Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi tez odradzili bulki i mi wydaje sie ze chleb bardziej mu odpowiada.
A co byscie wprowadzily teraz do wody indyka i chleba. Jogurt, a moze kasze tylko jaka? A moze co innego!
Wiem ze musze sama zdecydowac ale prosze was o zdanie. Co wy wprowadzilybyscie na moim miejscu.jablko chyba odpada bo ja sie po jablku zle czuje wiec jemu tez moze przeszkadzac -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Obsunął? O co chodzi?
Kasza jaglana jest baaaaaaaaardzo wskazana. Jem też buraki gotowane. są super;)
Co do sportów, to ja polecam hulajnogę, właśnie zaliczyłam pierwszy wypadek, tak się spieszyłam na karmienie... całe ręce mam pościerane. Szkoda gadać. Na rowerze nie wyobrażam sobie na razie jeździć... choć wczoraj pod prysznicem wyleciały mi wszystkie końcówki szwów jakie miałam. Trochę tego było, sweter można by było uszyć dla jakiejś myszki.
Czyli z kroczem będzie lepiej;)
Kozgo, jesteś bardzo dzielna. Próbowałaś suszarki?
Mój Franek dziś od rana płakał i mam wrażenie, że bez powodu, bo i kupa była, nie prężył się, miał suchą pieluszkę, był najedzony a i tak krzyczał straszliwie a suszarka na chwilę go uciszyła.
Czy to możliwe, że dzieci płaczą bez powodu?!?
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
haybeauti wrote:Mi tez odradzili bulki i mi wydaje sie ze chleb bardziej mu odpowiada.
A co byscie wprowadzily teraz do wody indyka i chleba. Jogurt, a moze kasze tylko jaka? A moze co innego!
Wiem ze musze sama zdecydowac ale prosze was o zdanie. Co wy wprowadzilybyscie na moim miejscu.jablko chyba odpada bo ja sie po jablku zle czuje wiec jemu tez moze przeszkadzac
Może gotuj sobie warzywa - ziemniaki, buraki, marchewkę. Zawsze jakieś urozmaicenie. Do kanapek zjadam codziennie sałatę. Jabłka, żeby jakiś owoc, tylko prażone. Mąż piecze mi też schab. No trochę można pojeść sobie...
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Walabia u nas tez cały dzien płaczu
jestem mega wykończona bo od wczoraj spałam 3h:( dziewczyny tak sie zastanawiam po jakim czasie widzialyscie rezultaty tego delicolu i czy dawac tez bobotic np 2-3 razy dziennie czy odstawić?
Suszarka działa tylko na chwile, puszczam za to biały szum ale jak tylko wyłączę to płacz jest na nowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2014, 20:56
-
Kozgo , tak mi przykro ze maly tak cierpi , rozmawialam z tesciowa moze sproboj tego kuminu, ja dalam mu tylko raz teraz mu juz nie daje bo nie ma potrzeby , czase tylko sie poprezy ale to nie ma nic wspolnego z tym jak bylo wczesniej .
Jesli nie znajdziesz daj znac to Ci wysle, moze akurat mu pomoze .
Ja dzisiaj mam wolne tatus caly dzien sie opiekuje malym a ja tylko paczam sobie i cyca daje jak trzebaI po dzisiejszym dniu malego moge zostawic z tatusiem na caly dzien , przestalam sie obawiac .
Walabia , zrobilam dzisiaj jablka pod kruszonka mniam , dodalam tylko po swojemy cynamonu i takie tam , mega szybkie mega pyszneWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2014, 21:40
-
Kozgo i co pomaga ten biały szum??? JA używam delicolu od paru dni... czy widzę poprawę??? średnio... po jedzeniu dalej ma spinki, czasem ma, czasem nie ma... już sama nie wiem od czego to zależy...
haybeauti co do suszonych moreli, nie mogę Ci zagwarantować, że nie zaszkodzą dziecku, choć nie powinny. JA jem jeszcze gotowanego kurczaka, wędliny z drobiu, sok jabłkowy pije z kartonu ale rozrabiam z wodą... kurde z tym jedzeniem... już człowiek nie wie czy te prężenia to od jedzenia czy od czego... ja też po 3 miesiącu chciałabym urozmaicać już konkretniej jadłospis... -
Lissa wrote:
Walabia , zrobilam dzisiaj jablka pod kruszonka mniam , dodalam tylko po swojemy cynamonu i takie tam , mega szybkie mega pyszne
O jak fajnie! To prawda, w moment można mieć pyyyyszny deser. I nawet gości można poczęstować. W ciąży dodawałam obowiązkowo gałkę lodów waniliowych... ale to było dawno i nie prawda:)
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Lody a wiesz ze mam w lodowce ale jakos mnie nie ciagnie w ciazy to wpieprzalam az mi sie uszy trzesly
Ja jem wszystko tak jak mi lekarka przykazala , oprocz kapusty i fasoli i malemu nic nie jest , niby dobrze ale przez to waga stoi w miejscu((
Jedynie 3 dni temu malemu na brzuszku wyskoczyly takie miniaturkowe krsoteczki jak potowki, czy to mozliwe aby pojawialy sie na caly ciele ? -
A ja już nie wiem, czy rzeczywiście to co jemy ma aż takie kurde znaczenie...w diecie nie zmieniałam NIC, dosłownie, jem ciągle jedno i to samo, do tej pory nic małemu nie było, a jednak wczoraj i dziś dokuczał mu brzuch...nie wiem, czy to kolki, czy co, na wieczór mały nagle zaczyna płakać, pręży się, nóżkami przebiera, bo boli brzuszek i jak to on próbuje ratować się cyckiem, ssie chwilę i nagle zaczyna być nerwowy, pręży się i zaczyna płakać...wczoraj trwało to z godzinę, dziś już od prawie 19 do 20:45...nagle się wszystko uspokoiło, zjadł na spokojnie, a nie nerwowo i poszedł spać...
Kurde, mój kochany sąsiad sobie przypomniał o tej godzinie, że trzeba odkurzyćChyba coś mu zrobię, jak obudzi małego...
-
Karina ja tez juz nie wiem czy to jedzenie na jakis wpływ heh co bym nie zjadła mam wrażenie ze jest złe;( a teraz dał taki popis ze hoho az moja mana sie przeraziła tak sie darł a dzis spał tylko 2h heh. Co do kminu to u nas kest problem ze Tynek z butli nie umie i nie chce puki co.
Zazdroszczę dnia odpoczynku ja teraz mam 5dniowy martaon sam na sam z Tymkiem. -
kozgo wrote:Karina ja tez juz nie wiem czy to jedzenie na jakis wpływ heh co bym nie zjadła mam wrażenie ze jest złe;( a teraz dał taki popis ze hoho az moja mana sie przeraziła tak sie darł a dzis spał tylko 2h heh. Co do kminu to u nas kest problem ze Tynek z butli nie umie i nie chce puki co.
Zazdroszczę dnia odpoczynku ja teraz mam 5dniowy martaon sam na sam z Tymkiem.
Kozgo, skoro spał tak malutko, to może płacze ze zmęczenia? Bo Franuś jak jest padnięty to płacze...
może zwiastuje to dla Was spokojną noc?
A co do butelki, to staraj się ćwiczyć, kiedyś załapie! Jaki masz smoczek do butelki?
https://www.maluchy.pl/li-73157.png