X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ja w jego przypadku, też bardziej skłaniam się ku techniukum. Tylko myślałam o raczej okrętowym, a potem budowa okrętów na polibudzie, no ale nie chce iść w ślady tatusia 🤷‍♀️
    Franek nie jest typem kujona, a w technikum jednak oprócz zwykłych lekcji mają warsztaty, praktyki na budowie, wykonują jakieś drobne prace, poza tym wyjeżdżają co roku na praktyki do Włoch albo Hiszpanii - no szkoła wygląda fajnie. I taka z tradycjami … jedna z najstarszych w Gdańsku 🙂
    Poza tym co też ważne w przypadku chłopaka nauczy sie kurde … trzymać młotek 😂 i tak się bardziej po męsku ogarnie … minus taki, że przed maturą musi liczyć się z tym, ze jednak będzie musiał wziąć korki z matmy i fizyki, bo poziom może być niższy.
    Liceum no cóż … blisko, w Gdańsku w pierwszej piątce i na pewno lepiej przygotuje do matury, a tak to po prostu powtórka z podstawówki tylko trudnej … i to na tyle 🤷‍♀️
    Co do przyszłości, to aktualnie myśli o architekturze na politechnice …

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2021, 15:06

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i plus technikum jeszcze taki, ze jak jednak by stwierdził, ze studia to absolutnie nie jego bajka, to ma konkretny zawód, a po liceum w dzisiejszych czasach, to może co najwyżej ciuchy w h&m sprzedawać albo drinki nalewać w barze …

    A ten mat fiz w liceum obstawia nie dlatego, ze tak kocha matematykę i fizykę 😂 tylko, że na tym profilu jednak więcej trzeba rozumieć niż się uczyć na pamięć … a uczyć on wyjątkowo się nie lubi (po mamusi, ale mu tego oczywiście nie mówię 😉)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2021, 15:22

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 14 października 2021, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala no dokładnie, wlasnie o to mi chodzi. Będzie mial konkretny fach w ręki. W tych czasach nie trzeba miec studiów, tylko umiejętności. A po LO to tak jak napisałas ;p

    Kala lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I w ogóle wkurzające są moim zdaniem te stereotypy odnośnie techników, ze idą tam same młoty, które nie dostały się do liceum … jakby LO to było takie wow 🤨 w sumie Franek też tak w pierwszym momencie zareagował, jak mu podsunęłam pomysł, żeby wziął pod uwagę technikum przy wyborze szkoły. Szczerze to wyniknęło przy jakiejś aferze odnoście jego podejścia do nauki i zachowania w szkole….dopiero jak mu wytłumaczyłam, że owszem część ludzi to może faktycznie spadochroniarze, ale są też osoby, które idą do technikum bo tak chcą… zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, chęcią zdobycia zawodu, czy też nauczenia się czegoś nowego, a nie tylko tego co w podstawówce w formie rozszerzonej. Przemyślał i aktualnie technikum jest na pierwszym miejscu
    Ale reakcja rodziny bezcenna 🤦‍♀️ Co ??? do technikum??? Po co? Przecież on się tak dobrze uczy??? Jak on maturę zda??? 😂😂😂 No kurcze jak będzie chciał zdać, to zda i w technikum, a jak nie, to i najlepsze liceum w połączeniu z korkami ze wszystkich przedmiotów nie pomoże …

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2021, 17:33

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 14 października 2021, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala taaaa podejście sprzed 30 lat...

    Kala lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda bardzo się cieszę, że mnie rozumiesz 🙂 i tym bardziej utwierdziłaś mnie w tym, żeby jednak delikatnie cisnąć go w stronę tego technikum. Bo po reakcjach otoczenia, to już trochę się zastanawiałam, czy dobrze myślę i czy to dobra droga … Nie mogę za niego zadecydować, bo jak coś nie tak będzie, to do końca życia będzie mi wypominał 😂 ale drobne sugestie ….

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2021, 18:48

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa wow 🤩 niezły zawód, jestem pod wrażeniem … dla mnie te sprawy to jakiś kosmos 😅

    Dzięki z ten post … pomogłaś bardzo 😀 jesteś żywym przykładem, że i w technikum można dobrze zdać maturę, a druga sprawa to kwestia, że jego wybór wcale nie definiuje sztywno tego co będzie robił w przyszłości. No u Ciebie to w ogóle nie pokrewne dziedziny …
    szok 😲
    może się oczywiście okazać, ze budownictwo to w ogóle nie jego bajka i już nigdy nie będzie chciał mieć z tym nic wspólnego, tylko zostać np. filozofem i karmić kozy w Tybecie 😂
    No ale gwoździe nauczy się wbijać przynajmniej 😂

    A powiedz w którym momencie zdałaś sobie sprawę, ze chcesz robić to co robisz teraz? I jak to w ogóle się stało? Bo jedno z drugim nie ma za wiele wspólnego…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2021, 20:23

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 14 października 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może i ja się wypowiem 😀 też wyszłam z gimnazjum ze średnią 5,0, poszłam do liceum na biol-chem, bo uwielbiałam te przedmioty. W liceum zderzyłam się ze ścianą, bo nagle okazało się, że babka od chemii totalnie do mnie nie trafia, nie kumam za cholerę, ledwo 3 na koniec i to i tak po korkach u mojej chemiczki z gimnazjum (którą uwielbiałam i zadania robiłam u niej z palcem w tyłku). Biologii miałam taki przesyt, że orzed maturą to juz płakałam na widok kolejnego arkusza, który serwowała nam kobitka. Ostatecznie poszłam na AWF, zrobiłam magistra, kurs instruktora fitness i Aqua fitness i... W życiu nie poszłabym tą ścieżką drugi raz. To były zmarnowane począwszy od samej podstawówki. Miałam tyle zainteresowań, hobby, pięknie śpiewałam, wygrywałam festiwale - wszystko zabiła we mnie szkoła. Bo rodzice wymagali ode mnie, żebym miałam dobre oceny ze wszystkiego. Miałam same 5, czasem jakieś 4,nie potrafiłam się określić czy jestem bardziej ścisłowcem czy humanistą. Na żadne zajęcia poza szkołą nie miałam zwyczajnie czasu. Interesowałam się geologią, archeologią, astronomią!!! Mogłam skupić się na tych przedmiotach, które byłyby mi do tego przydatne, iść w którymś z tych kierunków. Może w przyszłości robiłabym to, co kochałam. Ale muaial być pasek na świadectwie. Musialy być studia. Nasz system edukacji w obecnych czasach to jakieś nieporozumienie 😅 Mąż ma te same odczucia i rozmawialiśmy wiele razy, ze na pewno nie będziemy cisnąć dziewczyn o stopnie, na pewno nie będziemy spędzać połowy ich najfajniejszych lat siedząc w stosach zadań, klasowek itd (w najgorszym razie skończy się na edukacji domowej 😝), na pewno będziemy się starać iść za nimi i wspierać je w ich zainteresowaniach, nawet jakby miały poprzestać na podstawówce. Bo liczą się umiejętności, fach, a nie papier, to juz nie te czasy. Wybijają się ludzie, którzy się czemus poświęcili, są w czymś naprawdę dobrzy. A magistrów naprodukowalismy jak w fabryce i co? Ilu pracuje w zawodzie? Ilu jest do tego zawodu naprawdę przygotowanych. Ot, taki nasz plan. AMEN.

    edwarda20, Kala, Czereśniowa lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 14 października 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala ja się zajmuję HR więc wszystko co związane z karierą to mój konik :) doradzać lub wtrącać się :p też lubię :)


    Czereśniowa wow wow ;)


    Ps. Ja będę Henia cisnąć o 2 rzeczy, angielski i matematyka. Angielski wiadomo, a matematyka to królowa nauk, wszędzie się przyda.

    Kala lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 14 października 2021, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh dobrze znać Twoje zdanie Edwarda jak zajmujesz się karierą 🙂 a i dzięki 😉
    Rownież zamierzam te 2 przedmioty cisnąć, a reszta byle zdali.

    Totoro niezła historia 🙂 widzę, że i tu mamy podobne podejście bo rownież przez myśl przechodzi mi ED, ale szkoda mi tej otoczki szkoły…

    edwarda20, Totoro lubią tę wiadomość

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze dorzuciłabym do tych przedmiotów polski, bo jednak poprawne pisanie, wysławiane się czy znajomość literatury też jest ważna … no ale to nie tak na maksa 😉 z angielskiem już nie muszę cisnąć, z matmą też było super zanim się szkoła zdalna nie zaczęła… klasówki na 5-6 bez nauki. Teraz jednak po 1,5 roku siedzenia w domu wychodzą braki niestety ….
    Też jestem zdania, ze równowaga musi być i czas wolny i hobby jest tak samo ważne jak szkoła. No kurcze mają tak przeładowany program (ja takiego w liceum nie miałam), ze dramat to jest 🙁 dlatego nie żałuję mu tych treningów, nawet kosztem nauki, chociaż wtedy praktycznie nie ma na nią czasu.. Byle matmę i fizę odrabiał i ogarniał na bieżąco, a durne prasówki na wos już mogę sama mu robić 🤦‍♀️ od zawsze mamy zasadę, że po 20 temat lekcji jest zamknięty i jak nie zdąży to po prostu wstaje godzinę wcześniej. Ja też nie mam parcia na oceny, wkurza mnie tylko jego podejście do szkoły, ze ma totalnie wywalone i generalnie nie wie co się dzieje, zapomina o kartkówkach, zadaniach domowych itp.
    U nas ze szkołą to się posypało na zdalnych …i nie mam na myśli tylko braków w edukacji …tylko relacje między nami,
    ciągle afery były, no ale jak siedziałam w domu i widziałam jak śpi przed monitorem, to czułam się w obowiązku zainterweniować. I niestety, ale przyzwyczaiłam się do takiej nadmiernej kontroli, a on chyba do tego, ze nie musi o niczym pamiętać, bo przecież matka wie ….Teraz to prostujemy, zwłaszcza ja pracuję nad sobą, żeby wrócić do tego co było wcześniej…

    U mnie w domu z kolei zupełnie odwrotne podejście do nauki niż u Totoro. Nie chwalili za piątki ani nie ganili za jedynki, uwagi bez echa, wagary spoko też podpisali usprawiedliwienie. Jedyny komentarz mojej mamy: „Rób tak dalej a daleko zajdziesz” 😅
    Czasami żałowałam, że jednak trochę nie cisną, ale teraz widzę, ze to nie było takie złe …mogłam się skupić na przedmiotach, które lubiłam czyt.matematyki, fizyka i trochę chemia - z tego zawsze miałam piątki, a nikt mi afery nie zrobił z powodu dwójki z historii czy biologii.



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2021, 22:43

    Totoro lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do mojej drogi edukacyjno - zawodowej, to nie ma się czym chwalić … główny problem, to brak jakichkolwiek zainteresowań, a do tego kompletnie brak pewności siebie i wiary we własne siły … więc głównie tak za tłumem 🙈 liceum, takie do którego szła koleżanka, w miarę dobre, ale nie jakieś top ten, bo przecież tam trudniejsze egzaminy i napewno nie zdam (to były czasy, że do liceum czy technikum zdawało się egzamin), profil ogólny, bo na mat fiz nie dam rady…
    Studia: w roku hmm…numerem jeden było zarządzania 10 osób na miejsce, ale taki prestiż to trzeba próbować 😂 wtedy matura się nie liczyła, trzeba było zdawać egzamin na uczelni …zabrakło dwóch punktów, to wylądowałam na politechnice na matematyce stosowanej. I tu właśnie popełniłam największy błąd w moim życiu, zamiast pociągnąć ten kierunek, to po pół roku zrezygnowałam po zaliczeniu sesji, bo jednak tam trzeba było się uczyć coś więcej, a mi się specjalnie nie chciało wysilać …
    No więc rzuciłam to w cholerę i skupiłam się na ponownym przygotowaniu do egzaminów na to cholerne zarządzanie … udało się, skończyłam je bez większego wysiłku na politechnice, ale co z tego … zawód w zasadzie żaden

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2021, 23:02

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 14 października 2021, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro a Ty jeszcze kiedyś pisałaś, ze pracowałaś z dziećmi z zespołem downa czy w spektrum autyzmu? Kurcze nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy fachowej co podawałaś 🙈 musiałaś w tym kierunku jeszcze coś skończyć dodatkowo?

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 15 października 2021, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala niedawno czytałam wypowiedź bardzo mądrego człowieka. Potwierdził tam że angielski i matma to podstawa a polskiego się nauczy w toku życia. A no i jak 3latek zacznie się uczyć angielskiego to jako 6 latek będzie umiał. Jak zacznie się uczyć 10 latek to będzie się uczyc dluuuugiueee lata, może nawet do końca życia. Jak znajdę ten artykuł to Wam wrzucę.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 15 października 2021, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala wrote:
    Totoro a Ty jeszcze kiedyś pisałaś, ze pracowałaś z dziećmi z zespołem downa czy w spektrum autyzmu? Kurcze nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy fachowej co podawałaś 🙈 musiałaś w tym kierunku jeszcze coś skończyć dodatkowo?

    Tak tak, oligofrenopedagogika😁 Dwa lata po studiach i pierwszej pracy, a raczej pracach, zrobiłam podyplomowki. Potem jeszcze jedne, z autyzmu. I jesli chodzi o pracę w szkole, to ta mi jeszcze odpowiadała. Wfu na pewno nie będę nigdy uczyć. 😁 Zajęcia fitness też lubię prowadzić, ale to praca dodatkowa. Teraz na prwno poszłabym w kierunku moich przyrodniczych zainteresowań, gdybym mogła cofnąć czas🙂

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 15 października 2021, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rownież uważam, że polski nie jest konieczny. Siłą rzeczy nauczymy się go przebywając w rożnym towarzystwie, a literatura w szkole to jakieś nieporozumienie, uważam, że przez takie lektury, dzieci przestają czytać cokolwiek. Poza tym teraz są takie czasy gdzie na polskim dzieci uczą się treści, które mi nie odpowiadają np o polskim papieżu, to jest indoktrynacja dzieci, ale nie rozwijajmy dalej tego tematu 😉
    Z ciekawości, Kala czy na geografi dzieci uczą się jeszcze o wielkim wybuchu? 🤔

    Ja bym dołożyła umiejetność posługiwania się mediami, wyszukiwania informacji w internecie i umiejetność rozwiązywania samodzielnie problemów. Taka prawda, że jeśli dziecko nie ma dostępu do internetu to straci podstawową umiejetność dzisiejszych czasów.

    Edwarda ciagle zastanawiam się jak najlepiej wprowadzić angielski dzieciom? Przydałyby się chyba rozmowy z jakimś native?

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 15 października 2021, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro oj ta nazwa 😅 ja gdybym mogła cofnąć czas, to słuchałbym siebie, a nie otoczenia … nawet kurde specjalizację na studiach robiłam taką ja większość 🤦‍♀️ a nie wybrałam takiej zgodnie z zainteresowaniami (produkcja albo badania marketingowe)
    Ale cóż czasu nie się nie cofnie ….

    Co do polskiego, to faktycznie macie rację, tyle tego jest, że nie trzeba dodatkowo cisnąć … ja teraz mam inne myślenie - pod kątem egzaminów 🤨
    Jeżeli chodzi o język, to moim zdaniem taka nauka jak jest teraz 30 min w przedszkolu, potem 3-4 godz w szkole w przypadku dziecka oprócz jakiegoś obycia się z językiem nic nie daje specjalnego … musiałoby to być przedszkole anglojęzyczne, ale takie total bez wplatania polskiego, a potem taka szkoła. Ale to moje zdanie… tak z doświadczenia …
    Franek chodził właśnie do takiego przedszkola, ale chorwackiego i po 3 miesiącach w przedszkolu już nie wplatał polskiego, angielski codzienne od przedszkola i tak na dobrą sprawę coś ogarniać zaczął dopiero w czwartej klasie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 08:13

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 15 października 2021, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa a muszę to sprawdzić 😂 oni chyba dopiero te książki będą zmieniać … masakra. Mam nadzieję, ze coś w tej kwestii ruszy zanim nasze maluchy pójdą do szkoły … teraz jest przeładowany program na maksa. No matma może łatwiejsza niż ja się uczyłam, ale cała reszta dramat🤦‍♀️ Zwłaszcza 7 i 8 klasa, bo ścisnęli w dwóch latach trzy lata gimnazjum i takich gówien i szczegółów się uczą, że głowa mała. Do tego nauczyciele muszą lecieć z programem. No nie jest wesoło … a jak do tego przeładowanego programu dojdzie jeszcze indoktrynacja … strach się bać 🙁

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 15 października 2021, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa a co chrztem Tymka? Rodzina odpuściła? Bo pamiętam jak pisałaś, ze Kuba jest ochrzczony, właśnie pod wpływem rodziny … chyba, ze coś poplątałam 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 08:16

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 15 października 2021, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak Ty patrzysz pod tym względem, że musi zdać polski 😀

    Pytałam o wielki wybuch bo u nas teraz jest faza na kosmos 😉 usłyszał kiedyś piosenki nutkosfery i tak zaczęliśmy uczyć się o kosmosie 😉
    Ale interesowałam się edukacja domową to sam program jest dużo mniejszy to szkoła wprowadza tyle dodatkowych rzeczy. Poza tym fajne jest to, że można zaliczać blokowo tzn np można miesiąc uczyć sie geografii i matmy, zdać egzamin online i kolejne przedmioty, zazwyczaj dzieciaki dużo szybciej wszystko zaliczają i wszystko dzieje się w chmurze. Jest dużo więcej czasu na własne hobby i zajęcia dodatkowe. Jednak szkoła to coś więcej i dlatego pewnie się nie zdecyduje… chociaż przez indoktrynację bardziej to rozważam..

    Kala swietnie pamiętasz o chrzcinach 😉 rok temu mocno pokłóciliśmy sie z rodziną męża, przez cała moją ciąże mało rozmawialiśmy, ale teraz nikt juz nie porusza tego tematu. Czas leczy rany? Może ktoś kiedyś zapyta o chrzest (Tymek ma już 5 miesięcy) albo już dotarło jaką drogę wybraliśmy.. moja mama powiedziała, że to nasze życie i rozumie chociaż jest w szoku, tata gorzej ale ze względu na „wstyd przed rodziną” wiec nie mam o czym z nim gadać na ten temat.

    Kala lubi tę wiadomość

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
‹‹ 2130 2131 2132 2133 2134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ