Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
koala82 wrote:Oj różnie bywa są dni kiedy nie mam na nic ochoty tylko położyć się, a są kiedy rozpiera mnie energia, przynajmniej z rana ;] Generalnie strasznie szybko się męczę, dlatego obowiązki domowe rozkładam sobie na kilka dni bo już nie daję radę ogarnąć domu w jeden dzień.
Faktycznie mamy ten sam termin Elle i też spodziewasz się córeczki, a jak u Ciebie przygotowania??
Tak, u mnie też córcia
Przygotowania zakupowe już w większości zrobione - tzn. ciuszki, wózek, łóżeczko, art. higieniczne dla małej. Gorzej ze mną - nie wiem, w co się ubrać do poroduTzn. chyba kupię jakąś koszulinę za parę złotych
, jakieś podkłady poporodowe dla mnie i takie tam rzeczy muszę dokupić. No i torbę spakować, bo jakoś tak będę się lepiej czuła, jak będzie sobie stała...
U mnie samopoczucie też w kratkę, ale na 7 dni w tygodniu w 6 nic mi się nie chceTo jest masakra jakaś... Jeszcze dodatkowo u mnie moja mała nie jest jakaś super ruchliwa, więc to dodatkowo przysparza zmartwień, chociaż na każdym USG wszystko jest OK... Ale mi się nie spieszy do porodu - niech sobie siedzi dziewczynka i rośnie, tylko żebym wiedziała, że jest wszystko dobrze. MIałam przeczucie, że będzie poród po terminie, ale moja lekarka na poniedziałkowej wizycie uświadomiła mnie, że ja po pierwszej cc to tak chodzić po terminie za bardzo nie będę mogła, tylko raczej będę na obserwacji, a tego bardzo bym chciała uniknąć - jednak nie ma to jak zacząć poród bez żadnych interwencji... No nic, zobaczymy, jak to będzie. Generalnie jeszcze się nie stresuję i czas też mi raczej wolno leci. Myślę, że u mnie stresy się zaczną od początku kwietnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 16:01
magdalena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja się urodziłam z wagą 2900
Szkoda, że mi ta drobna budowa nie została
Zobaczymy, ile będzie miał mały, choć z USG w tym samym mniej więcej czasie i on i Julka mieli bardzo podobną wagę
Jak dla mnie to o dużych dzieciach można mówić jak ważą ponad 4 kg, poniżej to są takie przeciętne
I nie ma się też co sugerować za bardzo swoimi biodrami...mam dwie koleżanki, chudzinki straszne, bioderka wąskie jak nie wiem, położne obu przepowiadały, że i tak skończy się cesarką, bo z takimi biodrami, to nie ma szans, a tu takie zaskoczenie, miały naprawdę szybkie i stosunkowo łatwe porody, aż się dziwili w szpitalu
A co do kotów, to zależy od zwierzęcia;) Na osiedlu mamy taką cudną kocicę, uwielbiam tego kota, inteligentny bardzo, poza osiedle nie ruszy się na krok, jak tylko mnie widzi, to podbiega, połasi się, "pokazuje" główką i miaukiem, że chce, byś go wpuściła do jej klatki i zapukała do mieszkania, by ją wpuścili, a do tego jak na kota przystało, potrafi upolować ptaka, mysz, a nawet ze szczurem przylazła, choć mądra na tyle, by ogona nie dotykać...w ogóle pieszczocha okropna. No ale tego czy parę innych kotków znam i wiem, jakie są...ale tak do obcego to nie podejdę...
Nabrałam powera dzisiaj i wysprzątałam całą chatę, powycierałam wszędzie kurze, odkurzyłam, kazałam też powynosić co zagracało do piwnicy...i znając życie i moje szczęście za parę dni przyjdą mi okna wymieniać i tyle będzie z mojego sprzątania -
Ja już przestałam zwracać uwagę na teksty typu: ale masz nisko brzuch, ale masz mały brzuch - dziecko na pewno malutkie, ty to masz szerokie biodra, na pewno łatwo urodzisz i td. i tp. bo widzę, że na nic nie ma reguły. Najbardziej mnie bawią teksty mojej teściowej - od początku twierdziła, że ona wie, że to będzie dziewczynka, a potem "ja nic takiego nie mówiłam!"; następnie, że brzuch mam typowo na chłopaka (jak już się dowiedziała jaka płeć dziecka
) a teraz, że ona to wie, że ja urodzę między 12 a 14 kwietnia. A to ciekawe skąd ludzie to wszystko wiedzą, jak my same nie wiemy co, jak i kiedy
Miriam, walabia, magdalena lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-71283.png
https://www.maluchy.pl/li-71282.png -
a mnie dzisiaj nosi. porobiłabym coś a tu tylko leżeć i leżeć.
Jakieś ciacho bym upiekła bo dziś odpukać od rana mnie nie mdli
Męża bym poprosił ale już mi go szkoda bo niedość praca to i jeszcze sprzątanie, gotowanie itp. nie mam sumienia go nękać.
Dziś rano mu wspomniałam że chetnie bym zjadła ale na pewno nie wpadnie na pomysł żeby kupić. Jak nie powiesz dobitnie to nie dociera -
Czesc dziewczyny. Ja jestem w szpitalu i raczej w dwupaku stąd nie wyjde. Dostałam sterydy na płocka w razie wu chociażEmilka jest duża. Wazy2880g. Ale wolą dać na wszelki wypadek. Miałam okazję zwiedzić porodowke. Super warunki jest po remoncie. U nas też nie trzeba dużo rzeczy. Wystarczy koszula woda do picia karta ciąży i grupa krwi oraz badania jeśli nie są wpisane. A dla dzidziusia tylko niedrapki krem lub masce np. Bephanten i tyle. Przepraszam za błędy ale pisze z komórki. Powiem Wam że lepiej sobie przygotować wszystko jak najszybciej bo nigdy nic nie wiadomo. Mi niestety parę rzeczy zostało ale jakoś damy radę. Pozdrawiam.
-
Czesc dziewczyny. Ja jestem w szpitalu i raczej w dwupaku stąd nie wyjde. Dostałam sterydy na płocka w razie wu chociażEmilka jest duża. Wazy2880g. Ale wolą dać na wszelki wypadek. Miałam okazję zwiedzić porodowke. Super warunki jest po remoncie. U nas też nie trzeba dużo rzeczy. Wystarczy koszula woda do picia karta ciąży i grupa krwi oraz badania jeśli nie są wpisane. A dla dzidziusia tylko niedrapki krem lub masce np. Bephanten i tyle. Przepraszam za błędy ale pisze z komórki. Powiem Wam że lepiej sobie przygotować wszystko jak najszybciej bo nigdy nic nie wiadomo. Mi niestety parę rzeczy zostało ale jakoś damy radę. Pozdrawiam.
-
Aphrodita, mam nadzieje ze nie ma zadnego zagrozenia! Trzymam kciuki!
Saszka wszelkie gadania to ogolnie jest czcze gadanie;) najlepiej jednym uchem wyslychac, a drugim odrazu wyeksmitowac;)
Karina ja tez dzis poszalalam, najgorzej bo teraz bym sobie kimla, ale w nocy znowu nie pospie, a jutro wczesna pobudka;)
-
Makcza wrote:No dokładnie. Denerwuje mnie gadanie o "dużych dzieciach". Niedługo będziemy prosiły o cesarki, bo dziecko ma 100g powyżej 3kg... I to nie jest konkretnie do Ciebie, Lissa, tylko sto razy widziałam już na forum właśnie komentarze w stylu "3800? Uuuuu, i rodziła naturalnie?". To matki napędzają taką sytuację, bo ojcowie i lekarze cieszą się z dorodnych dzieci. Nie wiem, ale mam wrażenie, że to jest daleki oddźwięk obsesji na punkcie dbania o linię i przekonania, że idealna budowa to drobna budowa.
Gdyby lekarz mi powiedzial ze waga i wielkosc mojego malego kwalifikuje sie do cesarki to bym sie na nia zgodzila zreszta nawet gdybym nie miala kwalifikacji do cesarki sama bym sie na nia zdecydowala . Chodzi o to zeby krzywdy dziecku nie robic a cesarka takowej krzywdy nie wyrzadza i mam nadzieje ze wreszcie dojdzie do tego ze kobieta nie bedzie musiala cichaczem zalatwiac sobie kwalifikacji do cesarki tylko lekarz zacznie pytac jaki porod dana kobieta wybiera . Kazda kobieta ma do tego prawo , nie chce rodzic naturalnie niech nie rodzi i to powinien byc jej wybor i nikt nie powinien pytac dlaczego ale poki co nasza mentalnosc jest taka a nie inna ze cesarka na zyczenie jest zle odbierana, a szkoda bo to nic zlego kazdy powinien miec prawo wyboru .
-
Ja wróciłam z wizyty, niestety synuś dalej ułożony miednicowo i Pan doktor powiedział, że szans na samoistne przekręcenie nie ma tak więc będziemy próbowali obrotu zewnętrznego ale to musi być donoszona ciąża czyli dopiero po skończonym 38 tygodniu czyli w moim przypadku po 22 marca no a jak się nie uda to cc. Tymek waży 2900 i jest zdrowy i to najważniejsze chociaż wizja cc mnie strasznie dołuje to dla bezpieczeństwa maluszka przeżyje i to jak będzie trzeba:)
Aphrodita trzymam za Was kciuki:) -
nick nieaktualnyKozgo no to witam w klubie
Chociaż ja nadal mam cichą nadzieje, że mój mały łobuz zmieni swoją pozycję. Koleżanki znajoma ostatnio pojechała na umówione cc w 39 tc a tu niespodzianka- mała się obróciła
Też liczę na taką niespodziankę i Tobie życzę tego samego
-
Elle widzę że jesteśmy niemal w identycznej sytuacji, ja też miałam pierwsze cc. Mi lekarz powiedział że co do rodzaju porodu to z decyzją będziemy czekać do samego końca, jak oczywiście wszystko będzie ok pod względem zdrowotnym ze mną i Dziecinką. Tak jak ty też chciałabym żeby Córcia nie pchała się przed czasem na świat. Ale dla własnego spokoju już się wstępnie spakowałam, mam też większość rzeczy przygotowane.
A co do rodzaju porodu sn czy cc jestem zdania że najważniejsze jest zdrowie mamy i dziecka, nie ma co za bardzo się nastawiać, planować do przodu i upierać przy swoim. Każdy poród, kobieta, sytuacja jest inna i trzeba mieć świadomość że wszystko może się zdarzyć. -
Aphrodita - Trzymam za was mocno kciuki
Kozgo - Uparciuch z małego TymkaTrzymam kciuki, by mały jeszcze zrobił ci niespodziankę...lub ewentualnie przekręcanie zewnętrzne się powiodło
Była koleżanka ze studiów...i jestem z deczka przerażona...przywiozła dwa wielkie pudła ciuszków...i jak tak przejrzała, to jest tam dosłownie wszystko, body, śpiochy,pajace, koszulki, kaftaniki, spodnie, bluzy, sweterki, czapeczki, śpiworki, kombinezony, pościel, kurteczki, nawet ubranko do chrztu... Praktycznie cała ciuszkowa wyprawka. Wszystko super, tylko gdzie ja to kurcze będę trzymać? Tego jest bardzo dużo, a jeszcze dodać to, co kupiliśmy ( choć w sumie niewiele tego) i to co mieliśmy po małej...to żeby to dziecko ubrało to wszystko, to musiałabym chyba przebierać po 5 razy na dzień jak nie więcejTrzeba będzie coś pokombinować
-
Makcza lekarz powiedział, że bardzo mało przestrzeni jest do ewentualnego przekrecenia ale powiedział, że zawsze warto spróbować tego obrotu zewnetrznego.
Karina będziesz miała po prostu bardzo modne dziecko hehe:)
Mirella a będziesz próbowała obrotu zewnętrznego czy nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 19:19