Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My też codziennie. Nie rozumiem tego kąpania co 2-3dni. Każdy lubi się umyć po całym dniu zwłaszcza jak się ma pampersa cały dzień i robi kilka kup, to aż się chce odświeżyć. A jak jest tak ciepło to już wgl.
A jak kąpiel ma być rytualem wieczornym to musi być codziennie, żeby się dziecko nauczyło. -
A co do kąpieli to my też kąpięmy codziennie. Dwa razy się chyba zdarzyło, że nie wykapalismy jeden dzień, bo uderzyła w kimono i wstała po 22. Aczkolwiek jak byłam z małą u lekarza z powodu chrypki i powiedziałam, że strasznie nam się dziera po kąpieli to też mówiła, żeby nie kąpać codziennie. Na szczęść minęły jej te akcje
-
Ja wyrodna matka kąpię co 2 dzień.
Tak naprawdę my przeginamy z ilością kąpieli nasza skóra nie jest przyzwyczajona do aż tak częstego mycia.
Ponieważ my mamy w domu chłodno nie czuje aby dziecko się pocilo pupę zawsze wieczorem myje dokładnie wacikami.
Starszaka myje codziennie bo on kilo pasku z piaskownicy ma wszędzie ale teraz jest chory siedzi w domu i od 3 dni ma dzień dziecka bez kąpieli.
Trochę brudu nikogo nie zabiło.
Co do rytuału są inne które dają ten sam efekt u nas dopiero jak dziecko miało skończone 3/4 miesiące zaczęło mieć odczucie że coś następuje po czymś.
Więc spokojnie każdy robi jak czuje najlepiej dla maluszka.kaszelkowa, edwarda20, Katy lubią tę wiadomość
-
Też jestem zdania, że każdy wie, co dla jego dziecka jest najlepsze. Gdyby nie to, że Amelka wycisza się po kąpieli i śpi nam fantastycznie (tak przynajmniej mi się wydaje) to pewnie byśmy nie kąpali jej codziennie. Zresztą jakiś czas temu, zanim polubiła kąpiele i okropnie krzyczala podczas każdego mycia, tak właśnie robiliśmy - kąpiel co 2 a nawet 3 dni.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualny
-
A u nas dzisiaj ciężki dzień
Od rana mała spała tylko przez godzinę na spacerku. Tak to non stop płacz i śmiech na zmianę... przypuszczam, że to skok rozwojowy bo 7 tydzien juz nam wybił... Chociaż pierwszego skoku wcale nie zauważyliśmy, mała od tak zaczęła się śmiać i gugać bez wcześniejszej zmiany nastroju... Dobrze, że mąż zaraz z pracy wraca..
-
Paatka ja tak mialam ostatni tydzien. Tyle ze mój się nie śmiał a ciągle plakal i nie chcial spac. Bylam wykończona. Nagle z dnia na dzień to sie skończył. Maluch coraz częściej sie uśmiecha, bardzo duzo guga, gada do zabawek, trzepie sie z radości:) no i zaczal spac. Aaa i w koncu go zainteresowala karuzelka bo do tej pory zero reakcji na nia, sluchal jedynie muzyczki. Nie wiem tez czy to nie drugi skok.
Po szczepieniu wczorajszym mój bobas jest lekko ospaly, je ciut mniej a w nocy mial lekki stan podgorączkowy ale tylko go rozebralam, nie dawałam lekoew.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 16:22
-
Ja kąpie codziennie mimo że początkowo chciałam co 2-3 dni. Nie uważam żeby niemowlaki brudziły się tudzież pociły na tyle, żeby myć je codziennie..Ale- nasza bardzo lubi kąpiele, wiec nie chcę pozbawiać jej przyjemności. A poza tym troche ją to męczy (zawsze jakaś aktywność i bodźce), wycisza się (w kąpieli przestaje marudzić jeśli wcześniej marudzi) i mamy rytuał- kąpiel, karmienie, spanie. Uważam, że to ważne dla dziecka, żeby mieć stałe, powtarzające się czynności. Dziecko czuje się bezpiecznie i wie czego się spodziewać.
I nie ma sensu kogoś rozumieć czy nie rozumieć. Każda z nas ma swój pomysł na wychowanie dziecka, każda z nas jest inna, i wszystkie nasze dzieci są inne. I każda mama robi to co uważa, że jest najlepsze dla swojego dziecka. Więc nie ma sensu oceniać. Dla jednych jest ok kąpać codziennie, dla innych co 2-3 dni. I jedno i drugie dziecka nie krzywdzi, więc jest dobre -
Tylko ja nikogo nie oceniam, tylko powiedziałam, że nie rozumiem, ale nie mówię że jak ktoś kąpie co 2 dni to robi źle czy jest zła matka, absolutnie nie o to mi chodziło.
Tak jak mówicie każde dziecko jest inne, każdy rodzic ma inne podejście i swój sposób na wychowanie i do tego ma prawo. Najgorsze co może być to ocenianie przez innych, że robisz źle powinnaś robić tak czy siak.
Masz rację acygan krzyk dziecka pewnie by mnie zniechecil, nikt nie lubi jak jego dziecko płacze. Może są jakieś sposoby, żeby dziecko polubilo kapiel, ale nie wiem nie doradze. Ja bym próbowała może powoli wkładać np same nóżki. Może dostaje szoku, że tak nagle znajduje się w wodzie.
Ja mam po prostu to szczęście, że mój lubi i kąpię codziennie
Teraz mi jeszcze przyszło na myśl wiaderko do kąpieli tummy tub, słyszałam opinie, że dzieci je czasami lepiej preferuja ze względu na pozycję embrionalnąWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 18:25
-
Acygan a próbowaliście Małą wkładać bokiem albo przodem do wody? Albo pokombinujcie z temperatura wody? Albo powietrza w łazience?29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Teraz już będzie z górki zawsze początki są najgorsze. Większość z nas jest zmęczona, czasami kryzys dopadnie, ale ja powtarzam sobie, że warto dla tego małego czlowieczka.
Mój ma etap, że cały dzień wisi na cycu, to chyba ten moment, że chce dać znać mojemu organizmowi o zwiększeniu produkcji mleka. I tak sobie myślałam, że podziwiam wszystkie z Was, które mają dwójkę i ogarniaja starsze dziecko, które też chce uwagi i zabawy z drugim wiszącym na cycu -
A u nas kapiele znowu z krzykiem. Przy ubieraniu bywa roznie. To chyba ten skok bo i karmienie ciezko idzie. Je ladnie do polowy. Potem przysypia i trzeba go budzic a pod koniec kreci sie okropnie juz i nie dojada tak jak kilka dni temu tylko zostawia 10-20 mln praktycznie co karmienie.
Mam nadzieje za kapiele przestana byc z krzykiem. Dzis byl krzyk przez polowe kapania.
Jednak bede go kapac jak zje i sie ulezy bo dzis kapiel byla jak sie zblizalo karmienie.
Teraz kapie codziennie ale przez pierwszy mc co drugi dzien.
Kazdy robi jak uwaza -
tanith wrote:Acygan a tak dopytam: po tej wizycie u fizjoterapeuty jak wdrożyłaś inna pielęgnację i cwiczenia to teraz masz zauważalną poprawę jeśli chodzi o spanie i płacz?
Zauwazylam duza poprawe. Tak sie zastanawiam czy po prostu przeszla ten skok czy to zasluga ćwiczeń. Ale przed wizyta pobudki w nocy mialam co godzine nawet,po wizycie spi po 4 czasem 5 godzin. Jak ja nosimy "po nowemu" nie ma szans sie wygiac do tylu,jest przyblizona do pozycji fasolki i jest wtedy spokojna. Cwiczymy brzuszek i mniej sie dzieki temu prezy. Generalnie widze bardzo duza roznice. Placze tylko wtedy jak jest glodna albo naprawdę zlaa wczorajsza kapiel po raz puerwszy byla wspaniala dla calej naszej trojki. Zero stresu i placzu
uwierz,ze wcześniej balismy sie wkladac ja do wanienki.
-
edwarda20 wrote:Ja kąpe co 2-3 dzien. Na poczatku byl krzyk bo przed jedzeniem, glodny i rozdrazniony. Teraz je, odbekuje i czekamy okolo godziny. I jest pieknie, zadowolony, oczy jak 10 zl, widac ze mu dobrze. Czasami sie rozedrze przy wyjmowaniu bo mu zimno.
jutro wizyta u ortopedy