Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny wczoraj byłam na szkole rodzenia. Temat ogólny: Ból porodowy.
O znieczuleniach i naturalnych metodach. Położna bardzo chwaliła żel ginekologiczny który podają przy porodzie, ma naturalny skład.Wprowadzają go do szyjki i powoduje tylko to, że dziecko łatwiej się przeciska przez kanał rodny bo ma ślisko, nie ma tej siły tarcia. Poród zazwyczaj jest szybszy i mniejsze ryzyko nacięcia krocza itd. Nie ma skutków ubocznych.
Słyszałyście kiedyś o tym? Acha, oczywiście nie jest refundowany więc trzeba samemu się zaopatrzyć. Podobno kosztuje ok. 300 zł netto.
W ogóle fajnie było. Ćwiczyłyśmy na piłkach pozycje do porodu, żeby dobrze otworzył się kanał rodny no i potem partnerzy, mężowie uczyli się masowania, żeby obniżyć ból przy skurczu.magdalena lubi tę wiadomość
-
Próbowałam coś wygooglować na temat tego żelu, ale widzę, że opinie lekarzy są bardzo ostrożne. Wygląda na to, że nie zaszkodzi, ale nie ma pewności czy pomoże. Może jeśli ktoś chce zainwestować we własny komfort, to lepiej zapłacić kasę zaufanej położnej.
Mój syn dziś niezwykle aktywny, nie wiem, co mu się stało. Zazwyczaj budził się koło 13 a dziś od rana skacze. Nie mogę się skupić na pracy, tylko obserwuję brzuch . Też dostałam skierowanie na glukozę i chyba zrobię jeszcze przed świętami, żeby mieć z głowy.
Makcza a jak wyszła w końcu Twoja zmiana lekarza na NFZ, udało się?lusia22 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Dorjana świetny brzuchol JEŚLI CHODZI O MOJE KOPNIAKI TO ZAZWYCZAJ SĄ NA WYSOKOŚCI PĘPKA LUB PO LEWEJ STRONIE. NIE BOLĄ A WRĘCZ PRZECIWNIE- SĄ MEGA PRZYJEMNE NATOMIAST BARDZO RZADKO ODCZUWAM KOPNIAKI PO PRAWEJ STRONIE... W PIĄTEK IDE DO LEKARZA I JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ. JAK NIGDY CZEKAM NA WIZYTĘ, MOŻE DLATEGO, ŻE JAK BYŁAM OSTATNIO TO DZIDZIUŚ NIE CHCIAŁ SIĘ POKAZAĆ NO I DO TEGO NARESZCIE IDĘ Z MĘŻEM
-
dziewczyny mam może głupie pytanie. czy łapiecie wieczorami lęki? niczego konkretnego się nie boje! porodu też się nie boje! opieki mad maleństwem nie bardziej niż reszta kobiet w ciąży. Takie lęki miałam na początku ciąży (jak nawet nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży) i teraz jak wchodzę w III trymestr. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam. Myślicie, że to przez hormony?
-
witam, jeśli mówicie o lękach to ja np boje się teraz jeździć samochodem na mieście a nidgy nie miałam z tym problemu, ja mieszkam na wsi więc do tych malutkich miejscowości jest ok a jak trzeba do lekarza to mąż musi brać wolne.
-
We wtorek byłam u lekarza i nie miałam USG, sprawdził czy wszystko ok, mały się rusza, brzuszek rośnie, więc nie widział wskazań. Czuję się dobrze, więc też nie miałam potrzeby USG. Z tego co mówił gin, to kolejne USG zaleca na kolejnej wizycie albo jeszcze na następnej (pomiędzy 28 a 32 tygodniem ciąży). Jeśli masz jakieś wątpliwości albo obawy to pewnie, ale jeśli wszystko ok, to ja byłabym spokojna.https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
takie niepokoje o ktorych piszecie to i ja tez mam, czasem wlasnie bez przyczyny ale wiecie nie pomyslalam ze to sprawa hormonow.
ja ogolnie o niebo lepiej sie czuje w ciazy niz przed ciaza to chyba zasluga pprogesteronu. zawsze chodzilam pol miesiaca jak bomba, bylam opuchnieta non stop nawet nie miescilam sie w swoje ubrania w ciagu miesiaca teraz tak nie mam.
pozniej to wiadomo, ze opuchnieta moge byc. -
Zaczynam chyba doświadczać nieprzespanych nocek, o których niektóre z Was pisały wcześniej. Od paru dni kręcę się w łóżku i nie mogę spokojnie zasnąć. Dziś jednak o godz. 4.30 maluszek mnie obudził. Kopał i kopała aż obudziłam męża Też macie tak, że budzi Was maleństwo w nocy??? Czasem zastanawiam się czy takie intensywne ruchy nie są spowodowane też tym, że np źle leżę i jest niewygodnie maluszkowi
-
No mi też kazał teraz po polówkowym przyjść na usg 30 stycznia fakt strasznie to długo bo ostatnie miałam 18 listopada ale powiedział ze jakby coś mnie niepokoiło mogę przyjść wcześniej śle jak na razie wszystko dobrze jest. Dziś Tymek ułożył się po lewej stronie i nie było opcji w nocy żeby na prawy bok się przekręcoć bo od razu protestował hehe
-
Tusia89 wrote:Zaczynam chyba doświadczać nieprzespanych nocek, o których niektóre z Was pisały wcześniej. Od paru dni kręcę się w łóżku i nie mogę spokojnie zasnąć. Dziś jednak o godz. 4.30 maluszek mnie obudził. Kopał i kopała aż obudziłam męża Też macie tak, że budzi Was maleństwo w nocy??? Czasem zastanawiam się czy takie intensywne ruchy nie są spowodowane też tym, że np źle leżę i jest niewygodnie maluszkowi
Wiesz dziś w nocy obudził mnie ból brzucha - poczułam jakby ktoś przyłożył mi w brzuch. długo się zastanawiałam czy to czasami nie mąż przez sen, ale gdyby tak było to bym miała obolały brzuch dziś rano. Domyślam się że to maluch. Też się zastanawiam czy może mu niewygodnie było? sama nie wiem