Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/kwietniowe-mamusie-2014,810,301.html
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/kwietniowe-mamusie-2014,810,400.html
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/kwietniowe-mamusie-2014,810,500.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 14:06
Makcza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Walabia i Koral dziekujemy ze z nami bylyscie mimo ze nie rozumiem Waszego odejścia to szanuje Wasza decyzje i życzę Wam duzo szczęścia bedziemy Was ciepło wspominać a z Walabia mam nadzieje jeszcze spotkamy sie na lody:)
Buziaki dla reszty mamus i dla małych chorowitkow :* -
nick nieaktualny
-
Miałam to samo pisać co szczęściara...na swój nick i tam wszystkie posty wyskoczą
A co do wytrzymywania na studiach zaocznych...fakt, ciężko caluśki dzień do 20 wytrzymać...z czasem człowiek się przyzwyczaja, no ale jednak wraca się okropnie zmęczonym...no i laktatora to nie zawadzi wziąć, może znajdziesz gdzieś cichy kąt by odciągnąć i ulżyć sobie..szczessciara lubi tę wiadomość
-
Dzięki Karina, ja pousuwałam zdjęcia, ale nie będę cenzurowć wiadomości, przecież to się robi bez sensu, miało być tu szczerze i od serca, teraz będziemy miały watpliwości co pisać , czy dodac zdjęcia.... a dziś zamiast pisac do siebie będziemy czytać swoje stare wiadomości? W takim razie to forum niedługo na pewno się rozpadnie, jeśli nie będziemy swobodne.
-
Ja też tekstów nie usuwam - dla mnie to też jakaś pamiątka Zdjęcia usuwam i tak co jakiś czas...
Naprawdę mam nadzieję, że nie zrobi się tu jakoś sztucznie...Jedną właśnie z najfajniejszych rzeczy tutaj jest możliwość swobodnej rozmowy i osobiście nie mam ochoty siedzieć przy pisaniu posta i zastanawiać się, czy:nie wyjawiam za dużo, a co będzie, jakby ktoś to przeczytał kogo znam itp itd...( nie żebym pisała coś co może urazić kogoś kogo znam...poza teściową, ale ona i tak wie, co o niej myślę)...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 15:01
Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Koral, Walabio - wprawdzie nie chciałam się wcinac w Wasz wątek, bo widziałam, że żyje on swoim życiem i jesteście sobie bliskie, ale pozwoliłam sobie niejednokrotnie korzystać z Waszych rad i doświadczenia. Dziękuję za odpowiedzi, rozwiewanie moich wątpliwości i życzę powodzenia oraz zdrowka dla maluchow... Pomimo wszystko myślę, że to czytacie...
Makcza lubi tę wiadomość