Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdzia85F wrote:Hej!!!
Mania często zdarza się, że Pappa źle wychodzi przy dobrym USG, więc na pewno będzie dobrze!!! Trzymaj się!
Jestem mega niewyspana! Zasnąć nie mogłam, jak zasnęłam to za chwilę siusiu, potem znowu. Chyba z 5 razy byłam. Potem słyszałam stukanie obcasami a na koniec jak złapałam drzemkę, to obudził mnie tel. do męża, bo dziś w domu.
My z Mężem jesteśmy wierzący. Przez kilka lat mało chodziłam do kościoła, ale jak straciłam ciążę, to wróciłam. Ślub kościelny z miłości ( nie marzyłam o pięknej sukni). W kwietniu 2018 będzie 6 lat od ślubu, więc z dzieckiem sporo poczekaliśmy.
Rene nie dziękuję!!! Wczoraj stres opadł i jakaś taka spokojna zaczęłam być.
Daj koniecznie znać, co tam u Ciebie!!!
Ellka a Ty na którą masz ta wizytę przypomnij mi -
Totoro, jakbyś czytała w moich myślach
ksiądz to tylko człowiek, jedni są w porządku inni nigdy nie powinni obrać takiej drogi, ale tak samo jest z każdym innym zawodem: lekarz, nauczyciel, psycholog itd.
Poza tym nie ma żadnego przymusu do chodzenia do konkretnego kościoła, człowiek ma wybór i może z niego skorzystać. Ja np. po przeprowadzce i tak wolę jechać do poprzedniego niż tego, do którego aktualnie "należę" ze względu na miejsce zamieszkania. Wszystko jest kwestią wyboruMagdzia85F, Totoro lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Rene, ja już po
Rene lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas ślub był dosyć spontaniczny
Oboje nie lubimy być w środku zainteresowania, tłumów, itp, więc od zawsze rozmawialiśmy o jakimś obiedzie dla najbliższej rodziny. Wzięliśmy go po jakiś 5-ciu latach bycia razem, wcześniej już razem mieszkaliśmy i moja mama bardzo tego nie mogła przeboleć i też słyszałam jakieś teksty, że czemu tyle czekamy, że po takim czasie to już chyba siebie pewni jesteśmy
Ale jakoś w tamtym momencie tego nie potrzebowaliśmy. Dopiero jak planowaliśmy wyjazd za granicę. Zdecydowaliśmy się jakoś w połowie czerwca, a w sierpniu już mieliśmy ślub.
Ja się wizytuję jutro u mojego gina, a prenatalne dopiero za tydzień. I od paru dni mnie nachodzą jakieś czarne myśli, że coś jest nie tak z maluchem.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Dominika32 wrote:Chodzilo mi o to ze wlasnie przez ksiezy omijam kosciol.
A Bog jest wszechobecny.
Ja jakos nie lubie rozmawiac na temat wiary,w sumie nie wiem czemu...
Jasne, że tak, ale Apostołowie też się gromadzili na wspólnej modlitwie, na łamaniu chleba...Dlatego czasem warto sie przełamać, nie każdy ksiądz jest biznesmenem w maybachu czy pedofilem:D A taka wiara bez "praktykowania" to trochę jak trenowanie pływania bez wchodzenia do wody;) Ale spoko, już ucinam temat, wiem, że nie każdy lubi na te temmaty rozmawiać, nie mam też w zamiarze nikogo ewangelizować, nawracać itd:D
Ciągnie mnie dzis trochę brzuszek, może i dobrze z tym l4 wyszło, odpocznę trochę... Najgorsze jest to, że cały czas kicham i przy każdym kichnięciu mam wrażenie, że mi więzadła strzelą albo jajniki na wierzch wyjdą X_X
-
Ja tez przy kichaniu cierpie i to bardzo. Lewy jajnik boli okropnie,na szczescie tylko chwile.
Mowili w tym materiale, ze dziecko do konca 3 miesiaca nie powinno byc pionizowane,ze najlepiej zeby caly czas lezalo. Przy przewijaniu nie lapiemy za stopy, unosimy podkladajac reke pod pupe lub lapiac za staw biodrowy. I na koniec powiedzieli, ze grzyby mimo ze ciezkostrawne,nie przeszkadzaja w karmieniu piersia
Tak w ogole to wierzycie w diete matki karmiacej?bo ja chyba nie.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:Aliska ja też mówiłam, że spokój i znowu mnie dopadają po 18.
Acygan już pisaliśmy wcześniej, że ta dieta matki karmiącej, to ściema.
A to przepraszam, moze mnie jeszcze nie bylo,bo czytam na biezaco
Ja przez tydzien tez nie wymiotowalam,bylo lepiej a w tym tygodniu znowu przyszly.Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
Dominika32 wrote:Dziewczyny rozgladalyscie sie juz za wozkiem?
Moj tesc wlasnie sie zaoferowal ze kupi nam wozek,wiec zaczynam szperac po allegro.
My pewnie pod koniec roku kupimy,ale zastanawiam sie juz troche nad tym. Chyba kupie z firmy Tutek,fajne ceny, bratowa ma i sobie chwali, wiec czemu nie. Tym bardziej, ze sie na tym nie znam, wiec z polecenia zawsze lepiej. -
nick nieaktualnyMam kilka w zakładkach, ale z Mężem doszliśmy do wniosku, że pojedziemy pooglądać, bo jednak wolałabym przejechać się - choć po sklepie.
Znalazłam do 3000 zł.
Acygan pewnie i tak jeszcze będziemy rozmawiać na wiele tematów po kilka razy, bo często jest tyle stron do nadrobienia, że umyka sporo.
-
Ja mam jedo nevo, Polecam. Tylko trochę ciężkawy. 2 w 1.