X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro to nieźle się chłopak nagłowił 😀 ale to takie miłe, że tak pomyślał i chciało mu się bawić w takie kombinacje ... zazdroszczę 😉 u nas to by nie przeszło, bo mamy wspólne konto i głównie ja ogarniam stan finansów ... mąż to wstyd się przyznać nawet nie za bardzo potrafi wchodzić na konto 🤦‍♀️

    Ja gadżetów do kuchni i innych takich, też nie lubię kupować ... jak już muszę to na siłę. Wróć ... jedną rzecz chciałam: garnek ciśnieniowy 😀

    Agusia mały najwidoczniej potrzebował Ciebie tylko dla siebie 😀 aż miło się czyta, ze taka poprawa ... super. A jakie te książeczki zamawiasz? Wrzuć linka

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia, super! :)
    Totoro ja codziennie lub co drugi dzień puszczam i za każdym razem mnóstwo kurzu zbierze w zbiorniczku więc super się sprawdza :) mop tylko odświeża, ale za każdym razem jest zabrudzony, wiec coś daje. Muszę właśnie więcej ściereczek dokupić by po prostu co tydzień wrzucić do pralki bo narazie myje ręcznie. W ogóle dla mnie to nowe mieszkanie to inne życie.. nigdy nie miałam zmywarki, suszarki, a o robocie sprzątającym nie wspominając... a no i jeszcze indukcja - też wole tak gotować niż na gazie chociaż na początku bardzo sie bałam bo nasłuchałam sie jak to trudno ustawić wodę w garnku lub zrobić jajecznicę.

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala zamówiłam z allegro
    SUPER PAKIET 2-latka ZABAWA ĆWICZENIA NAKLEJKI.
    Fajne takie kolorowe i proste. Póki co zachwycony. Muszę szukać coś innego już dalej bo wiadomo szybko zrobimy. A on chce się uczyć. Oj tak chyba trochę więcej mojej cierpliwości mniej krzyku więcej uwagi i takiego zwyczajnego lubienia się pomogło załagodzić te walkę. :)

    Czereśniowa, Totoro, Kala, Jupik lubią tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czeresniowa my w nowym mieszkaniu tez mamy indukcje i zupelnie inna bajka. Faktycznie trzeba sie nauczyc co na jakiej mocy, ale nieporownywalnie latwiej i 10 razy szybciej sie wszystko robi.


    Agusia u nas te ksiazeczki dla 2latka za proste, od jakiegos czasu tesciowa kupuje mu dla 3 latka i tam wlasciwie wszystko tez robi szybko, jedynie labirynty mu nie ida i laczenie kropek.


    PS. Suszarkę w koncu kupilam Beko, dostawa we wtorek wiec zobaczymy jak bedzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2020, 22:40

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ja pewnie też przejdę na te dla trzy latka ale wiesz on to pierwszy raz robi i ja myślałam że z tym sobie nie poradzi a nie chce mu przeskakiwać. Powoli sobie będziemy robić. Twój Henio do przedszkola chodzi to też więcej już umie na pewno niż Bartek ;)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia nie no na spokojnie, my zanim przeszliśmy na 3 latka to też kilka tych 2latkowych zrobił. Zaczęliśmy jakoś w wakacje bawić się tymi książeczkami, wtedy bliżej mu było do 2 latka ale tak jak piszesz, są naprawdę proste.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala my konta mamy osobne i z kolei u nas wszelkie oplaty, rachunki itd ogarnia mąż 😁 dlatego tu nie było problemu :D problem tkwił w tym, ze obydwoje siedzimy caly czas w domu i trudno coś wnieść/wynieść czy odebrać od kuriera, zeby drugie nie wiedziało😂

    O właśnie, indukcja ❤️ Jeszcze to mi się marzy. No ale to dopiero kiedyś tam, jak zmienimy meble kuchenne. Jak wprowadzaliśmy się do domu to jego stan był jeszcze mocno surowy.. 😅 I przyszliśmy ze starymi meblami kuchennymi, więc siłą rzeczy na razie butla z gazem, której nie cierpię, której sie boję, no ale poki co nie mam wyjściu 🙄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2020, 06:39

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest ciekawe jak róznie jest w rodzinach jesli chodzi o wydatki. U nas jest tak, ze mamy oddzielnie konta ale 95% przelewamy na wspolne konto, zostawiamy sobie kilka set zł. Ja oplacam rachunki, kredyty, przedszkole i przede wszystkim kontroluje to konto i podejmuje decyzje czy mozemy sobie na cos pozwolic czy nie.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, dokładnie dużo szybciej gotuje, do tego łatwo jest u mnie ustawić odpowiednią temperaturę (dużo lepiej niż na gazie), timer na każdy palnik i sama się wyłącza, do tego czyszczenie, wystarczy przejechać szmatką, a gazowa... jak coś sie rozlało to masakra. Zresztą codziennie kurz, ciągły był tam brud :( u mnie mąż sporo też gotuje, wiec dla niego to sprzęt numer 1 :) jedynie brakuje mu ognia do przypalenia cebuli, ale mowię, że tak zdrowiej ;)

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wydatków, to podobnie jak u Edwardy, jak pracowałam to każdy miał swoje konto bardziej na zasadzie kupna prezentów sobie i zostawialiśmy tam co miesiąc jakieś 100-300 zł, a całą resztę na konto wspólne i z niego mąż opłacał wszystkie rachunki, robiliśmy zakupy. Teraz jak nie pracuje, nic sie nie zmieniło, jakby nagle stwierdził, że zostawia wszystko u siebie, ale opłaca rachunki to bym sie wściekła, w końcu jesteśmy razem na dobre i złe, były czasy, że zarabiałam więcej.. Zapewne gdyby mnie tak potraktował to bym wróciła do pracy, ale byłby to dla mnie policzek. Zreszta mój mąż uważa tak samo, wiec nie mamy z tym problemu. W końcu nie jestem na wakacjach :p
    Na szczęście mamy do siebie pełne zaufanie i wiemy oboje, że nie wydajemy pieniędzy na głupoty, ja pewnie trochę więcej na książki, a kiedyś na ubrania, ale nigdy mąż mi niczego nie wypomina.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2020, 08:16

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czeresniowa dobry mąż :) Ja mojemu wypominałam ksiązki i komiksy bo nie są to rzeczy pierwszej potrzeby. Dlatego teraz komiksy kupuje ze swojego konta, a ksiązki ze wspolnego, mimo ze po urodzeniu Henia czytam niewiele. Jak mam chwilę wolną to wole isc spac ;p Ja znowu ze swojego buty, ciuchy, kosmetyczki kiedys i rozne zabiegi tez nie pierwszej potrzeby ;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie ciekawy temat, z czego wynika takie, a nie inne podejście ...
    My zaczynaliśmy „wspólne życie” w 2004 praktycznie od zera ... mąż już wcześniej pracował i miał konto, ja dopiero zaczynałam, a ze obydwoje zarabialiśmy grosze i nawet nie byłoby z czego zostawiać, to się po prostu podłączyłam pod niego, a ze głównie ja robiłam zakupy, to zostawił mi kartę i tyle ... potem braliśmy kredyt na mieszkanie i warunkiem było, ze musimy mieć wspólne konto na które w całości przychodzą nasze wypłaty. Kredytu już nie mamy, ale konto zostało... zresztą ja miałam przerwy dość długie w pracy, a jak pracowałam, to dysproporcja w zarobkach, też była znaczna i też raczej słabo by było jakby mi w pewnym momencie powiedział, ze mam się rozdzielić, bo nie zarabiam albo zarabiam za mało.
    Zresztą, to jest ten typ, który totalnie nie przywiązuje wagi do pieniędzy i na dobrą sprawę mogłabym go z torbami puścić i nawet by się nie zorientował 🤦‍♀️

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas podobnie jak u Was. Mamy wspólne konto na które przychodzą wypłaty i swoje oddzielne na które przelewamy sobie pieniądze i z którego płacimy za zakupy rachunki a jakieś większe zakupy jak teraz na budowę to z tego wspólnego. Wiadomo ja wydaje więcej bo zakupy na dzieci robię mleko zabawki itp. na siebie nic praktycznie odkąd siedzę w domu kupuje tylko jak coś się skończy z kosmetyków a z ubrań jak coś się podrze czyt. Skarpety majtki stanik. Ubrania mam w kółko te same i nie zamierzam nic kupować aż wrócę do pracy czyli za jakieś dwa lata 😁 za to już bym mogła kupować masę rzeczy do domu ale poki co na to nie ma kasy bo trzymamy na meble i schody jeszcze ;)

    Czereśniowa lubi tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, a suszarkę będziesz mieć w łazience obok pralki czy gdzie? Ja czytałam, że można zrobić w słupku jedno na drugim ale u nikogo nie widziałam jeszcze takiego rozwiązania 🤔

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, zgadza się mam bardzo dobrego męża. On praktycznie niczego nie potrzebuje, to ja mu przypominam, że może coś by sobie kupił ;) I tak jak Kala do wszystkiego od zera dochodziliśmy razem.
    Kuba dzisiaj bardzo się nudzi.. w takich chwilach już nie wiem co mu wymyślać. Wczoraj nosił binga w kocyku i udawał, że to dzidzia ❤️ I przynosił mu wszystkie swoje zabawki.
    Jupik ja mam suszarkę na pralce, jest do tego specjalny łącznik który kupuje się osobno.

    Totoro, Kala, Jupik lubią tę wiadomość

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik no niestety nie, będziemy mieć ją w schowku. Pralke mam zabudowowana 45tke i nie ma tam miejsca, pomijając fakt że nie ma tak wąskich suszarek. Gdybym pomyślała o tym na etapie projektu to wszystko by się zmieściło no ale teraz musztarda po obiedzie.

    Co do słupka to jest najlepsze rozwiązanie, tak jak Czereśniowa pisze, są specjalne łączniki i jest super.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zadań dla naszych dzieci to kupiłam na vinted uzywane magiczne pióro:

    https://allegro.pl/oferta/lisciani-3000-pytan-przedszkolaka-gry-gra-karotka-9487897330?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

    Fajne, Lila bardzo lubi. Część jeszcze za trudna, ale część w sam raz na teraz :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2020, 17:21

    Kala, Czereśniowa, Jupik, Agusia_pia lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro super ta gra 😀 dzięki ... muszę zamówić

    U nas dzisiaj o 2 w nocy padła propozycja picia kawy i jedzenia kaszki 🤦‍♀️ fantastyczna ... od razu skorzystałam 😂

    Totoro lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala spanie jest dla słabych 😂
    U nas nocka w miarę, Sara spała od 22 do 2, więc jak położyłam się koło 23 to 3h snu moje 😍 ale potem karmienia już 3, 4, 5 i przed 6 wstalysmy 😅 Ale winowajcą była kupa, męczyło ją w nocy i walnela koło tej 6. W każdym razie nie ma źle 😁

    Ostatnie dwa dni mieliśmy tak fajne, kurczę.. Chciałabym, żeby dłużej trwała taka dobra passa :) Wczoraj to w sumie ciągle się bawiłyśmy. Sara leżała na macie, bawiła się kostką sensoryczną (na Mikołaja włożyła pierwszy raz grzechotkę do buzi i teraz pcha już wszystko co ma w łapkach ❤️) a my z Lilą albo ciastoliną, albo tym magicznym piórem, dostała też od teściów taki zestaw gier Bystre Oczko, bardzo fajne, tym tez sie wybawilysmy. No i książki ofc. 😅 I yak nam dzień upłynął :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2020, 07:39

    Kala, Czereśniowa lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ostatnio sklep króluje, gotowanie i lekarz ... muszę zamówić tą karotkę, może zmienimy aktywność w końcu 😉 i ciągle ubolewam, ze biblioteki zamknięte ... bo o ile Kalinka polubiła już czytanie, to ma tak, że jak dostanie nową książkę, to męczymy ją w kółko przez jakieś 2 dni, a potem już niechętnie wraca i w rezultacie nie mamy co czytać. A tak byłaby ciągle świeża dostawa ...

    ug37df9hq3eabxrz.png
‹‹ 1953 1954 1955 1956 1957 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ