X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 27 września 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już mam wyniki. Wychodzi na to że ogólnie w porządku. Jeśli dobrze rozumiem, to przechodziłam różyczkę, tylko nie mam pojęcia kiedy oO

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 27 września 2017, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja ogólnie jestem bardzo mało płaczliwa, na filmach baaardzo rzadko uronię łzę ale teraz w ciąży to jakaś masakra jest, dzisiaj oglądałam krótki filmik na fb jak psia suczka uratowała swoje dziecko i się prawie poryczałam! to nie ja! ;)

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 27 września 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 11:32

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 27 września 2017, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zadam pytanie z innej beczki, większość z Was pisze o teściowych, teściach i mężu. A czy któraś z Was nie ma z facetem ślubu i nie planuje go w najbliższym czasie, tak jak ja?

    Kiedy okazało się, że jestem w ciąży nie byliśmy nawet zaręczeni (teraz też nie jesteśmy). Chcemy być oczywiście razem. Planujemy ślub, ale na pewno nie w ciągu najbliższego roku. Przed zajściem w nieplanowaną ciążę wzięłam na siebie kredyt na nasze wspólne mieszkanie (bo tak było szybciej i sytuacja tego wymagała). Jego rodzice nalegają na szybki ślub i nie chcą, aby łożył na nasze mieszkanie, bo bez ślubu ono i tak nie jest jego. Mówią że to fatalna decyzja i lepiej żebyśmy się przeprowadzili w ich okolice (ok 300km). Powiedzili, że bez ślubu nie możemy liczyć na ich pomoc finansową w wykończeniu domu (wcale nie liczymy). Bez ślubu nic nie ma dla nich sensu.

    Ja byłabym załamama gdybym miała teraz brać ślub. Oboje chcemy wesela, zabawy a ja chcę się napić i wyszaleć, ładnie wyglądać w sukience. Mój facet się ze mną zgadza, ale jego rodzice się nie poddają.

    Czuję się trochę tak jakby mi nie ufali. Jakby myśleli, że złapałam ich syna na dziecko, zaciągnęłam kredyt który on ma mi spłacać, a ja go zaraz zostawię i wywalę za drzwi.

    Przecież ten ślub nie ucieknie. Co za różnica kiedy go weźmiemy skoro finalnie wszystko ma być wspólne. Czy ja przesadzam i nie znam życia? Naprawdę mają powody żeby się tak spinać?

    hobbitka, Iguśka lubią tę wiadomość

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • hobbitka Koleżanka
    Postów: 40 42

    Wysłany: 27 września 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mniam racuchy chyba jutro też zrobię. U mnie w pracy wszyscy wiedzą od początku ponieważ w moim zawodzie mam całkowity zakaz pracy od początku. Więc jak tylko test wyszedł pozytywny poszłam do lekarza który potwierdził ciążę i od razu zakaz pracy takie tu przepisy nawet zwolnienia nie potrzebuje. W pracy obyło się bez zbędnych komentarzy na szczęście.

    2nn3csqv5l584fov.png
  • MaminaMina Przyjaciółka
    Postów: 66 44

    Wysłany: 27 września 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Podzieliłaabym się, ale wszystkie zjadłam :D
    To zapraszam do mnie. Też racuchowy wieczór haha :)

    hobbitka lubi tę wiadomość

    8uneyx8dg0pub9vz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda nadrobić dziewczyny to jest wyczyn :D
    A ja dziś po badaniu prenatalnymi maleństwo ma 6.36cm podczas badania było bardzo spokojne lekarz stwierdził że spi, przyziernosc 1.45 póki co wszystko ok, teraz czekam na wyniki z krwi które będą za 2tygodnie po których mam nadzieję że będę już w 100% spokojna :) Maluszek miał nóżki skrzyżowane i nie dało się go podejrzeć, choć intuicja mówi mi że będzie chłopak, aczkolwiek nie robi mi różnicy ważne żeby było zdrowe :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5eb069bf9312.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 19:51

    hobbitka, Tusianka, Dominika32, Rene, ibishka, pomarańczka_33, darika, justysbp, Iguśka lubią tę wiadomość

  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 27 września 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Dziewczyny... A czy wy też tak macie, że szybko się wzruszacie? Zawsze byłam dość wrażliwa osoba ale nigdy nie płakałam na filmach a teraz zdarza mi się nawet jak czytam książkę... Ryczę jak nie wiem :-P
    Mam to samo. Jakiś czas temu ogładałam M jak miłość, pierwszy raz od dwóch lat, więc w ogóle nie byłam zżyta z bohaterami. Mimo wszystko ryczałam jak bóbr. Żenujące :D

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • hobbitka Koleżanka
    Postów: 40 42

    Wysłany: 27 września 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z moim partnrem nie mamy ślubu i nie planujemy go wcale mieć. Nie potrzebujemy tego so szczęścia jest nam dobrze tak jak jest. W marcu zaczynamy budowę domu oczywiście w kredycie. Sprawy spadkowe i takie tam mamy ogarniete. Żeby w razie czego żadno z nas nie zostało ma lodzie. Oczywiście że komentarze pod tytułem że jak my tak bez ślubu w związku partnerskim to nie po chrzescijańsku i bla bla bla a ani ja ani moj partner nie jesteśmy specjalnie wierzący więc brać ślub bo rodzina tak chce bez sensu. Co prawda możemy cywilny tylko po co nie czujemy takiej potrzeby.

    Sassy, Iguśka lubią tę wiadomość

    2nn3csqv5l584fov.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 27 września 2017, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy wrote:
    A ja zadam pytanie z innej beczki, większość z Was pisze o teściowych, teściach i mężu. A czy któraś z Was nie ma z facetem ślubu i nie planuje go w najbliższym czasie, tak jak ja?

    Kiedy okazało się, że jestem w ciąży nie byliśmy nawet zaręczeni (teraz też nie jesteśmy). Chcemy być oczywiście razem. Planujemy ślub, ale na pewno nie w ciągu najbliższego roku. Przed zajściem w nieplanowaną ciążę wzięłam na siebie kredyt na nasze wspólne mieszkanie (bo tak było szybciej i sytuacja tego wymagała). Jego rodzice nalegają na szybki ślub i nie chcą, aby łożył na nasze mieszkanie, bo bez ślubu ono i tak nie jest jego. Mówią że to fatalna decyzja i lepiej żebyśmy się przeprowadzili w ich okolice (ok 300km). Powiedzili, że bez ślubu nie możemy liczyć na ich pomoc finansową w wykończeniu domu (wcale nie liczymy). Bez ślubu nic nie ma dla nich sensu.

    Ja byłabym załamama gdybym miała teraz brać ślub. Oboje chcemy wesela, zabawy a ja chcę się napić i wyszaleć, ładnie wyglądać w sukience. Mój facet się ze mną zgadza, ale jego rodzice się nie poddają.

    Czuję się trochę tak jakby mi nie ufali. Jakby myśleli, że złapałam ich syna na dziecko, zaciągnęłam kredyt który on ma mi spłacać, a ja go zaraz zostawię i wywalę za drzwi.

    Przecież ten ślub nie ucieknie. Co za różnica kiedy go weźmiemy skoro finalnie wszystko ma być wspólne. Czy ja przesadzam i nie znam życia? Naprawdę mają powody żeby się tak spinać?

    Ja akurat pochodze z rodziny, gdzie slub to podstawa. Dla mnie oczywiscie tez,nie to ze pod naciskiem. Byl moment przed slubem, ze myslelismy,ze zostaniemy rodzicami, bylo to dokladnie pol roku przed slubem i zastanawialismy sie co robic w takiej sytuacji. Okres mi się spóźnił miesiac, pierwszy raz w zyciu, na szczescie okazalo sie, ze to nie ciaza. Dlatego ciezko mi powiedzieć, co bym zrobila. Ale skoro Wy chcecie poczekac, to powinniscie tak zrobic. Pod naciakiem nie bedziecie cieszyc sie tym dniem. A na chwile obecna zawsze mozecie wziac cywilny, bez imprezy. W koncu otoczeniu zalezy na formalnościach, a skoro jesteście siebie pewni to zaden problem. Po porodzie mozecie wziac kościelny i wyprawic piekne wesele :)

  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 27 września 2017, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy wrote:
    A ja zadam pytanie z innej beczki, większość z Was pisze o teściowych, teściach i mężu. A czy któraś z Was nie ma z facetem ślubu i nie planuje go w najbliższym czasie, tak jak ja?

    Kiedy okazało się, że jestem w ciąży nie byliśmy nawet zaręczeni (teraz też nie jesteśmy). Chcemy być oczywiście razem. Planujemy ślub, ale na pewno nie w ciągu najbliższego roku. Przed zajściem w nieplanowaną ciążę wzięłam na siebie kredyt na nasze wspólne mieszkanie (bo tak było szybciej i sytuacja tego wymagała). Jego rodzice nalegają na szybki ślub i nie chcą, aby łożył na nasze mieszkanie, bo bez ślubu ono i tak nie jest jego. Mówią że to fatalna decyzja i lepiej żebyśmy się przeprowadzili w ich okolice (ok 300km). Powiedzili, że bez ślubu nie możemy liczyć na ich pomoc finansową w wykończeniu domu (wcale nie liczymy). Bez ślubu nic nie ma dla nich sensu.

    Ja byłabym załamama gdybym miała teraz brać ślub. Oboje chcemy wesela, zabawy a ja chcę się napić i wyszaleć, ładnie wyglądać w sukience. Mój facet się ze mną zgadza, ale jego rodzice się nie poddają.

    Czuję się trochę tak jakby mi nie ufali. Jakby myśleli, że złapałam ich syna na dziecko, zaciągnęłam kredyt który on ma mi spłacać, a ja go zaraz zostawię i wywalę za drzwi.

    Przecież ten ślub nie ucieknie. Co za różnica kiedy go weźmiemy skoro finalnie wszystko ma być wspólne. Czy ja przesadzam i nie znam życia? Naprawdę mają powody żeby się tak spinać?


    Współczuje podejścia teściów. To Wy macie byc szczęśliwy, rozumieć siebie, polegać na sobie, pomagać, uszczęśliwiać , współczuć. Zawsze możecie spisać intercyzę narzeczeńska lub inny dokument o notariusza jesli wtedy któreś z Was bedzie spało spokojniej. Skoro jesteście razem, spodziewacie sie dziecka, mieszkacie nadal razem to co moze die stać? No chyba, ze któreś zostawi swojego partnera, ale kazdy wie ze samemu jest o wiele trudniej.
    Sami zadecydujecie co zrobicie. To nie te czasy kiedy slub to jedyne zobowiązanie. Wobec dwóch osob i jedyne przyrzeczenie ...
    Ja napatrzyłam sie na tyle nieszczęśliwych związków, ze ślubu mi sie odechcialo choć nie powiem mam z kim jak i wogole, ale zawsze pozostaje "ALE".

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 27 września 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie jestem ani po ślubie ani zaręczona. Póki co jest dobrze jak jest. A wesele to i ogromne koszta...

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 27 września 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Cześć dziewczyny,

    ja w pracy jeszcze nie powiedziałam o ciąży i póki co nie planuję. Co prawda u mnie nigdy nie ma problemu i kobiety w ciąży są bardzo dobrze traktowane, ale zanim się przyznam wolę mieć pewność że wszystko jest w porządku.

    Dziś mi się śniło, że byłam na usg i widziałam twarz dziecka :P jutro mam prenatalne to pewnie dlatego.

    Mi sie śniło przed usg , ze moj lekarz siedzi nago i ma "ptaszka" na wierzchu ha ha

    Kate86 lubi tę wiadomość

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 27 września 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona92 wrote:
    Mi sie śniło przed usg , ze moj lekarz siedzi nago i ma "ptaszka" na wierzchu ha ha

    Haha :D na pewno dziwnie bym sie pozniej czula na takiej wizycie :)

    Ilona92, MaGo lubią tę wiadomość

  • Kate86 Przyjaciółka
    Postów: 67 104

    Wysłany: 27 września 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane, melduję się po prenatalnych
    NT 1.2. Kość nosowa obecna, serduszko 167/min. CRL 5 cm. Kamień z serca :) lekarz mówił, że wynik bardzo dobry. Podjelismy decyzję, że nie będziemy robić testu pappa.

    Tusianka, Sassy, Agusia_pia, Rene, KaMiszka, MaGo, pomarańczka_33, darika, Aliskaa, hobbitka, LuLu81, Ilona92, justysbp, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość

    IVF maj 2017 nieudane
    Transfer crio lipiec 2017 - udany córeczka <3
    Transfer crio maj 2019 - czekamy na <3
    iv09df9hddm181mm.png

    [w4squgpj0lnox53g.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 27 września 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    od kilku dni mam smaki na słodkie. wcześniej kwaśne a teraz słodycze! muszę się powstrzymać bo kilogramy pójdą do góry.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3952 1844

    Wysłany: 27 września 2017, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratuluję udanych wizyt:-)

    KaMiszka, Asiula27 lubią tę wiadomość

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
    18.04/20.04 +
    22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
    06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
    27.05 kolejna wizyta
    02.01.2026 PTP
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 27 września 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellka wrote:
    No to to samo co ja. A dzwonić będziesz żeby pytać czy są? Bo chyba przez tel nie podają;)


    Położna sama kazała dzwonić i pytać czy wszystko ok bo jak nie to wizyte będę miała szybciej bo narazie mam wyznaczoną na 20 października

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 27 września 2017, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matulu, racuchy! az czuję ich zapach mmmm. Tez moze zrobie jutro? ;p

    Jestem bardzo wrazliwa i placzliwa teraz.

    Sassy moze rodzice się martwią bo jestes bardzo mloda? Tak czy inaczej zrobcie to co uwazacie za sluszne. To wasze zycie i wasza sprawa. Nie chcą pomoc, to nie. Dacie sobie radę.

    My mamy slub cywilny bo jestesmy niewierzący. Ale ja chcialam przede wszystkim przejąc nazwisko, bo meza jest piękne a moje ble ;p ;p

    Sassy lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 27 września 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    matko! ja naprawdę nie rozumiem dlaczego niektórzy dorośli chcą kierować życiem innych dorosłych??? co ich obchodzi cudze życie? i nie ważne czy to teść, matka, koleżanka czy sąsiadka. moja mama nie czuła się dobrze z faktem, że zamieszkałam z facetem przed ślubem, ze względu wiary, ale nie wtrącała się, powiedziała tylko: " wiesz, że tego nie pochwalam ale to Twoje życie". A potem przyszedł czas na zaręczyny, ślub jednostronny (mój mąż jest niewierzący) i nikt nam się do tego nie wtrącał (no, poza teściową, która nie mogła przeboleć jak będziemy ubrani i że alkoholu na obiedzie nie będzie), zrobiliśmy jak chcieliśmy, wszystko było na naszych warunkach i uważam, że każdy dorosły powinien móc sam podejmować decyzje, czegokolwiek by dotyczyły.

    edwarda20, Sassy, Agusia_pia, Ilona92, Tusianka lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
‹‹ 233 234 235 236 237 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ