X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze gardziolko ją boli biedulka ale probojcie się karmic na spokojnie bo Twoje mleczko dla niej to najlepszy lek moze się uda no chyba ze ja boli to nie ma co się dziwić ze płacze dorosłego czasem boli gardło bardzo a co dopiero takiego maluszka.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Niesmiala Autorytet
    Postów: 535 287

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia, na pewno to nic powaznego. Dobrze ze jesteście pod opieką lekarzy. Trzymam kciuki za dobre wyniki dziewczyny :*

    FRANIO
    mhsvpx9ivxrxdkyp.png
  • martusia172005 Autorytet
    Postów: 287 118

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękujemy wyniki krwi i moczu są dobre tylko czerwone krwinki trochę słabsze ale dalej nie wiadomo czemu tak sie krztusi podczas karmienia i ulewa. Może sie uda i już dziś zrobią ust brzuszka i będzie coś wiadomo bo tu uważają że to nie jest wina gardła. Gardełko może ja boleć przez to ze tak ulewa. A u nas dziś taka piękna pogoda ciepło strasznie od rana.

    No ale muszę sie Wam pochwalić swoja waga przed ciąża ważyłam 53,4 a stan na dziś 53,0 ;)

    A jak tam kozgo u Was brzuszek?

    relgzbmh71xqedw7.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia a moze za szybko Ci mleko wycieka my tak mamy czasem ze leci z cycka jak z prysznica takie mocne ciśnienie i wtedy Tymek sie krztusi strasznie i na początku musiałam odciągać pierwsze 20 ml bo inaczej niw dało rady i on tez mi wtedy hlustal mlekiem albo moze reflux.

    Z brzuszkiem lepiej duzo oczywiście troche płaczu rano było i napinanie sie itd ale w sumie dopiero ok 8 zaczął płakać a potem usnął na mnie jeszzE na 40 minut. Teraz troche marudzi ale jest o niebo lepiej.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez maly dosc czesto sie krztusi przy jedzeniu jak mu szybko leci ale u nas moze to byc tez zwiazane z tym obnizonym napieciem...no i mi maly nie ulewa...

    wie ktos moze w jakich proporcjach co sie daje do inhalacji takiego malucha?

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wpadam tylko na chwile jutro was nadrobić sie postaram teściowa oczywiście przyłapana na karmieniu butelka ale to dłuższa historia dzis z Zojka byliśmy pierwszy raz na basenie polecam ekstra sprawa :)

  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koral i martusia trzymam kciuki żeby wszystko się wyjaśniło na plus.
    u nas nadal brak mleka w piersiach, strasznie boli bo mały je okropnie szarpie a jak na złość jest 30 stopni, więc on ciągle chce pić. przed chwilą już dałam wodę, bo co 20 minut przystawiałam ale i tak leci tylko po parę kropli jak tak często i w końcu jak będzie głodny to tam nic nie będzie. nie wiem co robic wszędzie piszą przystawiać jak najczęściej i nie dawać mm no tak ale jak on już krzyczy w niebogłosy z głodu a ja mam puste piersi to mam patrzeć jak on głoduje?

    01582n0ast4hm7dp.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia wrote:
    No i mamy kryzys. Kryzys laktacyjny. Tak dużo miałam pokarmu, że dla chłopców koral chciałam szykować buteleczki z mlekiem, a tu klops. Jutro idę do pracy, więc wczoraj w nocy chciałam odciągnąć pokarm... i wiecie ile go odciągnęłam?!? 20 ml!!! Tak mi się smutno zrobiło... :( dziś będę jeszcze próbować walczyć z laktatorem, ale pojęcia nie mam co sie stało. I śmiałam się ze wszystkich naokoło, a teraz tak sobie myślę, że może Franek na prawdę jest głodny? Nie, no, tego się nie spodziewałam...
    u Ciebie tez? może to jakiś taki okres chociaz piszą o kryzysie pod koniec 3 miesiąca a to jeszcze czas...

    01582n0ast4hm7dp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2mrh89v.jpg
    2ypcf3a.jpg
    Wzbudzalismy niezła sensacje na basenie hehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 14:25

    olala81, walabia, magdalena, Bea_tina, MoniaT lubią tę wiadomość

  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wow miriam byłaś na takim normalnym? nie specjalnym dla dzieci?

    01582n0ast4hm7dp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na normalnym chyba hehe nie wiem wiem ze tam sa zajęcia dla noworodków ;) ale woda normalna chorowania chyba ;)

  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam to czekany na relacje o teściowej :) a co do basenu super chyba Zojce się podobało :)

    My od pół godz walczymy z darciuchem który juz ledwo żyje ale spac nie pojdzie nic go nie uspokaja ani na rączki ani na brzusKu ani nic wiec chyba pozostaje mi przeczekać ta histerie siedzi u mnie na raczkach i wyje heh ale za pół h karmienie i spac.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • martusia172005 Autorytet
    Postów: 287 118

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koral nie denerwuj sie na zapas chłopaki urodzili sie troszkę szybciej wiec pewnie trochę więcej czasu potrzebują z reszta tu na oddziale jest dwójka dzieciaczków z tego samego dnia a różnica jak cholera jedno gibkie a drugie znowu juz stabilne.

    U nas dalej nic nie wiemy. Mala niestety krztusi sie 4/5 razy podczas jednego karmienia. Ale po kroplówkach było trochę lepiej w dzień zobaczymy jak teraz będzie. Jutro mamy to usg brzuszka i mam nadzieję że dowiem sie więcej i ze wszystko będzie dobrze.

    Muszę wam powiedzieć że jest obok nas niemowlę porzucone przez rodziców mocno chore chyba bo strasznie płacze i cholernie mi go żal. Wczoraj pielęgniarka go przytulała oto a dziś nikt a tyle lekarzy i pielęgniarek było u niego. Nie rozumiem jak tak można przecież to dzieciątko potrzebuje tego a jest młodsze od mojego skarba

    relgzbmh71xqedw7.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koral dobrze ze nic się złego nie rozwinęło zobaczysz bedzie tylko lepiej i we wtorek czekaja Cie dobre wieści napewno :)

    Martusia mam nadzieje ze u Was bedzie lepiej i cos jutro Ci powiedzą i poradzą na to krztuszenie się. A co do tego maluszka nie rozumiem tego masakra jakas aczkolwiek jak ja byl z Tymkiem w szpitalu to tez przyjechali rodzice z 2tygodniowym maluchem i Pani powiedziała ze z nim nie zostanie bo ona nie bedzie z inna mama dzieliła pokoju i go chorego zostawiła i tylko przyjeżdżała odwiedzać ja czegos takiego nie rozumiem przecież taki maluszek potrzebuje mamy albo przytulania, czułości przecież on sie boi i go boli :(

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny :)

    Kurde nie wiem co o tym mysleć. Od trzech dni Franek jest jakiś marudny, częściej płacze ale też dużo się uśmiech. Co najbardziej zastanawiające... Od trzech dni ok godziny 19 dostaje taki płacz podchodzący do histerycznego, zastanawiam się czy to może być kolka. Jednak płacz trwa ok 2 minuty i przechodzi na nawet 15min i znów płacz. Poza tym mały da się uspokoić, na rękach czuje się najlepiej i szybko się uspokaja, co dla mnie wyglądało by na skok... cała akcja nie trwa dłużej niż godzinę. Jednak te regularne pory sugerują kolkę... ale kolka dopiero teraz???nie za późno??? też ostatnio pofolgowałam sobie z jedzeniem ale jeśli by to była reakcja na konkretne jedzenie to czemu ten płacz występuje mniej więcej o tej samej godzinie... nie wiem co o tym myśleć... ale chce wierzyć, że to skok...

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia czesto dzieci tak reagują na emocje i musza suę wypłakać wieczorem bo to za duzo przeżyć jak dla ich układu nerwowego a ze maluchy coraz więcej widza to i emocji więcej albo moze to skok. Mój codziennie wieczorem płacze i nic mu nie jest i wydaje mi się ze to jednak od emocji

    U nas coś Tymek zasnąć nie moze a ostatnio pięknie zasypiał w 5 minut a dziś miota się od pół godziny:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 20:25

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franek właśnie też nie może zasnąć ;/ na chwilę zaśnie i się przebudza. frankowi czasem uda się wydobyć jakiś dźwięk, pewnie przypadkowo... Mąż właśnie od 10min próbuje namówić małego do małej konwersacji, gurzy i gurzy a mały na niego patrzy, wpatruje się, po chwili się uśmiecha i próbuje dzióbek otwierać ale nic nie wydobywa z siebie :D i zadowolony Franek jak stówa :P

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak z waszym apetytem no ja bym ciagle jadła i jadła masakra jakas.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Lissa Autorytet
    Postów: 606 458

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ,

    Walabia, olala ja tez mialam taki kryzys trwal 2 dnia a pozniej znow nawal mleka wiec mysle ze trzeba to przeczekac , Walabia a Ty przystawiaj czesciej bo Franek z pewnoscia jest GLODNY !!! :D
    U mnie identycznie jak maly zaplacze a jestem w gosciach to zawsze pada jedno zdanie , pewnie jest glodny :D a co najgorsze jak mowie ze nie bo niedawno karmilam to mam wrazenie ze nikt mi nie wierzy ehhhhh

    koral , jestes dla mnie oaza spokoju i pelen podziw za wytrwalosc i determinacje , mam nadzieje ze chlopaki szybko nabiora odpornosci i bedziesz sie w pelni cieszyc macierzynstwem .

    Miriam , zazdrosze ale fajnie sobie wygladacie i TY tak szczuplutko hmmm musze przestac wpieprzac wszystko bo mam wrazenie ze mi dupa urosla ehhhhh , kozgo mam tak jak ty ciagle wilczy apetyt :-(

    Tusia mialam podobnie z malym i tez jakos w podobnym wieku , bardzo szybko przeszlo mysle ze nie masz sie czym martwic :-)

    Ja mialam intensywne ostatnie dni , rodzice wraz z siostra sa w drodze do mnie za 1h odbieram ich z lotniska aaaaa juz nie moge sie doczekac :-))
    A milosci moja bez zmian , pierdkow juz prawie wcale niema tylko od czasu do czasu , chyha uklad pokarmowy sie rozwinal , jedyne co to martwia mnie kupki bo zaczal je robic coraz rzadziej, ostatnia w czwartek :-/// co prawda nbie prezy sie i nie widze aby meczyl i mial problem ze zrobieniem tylko tak jak ja nie wyproznia sie zbyt czesto .
    A ja sie nie moge nacieszyc moimi pieknymi gestymi wlosami, w ciazy zrobily sie takie piekne lsniace i geste az boje sie 3 miesiaca, podobno wlosy leca na potege :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 21:20

    atdci09k18tcna0b.png
  • martusia172005 Autorytet
    Postów: 287 118

    Wysłany: 8 czerwca 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja mam spory apetyt non stop jestem głodna masakra jakąś :P

    relgzbmh71xqedw7.png
‹‹ 426 427 428 429 430 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ