Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMatko jakbyscie widzialy co ja jadam to byscie padly
Jem lody, ktore popycham kubkiem czerwonego barszczu z torebki. Kanapki z pasztetem i pomidorem, mcdonalds czy pizzaja po prostu jem to na co mam w danej chwili ochote
czekolade tez, ostatnio nie moge patrzec na zadne soki owocowe wiec pije tylko pomidorowy. Na wode tez mnie odrzuca
Oczywiwcie miedzy tymi zachciankami duzo owocow i warzyw ale nie moge sie powstrzymac by nie jesc niezdrowego
Moj bol glowy troche odpuscil wiec dzisiaj akcja sprzatanie. A dom 2pietrowy posprzatac w pojedynke to nielada wyczynMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
Aleksandra94 wrote:
Ojej,pierwszy raz cos takiego widze, szczerze to nie wiem co o tym bym myslala. Pewnie bym sie zaniepokoila,ale moze niech wypowiedza sie dziewczyny, ktore byly juz w ciazy, moze ktoras miala tak jak Ty. -
Dla mnie to troche jak twardnienie macicy odpocznil i zobacz czy przejdzie jak nie to ja chyba na ip bym jechala. Nogdy nie widzialam aby z jednej strony robila sie taka gulka. I koni3cznie na nastepnej wizycienpokaz zdjecie gin i sputaj sie czy to normalne.
-
Wstawiam moje zdjęcie, to brzuch przed śniadaniem, wyobrazcie sobie co jest jak zjem np. obiad
https://zapodaj.net/f7fc4adcc6ffd.jpg.html
Od początku ciazy przytyłam 2 kg. Mdłosci mialam moze 3 dni i to na początku. Cały czas jem normalnie. Przed ciaza duzo cwiczylam, skakalam na trampolinie, odkad sie dowiedzialam czyli oid razu po becie przestalam cwiczyc ale teraz chce chodzic na jakis lekki fitness bo troche boje sie tych kg..i kregosłup mnie zaczyna bolec mam prace siedzaca przy komp. Brak ruchu mi nie służyale wczesniej trochę sie bałam.
A jak u Was z aktywnością fizyczną?darika, edwarda20, Totoro, Rene lubią tę wiadomość
-
A to mój brzuszek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bde9319fd9f5.jpgedwarda20, Totoro, hobbitka, monroe, Rene, yvonneSW lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Co do ćwiczeń to ja też przed ciąża byłam aktywna - codziennie rower, siłownia, bieganie. Niestety teraz absolutnie nie ze względu na moje wcześniejsze poronienie i plamienia w tej ciąży. Na razie krótkie spacery muszą mi wystarczyć. Nie powiem bo brakuje mi ćwiczeń, a najbardziej jazdy na rowerze ale mam zakaz od lekarza...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 12:11
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Aleksandra94 wrote:
Może zażyj nospę bo to faktycznie wygląda jak jakieś twardnienie macicy - mi tak się przez pewien czas działo, ale nie aż tak mocno, wtedy brałam nospę, kładłam się i przechodziło. Później lekarz przypisał mi luteinę i minęło. -
Monroe u mnie tylko spacery. Raz krótsze, raz dluższe. Ale przed ciązą tez nie bylam zbyt aktywna, praca siedząca, auto, potem po wypadku leczenie, potem tez tylko spacery. Rozwazam pojscie na fitness dla kobiet w ciązy, obok siebie mam miejsce z dobrymi opiniami. Zobaczymy.
-
Aleksandra- idź siku zrób :p mi też coś podobnego się pojawia tylko mniejsze. Po siusiu znika:p a oprócz to no-spa. Mi się wydaje ze masz podobnie jak ja czyli dziedziczka z lewej strony i przy pełnym pecherzu wypucha taka gulke ale mogę się mylić.
-
Mi sie tez wydaje,ze to twardnienie macicy,tylko dziwne ,ze tak w jednym miejscu... biore nospe i magnez,ale tak duze wybrzuszenie mialam pierwszy raz dlatego sie wystraszylam. Na szczescie w poniedzialek lece do Polski i na srode mam umowiona wizyte z lekarzem. Martwi mnie tez to,ze to nie jest spowodowane np przez zmeczenie,zbyt duza aktuwnosc , bo to pojawia sie podczas lezenia,gdzie wczesniej nie robilam nic,nawet z lozka nie wstalam
Sweetmalenka- u mnie nie znika po wizycie w toalecie,niestety. A u ciebie tez jest takie twarde jak kamien? -
Aleksandra94 ja z moją tendencją do panikowania już bym na IP była:P DObrze, że nie boli, nie ma żadnych innych objawów, ale ja mimo wszystko chyba bym to skonsultowała:)
Co do odżywiania i aktywności - pisałam juz kiedyś, że przed ciążą byłam baaaardzo aktywna, po 7-8h treningów tygodniowo. Do tego bardzo zdrowo się odżywiałam, byłam na diecie niskowęglowodanowej, wszystko git. Zawsze zakładałam, że ciąża to nie choroba i że w ciąży dalej będę aktywna, pilnowała diety - będę fit mamą! No i wyszło z tego tyle, że jak zobaczyłam na necie wynik bety to tak spanikowałam, że na dzień dobry nie wiedizłam co mam roobić i poszłam się położyć xD No i treningi umarły śmiercią naturalną - początkowo bolał mnie brzuch, potem już nie, ale zaczęłam pracować, a po pracy po prostu padałam i spałam po 2-3h. Poza tym z racji tego, że staraliśmy się ponad 4 lata to straszliwie bałam się cokolwiek robić, żeby tylko sobie czy dzidzi nie zaszkodzić. Długie spacery, prace domowe itd - spoko, ale do treningów nie wróciłam. Teraz w II trymestrze zaczęłam robić treningi dla kobiet w ciaży, ale znowu trochę się boję ze względu na krótką szyjkę. Chyba wstrzymam się do kolejnej wizyty.
A jeść staram się cały czas zdrowo (choć zdarzyły sie wyjątki typu hamburger na obiad albo pączek z bitą śmietana na drugie śniadanie, jak juz po nocach mi się śniłxD), bo mój lekarz obsesyjnie pilnuje każdego mojego 40 dag na plusie -_- zero słodyczy, zero białego pieczywa, jedynie ciemne, ale też ograniczyć, ziemniaki oograniczyć - mięcho i warzywa mam głównie jeść. Czyli jak przed ciążą... tylko wtedy jakoś łatwiej to przychodziło;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 13:28
-
Znalazlam w koncu sposob na wciskanie w siebie wody,co prawda nie do konca zdrowy,ale zawsze lepiej tak niz wcale. Pije wode gazowana z sokiem brzoskwiniowym, takim do rozcienczania, troche mdlosci po tym gazowanym przechodza. Mam wrazenie,ze po zwyklej wodzie jest mi jeszcze gorzej.
A tak swoja droga, to dzis znow wymiotowalam,nie wiem kiedy mi to minie. Powinno byc lepiej, a tu w 12 tyg gorzej niz w 10. -
Acygan mnie tez po wodzie niedobrze, nie moge nawet łyka wziąc. Pije cieniutką herbate lub cieplą wodę. Myslalam, zeby zrobic jak Kinga chyba, zeby wlasnie prawdziwe soki np jablkowy rozcienczac wodą.
A kwas foliowy / zestaw witamin bierzesz rano?
-
Probowalam cytrusow w wodzie niegazowanej, cytryne i pomarancze. Cytryna pomagala, ale odechcialo mi sie pic. Teraz gazowana bardziej mi wchodzi.
Edwarda biore euthyrox a w trakcie sniadania MamaDHA. Zastanawiam sie, czy moze to nie od witamin,ale biore je od jakiegod 5 czy 6 tygodnia. Tak sobie tlumacze ze to ten 12 tydzien jest ciezki,bo wtedy chyba poziom hormonow jest najwyzszy prawda?po 12 spada powoli