilo, straciła fason zupełnie. Była mokra ręka po przylozeniu od strony pupy. Premium Care fason zachowany w 100% i ręka sucha po przylozeniu. Tak więc na początku tylko pampers a później można testować inne.
Powinno się przez pierwsze trzy doby spowijać dziecko - w większości przypadków uspokaja. Później dziecko ma być otulone, ale ruchy nie mogą być skrępowane.
Ogólnie trzeba się dostosować i przez pierwsze trzy miesiące robić wszytko pod dziecko.
Przez pierwszy miesiąc żadnych zabawek, karuzeli. Dziecko ma tylko spać i jeść, żeby nie było przestymulowane - wtedy bardzo rozwija się mózg i potrzebuje spokoju.
Ograniczyć odwiedziny w szpitalu, nie wolno takiego maleństwa bez odporności narażać na tyle zarazków.
Rożek ma być nieusztywniany, bo sztywnego nie da się dopasować i dziecko wpada do środka - pokazywali nam.
Nie wolno dziecka przerzucać przez ramię i poklepywać, by się odbiło. Lekko spionizować i jeśli przez 5 min się nie odbije, to położyć spać. Odbija się tylko 30% maluchów.
Nie wygłuszać domu jak dziecko śpi, ale broń Boże nie ma spać przy gościach jak np.są na kawie. Dźwięki mają być, bo tak było w brzuchu, ale stłumione czyli spanie w osobnym pokoju a wy robicie obiad i żyjecie normalnie.
Pierwsza kupa dziecka jest gęsta jak smoła a później mają być takie w kolorze musztardy - większość to woda, którą wchłonie pielucha a reszta zostanie w pieluszcze i będzie to kilka ziaren jakby serka wiejskiegomówiła to w kontekście, że wiele rodziców myśli, że to rozwolnienie.
I ważne u dziewczynek - nie ma o tym dużo w necie, ale często w pierwszych dniach życia występuje mini miesiączka - nie przestraszyć się, bo w pieluszcze może być krew z pochwy i jest to zupełnie normalne, od hormonów matki.Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
valetta94 wrote:Ja w pierwsza strone miałam to szczęście, że 2 miejsca wolne i sobie nogi rozłożyłam na siedzeniach, wzięłam też 1 klase bo w 2 to byłaby masakra, jechałam przed świętami.
-
Wiewióreczka wrote:I jeszcze coś czego nie wiedziałam. Każdego pampersa przed nałożeniem trzeba wytarmosić (tak potrzeć materiał o materiał, jakbyś prała coś ręcznie) lub chociaż strzepnąć - wtedy uaktywniasz jego wchłanialność. Bez tego może kupa lub siki polecieć bokiem, bo pielucha nie nadąży wchłaniać.
Napisałam Wam wszystko. Dzielcie się też wskazówkami ze szkółPołożna powiedziała, że każde dziecko jest inne i nie ma złotego środka, trzeba być elastycznym.
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiewióreczka wrote:I jeszcze coś czego nie wiedziałam. Każdego pampersa przed nałożeniem trzeba wytarmosić (tak potrzeć materiał o materiał, jakbyś prała coś ręcznie) lub chociaż strzepnąć - wtedy uaktywniasz jego wchłanialność. Bez tego może kupa lub siki polecieć bokiem, bo pielucha nie nadąży wchłaniać.
Napisałam Wam wszystko. Dzielcie się też wskazówkami ze szkółPołożna powiedziała, że każde dziecko jest inne i nie ma złotego środka, trzeba być elastycznym.
O tym słyszałam i słyszałam jeszcze ze te wszystkie falbanki trzeba na wierzch wywijać właśnie żeby bokiem nie poleciałodziękujemy za podzielenie się wskazówkami
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Paula 90 wrote:A mówili coś wiewioreczka o ściąganiu napletka u chłopca? Wszędzie piszą coś innego i ja już nie wiem czy zsuwać czy nie ruszać.
Wydaje mi się że zsuwać (przecież tam też może dostac się kupka) ale gdzieś wyczytałam że można uszkodzić coś.
Ja tez nad tym myślałam, ale w razie co dopytam u mnie na szkole rodzeniaPaula 90 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Paula 90 wrote:Wiewioreczka a testowaliscie ta dade fioletowa? Widziałam test na YouTube i te fioletowe wchłaniały porownywalnie jak pampers premium.
Ogólnie babka mówiła, żeby później testować różne pieluchy, bo mogą okazać się super i będą tańsze, ale na początek ten test w 100% przekonał mnie do pampersów. No oczywiście może zdarzyć się uczulenie i wtedy szybko trzeba szukać innych. -
Natalia-tosia wrote:Mega cenne informacje! A szczególnie o tej krwi na początku. Boże jak ja się wwystraszyłam gdy odrobinka pojawiła się u Tosi po wyjściu ze szpitala. Nie wiem dlaczego, praktycznie nikt o tym nie mówi
Karmelka, położna mówiła, że zdarza się to często i tym bardziej się dziwi, że tak mało info o tym jest. A profesorek mówił, że jeśli dotrwam do 36 tc, to wtedy muszę już być na oddziale. Mam nadzieję, że jutro wrócę do domku.
Paula, o napletku nic nie było, ale na pewno powiedzą, to dam znać. -
Paula, z napletkiem to jest tak, że ja leciutko, bardzo delikatnie, ale jednak odsuwalam troszkę. Tak pod napletkiem zbiera się taka biała wydzielina i u mojego syna zrobiła się mastka przy wedzidelku. Przemywalam to rumiankiem, kapalam w rumianku czasem, na koniec kąpieli przeplukiwalam woda z prysznica czysta. W końcu mu to zniknęło. Syn nie miał problemów z odciaganiem skórki, bardzo szybko zaczął sam to robić, w sensie lapal się za siusiaka i go wykrecal we wszystkie strony, naciągal
nic sprosnego, po prostu bawił się tak samo jak nóżkami. I to pewnie też pomogło, żeby nie było problemów ze stulejka.
Paula 90, Fasolka77, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Do dziewczyn które chcą smoczki kauczukowe - a miałyście je kiedyś w rękach? One strasznie śmierdzą. To po pierwsze. A po drugie, szybko się niszczą a w uszkodzeniach mnożą się bakterie.
Odchowalam corke na kauczukowym, czesto wymianialam smoczki, po wygotowaniu zapach znika.....nie widze najmniejszego problemu .......corka 6 lat ssala.....kiedys tylko kauczukowe byly........u nas w szpitalu tylko kauczukowe sa, to samo na neonatologii odrazu wpychaja takim maluszkom smoka...robione sa specjalnie w miniaturowych rozmiarach.....Misiabella lubi tę wiadomość
-
Kiwona wrote:Paula, z napletkiem to jest tak, że ja leciutko, bardzo delikatnie, ale jednak odsuwalam troszkę. Tak pod napletkiem zbiera się taka biała wydzielina i u mojego syna zrobiła się mastka przy wedzidelku. Przemywalam to rumiankiem, kapalam w rumianku czasem, na koniec kąpieli przeplukiwalam woda z prysznica czysta. W końcu mu to zniknęło. Syn nie miał problemów z odciaganiem skórki, bardzo szybko zaczął sam to robić, w sensie lapal się za siusiaka i go wykrecal we wszystkie strony, naciągal
nic sprosnego, po prostu bawił się tak samo jak nóżkami. I to pewnie też pomogło, żeby nie było problemów ze stulejka.
Ja od poczatku nie sciagalam, syn jak mial 9 lat zaczal sobie sciagac sam, (lekarka mowila ze trzeba sciagac, bo troche zrosniete jest) teraz po 3 latach skorka ladnie cala schodzi......ale to bardzo indywidualne jedni potrzebuja od malego sciagac inni wogole...... -
MamaAga85 wrote:No my teraz do Szczecina zawsze 1szza klasa ale korzyść żadna bo przedział pełny...
Uuu to współczuję, ja jechałam z Gdańska do Wrocławia. Pociągiem ostatnio jechałam chyba na 1-2 roku studiów i zawsze 2 klasą jak to student, tak to autem ale sama nie chciałam ryzykować w tak zaawansowanej ciąży jechać 600 km, we wrześniu jechałam ale to był 12 tydzień i mniejszy brzuszek.