Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agusia_pia zapomniałam się odnieść - kciuki za gładkie odsmoczkowanie!
Ja Sarze chciałam smoczek dać, pewnie trochę by mi to ułatwiło życie, bo właśnie mamy skok i cycuje ile wlezie... No ale w dalszym ciągu opór, więc kijek z tym, musimy dać radę bez 🤷♀️
-
Kala no w sumie Lila też bezsmoczkowa była i daliśmy radę, a faktycznie jeden problem odpadnie 😁 zostanie odcyckowanie😁
A Sara tak, ulewa dalej strasznie. No ale przybiera na wadze pięknie, juz 5,6kg waży kluska, 91 centyl🙈 trzeba przetrwać 🤷♀️
-
No jest kuleczka, ale Lila na tym etapie tez tak ładnie przybierała, a potem nie mogła chyba rok przebić 10 kg 😑
Chustę lubi, zazwyczaj w niej zasypia bardzo szybko, no tylko musi być pojedzona, bo jak moją skórę poczuje to zaraz "dzięcioł" - namierza i tlucze buzią w poszukiwaniu cycka xD no i dużo pracy jeszcze przede mną, bo ciagle jakoś za wysoko ją ustawiam, muszę to dopracować. No i to dociaganie... Wszystko fajnie jak się mota lalkę, która się nie rusza i nie płacze 😑 Dziś nie mogłam z nią wyjść na spacer, bo nie chciała spać a jak wiadomo - jak nie śpi to wozek parzy😑 No i wzięłam ją w chuscie właśnie. I w męża polarze 😁 Niestety tak pizgało, ze raptem 20 min pochodziłyśmy, bo się bałam, ze zmarznie. No i może nie będę pisać jaka zarzygana wróciłam 🙈
-
Dziewczyny, Henio był zdrowy, a w niedzielę po drzemce wstał gorący. Miał 38,5. Wieczorem 39 i dałam lek, spadło. W nocy 39.5, po leku spadło. Wczoraj cały dzień między 37,5 a 38. Dopiero przed snem 38,5, dałam lek, w nocy był chłodny. Dziś tez cały dzien między 37 a 37,8. Przed chwilą mu zmierzylam i 38. Zadnych innych objawów, nie kaszle, nie kicha, normalnie oddycha, sika normalnie, kupy moze ciut brzydsze ale rózne juz bywały, biega, skacze, nie slucha i drze sie jak zawsze. Co mu moze byc? jakas infekcja, która objawia sie tylko temperatura? No i chyba musze go na cały tydzien zostawic w domu prawda?
-
edwarda20 wrote:Żeby tylko sobie dał zajrzeć... Dajta spokój.
Iggi a jak węzły chłonne powiększone to lekarz od razu?
Taa, wiem.. Mi o czerwonym gardle powiedziała dopiero lekarka jak trafiliśmy w którymś dniu nad ranem na POZ, bo jej całą noc gorączka spadała max do 38 z czymś i wracała i spanikowałam. Liczyłam, ze jej tam chociaż crp zrobią, ale gdzie tam.. 🙄 Myślałam, ze to trzydniowka, bo nie przechodziła, ale tyle dni z gorączką a wysypki brak... No i wlasnie potem kaszel się zaczął
Zdrówka dla Henia 😗
-
Totoro, a z jakiej firmy masz chustę? Nową, czy używaną? Przygotowuje się na zaś
do Ciebie przyjechała babka od chustoszenia jak dobrze pamiętam?
Edwarda, nie mam pojęcia, ale jeśli to jakiś wirus, to pewnie lepiej jakby tego nie roznosił. Zatrucie raczej odpada skoro tak dobrze sie czuje.
-
Czeresniowa jak się czujesz?Samopoczucie już lepsze?
Kala,co u Was?
Totoro,widzę na pokładzie😀Podziwiam wyprawę na spacer w chuscie.Mysmy dostali na prezent,ale nie odwazylam się motac w nią Tomka.U nas wozek i długie spacery to było to.Tomek kocha wozek,jeszcze teraz jak widzi dziecko w wózku to z rozrzewnieniem mówi "Małe bobo jeździ ziuziu" i się rozpływa we wspomnieniach😜 -
Czereśniowa ja kupiłam Natibaby, gramatura 210, 4,2m, nową 😀 konsultowałam się z babką od chustonoszenia przed zakupem i mówiła, ze teraz te chusty nie są juz tak twarde i sztywne jak kiedyś, zwłaszcza te cieńsze
lepsza jest używana, fakt, ale nie znalazłam TEJ jednej, jedynej 😁
I tak, u nas byla kobitka, pokazała co i jak no i teraz ćwiczymy 🤷♀️ Najgorsze jest to dociąganie. No i jakoś ciągle trochę za wysoko mam Sarę, ale nadal nad tym pracuję
😁
Najgorsze jest to, ze Sara wlasnie ma skok (po dzisiejszym dniu juz nie wiem jak sie nazywam 😵) i np. dziś nam w ogóle spacer w chuscie nie wypalił, bo ledwie wyszlysmy i zaczęła namierzać cycka 🙄 a po południu z kolei 3 razy podchodziłam do motania i za kazdym razem mnie obrzygała🙈 w kincu odpuściłam, wzielismy wózek. Przy czym to tez nie takie proste, bo oczywiście płacz byl w wózku, ale moje dziecię uspokaja się przy - uwaga - jednej piosence Nightwisha 🙈 nie wiem czy kojarzycie zespół 🙈 taki metal 🙈 ostatnio na spacerze mi sie obudziła to wracałyśmy z telefonem w wózku z włączonym tym kawałkiem właśnie i dziś też wyszliśmy dopiero jak mąż jej włączył 🙈
Iggi ja tez zostałabym przy wózku, ale Sara nie czuje mięty do wózka, niestety. Jak i siostraw porze drzemki albo wcale. A teraz przy skoku to zadna pora nie jest porą drzemki 😵
Kala lubi tę wiadomość
-
Iggi z plusów to mdłości w końcu mi przeszły
ale dalej nie moge nic jeść bo kompletnie nie mam apetytu. Jem na siłę, co pewnie wzmaga to, że jestem MEGA zmęczona, a mogę się położyć dopiero jak Kuba wieczorem zaśnie. No i brzuch już mi chyba rośnie, jakoś szybko, w szczególności przy mojej diecie
A co tam u Was Iggi?
Dzięki Totoro, też pewnie będę myślała o chuścieA po domu nie masz potrzeby chustoszenia? A właśnie chodzisz sama z Sarą i Lilą na spacer, czy to nie wykonalne?
-
Po domu czasem też noszę, ale do tej pory Sara bardzo ladnie sypiała i w sumie nie miałam potrzeby. Jedynie czasem popołudniami jak jej brzuszek dokuczał. Teraz ten skok daje w kość i jest problem ze spaniem, więc pewnie zacznę. A na spacery chodzę sama
Lila idzie albo za rączkę albo jedzie na takiej dostawce do wózka. Fajna opcja na przejścia przez ulicę czy miejsca gdzie nie ma chodnika, bo mam ją wtedy przy sobie. Chociaz tak jej się spodobało, ze w sumie ostatnio wiecej jezdzi niz chodzi, co mnie nie cieszy
Tez w tej ciąży miałam wcześniej brzuch widocznyI ponoć był duży 🤷♀️ Nie zazdroszczę tych początków😀 ja przez pierwsze dni jadłam bez opamiętania a za chwilę wlasnie wszystko w siebie wmuszalam. I nie mogłam znieść zapachów większości kosmetyków. A co najlepsze - akurat w tych pierwszych tyg maz kupił do łazienki odświeżacz air wick ten do kontaktu. Mial tak mdlacy intensywny zapach, ze płakać mi sie chciało jak wchodziłam do łazienki. Jakis czas temu wchodzę do łazienki a tu ten sam zapach mąż kupił. Jak mi sie niedobrze zrobiło, o zgrozo. Jakbym znowu w ciąży była. A jeszcze śmieszniejsze jest to, ze tak samo reaguję na jedną piosenkę - Lila zimą miala fazę na piosenkę "Ulepmy razem bałwana", strasznie fajna swoją drogą
teraz niedawno jej się przypomniało o niej. Puszczam jej i normalnie czuję, ze mnie mdli 🙈 bo to kolejny motyw, który mi utkwił w pamięci kiedy męczyły mnie mdłości 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2020, 21:08