X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 24 września 2014, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba te same dzieciaki
    https://www.youtube.com/watch?v=zZH0sNsaAz4

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • skrzatek85 Przyjaciółka
    Postów: 88 46

    Wysłany: 24 września 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mamy koteczka :) czarnego.... nasza opiekunka Adasia :D ciągle go pilnuje :)

    zozol lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-68994.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 24 września 2014, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 14:24

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • zozol Autorytet
    Postów: 1380 1237

    Wysłany: 24 września 2014, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skrzatek85 wrote:
    Też mamy koteczka :) czarnego.... nasza opiekunka Adasia :D ciągle go pilnuje :)
    Do nas jak goście przychodzą to kot chodzi za nimi jeżeli podchodzą do Maksia np. idą do sypialni do Małego to kot za nimi :)

    skrzatek85 lubi tę wiadomość

    qm4p206.png

    Nasz największy skarb
    https://www.maluchy.pl/li-68536.png


  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 24 września 2014, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas też broi teraz strasznie. Do łóżeczka ma zakaz chodzenia i pomaga nam w tym moskitiera nad łóżeczkiem. Chociaż już nie raz ją przyłapałam jak leżała w środku bo zapomniałam zasłonić. Jak Emilka ją dotknie to widać, że się boi i ucieka. Powoli staram się pokazać kotu, że Emilka jest niegroźna. Głaszcze ją, ale ja w tym czasie pilnuje jej łapek. Nigdy nic nie wiadomo co strzeli do głowy zwierzakowi.

    Znalazłam sposób na zrzucenie kilogramów. Moja Emilka do jedzenia czasami musi być nieźla zachęcana i zabawiana. Dzisiaj moja mama podczas dawania jej zupki kazała mi tańczyć. Ja zaczęłam robić przysiady. Jaka była radość Emilki, śmiała się strasznie i zjadła cały słoiczek zupki 190g. Dostała rosołek z indyka po 6mc. To już nie jest taka gładka papka, są malutkie kawałeczki mięska i warzyw. Bardzo jej smakował ten rosołek.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • skrzatek85 Przyjaciółka
    Postów: 88 46

    Wysłany: 24 września 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi rodzice raz zostali z Adasiem na noc to kot cały czas ich pilnował czy Adasiowi nic nie robią :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 10:53

    zozol lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-68994.png
  • skrzatek85 Przyjaciółka
    Postów: 88 46

    Wysłany: 24 września 2014, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Dobranoc mamusie. przespanych nocy życzę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 10:53

    zozol lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-68994.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 24 września 2014, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tak patrzę na te filmiki...od razu wyobraziłam sobie bliźniaków Koral w przyszłości :D

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 24 września 2014, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aphrodita - ooo tak tańce dla dzieciaczków to dobry sposób :D Ja tak ostatnio musiałam się dla Mateusza wygłupiać przy piosenkach...radoche miał ogromną...a ja zmachana jak nie wiem :D

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 24 września 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aphrodita, no nie wiem, czy to tańczenie do jedzenia to dobry pomysł... A jak ją do tego przyzwyczaisz? Jestem mądra na wyrost, bo ja dopiero zaczęłam podawać jedzonko i jak na razie wcina aż jej się uszy trzęsą, ale mam zamiar tak zrobić, by samo jedzenie było czynnością wystarczająco absorbującą. Takie marzenie mam. A może BLW byłoby u Was rozwiązaniem? Jak dziecko samo wybiera jedzonko, to patrzy na nie itym jest zajęte.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 21:34

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 24 września 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby nie było - jasne że tańczę dla Kiruni! I śpiewam i się wygłupiam :)

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 24 września 2014, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliczny Adaś:)
    Ja dzisiaj z małym dla wygłupów przysiady roiłam, śmiał się w głos i samoloty i znów przysiady a teraz mnie noga boli;) ale mały był zadowolony to najważniejsze:)

    skrzatek85, Karina1989 lubią tę wiadomość

    01582n0ast4hm7dp.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 24 września 2014, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak ostatnio męża ochrzaniłam, bo jak karmił małego to go grzechotkami zabawiał :P Tańce i zabawki to na później zostawiam...teściowa tak mi córcie próbowała nauczyć, dawała jej jeść a w około cała horda zabawek...jak nie zabawianie zabawkami, to teksty " Za mamusię...za tatusia..." itd itp...
    choć czasem jak zdarza się niejadek, to człowiek robi co może, byle zjadło cokolwiek...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 21:46

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 24 września 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie Karina - niejadek. Emilka do takich dzieci należy i niestety ma to po mnie. Już sobie współczuje jak będzie jadła jak ja.
    U nas zabawianie zaczyna się wtedy jak Emilce znudzi się jedzenie i siedzenie w bujaczku. Inaczej jest też jak ja jestem sama z Emilką. Nie da się przecież tańczyć i karmić jednocześnie :)

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2014, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina Korczak <3 widzę wspólny język z Tobą ;)


    Nie wiem czy moge ale pozwolę sobie kot Zozol trafił do niej w cyklu w którym sie udało nazwalam go szczęśliwym kotem :) jest kot i jest dzidzius hihi :) to magiczny kot :)

    Zozol wlasnie mnie tez odpadają takie hm zalamki bo termin miałam na swoje urodziny 23 września z ostatniego usg 25 września wczoraj wylam jak bóbr no ale tłumacze sobie gdyby nie poronienie to Zojki by nie było ale to kurde nie zawsze pomaga bo ja to zachłanna jestem i chciała bym dwójkę miec przy sobie a tak sie nie da :(


    Co do tańczenia przy jedzeniu czy tzw samolocików oj to jak tak sie nauczy to pózniej problem oj problem ja jestem tego zdania ze jak dziecko nie chce jeść to niech nie je widocznie nie jest głodne i tego nie potrzebuje żadne dziecko specjalnej sie nie zagłodzi ;)

    evas, zozol, karolinaaaaaaa, mala_mi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2014, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adaś cudny :) i kot tez ;) zeby zdjęcie było widoczne na forum musi miec przed linkiem i na końcu linku [\IMG] a i zmniejszone na rozmiar 640 na ileś tam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 22:33

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2014, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli skopiować ten link co jest podpisany do forum i paneli dyskusyjnych :)

  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 24 września 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja na siłę też Emilce jedzenia nie wpycham. Jak już nie chce to jej na siłę nie daję. Ona po prostu nie usiedzi długo w jednym miejscu. Jak się ją weźmie na ręce to też trzeba chodzić lub czymś zainteresować.
    Ciekawe jak w Kościele na chrzcinach będzie się zachowywać. Najgorsze jest to, że znowu coś się dzieję z jej uzębieniem. Widać zarys górnej jedynki.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 24 września 2014, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj to się troszkę z tym jej jedzeniem namęczysz...wyrosłaś z bycia niejadkiem?
    U nas jakiekolwiek namowy córki na coś, czego nie chce kończą się wymiotami, więc już dawno odpuściłam...żyję nadzieją że z tego wyrośnie i już...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 22:49

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 24 września 2014, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyrosłam. Teraz lubię dużo rzeczy. Nawet mleko, które było dla mnie wielkim koszmarem z dzieciństwa. najgorsze jest to, że w przedszkolu Panie miały zakaz dawania mi mleka, moja mama przynosiła zaświadczenie od lekarza, a i tak na siłę musiałam je pić. Często zostawałam sama na stołówce ze szklanką mleka a inne dzieci bawiły się już na podwórku. W końcu jakoś wypijałam to mleko, ale jak wracałam do domu to wszystko zwracałam. Normalnie koszmar i trauma. Teraz w tych czasach to by nie przeszło.

    A Emilka ma dni kiedy nawet ładnie je, a czasami to po prostu wielka masakra, szczególnie o godzinie 18/19. Można ją godzinę karmić. Bawi się smoczkiem od butelki, wygłupia. Zabieram jej butelkę to krzyk i wyciąga rączki żeby jej dać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 22:55

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
‹‹ 799 800 801 802 803 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ