Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sorrki ze teraz dopiero odpisuje ale nie miałam jak wcześniej chodzi o kręgosłup. Kręgi czasem się przesuną jak źle sie złapie albo samo dziecko może sobie zaszkodzić. Ja właśnie tego sie bałam bo ja jako niemowle tak się wierciłam ze non stop mi się kręgi przesuwały i to bardzo mocno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2014, 22:40
-
Koral tez dochodzę powoli do tego wniosku on chyba za szybko i zbyt zachłannie je i duzo powietrza łyka głodomorek mój mały
Martusia kurde nie wiedziałam ze mozna tak łatwo uszkodzić malucha albo zeby on sam sie tak uszkodził masakra jakas
Tymek zjadł i tez zasnal wiec i ja korzystam puki mogeoby dzis sie obeszło bez histerii o 3 w nocy:)
Dobranoc mamuśki -
A u nas awantura nawet przy cycu. Troche go uspokoilam i moze zasnie.
co z ta dieta tk chyba nie ma madrych. Ilez ja stron przeczytalam co jesc i na kazdej co innego. Jak trafisz to super a jak nie to pech. Poprostu dziewczyny metoda prob i bledow chyba trzeba. Chodzi tu o malego czlowieczka ktory rozne rzeczy lubi i rozne rzeczy mu odpowiadaja.
tylko najgorsze ze nie wiadomo czy placze bo go brzuszek boli od jedzenia czy poprostu tak sobie placze. -
My zamiast o 3 histerie mieliśmy o 24 ale bardzo szybko udało sie Tynka uspokoić i poszedł dalej spac ku mojemu zdziwieniu. Teraz cycus i liczę ze moze pośpi do 7 chociaz ostatnio ma zwyczaj wstawać 5.30. Kurde dzis przy karmieniu usypialam na siedząco masakra hehe a baki idą non stop i mecza małego widze no ale lepiej ze wychodzą niz jakby miały sie kisić w domu.
Dziewczyny mam pytanie bo Tymek skrócił jedzenie do 7-9 minut czy myślicie ze to dlatego ze odciągam ten pierwszy pokarm i poprostu szybciej sie najada? Czy któryś z maluchów tez tak szybko je? Bo po takim jedzeniu wytrzymuje 3h a jak mu chce dac więcej cyca to ulewa wiec chyba bez sensu. -
Dziewczyny jesli wasze maluchy maja problemy z kupka i sie preza to polecam byscie pily siemie lniane ( 1 lyzka sienienia na szklanke wody i gotowac 15min.) U nas maly od 7 rano zrobil juz 3 kupki i bez zbytniego prezenia. Mam nadzieje ze to przez to bo nic nie zmienialam w diecie jeszcze.
-
Dzein Dobry dziewczynki jak tam nocka dzisiaj ?
Kozgo ? Bo u Ciebie ostatnio najwiecej sie dzieje ...
My jak co noc cisza spokoj zwlaszcza dla mnie bo tatus pelnil warte rowniez w nocy
Mi sie udalo zlapac pierwsze zdjecie dzisiaj rano usmiechnietego Ryana
olala81, doris85, Tusia89 lubią tę wiadomość
-
U mnie dis w nocy jedzonko co dwie godziny i po każdym jedzeniu oczy jak 5 zł. Więc spałam może jakieś 4 godziny łącznie,przydałoby się je przespać jednym ciągiem a nie tak na raty, no ale cóż może za kilka miesięcy pośpi trochę dłużej;) Ja mam problem ze spaniem w dzń, po prostu nie umiem nawet jak jestem wykończona to zasnę najwyżej na 15 minut i budzę się z jakimś przerażeniem, więc od porodu śpię po 5, 6 godzin na dobę maksymalnie.
-
Tymek po wieczornej awanturze zasnal ok 22 i jadł w nocy co 3 h raz sie obudził ze strasznym krzykiem o 24 ale go ukolysalam szybko i zasnal dalej, o 5.30 cos marudził ale dostał niunia i spał do 7.30 jak nigdy. Rano było troche uśmiechów, triche marudzenia i płaczu ale bez tragedii wiec jest lepiej. Teraz nie wiadomo czy to zasługa braku szparagów, delicolu czy przeslo bo było od szczepienia złe. Zobaczymy jak bedzie dalej. Natomiast po jedzeniu dalej płacze i od rana domaga sie więcej cyca wiec mu daje zobaczymy czy uleje. W nocy jadł krotko a teraz juz z 20 minut je.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2014, 11:09
-
U nas też ciężka noc, mały po karmieniu nie chciał zasnąć i tak z przerwami na drzemki marudził od 1 do 5. Walczyliśmy z mężem na przemian i jakoś przetrwaliśmy. Ewidentnie dręczy go brzuszek, odbiło mu się solidnie i od razu zasnął, widać, że pomaga mu masaż i ciepły termoforek, teraz śpi sobie właśnie na brzuszku. Jeśli chodzi o dietę to nie wydaje mi się, żeby miała wpływ, bo naprawdę pilnuje tego co jem, tylko drób gotowany i duszony, z warzyw sałata i świeży ogórek, marchewka, a z owoców tylko jabłka. Powoli zaczyna mnie mdlić na sam zapach kurczaka, ale co zrobić.https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
Kozgo, mnie olsnilo po Twoim ostatnim pytaniu, czy Tymek się najada w tę 7 minut. On się owszem, najada, ale chcę mu się pić! Tak mi się wydaje, że tu może być problem, bo to pierwsze mleko, które Ty odciagasz, ma właśnie za zadanie napoic dziecko, a potem idzie to tłuste mleko 2 fazy. Jak myślicie, może to to?
-
Ja mam to samo zdanie co Makcza, tylko mnie wyprzedziła
tez na miejscu kozgo bym nie odciagała bo skąd mały ma mieć coś do picia.
a jeśli chodzi o czas jedzenia to u mnie mała też czasem ciągnie tylko 8 min ale za to za 2h jest głodna, a jak je dłuzej to i dłużej śpi. -
Ja 2 razy dziennie podaję odciągnięte z butelki - raz w ciągu dnia z dodatkiem wit D+K i na ogół raz w nocy - choć nie codziennie, wtedy mąż daje, a ja sobie śpię. No i ewidentnie dziecko dłużej śpi po butelce, bo się tak nie narobi pijąc, więc nie straci kalorii i dłużej jest najedzone.
No i na spacer zabieram awaryjnie. Walabia, kupiliśmy za Twoją rekomendacją laktator mini electric i jest super. I mąż ustrzelił w Ziko Aptece za 260zł.
Kozgo, a tak przy okazji, to dziwne, że Tymek nie umie pić z butelki, bo to właściwie samo leci. Czy on się krztusi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2014, 15:46
-
Makcza, uffff... jak dobrze, że jesteś zadowolona z laktatora, bo co by było, gdyby okazał się zły?
Ja swój kupiłam używany za 90 zł i wcale się go nie brzydzę bo wymieniłam niektóre części na nowe.
Mleko leci z butelki, ale nie każdej. My kupiliśmy medeli CALM i okazało się, że to spory wysiłek dla Franka, większy niż ssanie piersi z której kapie mleko. Ale dzielnie daje sobie radę. Myślę, że dzieci nie tyle, ze nie umieją pić z butelki, ale WOLĄ ciepłą pierś mamy i co nieco przytulenia.Makcza lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png