Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
olala - A no koszmar, ale nic nie poradzę....krew i mocz na to badanie pojechały do Warszawy, bo tylko tam je robią i to z całej Polski tam napływają, więc czas oczekiwania jest okropnie długi
walabia - też właśnie muszę się wybrać do lekarza skontrolować tę moją krew, bo po porodzie spojrzałam na wypis ze szpitala i okazało się, że hemoglobina słabaZobaczymy co wyjdzie...po córce też tak miałam, ale bez niczego po porodzie po jakimś czasie się wszystko unormowało...
Ja więcej dzieci absolutnie już nie planuję, produkcja zamkniętaAle za wszystkie trzymam kciuki
I z jednej strony nie polecam zbyt długiej przerwy...niby dziecko starsze pomoże, ale za to im dłużej się czeka, tym ciężej się zdecydować, bo człowiek się wygodny robi i ciężko wrócić do pieluch i wstawania w nocy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 21:14
-
Kozgo,a ja nigdy nie jadłam bobu
jakoś źle mi się ta nazwa kojarzy
hehe
JA choć bardzo lubię swoją pracę, to perspektywa powrotu do niej mnie przeraża, strasznie źle się tam porobiło i chyba odeszłam w odpowiednim momencie. Ogólnie marzy mi się praca w państwowej szkole lub przedszkolu no ale na chwilę obecną muszę zadowolić się pracą w prywatnej placówce
Oj Walabia, na pianinie całą noc mąż nie będzie grałJa Ci tak bardzo kibicuję
-
Tusia89 wrote:Kozgo,a ja nigdy nie jadłam bobu
jakoś źle mi się ta nazwa kojarzy
hehe
JA choć bardzo lubię swoją pracę, to perspektywa powrotu do niej mnie przeraża, strasznie źle się tam porobiło i chyba odeszłam w odpowiednim momencie. Ogólnie marzy mi się praca w państwowej szkole lub przedszkolu no ale na chwilę obecną muszę zadowolić się pracą w prywatnej placówce
Oj Walabia, na pianinie całą noc mąż nie będzie grałJa Ci tak bardzo kibicuję
Nie no, Tusia, nie znasz smaku bobu?!?!?? Toż to przepyszne warzywko!!! Koniecznie się skuś, choć na jedną sztukę
Ja wracam za 2 miesiące do pracy w szkole i muszę się niestety przyznać, że baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mi się nie chce.
Tusia, mąż będzie grał maksymalnie do 22:00, bo przestrzegamy ciszy nocnej:) myślisz, że to dziś?!?
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
walabia wrote:A mi się marzy drugi chłopiec... myślę, że w marcu 2015 zaczniemy się starać... choć nadal ten wielki wieczór przede mną
Walabia, a czy Ty aby jeszcze umiesz?Pamiętam, jak pisałaś o seksie pod koniec ciąży - że jakby Was ktoś zobaczył, to by się zastanawiał, jakim cudem w ogóle w ciążę zaszliście
Chociaż ja też niewiele lepsza, bo od porodu W OGÓLE nie mam ochoty! Kilka razy tam coś było, ale z mojej strony raczej z potrzeby bliskości.
Ja już się martwiłam, bo pamiętałam, że dziś masz wyniki, i skoro nie napisałaś z rana, że wszystko ok, to czekałam, aż sama napiszesz. Bardzo się cieszę, że jest dobrze. I aż się sobie dziwię, że tak się przejmuję "jakąś dziewczyną z forum internetowego". Przywiązałyśmy się wszystkie do siebie, prawda dziewczynki?
-
Oj, Makcza, żebyś wiedziała, że ja o Was wszystkich codziennie myślę...
A nie wiem czy Ty doczytałaś po swoim porodzie jak my Cię poszukiwałyśmy po Polsce i kontaktowałyśmy się z Twoimi lekarzami, żeby dowiedzieć się czy żyjesz? Bo wydaje mi się, że nadrabiałaś czytanie, ale nie wiem czy doszłaś do tego wątku!
A co do seksu, to mam wątpliwości, czy umiem.
Przepraszam, że nie napisałam od razu o wynikach, ale dziś cięzki dzień, moją mamę zatrzymali niespodziewanie w szpitalu i musiałam organizować walizkę z ubraniami, bo rodzice nie mieszkają w Warszawie, gdzie mama się leczy. Dobrze, że miałam piżamy ciążowe, nie było problemu z rozmiarem:) No i taka zalatana biegałam, że zapomniałam napisać,że już jestem po wizycie.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
A moje dziecko chyba przez przypadek na noc zasnęło o 20
Kąpieli dziś niet, bo mąż wraca dopiero z Warszawy. Aaaa - śpi sobie na brzuszku, tak ją położyłam pod wpływem naszych rozmów, i tylko przekłada sobie główkę zlewej na prawą i z powrotem. W związku z powyższym udało mi się za jednym zamachem (!) odkurzyć i umyć podłogi oraz ogólnie ogarnąć. A teraz robię folder z ulubionymi piosenkami mojej przyjaciółki, co ma w sobotę wesele. Trzeba Wam bowiem wiedzieć, że Wasza koleżanka z forum była didżejką za starych dobrych bezdzietnych czasów
Na weselu się nie zabawię, ale będę miała satysfakcję, że panna młoda i owszem
Przekażę zestaw znajomemu dj-owi i wszystko się super uda.
-
makcza, ja nie znam. Ja nic nie znam:( nie było kiedy słuchać takiej muzyki i jestem totalnym abnegatem w tych kwestiach:(
OOOooooo Tusia, chyba wykrakałaś, zaproponowałam mężowi trochę zabawy a on czmychnął pod prysznic. !!!!!!!!!! I powiedziałam,że spotykamy się w łóżku na antresoli (które nie jest w sypialni, żeby Franka nie budzić) a mąż na to: "a nie uderzysz głową w sufit? Ja chcę uprawiać BEZPIECZNY seks" hahahaha no to zmykam z forum, trzymajcie się dziewczęta!
:*
Fajnie, że jesteście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 21:47
Makcza, Lissa, Tusia89 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Walabia super, że wyniki ok :* Zdrowia dla mamy życzę. A z seksem jest jak z jazdą na rowerze :p
Tusia, koniecznie spróbuj bobu. Przyznaję się, że wczoraj się skusiłam, bo jest teraz mega tani ok. 5 zł i zjadłam z moim Łukaszem po połowie. Franio nie ucierpiał.
Co do drugiego dziecka to po macierzyńskim chcę wrócić do pracy, tak 1,5 roku tam posiedzieć i zacząć się starać. Tyko z Franiem trochę nam zeszło ( prawie rok starania) więc boję się, że teraz może będziemy musieli czekać jeszcze dłużej. -
dziewczyny nie uwierzycie, znalazłam w domu test ciążowy całkiem nowy. I z głupoty mówie a nasiusiam i zobacze co pokaże. haha i wiecie co że pokazał 2 kreski.. o mal nie spadłam z krzesła jak na to spojrzałam. serce mi waliło jak młot..od razu na bete poleciałam i do lekarza . Ale beta ujemna a lekarz powiedział że różne wariacje po ciąży i porodzie mogą się dziać w organiźmie, hormony nie ustabilizowane itp.. zawalu prawie dostałam.. ale te kobiety mają nie równo pod sufitem .. bynajmniej ja .. jaki diabeł mnie podkusił .. uff
-
jeeee Walabia, Wiedziałam!!! nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wspaniałych doznań
pewnie będzie jazda bez trzymanki
Matruska ale jesteś krejzolkaale ja bym chyba padła jakbym zobaczyła te dwie kreski
Makcza no drugi link to już klasykaale, że byłaś dj??? no no, to nie tylko walabia umuzykalniona na naszym forum
to na naszym forumowym spotkaniu kwietniowych mamusiek Makcza stoisz przy konsoli:)
A co do przywiązania: Kozgo, śniłaś mi się ostatniozapomniałam pisać
chyba zazdrościłam Wam dziewczyny, że możecie się spotkać i śniło mi się, że na spacerze spotkałam Kozgo, i zastanawiałam się skąd ona się tu wzięła jak mieszka w Warszawie
Tymek tez był w tym śnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 22:10