Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoja tez sie uśmiecha
kupy koloru żółto pomarańczowego.
taka zupa krem z dyni
Wczoraj prosiłam ja cały dzień o kupę i nic za to dzis nadmiarale naszczesvie nie sa to kupy Rota bo w szpitalu badali dzis i Rota i ten drugi anyro cos tam wyszedł ujemny
Moja histeryczna poprostu lubi robić na odwrot jak mama chce
Ale chyba sie cieszy ze juz w domu bo prawie nie jeczyza to dzis w szpitalu przeszła sama siebie
chyba jej sie tam nudziło strasznie
jest juz w domu ma swoją matę chustawke i ukochany żyrandol którym uwielbia gadać
A o to i on z perspektywy Zoiczyli znów ikea rządzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 18:15
-
U nas ostatnio kupa tylko po czopku
Daje po 4-5 dobach jak brzuch jest wydęty jak balon. Po czopku leci ciurkiem wiec nie wiem skąd te problemy.
My chcielibyśmy kolejne za 2 lata czyli różnica 3 żeby Zośkę posłać do przedszkola najpierw. Najlepiej synka, ale córeczka też ok, bo będą miały wspólny pokój i będzie wygodnie dla wszystkich. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja się witam po szpitalu
Badania pobrane teraz czekanie...3 miesiące na wyniki!! Buuu
4 sierpnia mamy kontrolę u neurologa, musimy też poszukać okulisty dla takich dzieciaczków typowo, oczywiście rehabilitacja, a w listopadzie rezonans...
Miriam - szczerze, jak przeczytałam ile u was za wszystko doją to się za głowę złapałam...u nas łóżko dla matki dziecka do roku czasu jest za darmo, a obiady można sobie wykupić za 7 zł...łóżko dla matek starszych dzieci za 10 zł za dobę...Dobrze, że już w domku jesteścieJa zauważyłam, że u małego kupy i ich ilość zmieniają się wraz z miejscem pobytu: w szpitalu u nas robił serowate...nawet po 5-7 kup na dobę...w domu robi serowate lub bardziej zbite - 2-3...w Rzeszowie robił takie piersiowe, z grudkami, po 3 na dobę...i nikt mi nie mówił, że coś jest nie tak...Oby się Zojce wyregulowało wszystko
Co do spania i zasypiania, mały śpi w pajacu i pod grubym kocykiem lub kołderką...i mamy małe sukcesy, bo w tych szpitalach nauczył się jakimś cudem sam zasypiać w łóżeczku...owszem zdarza się, że muszę go ponosić w pozycji do odbicia i tak zasypia, ale coraz częściej zasypia bez wspomagaczy
Jeej, wy już na drugie szczepienia, a my jeszcze tych w 6 tygodniu nie zaliczyliśmyMożemy dopiero za jakieś 2 tygodnie...tylko mamy w zaleceniach albo szczepić 5 w 1, albo jeżeli tymi refundowanymi to krztuśccem acelularnym...
koral - super, że chłopcy się tak dobrze rozwijają
walabia - nie mogę się na Franka napatrzeć, ma takie słodkie oczęta
U nas po przejściu na mm ewentualne problemy brzuszkowe zredukowały się do lekkich i góra dwa razy w tygodniu...zobaczymy jak będzie dalej, ale naprawdę daaaawno mały płakał tak na poważnie, że go bardzo bolało, co mnie bardzo cieszyMakcza lubi tę wiadomość
-
U nas ok 18 znów nadeszła rozpacz:( nawet kapiel z mama niewiele pomogła
nie wiem o co chodzi cały dzien super humor i nagle 18 bah normalnie jak kolki bo nawet cyc nie pomaga
jutro pogadam z ta nasza pediatra.
Miriam mam tem sam żyrandol u mamy w swoim panieńskie pokoju z rozowymi świecami
My ustaliliśmy ze jak bedzie dziewczynka to bedzie Iga a jak chłopak to Blazej ja bym bardzo chciała parke miec ale 2 chłopców to bedzie dopiero wyzwanie
Mój Tymek ogólnie nie lubi sie sam bawić pobawi się z 15 min i wola zeby juz ktos przyszedł moze z czasem coraz więcej bedzie sie bawił sam oby.
Mam udało sie za pierwszym strzałem dlatego teraz tabletki biorę, moja siostra przez całe zycie dała sie ponieść 2 razy i na dwie córki z czego w jedna ciaze zaszła karmiąc piersią, wiec mama sie smieje ze my jakies wiatropylne jestesmy.
Miriam nie martw sie kupami napewno wszystko jest ok:)
Karina napewno za 3 miesiące wyniki beda dobre:)
Walabia kiedy idziesz na badania tego guzka tarczycy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 20:12
Miriam lubi tę wiadomość
-
Franek dostał ataku płaczu. Płakał 1,5h. Przerwa na płacz była tylko w kąpieli. A potem znowu. Nawet przyssać się nie mógł z tych nerwów. Tylko co go tak zdenerwowało?!? Tego chyba nigdy się nie dowiem... eh. Teraz w końcu zjadł kolację i padł.
Ewelina, u nas USG bioder było po oględzinach ortopedy, który stwierdzil, że Franek nie bardzo umie robić żabkę. USG wykazało, że panewki stawów biodrowych nie są w pełni wykształcone. Ze zdjęciami stawów wrócilismy do ortopedy i wtedy otrzymaliśmy wskazanie do szerokiego pieluchowania.
Kozgo, dziękuję za pamięć! Byłam dziś po odbiór wyników krwi, tarczyca i hormony są super, więc wszystko wskazuje na to, że w czasie porodu doszło do urazu, który przerodzil się w krwiaka na tarczycy. Mam za 2 miesiące ponowić USG i sprawdzić jak wygląda jego rozmiar, powinien w tym wypadku się zmniejszyć.
No, ale całe szczęście, że zrobiłam te badania, przy okazji wyszło, że mam anemię a skoro tak, to i Franeczek za mało żelaza dostaje w mleku i lekarz przepisał mi żelazo i kwas foliowy w dużych dawkach, żebym szybko to nadrobiła i za 3 miesiące muszę przyjść na ponowne badanie krwi. Polecam Wam się zbadać po porodzie, bo rzeczywiście możemy nie dostarczać dzieciom niezbędnych składników.Ewelina, Bea_tina lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Kozgo my też za pierwszym strzałem trafiony, więc teraz mam mega stres, że się powtórzy
. Na razie o kolejnym dziecku nie myślę, głównie ze względów zawodowych i finansowych, ale za kilka lat nie wykluczam. Ja odwrotnie jak Makcza - bardzo chciałam mieć córkę, a teraz to już wszystko jedno, mógłby być i drugi synek, byle mniej "kolkowy"...
My jutro wyruszamy w pierwszą "dalszą" podróż do Gdańska, to ok. 4 godziny drogi autem. Mam nadzieję, że Tysio zniesie dzielnie jazdę i że wyjazd się uda, bo mam trochę obaw. Ale musi być ten pierwszy raz.
Karina trzymam kciuki za Wasze wyniki, fajnie, że odstawienie od cyca poprawiło problemy brzuszkowe. U nas raz lepiej raz gorzej, ale nie ma nowego wysypu, to najważniejsze.
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Makcza o nie!!!!!to Martuśka chyba tak chciała. Ja chcę mieć drugie dziecko ale nie teraz. Chyba tak jak piszecie optymalny czas to jak maluchy będą mieć 3 latka
ja na początku nawet chciałam mieć dziewczynkę, jak się dowiedzaiłam, że jednak chłopiec to aż łzy miałam w oczach i teraz sobie myślę,ze jakby byl drugi chłopiec to bym się mega cieszyła
jakby była dziewczynka to bedzie Hania, jak chłopiec to nie mam pojęcia
No ale Franio do 20 tygodnia był Hanią
-
Walabia cieszę się,że wszytko ok
ale teraz mnie trochę nastraszyłaś, ja po porodzie nabawiłam się anemii więc brałam żelazo przepisane w szpitalu... teraz w sumie po skończeniu trzech opakowań żelaza nie sprawdziłam czy anemia dalej jest... chyba czas to sprawdzić, dzięki
-
Walabia super, że wyniki dobre, pewnie odetchnęłaś
Też ostatnio myślałam żeby zrobić badania krwi, czasem strasznie kreci mi się w głowie, może też czegośs brakuje.
Karina aż 3 miesiące czekać na wyniki to koszmar jakiś.
Oliwier dał tatusiowi dzisiaj w kość, mąż wyglądał jak 7 nieszczęść a nie było mnie niecałe 4 godziny. Oczywiście jak mały płakał to robił tatuś dawał jeść co godzinę!!! tyle razy mu mówiłam, ze tak nie można, że rozwali mu żołądek no ale przecież się uspokaja wtedy, nieważne że ciągle ulewał pewnie brzuch go bolał jeszcze mocniej. Eh faceci. Dostał taki ochrzan, że chyba w końcu dotarło.
Kozgo ja niestety nie mam luksusu bycia na macierzyńskim, gdyż od kilku lat pracuję na umowę zlecenie. miałam do wyboru albo macierzyński z Urzędu Pracy albo moja praca, którą naprawdę uwielbiam. Zwłaszcza że nie muszę być w niej codziennie i godziny pracy elastyczne więc mogę jeździć jak mąż ma wolne albo siostra. Chociaż myślałam, że będzie łatwiej, cóż czasem jest ciężko i na pewno nie wychodzę do pracy z taką chęcią jak kiedyś. Jednak wszystko się zmieniło. ale nie ma co narzekać dobrze, że jest praca i że ją lubię. -
A mi się marzy drugi chłopiec... myślę, że w marcu 2015 zaczniemy się starać... choć nadal ten wielki wieczór przede mną
No nie! Franek się obudził jak mąż zaczął grać na pianinie, mimo,że naszą sypialnie od pianina dzielą 2 pary drzwi. Chyba nasze dziecko znienawidzi muzykęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 20:55
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Mąż właśnie ćwiczy na pianinie, bo robi kurs na II stopień nauczyciela Suzuki i niedługo czekają go egzaminy, więc jest zajęty, mimo, że już nie układa testów egzaminacyjnych. Ech.
Słyszałyście coś o tej metodzie uczenia dzieci? POLECAM, jesli chcecie, żeby Wasze dzieci miały coś wspólnego z muzyką. Mąż dzięki tej metodzie pracuje z dzieciaczkami 3-4 letnimi.
A jeśli chcecie zobaczyć filmik o historii Suzuki, to zapraszam tu:
http://www.suzuki.edu.pl/wiat-suzuki/filmyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 21:12
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Olala w tych czasach lubić swoja prace to luksus fajnie ze udaje wam się to ogarnąć ja puki co w ogóle nie wyobrażam sobie powrotu do pracy szczególnie ze nie fajnie sie tam porobiło i stres ogromny chciakabym do 2 roku zycia zostać w domu ale nie wiem jak z finansami bedzie.
Ale drugi porod tez chce ba wiosnę to najlepszy czas na rodzenienie wyobrażam sobie zimny tych miliona ubran i kombinezonow.
Dziewczyny mam dzika ochote na bób czemu on musi byc wzdymajacy noWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 21:11