Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj Zośka nie lubi wody. Jak dawałam na łyżeczce to się krzywiła. Spróbuje może odciągnąć trochę mleka i dolać wody - może przejdzie. Trochę się wczoraj przestraszyłam, bo mała była strasznie rozgrzana, marudziła a na ręce nie mogłam jej wziąć bo obie si grzałyśmy stad pomysł z tą wodą, bo normalnie nie daję.
Ewelina, espumisan jest mocno słodki wiec pewnie po nim woda łatwiej wchodzi
Z tym smoczkiem to nie wiem co zrobić. Ostatnio nawet mleka mi nie chciała pić z butelki. Jaki rozmiar najlepiej kupić? 3+ ?
Ps. Już wiem dlaczego Zosia zawsze jak jesa głodna woła lee - lee. Po prostu woła m - lee - ko! -
Ja dokarmiam mm dlatego podaje wodę.
Dziewczyny zaczynam się łamać i myślę o przestawieniu Tysia całkiem na butlę. Wyniki badań mam ok ale jestem słaba, leci mi z nosa krew, a to jedzenie obrzydło mi już tak, że nawy gotować mi się nie chce, a zawsze bardzo to lubiłam. Do tego misiek dalej ma wysypkę na całym ciele, tylko na buzi jest poprawa i jest niespokojny, płacze bez względu na to co ja zjem. Nie wiem gdzie leży ta granica pomiędzy dobrem dziecka a potrzebami matki? I pytanie czy to moje mleko w ogóle mu służy?https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Ewelina a może wysypka nie jest od jedzenia tylko od ubrań moja koleżanka tak miała ona np nie mogła używać płynu do płukania i proszku dla niemowląt tylko prała chyba w zwykłym persilu. A jej syn znowu był uczulony na oliwkę wiec może poszukaj gdzie indziej problemu. Moja kruszyna np nie może mieć czyszczonej lipcu husteczkami z biedrony bo zaraz mamy bąble
-
Ewelina moze to nie os jedzenia tylko tak jak u nas np od gazow moze układ pokarmowy jest słabo rozwinięty bo jezeli dieta nie pomaga to szkoda żebyś się męczyła i złe czuła moze sproboj dac butelkę przez kilka dni ale swoje odciągaj bo jak to wina układu pokarmowego to mm nic nie zmieni i będziesz mogła wrócić do kp.
-
Ciężka decyzja Ewelina. Też byłam blisko odstawienia. Teraz jem prawie wszystko. Właśnie robię sobie kawkę z mlekiem i do tego drożdżówka z makiem
Może poczekaj jeszcze chwilę a dieta przestanie być potrzebna.
Spróbuj może chociaż trochę odpuścić z dietą. Może Ci ulży. Np nie rezygnuj z rzeczy wzdymających, smażonych itp a unikaj jedynie alergizujacych produktówWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 12:54
-
u nas też dziś upał, ja spakowałam laptopa, małego i pojechałam do teściów, oni maja za domem cień i fajną altankę, więc mały sobie spał w wózeczku a ja pracowałam. Po południu jak wrócili z pracy kawka i lody z i wróciliśmy do domku. Miły dzień chociaż pracowity, ale tak na powietrzu w chłodzie to z dzieckiem przy sobie to można pracować.
-
Ufff, u nas też gorąco dziś, spacer sobie darowaliśmy. Kozgo Tysio też pośpi w wózku najwyżej 10 minut bez jazdy, a potem zaczyna się wiercić i koncertuje.
Jesteśmy po szczepieniu, Misio był bardzo dzielny, parę minut popłakał i się uspokoił. Żeby teraz nie było żadnych niepożądanych efektów i będzie dobrze.
Dzięki dziewczyny za wsparcie z tym jedzeniem, naprawdę muszę coś zmienić, bo nie dość że ja się męczę, to jeszcze Tysio wolno przybiera. Wg lekarki powinien ważyć 5100 a ma 4900, tragedii nie ma, ale 100 g na tydzień to trochę za mało. Powoli będę rozszerzać dietę o różne warzywa i zobaczymy jak on zareaguje na te nowości i czy moja laktacja znowu się rozbuja. Za 3 tygodnie idziemy do kontroli z wagą, ale decyzję trzeba będzie podjąć wcześniej, może w przyszłym tygodniu po wizycie u alergologa.
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Widze, że wszystkie narzekamy na upały. Też się zastanawiałam nad dopajaniem wodą ale mówią, że nie dopajać wiec staram się co 2 godziny dac tego cyca, czasem nawet częściej się zdarzy.
Pisałyście o kryzysie laktacyjnym i nie wiem czy mnie to dopadło ale piersi miękkie, a Franek dziś jadł z dwóch piersi... też karmicie z dwóch piersi???
Walabia super, ze mleko wróciło. Próbuję sobie Ciebie wyobrazić z harfą... zapodaj fotką
Miriam masakradla mnie Twoja historia to tylko w filmach
ja bym się nie odważył na taki krok:) cykor jestem
Dziś postanowiłam odzwyczajać Franka od zasypiania poprzez lulanie w wózku.. no i zasnął ładnie sam w kołysce, trochę poklepałam go po pupie i śpi :)mam nadzieję, że się nie złamię z tym wózkiemjuż sumienie mnie gryzło
-
walabia nie zazdroszczę podróżowania z tym instrumentem ale wyglądasz super. Ja często musiałam karmić z obu piersi a teraz to po prostu nie ma innej opcji, a nieraz i to nie wystarcza. jeszcze nie całkiem wróciło, jest odrobię lepiej ale i tak malutko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 21:54