Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga. wrote:Sara czasem ma czerwone plamy na policzku od zębów, ale one nie są szorstkie nie łuszczy się skóra i schodzą samoistnie po 2-3 dni, te zębowe zmiany przypominają mi najbardziej „malinkę”, tylko nie zmieniają koloru na fiolet itp
O to może to, z zębami tego nie powiązałam. Też nic mu się nie łuszczy i to nie jest szorstkie, bardziej bym to porownala jakby miał policzki różem zrobione. Zobacze jak to wygląda jak dziś wstanie, bo tak mocno to się dopiero wczoraj zrobiło. -
Tak jak myślałam Kuba obudził się po 4 :p nakarmilam go, przewinelam, nad ranem najzimniej więc przebrałam go też w cieplejszego pajaca i chwile sobie poczolgal się na łóżku i zaczął marudzić, Jak się ucieszyłam!! Xd cyca już nie chciał więc nosiłam go i nuciłam mu halleluja haha i zasnął całe szczęście jeszcze po 5, nie ma długo bo po 6 obudził się na jedzenie ale jeszcze na cycu się zdrzemnal i ja również :p ostatniecznie wstaliśmy Po 707.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Powiem Wam, że ja to tak czekałam na jesień...
uwielbiam tę porę roku. Męczące jest jedynie ubieranie małej w te wszystkie bluzy, kurtki, rajstopki, ale poza tym to ja jestem w swoim żywiole
Lila dziś tak niespokojnie spała, całą noc wiercila się, stekala, turlala po łóżku... I bardzo dużo jadła, bo odkąd zasnęła koło 21 do teraz (jeszcze śpi) jadła aż 4 razy, co jej się już długo nie zdarzało. Przy czym dwa ostatnie to mi tak mleko leciało, że aż mnie pod pachą rwalo, a ona jadła, i jadła, i jadła...myślałam czy to nie brzuszek, bo poprukiwala trochę, ale z drugiej strony aż tyle by zjadła jakby ją bolał?
nie wiem o co chodzi. Wczoraj wprowadziłam jej jogurt, myślę czy to jej nie zaszkodziło, ale zjadła go bardzo malutko, nie wiem czy że 2 łyżeczki by się uskładały no i to było rano, a cały dzień nic kompletnie się nie działo. Zobaczymy dzisiaj..
-
Malyprosiaczek wrote:Totoro co Ty robisz, że masz tyle mleka w piersi? Ja mam wrażenie, że mi zanika bo już mały zaczyna się denerwować
a pije normalnie femaltiker z mlekiem 3,8%
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
To chyba cecha indywidualna, ja też mam tyle, że mały nie daje rady oprozniac, a karmie jedna pierś na karmienie, sama go przystawiam jak nie wola, bo czuję, że mam przepełnione, a jak wypije warke cytrynowa 0% to w nocy nie mogę się obracać, takie mam kamienie, więc polecam, o wiele taniej niż femaltiker wychodzi
-
Malyprosiaczek wrote:Totoro co Ty robisz, że masz tyle mleka w piersi? Ja mam wrażenie, że mi zanika bo już mały zaczyna się denerwować
a pije normalnie femaltiker z mlekiem 3,8%
Tak jak dziewczyny pisały - absolutnie nic nie robię. Lilka jest cycoholikiem, często je i chyba tym mi tak podkręca produkcję xD przy czym ja tak jak już kiedyś pisałam - w ciągu dnia, jeśli Lilce nie zdarzy się jakaś mega przerwa to mam cycki jak flaki, żadnych obrzmialych, pełnych itd. Dopiero jak mała zaczyna ciągnąć to po chwili zaczyna mi napływać, że aż boli. I też mi się zdarza całą ją spryskac mlekiem jak w złym momencie puści cycka xD
A z tym piwem to faktycznie jest coś na rzeczy - jak piłam karmi to miałam nocami full. Co dziwne, po Lechu free tak nie mam
Andzia123 to właśnie mój wczorajszy wieczór...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2018, 08:26
-
Malyprosiaczek wrote:Totoro co Ty robisz, że masz tyle mleka w piersi? Ja mam wrażenie, że mi zanika bo już mały zaczyna się denerwować
a pije normalnie femaltiker z mlekiem 3,8%
Mamy za sobą awokado, dzis był burak, a poźniej zobaczymy co babcia ma w ogródku -
Kinga. wrote:A przystawiasz dziecko na żądanie? Ja nic nie robię, mleka pije mało (bo mi nie podchodzi. Nigdy nie piłam niczego na laktację. Jak się zwiększają potrzeby dziecka to pije częściej. 1-2 dni i wszystko się normuje. Mleko robi się na bieżąco, wiec go nie zabranie ( nie kończy się jeśli dziecko chce pic i ciągnie, tylko wtedy karmienie trwa dłużej). Moje prędzej sie irytują jak za bardzo leci, a one chcą sobie przy cycku poleżeć, a nie jeść lub w trakcie skoku (wtedy Emi najlepiej karmić w trakcie drzemki, bo otoczenie jej nie rozprasza.
Mamy za sobą awokado, dzis był burak, a poźniej zobaczymy co babcia ma w ogródku
Kinga a jak podałaś buraka? Przymierzam się do niego już nie wiem ile i jakoś nie mogę się zebrać
A co do laktacji jeszcze to ja dużo piję. Wody min. 1,5l codziennie a do tego a to kakao, to herbata, mleko, zupa itp.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja przystawiam małego na żądanie bo mimo tego że je kaszki czy obiadku to po każdym posiłku dostaje jeszcze cycka, a między posilkami też dostaje jak chce. Pije femaltiker i to mleko, laktator em już nie ściągnę. Cycki mam też jak flaki, ale młody dzisiaj np zaczął przy piersi się rzucać i denerwować
-
Malyprosiaczek wrote:Dziewczyny ja przystawiam małego na żądanie bo mimo tego że je kaszki czy obiadku to po każdym posiłku dostaje jeszcze cycka, a między posilkami też dostaje jak chce. Pije femaltiker i to mleko, laktator em już nie ściągnę. Cycki mam też jak flaki, ale młody dzisiaj np zaczął przy piersi się rzucać i denerwować
Ja też laktatorem bardzo słabo ściągam. Dlatego już nie ściągammoże nie dlatego się denerwuje, że mało leci. Dzieci mają takie fazy, moja też przez pewien czas szarpala się z cyckiem, nie wiadomo czemu
-
Totoro wrote:Kinga a jak podałaś buraka? Przymierzam się do niego już nie wiem ile i jakoś nie mogę się zebrać
A co do laktacji jeszcze to ja dużo piję. Wody min. 1,5l codziennie a do tego a to kakao, to herbata, mleko, zupa itp.
-
U mnie też dużo mleka, chociaż cycki nie są jakieś przepełnione. Jak małemu nagle wypadnie sutek do mleko tryska na wszystkie strony. Ja też specjalnie nic z tym nie robię ale często małego przystawiam. Czasami wychodzi co godzinę. Mamy już swoje sygnały na cycka. Jak Borys chce mleka to zaczyna marudzić i wydawać takue dźwięki jakby malucha odpalał. Wtedy nie ma wątpliwości, że chce mleka.A laktatorem też niewiele ściągam..może 20 ml, ale robię to rzadko, jak już muszę wyjść na dłużej niż godzinę.
Jeżeli chodzi o rozszerzanie diety to też chciałam podać buraka ze względu na to żelazo bo ja w ciąży anemię miałam. Ale gdzieś wyczytałam, żeby po 6 mcu podawać.Myślałam, żeby ugotować i zetrzeć na tarce.A Wy już podajecie buraki ?
-
Kinga. wrote:My lecimy blw. Więc ugotowany burak pokrojony w takie grube frytki