Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Darika o spornej jeszcze nic nie slyszalam. Ale w takim razie w matce polce nie lepiej jesli chodzi o warunki. Ale trzeba to zniesc. Niunia wyzdrowieje i bedzie lepiej. Wiadomo co to za bakteria byla i jak sie znalazla w organizmie?
Ja dzis bylam u pediatry bo moj maly od wczoraj zachowuje sie troche inaczej niz zwykle, bardzo duzo spi, mniej je, marudzi. Wolalam dmuchac na zimne. Pediatra stwierdzila ze wszystko ok i jestem przewrazliwiona. A ja sie po prostu martwie, jak kazda matka kurde!
-
Darika super ze z mala lepiej
niedlugo do domu i bedzie lzej
Edwarda to normalne ze sie martwisz i szybko reagujesz. Przeciez nie wiesz czy zmiana zachowania nie swiadczy o np jakies chorobie
Lepiej dmuchac na zimne. -
Darika tak czułam, że to pewnie dziecko jakiejś patoli... Co za koszmar, czemu te biedne dzieci trafiają do takich rodziców
Cieszę się, że taka poprawa u małej, oby teraz jak najszybciej do domku
Edwarda moja dziś trochę marudzila i ogólnie sporo śpi i też już myślałam, żeby iść do pediatry
Musimy powtórzyć morfologię, żeby sprawdzić czy hemoglobina wreszcie podskoczyla.
No i muszę tą wysypkę wreszcie z kimś skonsultować, bo ja już nie wiem co to. Została z niej taka chropowata sucha skórka, miejscami takie liszajowate plamy. Kupiliśmy dziś płyn do kąpieli dla atopowcow, zobaczymy czy pomoże.
-
Paatka bioderka robimy prywatnie bo na nfz za dlugie kolejki + jest mi nie po drodze;p
Sweetmalenka niejadka masz w domu
Agusia teraz dopiero zobaczylam ze masz w stopce ile wazyl BartusTo moj prawie 1 kg mniej
Totoro hehe no wlasnie. Moj nie dosyc ze ciagle spi, to wczoraj 1 raz pominal jeden posilek, a do tej pory jedzonko bylo najwazniejsze i zawsze byla wielka awantura ze chce jesc wczesniej niz co 3 godz. I to mnie najbardziej zaniepokoilo. Plus marudzenie. Ale bede go obserwowac.
Co do zmian na buzce mojego Henia to juz wszystko zniknelo. Z nozek tez, ma tylko delikatna kaszke na kolanach. Buzke przemywalam woda przegotowalam i na noc smarowalam kremem z pharmaceris, nogi i rece tez tym kremem. Czyli u Was odstawienie nabialu nic nie pomoglo?
-
Totoro u nas podobnie.. ze skórką przechodzimy przez wszystkie etapy. Najpierw wysyp na buźce, później suche uszka. Później kaszkowata skórka na rączkach, nóżkach i brzuszku, która przerodziła się w suche czerwone plamy. Teraz się skórka w wielu miejscach łuszczy i ciągle muszę smarować... Przeszłam 4 różnych pediatrów i dermatologa. Bez konkretów.. Prawdopodobnie alergia, aktualnie ciąg dalszy diety eliminacyjnej pod okiem nowej lekarki i dostałyśmy receptę na maść wyrabianą w aptece. Maść bardzo tłusta i faktycznie dobrze nawilża. Dodatkowo smaruję też Latopiciem Ja jestem na etapie zmiany proszków bo stwierdziłam, że może to lovela ją uczula. Ale od kilku dni jakby lepiej, więc chyba faktycznie to coś z mojej diety, tylko teraz muszę dojść do tego co...
-
My też mamy alergie pokarmowa na nabial. Od 1,5 tyg nie jem nabiału, a buzke smaruje eloderm i jest znaczna poprawa. Prawie wszystko już zeszlo z buźki więc dostałam przyzwolenie na stopniowe wprowadzanie nabiału. Zrobiłam też badanie ogóle kału i pH wyszło bardzo dobre. Nie wiem czy odstawienie nabiaku+krem zdzialaly takie cuda, czy tylko odstawienie nabialu, ale pomoglo
-
edwarda20 wrote:Paatka bioderka robimy prywatnie bo na nfz za dlugie kolejki + jest mi nie po drodze;p
Sweetmalenka niejadka masz w domu
U nas marudzenie jest na porządku dziennym :p A wysyłkę też ma ciągle na klatce piersiowej-ale podejrzewam potowki
Agusia teraz dopiero zobaczylam ze masz w stopce ile wazyl BartusTo moj prawie 1 kg mniej
Totoro hehe no wlasnie. Moj nie dosyc ze ciagle spi, to wczoraj 1 raz pominal jeden posilek, a do tej pory jedzonko bylo najwazniejsze i zawsze byla wielka awantura ze chce jesc wczesniej niz co 3 godz. I to mnie najbardziej zaniepokoilo. Plus marudzenie. Ale bede go obserwowac.
Co do zmian na buzce mojego Henia to juz wszystko zniknelo. Z nozek tez, ma tylko delikatna kaszke na kolanach. Buzke przemywalam woda przegotowalam i na noc smarowalam kremem z pharmaceris, nogi i rece tez tym kremem. Czyli u Was odstawienie nabialu nic nie pomoglo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 02:12
-
Ja jestem przeciwnikiem dopajania. Who też tego nie zaleca, ale to decyzja którą podejmuje rodzic. Jest ryzyko, ze dziecko zje mniej mleka (bo opije się wody) lub że to zaburzy laktację, także wodę planuję podać dopiero przed rozszerzaniem diety. Wiem ze wielu pediatrów dalej zaleca przepajanie (ci ze starej szkoły), poźniej pewnie będą wcześniej zalecać rozszerzanie diety itp. więc jeśli już się jakiś kierunek obierze, to warto też wybrać lekarza, który będzie nas wspierał w naszych wyborach.
Jeśli chodzi o częstotliwość, to nie wybudzam. Karmię na żądanie, jak przegapi jeden posiłek, to nadrabia później i tyle. U nas wyglada to tak, że w nocy je raz lub wcale, za to rano je co godzinę. Poźniej spi od 8-12, a dalej jest różnie. Ale raczej je co 2-3 h.Jupik, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Jej, dziewczyny ten dzieciaczek znowu jest sam
. Znowu od rana tak strasznie płakał i potem ucichlo. Zajrzałam do niego jak szłam do toalety i widzę, że śpi... Padł ze zmeczenia...
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Edwarda właśnie kompletnie nic nie dało odstawienie nabiału. A wysypka zmieniła się z takiej jak kiedyś wrzuciłam zdjęcie na właśnie taką suchą gęsią skórkę bez żadnego koloru i od x czasu już nic nowego się nie pojawia. Myślę też nad zmianą proszku... Nie wiem, kupiłam też wczoraj jakąś emulsję do kąpieli dla atopowcow i zobaczymy czy coś pomoże.
Moja właśnie teraz ominęła karmienie i już się stresujęale wszystko przez to, że znowu od kilku dni ma wzdęcia i cały ranek denerwowala się, preżyła i prukala. No i o 3 się obudziła na karmienie i dość dużo zjadła, więc może też dlatego... Yh, 3 miesiące minęły i dalej problemy z brzuszkiem
Darika biedny maluch ;( zabilabym tych rodziców i tak co temu dziecku po nich...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 07:16
-
o matko darika jak smutno że maleństwo jest samo
takich rodziców to bym .... ahh no brak słów
na samą myśl mi smutno a Ty musisz to widzieć i słuchasz jak płacze. ja to chyba bym zajęła się też tym maleństwem no ale to pewnie nie możliwe. trzymaj się :*
-
Totoro oprócz nabiału bardzo alergizujące są też np. cytrusy, jajka, czekolada i produkty z kakaem, truskawki, pomidory i orzechy. Nabiał wyklucza się jako pierwszy, bo to na niego najczęściej uczulone są bobasy, ale może Twoja ma alergie na inny produkt. U nas na 100% są truskawki bo po nich sytuacja się zaogniała. Ale jest jeszcze coś mniej alergizującego z mniejszymi objawami tylko nadal nie doszłam do tego co, chociaż aktualnie moje podejrzenia idą w stronę pomidorów...
Jupik lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Ja jestem przeciwnikiem dopajania. Who też tego nie zaleca, ale to decyzja którą podejmuje rodzic. Jest ryzyko, ze dziecko zje mniej mleka (bo opije się wody) lub że to zaburzy laktację, także wodę planuję podać dopiero przed rozszerzaniem diety. Wiem ze wielu pediatrów dalej zaleca przepajanie (ci ze starej szkoły), poźniej pewnie będą wcześniej zalecać rozszerzanie diety itp. więc jeśli już się jakiś kierunek obierze, to warto też wybrać lekarza, który będzie nas wspierał w naszych wyborach.
Jeśli chodzi o częstotliwość, to nie wybudzam. Karmię na żądanie, jak przegapi jeden posiłek, to nadrabia później i tyle. U nas wyglada to tak, że w nocy je raz lub wcale, za to rano je co godzinę. Poźniej spi od 8-12, a dalej jest różnie. Ale raczej je co 2-3 h.
-
U nas ciężka nocka, temp podwyższonej nie miał ale nie dość że późno zasnął bo dopiero przed 22 to po 2h się obudził i już prawie całą noc miałam jazde
dopiero nad ranem jak mąż do pracy pojechał jeszcze chwilę posiedziałam z małym, znowu nakarmilam i zasnął na mnie, już go nie odkładałam do łóżeczka tylko spałam z nim i obudzilismy się dopiero jakieś 20min temu. Dobrze że chociaż odrobinę dał mi odespać ale i tak czuję się jakby mnie walec rozjechał...
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Serce mi peka jak sobie wyobrazam jak samotnie musi sie czuc ten meluszek. Ludzie naprawde nie maja serca.
Moja niespokojna ostatnio jest,wczoraj wieczorwm duzo plakala,mam nadzieje, ze to kwestia szczepienia. A przed chwila obudzila sie z placzem, co nigdy jej sie nie zdarzyło. Tak mi jej szkoda