Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koral więc czekamy na wieści i powodzenia :)

    Ja bardzo chcę rodzić naturalnie :) ciekawe co powiem po porodzie :D

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja liczę, że znieczulenie pomoże mi przetrwać ból hehe:) kurczę dziś okropnie rwie mnie noga od kolana aż po pośladek i nie moge sobie poradzić z nią:(

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozgo, może mały akurat gdzieś uciska... ja zawsze twierdziłam, że jestem odporna na ból, pewnie poród to zweryfikuje :)

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez tak myslalam do czasu aż nie zachciało mi sie tatuażu na stopie przy małym palcu aż wstyd laska obok całe plecy robiła bez mrugnięcia, a ja oczu nawet z bólu otworzyć nie mogłam haha ale podchodzę do porodu tak, że bedzie bolało pewnie jak nigdy ale ba końcu położą mi mojego ciepłego Tymka i zapomnę o bólu :)

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ej Kozgo z tego co mi wiadomo na stopie boli najbardziej hehe :) a do tego przy małym palcu... też wychodzę z założenia, że jak tylko mały wyskoczy to zapomnę o wszystkim :)

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozgo wybrałaś bolące miejsce wiec nie ma się co dziwić :D plecy tak nie bolą jak stopa :) szkoda że dziewczyna te plecy robiła nie facet zobaczyła byś jak oni płaczą my z Czarkiem robiliśmy plecy na raz on jęczał i prawie płakał a ja siedziałam si się z niego śmiałam po prostu nie zapomniany czas :D chociaż raz byłam tą silniejszą w związku :D

    Tusia89 lubi tę wiadomość

  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam bo faceci to w ogóle są mało odporni na ból :P nawet przy wyciskaniu pryszcza już stękają ;D dlatego natura nas kobiety powołała do rodzenia, bo faceci by nie dali rady hehehe

    Miriam lubi tę wiadomość

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • Natalia Autorytet
    Postów: 480 228

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nastawiam sie na poród SN z duuuzym prawdopodobienstwem znieczulenia bo jestem Malo odporna na bol. Co prawda,lekarz mówi, ze z,niewydolna szyjka po,zdjeciu Pessara,rodzi sie,szybciej bo szyjka miekka sie rozchodzi latwo, ale z drugiej Mała ulozona poprzecznie i przez macice dwurozna moze mieć problem z odwróceniem glowkowym a wtedy CC:(
    przy CC boje sie problemu z karmieniem i tego, ze nie będę miala sily zajac sie dzidzią i nie będę mogla nosic.

    relgh371zv6v421k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja równiez chce rodzic naturalnie sam fakt że ktoś miał by mnie rozciąć gdy jestem przytomna i zacząć tam grzebać robi mi się słabo co innego gdyby dali mi maskę poszła bym spać i heja wtedy byłoby mi to objęte bo bym spała ja jednak wole przejść te rytuał przejścia tego dziecka chcę czuć jak rodzi się mój mały cud a nie tam ktoś go ze mnie wyciąga i już nastawiam się na poród siłami natury ale jak to będzie to nigdy nie wiadomo niestety

    haybeauti lubi tę wiadomość

  • haybeauti Autorytet
    Postów: 1091 538

    Wysłany: 30 stycznia 2014, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamierzam pogadać o tym z moim lekarzem. 4 lutego mam wizytę więc może co nieco rozświetli się sytuacja. Wiem, że może jeszcze różnie być ale jak powie cc to sn na pewno odpadnie a jak powie, że jak na razie sn to dla mnie SUPER SPRAWA :)
    Ja podobnie jak kozgo boje się cn, zzo - przerażają mnie takie rzeczy
    Kręgosłup nie raz mnie bolał czasami dopiero po 10 dniach przechodziło. Przez pierwsze 4 dni liczyłam że samo przejdzie potem proszki które po 3 dniach dawały lekką poprawę.
    WIĘC MYLŚLE ŻE SKORO 7 DNI WYTRZYMAŁAM Z BÓLAMI TO W NAJGORSZYM WYPADKU 20h TEŻ WYTRZYMAM ;) na pewno te porodowe są dużo mocniejsze ale myślę, że synuś będzie mnie mocno dopingował i to doda mi sił ;)

    Miriam lubi tę wiadomość

    bhyw20mmdnokd5bw.png
    20110716580116.png
  • lusia22 Autorytet
    Postów: 763 328

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale się rozpisałyście, ale wszystko nadrobiłam.
    noc koszmarna, mąż wrócił spać do mnie to ja nie mogłam sobie znaleźć miejsca.
    też bym chciała rodzić sn, ale przy cukrzycy różnie bywa i zależy od wagi dziecka, a mała póki co jest duża i starsza o 2 tyg., ale zobacze za dwa tyg co powie lekarz.

    Boże miej nas w swojej opiece. ,,<3 LENKA <3 - moje malutkie serduszko" <3

    km5stv737gu3576a.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby też chciałabym rodzić naturalnie, ale mam obawy. Moja mama miała dwa CC, ze mną męczyli ją ponad 20 godzin, a i tak się nie udało. Oboje z mężem ważyliśmy po urodzeniu prawie 4 kilo i boję się, że spotka mnie podobny los - dużo cierpienia i na koniec i tak cięcie. W naszym szpitalu CC wykonują z wielką łaską nawet ze wskazań medycznych, często dziewczyny po odmowie się wypisują i jadą gdzieś indziej, bo każą im "próbować". Nie tyle martwię się o siebie, co o dziecko, o jakieś niedotlenienie itd. Może wszystko będzie dobrze i nie ma co panikować, ale siedzą mi w głowie takie czarne scenariusze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 09:48

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • lusia22 Autorytet
    Postów: 763 328

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja się boje porodu nie zależnie czy będzie sn czy cc ale narazie o tym nie myśle, wytrzymam wszystko żeby tylko mała urodziła się zdrowa.

    Boże miej nas w swojej opiece. ,,<3 LENKA <3 - moje malutkie serduszko" <3

    km5stv737gu3576a.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w rodzinie porody szły jakoś gładko więc jak mówię o obawach to moja mama mówi nie wygłupiałj się godzinka i po strachu, siostra mimo, że rodziła puerwszą córeczkę mająca 4kg od przyjęcia do szpitala po 2h była już po i rodziła ze znieczuleniem, przy drugiej nie zdążyli jej podać bo miała duzo mniej bolące skurcze i na ip okszalo się, że już jest 8cm rozwarcia i mimo, że też w godzinkę urodziła to cierpiała mocno i mówiła, ze gdyby miała wybór to tylko ze znieczuleniem. Też to podobno jest tak, że znieczulenie może się różnie rozejść i tak jak gaz na jednych działać, a na drugich mniej.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj jeżeli porody są dziedziczne to zaczynam sie bać moja mama urodziła mnie 15 dni po terminie podobno strasznie sie meczla ponad 73h na koniec chcieli użyć vaccum lecz mama sie nie zgodziła urodziłam sie po 28 od odejścia wód plodowych gdzie po dobie powinni zrobic cc a ważyłam 3200 wiec nie dużo z siostra tez miała problem ale już mniejszy bo to drugie dziecko wiec ja sie modlę zeby to nie było rodzinne

    szczessciara lubi tę wiadomość

  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam chyba nie ma to znaczenia, pewnie dużo zależy od miednicy itd nic się nie martw będzie dobrze :)

    Miriam lubi tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • haybeauti Autorytet
    Postów: 1091 538

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam nadzieje, że nie odziedziczę porodu po mamie. Niby nie było tak źle jak u mamy Miriam ale 20 h to też mało nie jest i chyba popękała. Ale gdzieś czytałam, że to zależy od miednicy i wielkości dziecka. Jak się budowę miednicy ma po mamie to jest duża szansa.
    Ale podobno wielkość miednicy może ocenić tylko lekarz bo gołym okiem tego nie widać

    bhyw20mmdnokd5bw.png
    20110716580116.png
  • Martusska Autorytet
    Postów: 678 415

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam 1 poród całkiem w porządku :)podobny do mojej mamy tyle że moja córka urodziła się idealnie w terminie :) a ja urodziłam się po terminie. Nacięto mi krocze ale tak ładnie zszyli że nie było śladu a tym bardziej żadnych dolegliwości w późniejszym czasie. Ale ja zawsze miałam szeroką miednicę i to był duży plus ;) teraz jestem ciekawa jaki będzie mój 2 poród :)

    f2w33e3kmkr4l6vu.png
    ex2btgf6pw7pc9mw.png

    1usa8u69sqqt0q6z.png

  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pewnie, że opiszemy nasze porody:) podobno pierwsze maluchy zazwyczaj są po terminie ale to chyba tylko taki zabobon więc wszystko wyjdzie w praniu. Koral Ty masz największe szanse na podium ze swoimi chłopakami :)

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Martusska Autorytet
    Postów: 678 415

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak widać jestem przykładem, że jednak są i takie dzieci co rodzą się w terminie :D:D

    f2w33e3kmkr4l6vu.png
    ex2btgf6pw7pc9mw.png

    1usa8u69sqqt0q6z.png

‹‹ 127 128 129 130 131 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ