Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
moje dziecko to cyborg jakiś. wczoraj zasnął po 23 i już o 1 się obudził, nie spał do 3.20, wtedy następna pobudka już o 4.30 i kolejna 6.30. od 7.30 pospal do 9.45. wyszliśmy na dwór o 10.30 i nie zasnął ani na chwilę, chociaż chodziłam z nim do 14.30 ( aż mi nogi w tyłek wchodziły). zasnął dopiero przed 16. I to nie przez brzuch bo nie płacze ( no chyba ze już mu sie nudzi), jest cały dzień pogodny i wesoły po prostu nie chce spać. Mam nadzieję, ze kiedyś mu się to odmieni bo ostatnio jest masakrycznie. Ja jestem ciągle śpiąca a tu wciąż coś do zrobienia. Dzisiaj tez była w pracy po kolejną dawkę dokumentów do zrobienia, ale jak on tak nie śpi a ja mam wciąż oczy na zapałki to lekko nie będzie.
Karina trzymam kciuki za następne badania, na pewno będzie dobrze:)
Doris udanej zabawy no i powodzenia z tą przeprowadzką.
Kozgo fajnie że krople juz przyszły oby jak najszybciej zadziałały, właśnie Twoje zdjęcie przypomniało mi że w szafie leży taki misiu, idę go wyprać. Tymek tak słodko z nia śpi.
-
Karina, super że już w domu
całuski dla Was- nabierajcie sił po szpitalu.
Ewelina, serce boli jak nie mozna pomoc swojemu dziecku. Dziewczyny jesteście super dzielne, ja serio jesrem przekonana ze po tym 3 miesiącu brzuszki się unormuja. Odliczam dni z Wami. Lusia super ze Lenka tak ładnie sie rozwija. Kozgo oby sab zadziałał jak najszybciej. Plazowicz widzę super modny -
Koral przykro mi ze chłopaków jakies choróbsko dorwalo:( ja inhalowalam ich solą w szpitalu i super pomagało i nawet Tymek nie protestował wiec mam nadzieje ze Wam pomoze. Kurde chore dzieci to majątek normalnie
i nie martw się wszystkie trzymamy kciuki żebyście omineli szpital:)
-
Walabia mój tez ssie piąstkę, mnie tez wkurzają takie komentarze Prosze Pani dziecko Pani płacze pewnie głodne wrr a on wlasnie po jedzeniu no ale kazdy madrzejszy od matki heh. Ah po sab jak baki ruszyły to az milo ale Tymek tez dzis mało spał jest aktywność śmiech, histeria drzemka i tak w koło hehe za to piersi dzis bardzo miękkie jakby puste pewnie kryzys laktacyjny.
-
Ja też w szpitalu ciągle słyszałam : "on chyba głodny jest" za każdym razem, gdy mały płakał przy badaniu...jakimkolwiek...a przy wielu dopiero co jadł, więc głodny być nie mógł, bo po badaniu piersi nie chciał...ale ludzie to chyba myślą, że dziecko płacze tylko z jednego powodu...
koral - dużo zdrówka dla chłopców...oby się obyło bez szpitala...mi na samą myśl, że będę musiała tam wrócić, choć na parę dni, to mi słabo -
No a mój Franek rzeczywiście głodny. Dopadł mnie kryzys laktacyjny 6 tygodnia chyba. Od wczoraj każde karmienie kończy się opróżnianiem dwóch piersi a i tak na koniec jest rzucanie się na pusty cycek. Pomaga tylko smoczek na uspokojenie niestety. A tak ogólnie to jestem w fazie fascynacji Frankiem, chyba trochę obsesji. Dzisiaj pojechałam na rower na godzinę i całą drogę o nim myślałam - nie wiem czy to normalne. No ale jak tu go nie kochać do upadłego
walabia, Tusia89, olala81, Makcza, Lissa, szczessciara lubią tę wiadomość
-
Nieśmiała ale synuś podobny do Ciebie
śliczny maluszek
Wy piszecie o kryzysie laktacyjnym a mi kamienieją piersiFranek sobie powoli przedłuża czas od jednego do drugiego karmienia i to pewnie dlatego
Kozgo Tymuś cudownie wygląda na tej plaży z tą owieczką. Mój Franko upodobał sobie tetrę na której zawsze go kładę, obejmuje ją i przykłada sobie do policzkaostatnio zauważyłam, że wkłada sobie smoka do buzi jak mu wypada
Zauważyłam już to wcześniej ale myślałam, że to przypadek ale chyba jednak nie. Robi tak zawsze jeśli jego rączka jest ułożona blisko buzi. Jak wypada mu smoczek to ręką sobie go przysuwa do ust
a jak jest głodny to tak bardzo dłonią przyciska sobie smoczka do ust
jestem pod wrażeniem ale robi tak tylko jak leży na boku i ręka jest blisko buzi
Koroal trzymam kciuki za chłopaków, na bank sobie poradzą i nie będzie konieczny szpital.
-
Nieśmiała Franek jest przecudowny taki słodziak zreszta jak wszystkie nasze forumowe dzieciaczki
Tusia mój Tymek tez tak robi albo owca podtrzymuje albo rączka ale czesciej to on go sobie wyjmuje hehe dzis przy zasypianie tak go wypluł ze smoczek wylądował wysoko powyżej jego głowy haha nie wiem jak on to robi.
A co do obsesji mnie tez dopadła dzis chłopaki poszło na spacer a ja po pół godzinie juz za nimi tesknilam jak głupia zamiast odpoczywać hehe -
Nieśmiała, boski synuś! I bardzo do Ciebie podobny, to aż niezwykle, bo widziałam tylko jedno Twoje zdjęcie jakiś czas temu, a od razu mnie to uderzyło. Pewnie wszyscy Ci to mówią? Ustaw to zdjęcie w awatarku
Ja tez przeżywam bardzo napływ miłości do mojego dziecka. Patrzę na nią i po prostu nie mogę jjej znieść! No nie mogę wytrzymać takiego piękna i wspaniałości. I tak toto pachnie!
Karina, dobrze, że już jesteś. Trzymam kciuki!
Koral, ominie Was szpital, myślę że skoro nie ma żadnych szmerów, to tylko niegrozny kaszel.
Kozgo, oby sab zrobił robotę! Ja dziś pierwszy raz podałam małej espumisan. Od 3 dni miewa takie okresy marudzenia i to chyba przez brzuszek. Zasnela ładnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 23:49
-
MoniaT, Lusia, dobrze Was znowu widzieć. Lusia, bardzo to jest mile, jak lekarz chwali dziecko. Nas tez pani od usg wychwaliła - wychodziłam z gabinetu jak na skrzydłach i cały dzień miałam ustawiony
Mysle ze taki rodzaj empatii ze strony lekarza to duzy atut - kiedy dobrze wie, co matka lotrzebuje uslyszec i "gratis" dorzuci kilka cieplych słów. A Ile ważyła Twoja córeczka? Bo szybko przybiera! Moja tez zawzięcie wykonuje fotkę, uwielbiam na to patrzeć
Ewelina, pytałaś o dietę - mnie lekarka kazała odstawić mleko i produkty mleczne, a nie nabiał, wiec jem jajka i masło, mam nadzieję, że mogę. Wysypka schodzi, ale pojawiają się nowe pojedyncze kropki. No i nie wiem. A z dobrych rzeczy, to dziś na śniadanie tortilla posmarowana pastą z ciecierzycy. Poza tym odebranie serów i jogurtów podcięło mi skrzydła kulinarnie i jakoś mi się nie chce kombinować. -
Witam w piękną słoneczną sobotę. całe szczęście że jest taka ładna pogoda bo jakby było pochmurno to bym zasnęła na stojąco. Oliwier jak zwykle w nocy miał 2 dwugodzinne przerwy a do tego od rana problemy brzuszkowe, już nie wiem co znów mogłam zjeść to chyba nie od jedzenia. a i jeszcze okropny katar, który go budzi co jakis czas a nic prawie nie mogę ściągnąć. Teraz dostał espumisan i spi na brzuszku, może obudzi się w lepszym nastroju.
-
Olala ja z tym katarem tez tak mam obudził się Tymek rano i nie mogl oddychać przez nos i słyszę chronotanie a nic ściągnąć nie mogę
dzis Tymek troche lepiej nareszcie baki idą nie bolesne. Wstał o 7 bo sie zasiusial i ten katar.
Dziewczyny namy problem od 2 dni Tymek nienawidzi leżeć w wózku drze się okrutnie jak idziemy nad morze i wracamy to jest histeria a do tej pory kochał spac w wózku zasypiał od razu po wlozeniu. Oraz Tymek nienawidzi wanienki tutaj i kapiel jest koszmarem wiec kąpiemy go co 2 dni za to pięknie zasypia bez płakania i czasem bez smoczka nawet.
Jedziemy wlasnie do trojmiasta na spotkanie z siostra i na ślub, mój maz dzis w niemajlepszym nastroju te ostatnie 3 dni wycia Tymka dały mu mocno popalić heh i to dlatego kobiety rodą dzieci bo mamy duzo więcej cierpliwości.
Oliwierek jaki szczęśliwy na macie:)
Miłego dnia kochane -
koral trzymaj się, jesteś silna, chociaż pewnie masz juz dość i chciałabyś pozwolić sobie na chwilę słabości, mam nadzieję że chłopcom przejdzie szybko i odzyskasz siły i lepszy nastrój. pamiętaj ze dla nas tu wszystkich jesteś bohaterką i jesteśmy z Wami.
Kozgo udanego dnia w Trójmieście oby Tymek polubił znowu wózeczek. możne jakaś zabawka o trochę uchylona buda, żeby mógł podziwiać widoki. ja tak zrobiłam wczoraj bo Oli tez już nie śpi w wózku tak jak kiedyś. wczoraj miał powieszoną zabawkę i całą drogę się do niej cieszył. -
Kozgo, mój mąż też szybciej traci cierpliwość jak Tysio marudzi, widać Pan Bóg wiedział co robi urządzając pewne rzeczy
U nas chyba lepiej, wrzask tylko pół godziny tak koło 6, ale bąki szły i po butli poszliśmy dalej spać. Wysypki nowej nie ma a stara schodzi, może ta moja dieta ma jakiś sens.
Makcza, jajka to częsty alergen wièc czasami każą odstawiać razem z nabiałem. Masło to typowy prkdukt z mleka więc jeśli jesz i Hesi nie wysypuje, to może jednak uczuliło ją coś innego?
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Ewelina, wiem, że masło z mleka, ale to sam tłuszcz bez białka, wiec podobno można. Jeśli chodzi o wysypkę, to jest dużo lepiej, ale pojawiają się pojedyncze nowe kropki. Zobaczymy co powielania w czwartek. Ja cały czas mam nadzieję, że to nie poważna alergia, tylko uczulenie spowodowane tym, że przeginałam z nabiałem i że jeśli będę go jeść w umiarkowanych ilościach, to będzie ok. No zobaczymy. Super, że u Was schodzi. Kiedy masz wizytę?
Walabia, możesz być spokojna, Hesia dziś nadal marudna. Cała noc przespana jak złoto, rano powitała mnie wspaniała wielka kupa oraz równie wielki i jeszcze wspanialszy najprawdziwszy usmiech!czułam, że wydarzy się to lada dzień. Potem trochę marudzenia, potem samodzielna zabawa w łóżeczku ok pół godz, potem "na rączki" , wiec tatuś nosił, a teraz zjadła i tuli się do mamy. Spokój. A Franek nie głodny?
walabia lubi tę wiadomość