Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
doris85 wrote:
Poza tym jakie stosujecie metody antykoncepcyjne. My na razie przerywany. Oby wtopy nie było...
My rowniez, dopoki ne dostane zielonego swiatla co do tabletek antykoncepcyjnych to wlasnie tylko to wchodzi w gre. NIe akceptuje nie toleruje no nie potrafie z prezerwatywa , wszystko dla mnie traci sens w momencie nalozenia jej no tam gdzie jej miejsce
Wczesniej dosc dlugo stosowalismy ta metode i zawsze sie sprawdzala , mam nadzieje ze i teraz nie zawiedzie
-
doris85 wrote:O, muszę spróbować tych napojów ryżowych z Rossmanna. Dzisiaj mi dzidzia płacze, eksperyment z mlekiem kozim się nie powiódł.
Mamuśki, znacie jakieś metody na wydłużenie czasu miedzy karmieniami. My się karmimy co 1-2h. Coś za często, ale po jednej piersi mi mała przysypia a za godzinę chce znowu. Hm...
Poza tym jakie stosujecie metody antykoncepcyjne. My na razie przerywany. Oby wtopy nie było...
ja wczoraj odebrałam wynik cytologii i coś tm niewesoło więc w poniedziałek znowu ide do lekarza, nie mam tylko z kim zostawić małego i zastanawiam się jak to będzie, jak mały będzie spał to ok ale co z nim zrobić podczas badania? akurat tego dnia nikt nie ma wolnego,no nic jakoś trzeba będzie dać radę.
Dziś Oliwier dał trochę popalić cioci i tacie ( bo całe szczęście tata dość szybko wrócił, nie chciałam pierwszy raz zostawiać siostrze małego na długo), nie chciał im spać i marudził, jak tylko wróciła wtulił się we mnie i zasnął momentalnie;) nadal śpi nie wiem o której będzie dziś kąpanie. -
A nie nie pytalam ale juz coraz rzadziej słyszę w sumie juz dawno nie słyszałam. Co do seksu musze wykupić tabletki ale ciagle mi nie po drodze a przerywanego sie boimy bo niby wczesniej działało je znając nasze szczęście i to ze kobiety w mojej rodzinie zachodzą przy pierwszej próbie to lepuej nie ryzykować hehe
-
Hej trochę mnie tu nie było i nazbierało się tyle czytania co w małej książeczce
Tematów trochę poruszyliście.
Koral dasz radę jesteś super babka ogarniasz trójkę maluchów to i z czwartym - mężem też sobie poradzisz.
Ja ze swoim jesteśmy para od 7 lat a małżeństwem w sierpniu będzie 2 rok. Ja nie mogę zbyt dużo narzekać na mojego skarba starszego. To on kąpie Wiki i jak trzeba to mi pomaga w jej opiece.
Dziś byłam u lekarza i w końcu jest poprawa obejdzie się bez kolejnej operacjiJestem taka szczęśliwa bo strasznie się bałam kolejnej operacji. Niestety z przytulaniem musimy poczekać jeszcze miesiąc
Makcza lubi tę wiadomość
-
Tusia89 wrote:kurde dziewczyny nie straszcie mnie
bo u mnie mój pierwszy raz przede mną
mam nadzieję, że dam radę hehe w piątek mam wizytę u lekarza
Tusia, my znów mamy te same terminyJa idę na kontrolę w piątek o 8:40!
NIeśmiała, Ty także piątkowa!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 22:14
Tusia89 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
olala81 wrote:w poniedziałek znowu ide do lekarza, nie mam tylko z kim zostawić małego i zastanawiam się jak to będzie, jak mały będzie spał to ok ale co z nim zrobić podczas badania? akurat tego dnia nikt nie ma wolnego,no nic jakoś trzeba będzie dać radę.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Lissa mój mąż jest podobny do Twojego jeszcze napisz że jest z metra ciety to pomyśle że brat bliźniak może trochę więcej zmarszczek ma mój a i dziś skończył 40 lat
My razem jesteśmy 18 lat a małżeństwem 17
Dziewczyny ja Was podziwiam że ogarniacie wszystko i jeszcze na forum piszecie ja mam 3 dzieci ale najstarsza ma 16 lat więc ona mi pomaga ale dwie pozostałe wymagają dużej uwagi że ja czasami mam ochotę wyć. Jak na razie z znikąd pomocy bo moja mamą mi posiedziała z malutą jak musiałam gdzieś wyjść ale teraz siedzi z męża siostry dziećmi kilka miesięcy aż teściowej podopieczny pójdzie do przedszkola a ja chciałam dziewczynie pomoc bo została z dwójką dzieci sama bo jest w trakcie separacji a ma dwoje dzieci 3 i 1 więc jej strasznie ciężko i fizycznie psychicznie i finansowo wiec moja mama siedzi z nimi zadarmoWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 22:33
-
koral wrote:
ja całą ciążę chodziłam z córcią do gina, a jak ją urodziłam to też wszędzie ze mną pomykała i było ok.
Haha, no raczej ciężko by było chodzić bez niej
(Oczywiście wiem, że chodziło o 2 ciąże, ale użyłaś takiego skrótu myślowego, że wyszło śmiesznie) -
Dziewczyny, mnie się wydaje, że połączenie zabezpieczenia zwiazanego z karmieniem piersią ze stosunkiem przerywanym w zupełności wystarczy. Ja miałam mega ochotę zaraz po wyjściu ze szpitala. Właściwie to już w szpitalu zaczęły mi się erotyczne sny. I już kilka razy coś tam uprawiliśmy, bez penetracji oczywiście. A teraz kurde NIC się u mnie nie dzieje, wręcz mnie irytuje każdy dotyk. Jeszcze przez tydzień mam wymówkę, że połóg, ale co potem? Nie chcę być kobietą, którą boli głowa. Ech, hormon rządzi światem... A przynajmniej mną...
-
Czyli mąż Moni i Kozgo urodzili się tego samego dnia, tylko iny rocznik. Ha!
Wiecie co? Zakochałam się po uszy we Franku. Zawrócił mi w głowie... a co do przezwisk, to mówimy na niego NASHI. Jest taka gruszka nashi, smakuje beznadziejnie i wygląda jak jabłko, ale ma fajną nazwę. A ponieważ Franek jest cały nasz, to mówimy na niego NASHI. Dobrej nocy, mamusie!
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Dziewczyny powiedzcie mi jak powinna wygladac prawidlowa kupka u nas jest zawsze sluz ale ostatnio sie drobila jakas wodnista i nie wiem czy idzie ku poprawie do prawidlowej kupy czy cofamy sie. Czytalam na internecie ale tam roznie pisza. A wy opiszecie swoje i bede miala porownanie.
Czy myslicie ze te sienie lniane moze powodowac u malego sluz? -
Heybeauti u nas jest dosyć wodnista i raczej brązowa ciemniejsze niz na początku kiedy była taka jasna musztardowa czasem sluz jest a czasem nie ma.
My dzis ciężki poranek mały od 4.40 co chwile sie rozbudzal i tak do teraz przed chwila padł ale tez sie wierci strasznie. Ja jestem nieprzytomna za to mąż zachwycony bo obudziliśmy go ciastem z 29 swieczkamitylko palec sobie przyjaralam hehe
-
MoniaT wrote:Lissa mój mąż jest podobny do Twojego jeszcze napisz że jest z metra ciety to pomyśle że brat bliźniak może trochę więcej zmarszczek ma mój a i dziś skończył 40 lat
No to moj jest dosc wysoki ponad 180 cm ale ile dokladnie to nie wiem ale jest sporo wyzszy ode mnie a ja mam 170 . No i w tym roku konczymy 30 lat
-
U nas nocka standar tylko ja mega niewyspana, po karmienu o 5 nie moglam zasnac dopiero ok 7 oczy zaczely sie zamykac jak maly zaczal wolac , u nas co rano ok 7-8 maly chce do nas do lozka , ewidentnie rykkk a jak jest u nas to bloga ciszaaa ahhhh a podobno malec do 3 miesiaca nie przyzwyczaja sie a tu prosze zonk