Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Blueberry wrote:Rene mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ;* taki los matki, moja mama mówi, że jak się ma dziecko to już nigdy człowiek nie ma spokojnej głowy, tylko fakt jedni się bardziej przejmują inni biorą bardziej na spokojnie.
-
Blueberry wrote:U nas z kupami to tak jak u Agi, co drugi dzień i czasem ciężko to idzie.
A szczepienia to jeszcze trudniejszy temat, mąż jest na nie i w ogóle ja też strasznie się ich boję, ale znowu nieszczepienia tak samo.
Jesteśmy dziś po 3 zoltaczce, jeszcze mamy zaległe 2 dawki 5w1....
A nie boicie się nie szczepić? (W sensie mąż, bo Ty rozumiem że tak) Na październikowkach jedna dziewczyna napisała, że dziecko jej szwagierki zmarło w wieku 7 mcy na posocznicę meningokokowa.. notabene szczepienie nieobowiązkowe, o którym tu pisaliśmy (to Bexsero to na serotyp B, potem się robi ACWY). Ja przy 1 szczepionce się bałam, potem z górki. No i wystarczy też jak pomyślę o skutkach ewent.niezaszczepienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 14:45
-
Strasznie to ciężki temat Jupik u nas.
Ostatecznie obowiązkowe szczepimy. Dwaj bliscy przyjaciele meza szczepili pierwsze dzieci, drugie podobno w ogóle nic, a nic i w takim środowisku się obracamy...
Edit: i podobno te drugie dzieci się lepiej rozwijają i zdrowsze..., nie wiem, ja z nimi nie dyskutujeWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 15:22
-
Umówiłam już mała 08 maja zamykamy temat bexero. Ja tez jestem za szczepieniami. Szczepię jak leci + wszystkie dodatkowe (rotawirusy, meningo, ospa). I zmowa koncernów farmaceutycznych jakoś do mnie nie przemawia, raczej by chyba zarobili jakby te wszystkie choroby wróciły. No ale to jest moje zdanie i nikogo nie namawiam. I jestem za tym żeby żłobki czy przedszkola wymagały karty szczepień przy rekrutacji
edwarda20, Jupik lubią tę wiadomość
-
Rene cooo czekaliscie rok na wizyte?? Ale to chyba na nfz? U Moll kolezanka byla to chyba miesiac czekali, wizyta 250 zl z tego co pamiętam.
Kala jestem tego samego zdania, ze powinno sie przyjmowac dzieci do zlobkow i przedszkoli z karta szczepien.Kala lubi tę wiadomość
-
Bluberry to faktycznie ciężki temat u Ciebie .... łatwiej jest jeżeli 2 osoby mają to samo zdanie, bo jeżeli odpukać coś będzie nie tak to nie ma winnego. Ja się tylko zastanawiam jakie argumenty mają Ci Twoi znajomi oprócz tego słynnego autyzmu? Tak z ciekawości tylko pytam
-
Rene tak jak pisała edwarda20 do prof. Jadwigi Moll można się dostać prywatnie w ciągu ok miesiąca - wizytę można umówić przez internet; jej mąż operuje w Matce Polce; Pani prof Moll robiła usg serca mojemu starszakowi bo jak miał 4 lata to lekarka rodzinna usłyszała szmery i powiedziała, że do tego wieku to one powinny już zniknąć - pani Prof. Moll powiedziała, że to tzw szmery niewinne i wszystko jest ok. Z drugim synkiem byłam u doktor Moll bo położna przy wizycie domowej zauważyła marmurkową skórę, potwierdziła to lekarka rodzinna i nastraszona szybko pojechałam znowu do Łodzi na usg, które całe szczęście nic nie wykazało.
Ja sama mam wadę serca - zastawka dwupłatkowa i arytmia, ale nic z tym nie kazano mi robić, tylko kontrolować. Dzieci po mnie tej wady nie przejęły.
Co do szczepień to my 2 tygodnie temu mieliśmy Nimenrix ACWY.
Czeka nas jeszcze MMR, ostatnia dawka Bexero, dwie dawki przeciw ospie no i obowiązkowe z 16-18 miesiąca życia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 15:59
Rene lubi tę wiadomość
-
Blueberry wrote:Tak jak mówię ja nie dyskutuje na ten temat, czytałam dużo o szczepionkach i z jednej i z drugiej strony i strach się bać. Z wszystkich stron strasza
Blueberry lubi tę wiadomość
-
Ja tez sie bardzo boje szczepien ale bardziej boje sie chorob.
Nie wiem wlasnie gdzie to ACWY wcisnac bo za miesiac mamy mmr, potem te na 16 mc, pneumokoki przypominajace i ospa... U nas takie te odstepy sa ze szok. A nie bardzo chce łączyć, jedynie te 16mc z pneumokokami moge.
-
Kala wrote:Edwarda u Was tak długo się czeka w przychodni?
-
edwarda20 wrote:Rene cooo czekaliscie rok na wizyte?? Ale to chyba na nfz? U Moll kolezanka byla to chyba miesiac czekali, wizyta 250 zl z tego co pamiętam.
Kala jestem tego samego zdania, ze powinno sie przyjmowac dzieci do zlobkow i przedszkoli z karta szczepien. -
Pola dzięki za info 🙂
A jak u was z szczepionkami kupujecie same czy przychodnia ma już je u siebie?