X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia wrote:
    No i mamy kryzys. Kryzys laktacyjny. Tak dużo miałam pokarmu, że dla chłopców koral chciałam szykować buteleczki z mlekiem, a tu klops. Jutro idę do pracy, więc wczoraj w nocy chciałam odciągnąć pokarm... i wiecie ile go odciągnęłam?!? 20 ml!!! Tak mi się smutno zrobiło... :( dziś będę jeszcze próbować walczyć z laktatorem, ale pojęcia nie mam co sie stało. I śmiałam się ze wszystkich naokoło, a teraz tak sobie myślę, że może Franek na prawdę jest głodny? Nie, no, tego się nie spodziewałam...

    walabia ponoc co jakiś czas tak jest, że pokarmu jest mało potem wszystko wraca do normy słowa położnej u mnie tak było tydzień temu. głowa do góry będzie dobrze.

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozgo wrote:
    Dziewczyny a jak z waszym apetytem no ja bym ciagle jadła i jadła masakra jakas.
    ja też tak mam są dni że jem i jem i mnie to męczy ;) ale to od karmienia pewnie.

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam nadzieję, że tak będzie, że za chwilę mleko wróci i będzie wszystko ok bo jak potrwa to dłużej to nie wiem czy wytrwam, juz mnie tak bolą piersi że łzy mi lecą przy karmieniu, a do tego jak mały płacze to można doła załapać, że nie jest się w stanie wykarmić własnego dziecka.
    Ja tez jestem wciąż głodna i nigdy nie miałam takiej ochoty na słodycze jak teraz, w ciąży prawie nie jadłam, wcześniej tak umiarkowanie, a teraz zrobiłam się jakaś słodka dziurka jak mój mąż.
    Dziś byliśmy na obiedzie w restauracji, która prowadzi catering żeby sprawdzić czy można ich wziąć na chrzściny. Akurat trafiliśmy, ze był szwedzki stół i można było za 20 zł jeśc ile się chce. Suuper bo mogliśmy spróbować różnych rzeczy żeby później wiedzieć co zamawiać. Obżarłam się okropnie ale wszystko było przepyszne, więc chyba jednak zrobimy imprezę u moich rodziców, którzy mają duży salon a nie w restauracji.

    01582n0ast4hm7dp.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walabia mam to samo i też idę jutro do pracy ...

    01582n0ast4hm7dp.png
  • Niesmiala Autorytet
    Postów: 535 287

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, na 100% wróci do normy z karmieniem. Najgorszy jest tylko ten płacz dzieciaczków, ale jestem przekonana że jutro będzie ok. Pijcie dużo wody i jak macie to można się wspomóc herbatką laktacyjną.

    Tusia, ja też myślę że to od nadmiaru wrażeń i emocji. Maleńki umysł musi to sobie wszystko przetrawić.

    Koral kochana, od dzisiaj zaczynam podziwiać Cię jeszcze bardziej. Byłam w odwiedzinach u mojej mamy, jej sąsiadka ma bliźniaki, też dwóch chłopców. Jak nie jeden płakał to drugi ;) Na żywo uświadomiłam sobie ile to wymaga organizacji i wysiłku z dwójką dzieciaczków.
    Niestety biedaczki sporo się wycierpiały, bo urodzili się w 27 tygodniu :( Danielek miał ok. 600 g przy urodzeniu. Jest po operacji serduszka, przeszedł już operację oczu i gronkowca :( Powiem Wam, że tak mi go było żal, dopiero 3 tyg temu wrócił do domu. 3 miesiące spędził w szpitalu. Ech... Życie nie jest sprawiedliwe, dzieci nie powinny w ogóle cierpieć.

    Co do jedzenia to mam podobnie. Wcinam wszystko jak leci :( Nie potrafię opanować apetytu na słodycze. Trochę mnie denerwuje, że dużo osób mi zwraca uwagę, że dalej widać mi brzuszek. Nawet moja mama, jest jakaś dziwna presja, że szybko trzeba wrócić do formy. A ja nie jestem żadna Mucha i Cichopek i daję sobie więcej czasu na powrót do wagi sprzed ciąży :P

    FRANIO
    mhsvpx9ivxrxdkyp.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walabia super pomysł bo nie będziesz się stresował a i Tobie i Olali zaraz mleko na pewno wróci :)

    Ja tez prawie cała ciaze nie miałam ochoty na słodycze dopiero ostatnie dwa miesiące no i teraz ciagle ni sie chce słodkiego i słonego cały czas bym podkadala nie moge się opanować wczesniej jakos tak nie miałam.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walabia no ja mam w zamrażalniku 3 woreczki po 80 ml, ja od początku nie mam dużo mleka, więc jeśli zdarza się jakiś dzień że jest jakoś więcej albo mały długo śpi to ja zaraz odciągam i zamrażam. fajnie że masz taką opcję, ze mąz może jechać z Tobą, to super rozwiązanie, ja jutro mam teren więc będę jeździć po całym powiecie i najbardziej mnie martwi, że właśnie nie będę przystawiać małego a tak przecież szybciej wraca no i jak wrócę z pracy mały po butli bedzie musiał znów się przy piersi napracować to będzie wrzask i szarpanie, no ale trudno, nic nie poradzimy, bądźmy dobrej myśli.

    01582n0ast4hm7dp.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Same kryzysy widzę... Tysio ma chyba to samo co Franek Tusi, wrzeszczy cały dzień robiąc sobie krótkie przerwy na jedzenie i kilka uśmiechów. Uspokaja go tylko noszenie na rękach. Oby to był ten skok bo padnę. Dziewczyny u mnie też kiepsko z pokarmem przez te nocne butle ale odciągam coś tam jeszcze na zapas, dziś częściej przystawiałam miśka bo gorąco i udało się odciągnąć 110 z jednej oiersi. Jutro chyba cały dzień będę mu dawać cyca żeby mnie to wycie nie pokonało. Za to z brzuszkiem lepiej, chyba działa ten syrop bo idą bąki aż miłi.

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina 110 z jednej to kiepsko z pokarmem? Ja chyba nigdy tyle nie odciągnęłam z obu. Dzisiaj po odkąd mały spi odciągam co pół godziny, żeby je rozbujać i ma już oszałamiające 50 ml z obu po tylu odciąganiach...

    01582n0ast4hm7dp.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 01:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój łobuz w nocy jak mu daje sub to wypluwa bokiem taki łobuz i mam problem nie lada zeby nie pozbył się tego. Juz pisałam Walabi mi położna polecala na laktacje femaltiker czy jAkos tak moze warto spróbować.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 02:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olala właśnie to sukces bo tak ostatnio to ledwo 50 z obu udało mi się odciągnąć. A wczoraj Tysio był przy cycu chyba co półtorej godziny i na wieczór niespodzianka przy laktatorze. Olala a może dasz radę gdzieś w trasie użyć laktatora? Zawsze to jakaś stymulacja i sygnał do produkcji. Femaltiker wg mnie pomaga fajnie, warto spróbować. U mnie w aptece za opak. chcą 23 zł a w Gemini jest o 10 zł taniej!
    kozgo ten Twój Tymek to też niezły aparat :D
    U nas noc przespana na piątkę, misiek nabrał sił na kolejny dzień krzyku?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 07:33

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też pijam femaltiker...przez pierwszy tydzień w szpitalu zapomniałam go i nie piłam i jakoś mniej mleka miałam, a potem na powrót zaczęłam pić i znów zaczęłam czuć, że mleko porządnie napływa...

    A my się zaraz wybieramy do pediatry...mały mimo ciągłego odciągania katarku zaczyna coś kaszleć, więc wolę dmuchać na zimne...u takich maluchów to moment, by się coś rozwinęło :(

    Jak ja sobie przypomnę kryzysy laktacyjne z córcią, to mi słabo i naprawdę współczuję dziewczyny...owyłam się wtedy cały dzień, myśląc, że pora chyba zrezygnować z karmienia, bo i tak wykarmić dziecka nie mogę...Ale to mija kobietki, więc wytrzymajcie, zaraz mleczko napłynie :D

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh w tych szpitalach to niestety różne smutne historie się znajdzie...ja sobie nie wyobrażam zostawić dziecko samo tam w ten sposób...nie dość, że chore, to jeszcze nie ma kto takiego dzieciątka utulić :( Sama, żeby wyjść z sali do wc to prosiłam panią z sali, by na małego zerkała, by w razie, gdyby się obudził, to nie odczuł, że jest sam, a tu od tak porzucają maluchy...

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina no cwaniak ile sie musze namęczyć zeby on tego nie wypluwal. Dzis o 5 obudził go bol brzucha ale położyłam go na brzuszku i do 8 pospal jeszxze. Za to mi jakos niedobrze od nocy mnie mdli :(

    U Tymka dziwny ten katar bo pojawia się w nocy i rano jest okropny a potem cały dzien nie ma nic.
    Dzis poranne karmienie to koszmar szarpał cyca, prężył się, płakał stekal normalnie nie wiem o co mu chodzi i odbity i wszystko a płacze strasznie heh.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 08:25

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walabia super czyli to jednak był krótki kryzys. Koral jak masz 2 glodomorow to nie ma co się dziwić a próbowałaś moze pic te saszetki na laktacje ?

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • martusia172005 Autorytet
    Postów: 287 118

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my wracamy do domu ust brzuszka nie robili. Mała przestała tak ulewać a krztusić się ma prawo bo jest łapczywa i po prostu muszę uważać i tak jak kozgo mówiła odciągać trochę pokarmu. Uspokajać ja i starać sie by się nie denerwowała podczas karmienia żeby nikt jej nie zaczepiał a w sobotę tak dużo mogła sie krztusic bo bała się że dam jej butelkę i dlatego mogła szybciej ssać. Muszę chyba się przyzwyczaić na jakiś czas że moje dziecko nie je z butelki :( Mam tylko nadzieję ze do sierpnia będzie juz jadła bo mamy wesele i egzaminy poprawkowe bo w tej sesji nie dam rady podejść do nich.

    A to dzieciątko rodzice porzucili już na stałe, w sumie może lepiej ze tak zrobili niż mieliby je skrzywdzić.

    relgzbmh71xqedw7.png
  • martusia172005 Autorytet
    Postów: 287 118

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A walabia super że pokarm wrócił :)

    Ja kilka dni temu też miałam z tym problem ale już jest ok może teraz w domu uda mi się spuścić trochę zapasuu.

    A mój aniolek mnie z szokował usnęła przed 22 a wstała o 3 :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 09:49

    relgzbmh71xqedw7.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusia, super że idziecie do domu! Te nasze ssaki takie łapczywe, misiek też jak zassie za mocno to kaszle i jeszcze płacze ze złością.
    Walabia, a może za mało piłaś wczoraj w ten upał i brakowało składnika do
    produkcji?
    Misiek też wydłużył czas spanka. Dostaje moje mleko z butli ( żebym wiedziała ile goa jest) i zasypia na dobre tak po 22, budzi sie o 2 albo 3 i dostaje butle mm, po ktorej już śpi do rana i czasem go budzę koło 8 bo mi się wydaje że za długo jest bez jedzenia. W dzień to inna bajka bo tego pokarmu w cycach mniej ale cały czas mam nadzieję że wrócimy tylko na pierś.

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, wlasnie wrocilismy do domu. Wesele porazka. Poczatkowa miala z nami jechac tesciowa, ale cos jej wypadlo. Okazalo sie, ze Zosia nie toleruje halasu i o 9.30 poszlysmy spac. O tyle dobrze, ze maz sie pobawil bo to wesele jego kumpla.

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • lusia22 Autorytet
    Postów: 763 328

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam

    my po chrzcinach córci, cały dzień była aniołeczkiem ;-)

    Boże miej nas w swojej opiece. ,,<3 LENKA <3 - moje malutkie serduszko" <3

    km5stv737gu3576a.png
‹‹ 427 428 429 430 431 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ