X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2017, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak ja jestem przypadek bez slubu :)
    z moim obecnym mezem zamieszkałam po pol roku znajomosci, po 2,5 roku zaszlam w planowaną ciaze, a slub i to tylko cywilny wzielismy sami z wlasnej inicjatywy dopiero jak nasza corka miala roczek (mielismy obiad slubny dla najblizszej rodziny i jednoczesnie urodzinki mlodej). I slubu koscielnego nie planujemy bo jestesmy negatywnie nastawieni do kosciola. Dziecko mamy ochrzczone ale to teściowa naciskala, ze nam nie odpusci chrztu wiec dla swietego spokoju jej ustapilismy :)

    Sassy lubi tę wiadomość

  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 27 września 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy ślub. Ale jestem pewna, że jakbym była w ciąży przed ślubem to sama uroczystość i wesele zrobilibysmy po jakimś czasie od urodzenia. Na pewno nie pedzilibysmy do ołtarza bo dziecko...
    Moim zdaniem, przynajmniej dla mnie, ślub i wesele to wyjątkowy i bardzo specyficzny dzień. Nie wyobrażam sobie ze mogłabym go przeżyć pod naciskiem kogokolwiek bo trzeba, bo wypada... U nas to była bardzo przemyślana i dlugo planowana decyzja. Nasz ślub i wesele organizowalismy już 2 lata do przodu (sala, orkiestra, itp). To był najpiękniejszy dzień w naszym życiu.
    Więc moim zdaniem nie ma się co spieszyć. Żebyście mogli w pełni razem przeżyć ten dzień, a na weselu porządnie się wybawic :-).
    Ja wam powiem że chętnie powtórzyłabym jeszcze raz ten dzień. ;-)

    Sassy lubi tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 27 września 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachna jakis rok temu, jak dziecko bylo tylko w fazie planow i moja mama dowiedziala sie, ze nie bedzie chrzczone (mimo iz wie ze jestesmy niewierzacy), to powiedziala, ze ona sama wezmie dziecko i ochrzci bo przeciez trzeba! Smiechłam i zapewnilam ją, że jesli to zrobi (z prawnego punktu widzenia nie moze), to bedzie ostatni raz jak zobaczy moje dziecko. I dobrze o tym wie, ze zrobilabym to bez skrupułów.

    A slub cywilny to tez slub ;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Kachna jakis rok temu, jak dziecko bylo tylko w fazie planow i moja mama dowiedziala sie, ze nie bedzie chrzczone (mimo iz wie ze jestesmy niewierzacy), to powiedziala, ze ona sama wezmie dziecko i ochrzci bo przeciez trzeba! Smiechłam i zapewnilam ją, że jesli to zrobi (z prawnego punktu widzenia nie moze), to bedzie ostatni raz jak zobaczy moje dziecko. I dobrze o tym wie, ze zrobilabym to bez skrupułów.

    A slub cywilny to tez slub ;p

    Nas tesciowa tak cisnela na chrzciny ze moj maz mowil do niej KatoHitler ;) Drugie tez pewno dla swietego spokoju ochrzcimy - chociaz jak na razie moj maz mowi ze drugi raz juz nie da sie zmusic haha :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 22:09

  • malgosia82 Przyjaciółka
    Postów: 105 77

    Wysłany: 27 września 2017, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super filmiki, tez bym takie chciała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 23:27

    ckaik0s36dsxflg9.png
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 27 września 2017, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy, my mieliśmy sytuacje ze 8 msc przed slubem nie dostalam okresu (biorac tabletki anty)... od razu byla decyzja ze jesli bede w ciazy to przekladamy slub na pozniej... nie rozumiem slubow na szybko - bo dziecko jest w drodze... chyba ze ktos i tak chce byc ze soba i slub był planowany...

    A nie jest tak, ze to co jest wlasnoacia przed slubem nie wchodzi do wspolnoty malzenskiej? Wiec w sumie slub nie uchroni (wedle myslenia tesciowej) Twojego faceta przed pozoatawieniem na lodzie xD

    Sassy lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 28 września 2017, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily, masz rację! Ale mamy teraz śmiechu z facetem, już nie możemy się doczekać aż przekażemy te smutne wieści jego mamie :D Pewnie zacznie się od jutra namawianie na wizytę u notariusza zamiast w urzędzie stanu cywilnego. Ale na to akurat jestem w stanie się zgodzić :D

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2017, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja będę miała ślub bo się kochamy i dziecko jest w drodze. Chcę żeby dziecko jak się urodzi miało rodziców po ślubie. Nie chcemy zyc w grzechu i miec potem problemy z ochrzczeniem malucha. I tyle w temacie. Teraz możecie mnie hejtowac ;)

    pomarańczka_33, Justa1994, Rene, Totoro, Magdzia85F, Dominika32, Paatka lubią tę wiadomość

  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 28 września 2017, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siedziałam wczoraj w kolejce do endo i udało mi się Was nadrobić, a że teraz spać nie mogę to wtrącę swoje 3 grosze w temacie mam i teściowych :)

    Moja mama oduczyła się wtrącania i dyrygowania w bardzo prosty sposób, z 10 lat temu - gdy za którymś razem przesadziła (miałam chyba 21 lat, pojechałam do znajomych do innego miasta, siedzieliśmy w jakiejś knajpie bez zasięgu a mama nie mogła się dodzwonić więc ... zadzwoniła na policję i narobiła paniki) 3 miesiące później byłam już w UK. Pępowina odcięta raz a dobrze, oczywiście nie obyło się bez małych dramatów, ale wszystkim wyszło to na dobre, do tego stopnia, że teraz mieszkamy z moimi rodzicami (w jednym domu, ale tak jakby oddzielne mieszkania) i jest naprawdę super pozytywnie. Zaglądamy do nich raz na 2-3 dni, pogadamy sobie, zaniesiemy ciasto w zamian za kotleta, czasem spędzimy razem weekend ale nikt w nic nie ingeruje, mam nadzieję, że taki stan rzeczy utrzyma się też jak będzie z nami maluch :)

    Moi teściowie to z kolei zupełnie inna historia :D
    Generalnie ich lubię (często zastanawiam się czy z wzajemnością:D), ale ... na odległość :)
    Mieszkają na południu Turcji, kilka tysięcy kilometrów od nas więc na co dzień mamy kontakt whatsappowy, widujemy się raz, dwa razy do roku i zarówno mi jak i mężowi to zdecydowanie starcza. W tym roku zresztą to on nie chciał do nich lecieć, nie ja ;)
    To są naprawdę dobrzy ludzie, ale jednak światopogląd zupełnie inny, a osobowość teściowej po prostu mnie wykańcza przy dłuższym kontakcie. To typ kobiety, która tłumaczy krok po kroku (dosłownie krok po kroku) jak zmywać naczynia, jak robić ciasto na placki, jak nalewać herbatę i gada non stop jak do debila, mózg mi się przy niej wypala i nie wyobrażam sobie żeby mieć małe dziecko w jej pobliżu, zwłaszcza z tureckimi poradami typu "zakaz wychodzenia na dwór przez 40 dni" i ubieranie w milion warstw w 30+ stopniowym upale..

    Myślałam, że jak nauczę się języka i będę rozumieć co tam mówi to przestanie z tymi wskazówkami, ale guzik - jest jeszcze gorzej, bo nagle rozumiem WSZYSTKO co ona opowiada, jak koloryzuje i po prostu nie mam do niej zaufania i już... jak na przykład jesteśmy u nich i widzę jak na serio zajmuje się wnuczkiem (mały ma mega wysypkę, doktor mówi, że pewnie od mleka więc na jakiś czas produkty mleczne wykluczamy z diety, a ona go wieczorem karmi jogurcikiem... mąż jej mówi, że nie powinna, a ona na to - co tam doktor, was tak karmiłam to jemu też nic nie będzie) a potem opowiada mojej szwagierce zupełnie inny scenariusz zdarzeń :D albo kupuje ciastka na bazarku, jak pytam o przepis to zaczyna wymyślać jakieś dziwne historie (a doskonale wiemy, że to ciastka z bazarku bo sami je kupowaliśmy jeszcze mieszkając w IST)... no mogłabym pisać i pisać, teraz już mamy z mężem z tego masę podśmiechujek i jest wesoło, ale na początku te rodzinne spotkania to były u nas momenty mocno pod górkę ;)

    Przy organizacji ślubu, który mieliśmy w TR też były cyrki, ale to temat na oddzielną historię :D

    Generalnie, ja się już nauczyłam, że team to ja i mąż (a niedługo też maluch) i musimy żyć po swojemu, tak aby to nam z naszymi decyzjami było dobrze. Nam obojgu, bo często jest tak, że w tych rodzinnych awanturkach facet zostaje mocno po środku, a to chyba najgorsza pozycja :( Trzeba stawiać granice i nie dać sobie wleźć na głowę od początku, bo potem jest tylko gorzej. Wiadomo, szacunek jest mega ważny, ale to działa w dwie strony i należy się każdemu, nie tylko ze względu na wiek czy pozycję w rodzinie...


    mjvy9vvjacooymry.png
  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 28 września 2017, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    A ja będę miała ślub bo się kochamy i dziecko jest w drodze. Chcę żeby dziecko jak się urodzi miało rodziców po ślubie. Nie chcemy zyc w grzechu i miec potem problemy z ochrzczeniem malucha. I tyle w temacie. Teraz możecie mnie hejtowac ;)

    oj tam hejtować :) każdy wierzy w to, w co wierzy i myślę, że dopóki nie wchodzi ze swoimi przekonaniami w życie innych osób, nie stara się ich nawracać i edukować to "wolność Tomku w swoim domku" :)

    Moja bratowa jest mega wierzącą osobą z mega wierzącej rodziny i tak jak my nie komentujemy planowania każdej niedzieli z nimi podporządkowanego do godziny nabożeństwa, tak samo oni nie mówią nic o braku ślubu kościelnego i o tym, że chrztu też nie będzie, mamy świetny kontakt i uwielbiamy razem spędzać czas :)

    Rene, edwarda20 lubią tę wiadomość

    mjvy9vvjacooymry.png
  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 28 września 2017, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle tak się rozgadałam, a miałam jeszcze dopytać o

    TEST PAPPA

    Czy któraś z Was orientuje się skąd taka różnica w cenie?
    W Alab 76zł (https://sklep.alablaboratoria.pl/badanie/8113/papp-a_ciazowe_osoczowe_bialko_a_i84_?punkty_id=9512), a w Multimedzie (gdzie polecał zrobić to badanie mój gin) 300 zł (https://multimed.pl/test-pappa-warszawa/)

    Różnica spora, z tego co się wczytuję to w Alabie badają tylko stężenie osoczowego białka A, a w Multimed z kolei to+wolna podjednostka beta-hCG ale oba badania nazywają się tak samo więc to dziwne trochę ..

    Pójdę pewnie i tak tam, gdzie gin polecał, chociaż ten Alab mnie zastanawia :)

    mjvy9vvjacooymry.png
  • Mania 86 Przyjaciółka
    Postów: 67 40

    Wysłany: 28 września 2017, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja USG miałam super extra, a Pappa wyszła źle i dziś idę na konsultację.

  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 28 września 2017, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry:)
    Ja dzisiaj na wizytę. DOczekać się nie mogę. Oczywiście z racji że potrzebuję wcześnie wyjść to synek śpi sobie;p a normalnie wstaje po 6;p

    Rene lubi tę wiadomość

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 28 września 2017, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    A ja będę miała ślub bo się kochamy i dziecko jest w drodze. Chcę żeby dziecko jak się urodzi miało rodziców po ślubie. Nie chcemy zyc w grzechu i miec potem problemy z ochrzczeniem malucha. I tyle w temacie. Teraz możecie mnie hejtowac ;)
    A mi się serce raduje jak widzę podobne wpisy :) sama jestem osobą wierzącą ale niestety obracam się w środowisku pt. “kościół jest bee” i będę miała poważny problem z chrzestnymi dla Maleństwa :(

    Magdzia85F, Totoro, Aliskaa lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 28 września 2017, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej, tak czytam o Waszych ślubach, nie ślubach itp. widzę każdej historia jest inna. Ja osobiście uważam że ślub bo dziecko w drodze to głupota, mam przypadek w rodzinie że właśnie szybko ślub wesele o dziecko i ledwo się to nie rozpadło wszystko bo na siłę. u nas ślub był planowany, ciąża też, wiedzieliśmy że chcemy po ślubie, uważaliśmy, ale jakby było wcześniej to nie zmieniłabym planów co do ślubu wesela. może jedynie wzięlibyśmy cywilny ale tego nie wiem na 100%.
    u mnie np była taka sytuacja że mój obecny mąż oświadczył mi się po 2,5 roku bycia razem, a wiele razy słyszałam od mamy że on mi się nie oświadczy, że mu tak wygodnie itp. było to przykre. bo my szliśmy swoim tempem. więc takie decydowanie za kogoś i wtrącanie się to najgorsza krzywda jaką można dziecku zrobić.
    na nauczona własnym doświadczeniem wiem że nigdy nie będę dziecku narzucać swojego zdania, zwłaszcza jak będzie dorosłe. bo to nie tędy droga. można się tylko pokłócić, zepsuć relacje i nic z tego nie wyjdzie dobrego.

    zaczynam przedostatni dzień w pracy! :)

    Sassy lubi tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 28 września 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    A ja będę miała ślub bo się kochamy i dziecko jest w drodze. Chcę żeby dziecko jak się urodzi miało rodziców po ślubie. Nie chcemy zyc w grzechu i miec potem problemy z ochrzczeniem malucha. I tyle w temacie. Teraz możecie mnie hejtowac ;)

    nikt nie będzie cię hejtował. co innego jak ślub i dziecko jest z miłości a co innego jak to przypadkowa wpadka, krótki związek albo młodzi w wieki 18 lat. są różne przypadki.
    każdy ma prawo do własnego życia, własnych decyzji a otoczenie powinno to zaakceptować a już na pewno nie próbować tego zmieniać na siłę

    Sassy lubi tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 28 września 2017, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily89 wrote:
    A nie jest tak, ze to co jest wlasnoacia przed slubem nie wchodzi do wspolnoty malzenskiej? Wiec w sumie slub nie uchroni (wedle myslenia tesciowej) Twojego faceta przed pozoatawieniem na lodzie xD

    Z tego, co mi wiadomo nie wchodzi jeśli było dane w dariwiznie od najbliższych (rodziców, rodzeństwa, dziadków). A jeśli coś kobieta lub mężczyzna kupili przed ślubem no to po ślubie w razie sprzedaży już się należy obojgu :-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 28 września 2017, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    A ja będę miała ślub bo się kochamy i dziecko jest w drodze. Chcę żeby dziecko jak się urodzi miało rodziców po ślubie. Nie chcemy zyc w grzechu i miec potem problemy z ochrzczeniem malucha. I tyle w temacie. Teraz możecie mnie hejtowac ;)


    Ja tez z tych wierzacych, wcale sie tego nie wstydze. Zyc w grzechu to udreka. A ja osobiscie znam ludzi, ktorzy wzieli slub bo dziecko w drodze,teraz sa w trakcie rozwodu. Ale mam w rodzinie dziewczyne,ktora wpadla jeszcze zanim byla pelnoletnia, wzieli slub na szybko, mieli z tym sporo problemow, ale bylo to ladnych kilka lat temu,do tej pory sa szczęśliwi,powiekszaja rodzine i jest im ze soba super :) nie ma reguly.

    Asiula27 lubi tę wiadomość

  • justysbp Przyjaciółka
    Postów: 110 123

    Wysłany: 28 września 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)
    I ja jestem po wizycie wczoraj :)
    Na USG genetycznym nie wyszło nic niepokojącego, wszystko jak być powinno. Maleństwo ma całe 5cm, serce biło szybciutko 162 uderzenia/min. Niesamowicie ruchliwe! Aż łezka w oku się kręciła. Niestety nie można było dostrzec płci więc na to muszę jeszcze chwilkę poczekać

    Gratuluję innym także udanych wizyt!
    A to mój dzidziuś:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8ebc43d64aa4.jpg

    Rene, darika, Ilona92, pomarańczka_33, Magdzia85F, Aliskaa, Dominika32, Sassy, Aksamitna, hobbitka, Tusianka, Kate86, dreamnes, Asiula27 lubią tę wiadomość

    eikt3e3kj1qmtans.png
  • niunia Autorytet
    Postów: 1319 666

    Wysłany: 28 września 2017, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam i ja dolanczam do kwietniowych Mamusi Termin 30.04

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2017, 08:31

    justysbp, Magdzia85F, Dominika32, Aliskaa, ibishka, dreamnes lubią tę wiadomość

    eikt3e3kgdbujljc.png
    ijpbio4pdn6hzzzp.png
‹‹ 234 235 236 237 238 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ