Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kozgo aż nie do uwierzenia że masz taki płaski brzuszek! Aż zazdroszczę.
My zostajemy na noc na patologii na obserwacji, a miałam nadzieję,że nas puszczą, bo USG w porządku, tylko na Ktg wyszły jakieś skoki tętna. Ale po tym,co tu się dzieje dziewczyny, to cieszmy się z tego, że mamy takie bezproblemowe ciąże. Oby jak najszybciej do domu albo ewentualnie na drugą stronę korytarza - na porodówkęhttps://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Tylko 7 Doris? Czy nawet 10, to wcale nie dużo. Ale Ty chyba sporo spadłaś od razu po porodzie, dobrze pamiętam? Kozgo 5kg, Koral aż 15, a Ty? Poza tym - rozmiar rozmiarowi nierówny i nic nie znaczy.
I weź się opanuj - jesteś 2 tygodnie po porodzie. W połogu jeszcze! Nie wypada nawet marudzić na wagę. Za 3 miesiące pogadamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2014, 22:01
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, wiadomość z ostatniej chwili od Chiang Mai:
Jest Gaja21.27 ma 2800 i 52 cm czarne włoski.
Tusia89, Mirella, Elle, lusia22, martusia172005, eta, stardust87, Niesmiala, eg lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-71283.png
https://www.maluchy.pl/li-71282.png -
nick nieaktualny
-
Jestem na ginekologii antyseptycznej przez tego wirusa. Mala gdzie indziej tez na obserwacji. Widzialam ja tylko chwilke I nie ma jej obok ale moze to I dobrze bo obok lezy dziewczyna ktora stracila dzis malenstwo I strasznie cierpi
jeszcze nie czuje nog a brzuch juz boli ale I tak to nic... mam tyle szczescia bo ponoc Malutka jest zdrowa.
Bea_tina, eta, magdalena lubią tę wiadomość
-
Chiang Mai gratuluję i życzę Tobie i Córeczce dużo zdrówka!!!
Doris nie załamuj się, daj sobie kilka miesięcy, zobaczysz Córeczka wyciągnie zbędne kilogramy przy karmieniu, poza tym mamy wiosnę, pogoda sprzyja spacerkom, ruchowizobaczysz będzie dobrze.
Ja dziś mam super ambitny plan umyć wszystkie szafki w kuchni i przygotować przebieraczek dla Dzidzi, hmmm zobaczymy
A właśnie Olala powodzenia, trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo !!!doris85 lubi tę wiadomość
-
Dobry
Chiang Mai - jeszcze raz gratulujęJuż niedługo córcia będzie cały czas przy tobie
Trzymajcie się cieplutko
We mnie pozostałości po okropnym morderczym humorze, w jaki doprowadziła mnie wczoraj teściowa...ja tą kobietę to zamorduję chyba kiedyś...dwulicowe, leniwe, przebrzydłe babsko ot co...nie będę wnikać w szczegóły, w każdym razie wyszłam od niej trzaskając drzwiami, a mężusiowi po powrocie ( swoją drogą widząc w jakim jestem nastroju już wiedział w drzwiach, że coś poszło nie tak, bo walnął tekstem: " Wy to się kiedyś obie pozabijacie" ) oznajmiłam wprost, że jak chce tamte rzeczy po Julce, które miałam wziąć, to sam niech się pofatyguje do mamusi, bo ja tam nigdy więcej nie pójdę...skrzywił się, bo on też tam nie lubi chodzić, no ale cóż, ma do wyboru albo to, ale wywalić kasę na wszystkie nowe rzeczy, których nie kupowałam, bo były tam...
Przepraszam, że nasmęciłam, nie musicie tego czytać, ale musiałam się gdzieś wygadać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2014, 09:05
Miriam lubi tę wiadomość