Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
kozgo wrote:Lusia troche się boje leków z internetu jakos tak mam duże opory. Nam espunisan nie pomogl wiec sproboje tego bobotic i zobaczymy widze ze gazy go aż budzą wiec musi go bolec nawet nie da sobie masażu zrobic wieczorem po kąpieli:(
w sumie to masz racje, bo nie wiadomo co tam sprzedają, ja mam przywiezione prosto z niemiec więc mam pewność że są orginalne z apteki. -
nick nieaktualnyWalabia my tez kąpiemy po 20 a raczej bliżej 21 miałam zamiar kąpać mała o 19:30 "po dobranocce " ale jakoś tak wyszło ze wychodzi to pózniej
a ja dziś mam pierwsza kąpiel samej aaaaa Czarek pojechał w trasę do Anglii wraca w poniedziałek on sie tym zajmował wczoraj miałam kąpiel pilotażowa dałam radę ale stał obok zobaczymy jak dziś boje sie kurde nawet przez myśl przeszło mi zeby jej nie kąpać ale do poniedziałku to przegięcie było by
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kurde tak się zastanawiam czy my potrzebujemy jakieś kropelki... ogólnie mały nie płacze wniebogłosy i nie pręży się jakoś strasznie. Jednak zazwyczaj (nie zawsze) po karmieniu, zanim zaśnie ma takie parę spięć. Wygląda to tak, że już zasypia, oczka zamknięte i nagle kilka sekund takiego spięcia i wiercenia się, czasem popiskuje, takie coś powtarza się może ze 3,4 razy zanim twardo zaśnie. Czasem kupa też go wybudzi ze snu ale bardzo rzadko. Myślicie, że takie zachowanie nadaje się na podawanie jakiś kropelek?? Zdarza się tez tak, że po karmieniu zasypia i tyle..
JA karmię małego co 2 godziny, tak się domaga i w dzień i w nocy. Jak dotrwa do 3 godzin to świętoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 17:05
-
a co ile kąpiecie dzieciaki, bo nam w szpitalu kazali co 2 dni a najlepiej co 3 i położna jak nas odwiedziła mówiła to samo, a dopiero jak już będzie naprawde ciepło na dworze to można zacząć codziennie.
-
Miriam wrote:Kurde dziewczyny zaczynam sie martwić o Makcze juz tyle dni milczy
Z jednej strony rozumiem bo sama nie miałam czasu i siły na forum ale kurde dałam znać ze Zojka juz jest a tu taka cisza ma może któraś do niej tel lub Facebooka. ?
Miriam, no właśnie ja też nie mam do niej żadnego kontaktu oprócz naszego forum, ale powiem Ci, że też się właśnie o nią martwię, że nic a nic nie pisze -
nick nieaktualny
-
Napewno dobrze jest i znaczka tuli Helenke. I nas dzis ciężki dzien Tymek chce jesc co 2-2,5h tak sie darł po powrocie ze spaceru ze mimo ze jadł 2h temu dałam cyca uspokoił sie ale jak zjadł obrzygal mnie aż mu nosem poszło:( i ulewa dalej juz 5 raz kurczę juz nic nie wiem myślałam ze czesciej chce bo moze jedna pierś to mało a tu taki finisz dzis mam mega kryzys psychiczny
-
hmmm czemu on tak ulewa... a może płacze nie z powodu głodu... już sama nie wiem. Kozgo głowa do góry, przejdzie ten ciężki okres, masz prawo być zmęczona. Jeszcze pewnie nie raz się nadenerwujemy z bezradności. Pewnie nie ma nic gorszego jak nie można nic zrobić by pomóc takiemu płaczącemu maluszkowi. Tego boję się najbardziej.
-
Masakra nic dzis nie zjadlam nawet
najgorzej za mu pomoc nie moge i nie wiem co robic i płaczemy we dwoje co jest jeszcze gorsze bo on czuje mój stres ale jak tu sie nie stresować
wezwaliśmy wizytę domowa bo ja juz nie wiem co robic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 19:23
-
nick nieaktualnyKozgo a Tymek tylko dziś tak ulewa ? Czy cały czas ? Bo jak cały czas to może to refluks?
Daj znać jak po wizycie
A ja mam dziś juz pierwsza pojedyncza kąpiel za sobą dałam radę i nie było tak zle jestem z siebie dumna dumna jak pawTusia89 lubi tę wiadomość