Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moze gardziolko ją boli biedulka ale probojcie się karmic na spokojnie bo Twoje mleczko dla niej to najlepszy lek moze się uda no chyba ze ja boli to nie ma co się dziwić ze płacze dorosłego czasem boli gardło bardzo a co dopiero takiego maluszka.
-
Dziękujemy wyniki krwi i moczu są dobre tylko czerwone krwinki trochę słabsze ale dalej nie wiadomo czemu tak sie krztusi podczas karmienia i ulewa. Może sie uda i już dziś zrobią ust brzuszka i będzie coś wiadomo bo tu uważają że to nie jest wina gardła. Gardełko może ja boleć przez to ze tak ulewa. A u nas dziś taka piękna pogoda ciepło strasznie od rana.
No ale muszę sie Wam pochwalić swoja waga przed ciąża ważyłam 53,4 a stan na dziś 53,0
A jak tam kozgo u Was brzuszek? -
Martusia a moze za szybko Ci mleko wycieka my tak mamy czasem ze leci z cycka jak z prysznica takie mocne ciśnienie i wtedy Tymek sie krztusi strasznie i na początku musiałam odciągać pierwsze 20 ml bo inaczej niw dało rady i on tez mi wtedy hlustal mlekiem albo moze reflux.
Z brzuszkiem lepiej duzo oczywiście troche płaczu rano było i napinanie sie itd ale w sumie dopiero ok 8 zaczął płakać a potem usnął na mnie jeszzE na 40 minut. Teraz troche marudzi ale jest o niebo lepiej. -
nick nieaktualny
-
koral i martusia trzymam kciuki żeby wszystko się wyjaśniło na plus.
u nas nadal brak mleka w piersiach, strasznie boli bo mały je okropnie szarpie a jak na złość jest 30 stopni, więc on ciągle chce pić. przed chwilą już dałam wodę, bo co 20 minut przystawiałam ale i tak leci tylko po parę kropli jak tak często i w końcu jak będzie głodny to tam nic nie będzie. nie wiem co robic wszędzie piszą przystawiać jak najczęściej i nie dawać mm no tak ale jak on już krzyczy w niebogłosy z głodu a ja mam puste piersi to mam patrzeć jak on głoduje?
-
walabia wrote:No i mamy kryzys. Kryzys laktacyjny. Tak dużo miałam pokarmu, że dla chłopców koral chciałam szykować buteleczki z mlekiem, a tu klops. Jutro idę do pracy, więc wczoraj w nocy chciałam odciągnąć pokarm... i wiecie ile go odciągnęłam?!? 20 ml!!! Tak mi się smutno zrobiło...
dziś będę jeszcze próbować walczyć z laktatorem, ale pojęcia nie mam co sie stało. I śmiałam się ze wszystkich naokoło, a teraz tak sobie myślę, że może Franek na prawdę jest głodny? Nie, no, tego się nie spodziewałam...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Miriam to czekany na relacje o teściowej
a co do basenu super chyba Zojce się podobało
My od pół godz walczymy z darciuchem który juz ledwo żyje ale spac nie pojdzie nic go nie uspokaja ani na rączki ani na brzusKu ani nic wiec chyba pozostaje mi przeczekać ta histerie siedzi u mnie na raczkach i wyje heh ale za pół h karmienie i spac. -
Koral nie denerwuj sie na zapas chłopaki urodzili sie troszkę szybciej wiec pewnie trochę więcej czasu potrzebują z reszta tu na oddziale jest dwójka dzieciaczków z tego samego dnia a różnica jak cholera jedno gibkie a drugie znowu juz stabilne.
U nas dalej nic nie wiemy. Mala niestety krztusi sie 4/5 razy podczas jednego karmienia. Ale po kroplówkach było trochę lepiej w dzień zobaczymy jak teraz będzie. Jutro mamy to usg brzuszka i mam nadzieję że dowiem sie więcej i ze wszystko będzie dobrze.
Muszę wam powiedzieć że jest obok nas niemowlę porzucone przez rodziców mocno chore chyba bo strasznie płacze i cholernie mi go żal. Wczoraj pielęgniarka go przytulała oto a dziś nikt a tyle lekarzy i pielęgniarek było u niego. Nie rozumiem jak tak można przecież to dzieciątko potrzebuje tego a jest młodsze od mojego skarba -
Koral dobrze ze nic się złego nie rozwinęło zobaczysz bedzie tylko lepiej i we wtorek czekaja Cie dobre wieści napewno
Martusia mam nadzieje ze u Was bedzie lepiej i cos jutro Ci powiedzą i poradzą na to krztuszenie się. A co do tego maluszka nie rozumiem tego masakra jakas aczkolwiek jak ja byl z Tymkiem w szpitalu to tez przyjechali rodzice z 2tygodniowym maluchem i Pani powiedziała ze z nim nie zostanie bo ona nie bedzie z inna mama dzieliła pokoju i go chorego zostawiła i tylko przyjeżdżała odwiedzać ja czegos takiego nie rozumiem przecież taki maluszek potrzebuje mamy albo przytulania, czułości przecież on sie boi i go boli -
hej dziewczyny
Kurde nie wiem co o tym mysleć. Od trzech dni Franek jest jakiś marudny, częściej płacze ale też dużo się uśmiech. Co najbardziej zastanawiające... Od trzech dni ok godziny 19 dostaje taki płacz podchodzący do histerycznego, zastanawiam się czy to może być kolka. Jednak płacz trwa ok 2 minuty i przechodzi na nawet 15min i znów płacz. Poza tym mały da się uspokoić, na rękach czuje się najlepiej i szybko się uspokaja, co dla mnie wyglądało by na skok... cała akcja nie trwa dłużej niż godzinę. Jednak te regularne pory sugerują kolkę... ale kolka dopiero teraz???nie za późno??? też ostatnio pofolgowałam sobie z jedzeniem ale jeśli by to była reakcja na konkretne jedzenie to czemu ten płacz występuje mniej więcej o tej samej godzinie... nie wiem co o tym myśleć... ale chce wierzyć, że to skok... -
Tusia czesto dzieci tak reagują na emocje i musza suę wypłakać wieczorem bo to za duzo przeżyć jak dla ich układu nerwowego a ze maluchy coraz więcej widza to i emocji więcej albo moze to skok. Mój codziennie wieczorem płacze i nic mu nie jest i wydaje mi się ze to jednak od emocji
U nas coś Tymek zasnąć nie moze a ostatnio pięknie zasypiał w 5 minut a dziś miota się od pół godziny:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 20:25
-
Franek właśnie też nie może zasnąć ;/ na chwilę zaśnie i się przebudza. frankowi czasem uda się wydobyć jakiś dźwięk, pewnie przypadkowo... Mąż właśnie od 10min próbuje namówić małego do małej konwersacji, gurzy i gurzy a mały na niego patrzy, wpatruje się, po chwili się uśmiecha i próbuje dzióbek otwierać ale nic nie wydobywa z siebie
i zadowolony Franek jak stówa
-
Hej dziewczyny ,
Walabia, olala ja tez mialam taki kryzys trwal 2 dnia a pozniej znow nawal mleka wiec mysle ze trzeba to przeczekac , Walabia a Ty przystawiaj czesciej bo Franek z pewnoscia jest GLODNY !!!
U mnie identycznie jak maly zaplacze a jestem w gosciach to zawsze pada jedno zdanie , pewnie jest glodnya co najgorsze jak mowie ze nie bo niedawno karmilam to mam wrazenie ze nikt mi nie wierzy ehhhhh
koral , jestes dla mnie oaza spokoju i pelen podziw za wytrwalosc i determinacje , mam nadzieje ze chlopaki szybko nabiora odpornosci i bedziesz sie w pelni cieszyc macierzynstwem .
Miriam , zazdrosze ale fajnie sobie wygladacie i TY tak szczuplutko hmmm musze przestac wpieprzac wszystko bo mam wrazenie ze mi dupa urosla ehhhhh , kozgo mam tak jak ty ciagle wilczy apetyt
Tusia mialam podobnie z malym i tez jakos w podobnym wieku , bardzo szybko przeszlo mysle ze nie masz sie czym martwic
Ja mialam intensywne ostatnie dni , rodzice wraz z siostra sa w drodze do mnie za 1h odbieram ich z lotniska aaaaa juz nie moge sie doczekac)
A milosci moja bez zmian , pierdkow juz prawie wcale niema tylko od czasu do czasu , chyha uklad pokarmowy sie rozwinal , jedyne co to martwia mnie kupki bo zaczal je robic coraz rzadziej, ostatnia w czwartek// co prawda nbie prezy sie i nie widze aby meczyl i mial problem ze zrobieniem tylko tak jak ja nie wyproznia sie zbyt czesto .
A ja sie nie moge nacieszyc moimi pieknymi gestymi wlosami, w ciazy zrobily sie takie piekne lsniace i geste az boje sie 3 miesiaca, podobno wlosy leca na potege
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 21:20