Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do monitora oddechu mam snuzę hero. Jest super. Przypina się do dziecka. Miałam jeden fałszywy alarm (źle założyłam i się odczepiła). Jej dużą zaletą jest to że można korzystać w wózku, w łóżku z rodzicami itp. Koleżanka miała angel care i odradzała.ze wzg na liczne fałszywe alarmy. Ja sobie nie wyobrażam pierwszych miesięcy bez monitora, bo córka dużo wymiotowała i ulewała i było duże ryzyko zachłyśnięcia. Ps Przygotujcie się z pierwszej pomocy przy zakrztuszenianiach/zachłyśnięciach. Sama ma zawał mało nie zeszłam w 2 dobie, jak się zachłysnęła i przestała oddychać. Po chwili się ogarnęłam ale w nerwach nawet zapomniałam o przycisku do wezwania pomocy itp. Z resztą dziecko znajomej się tak zakrztusili mlekiem, że była potrzebna karetka, jest niedotlenione i ma wynikające z tego powikłania. W sumie czekają by określić jak duże są uszkodzenia, bo do tego teraz potrzeba czasu.
Co do pozycji dziecka w foteliku dużo zależy od samej kanapy auta itp. W linku link do bloga babki, która zajmuje się fotelikami i opisuje na co zwrócić uwagę przy doborze fotelika do auta http://fotelove.com.pl/2016/12/15/o-co-chodzi-z-tym-katem/. W jednych autach cybex może być ok, a w innych nie koniecznie (bo kąt nie taki, bo pasy za krótkie czy dziecko ubrane w bluzę z kapturem, która ochpycja od zagłówka i powoduje bardziej spionizowaną pozycję itp.
Co do reagowania na jęknięcia, to u nas były 3-4 jak była nasza reakcja, to szybko uspokajała (reakcją nie musiało być bujanie, tylko znak że jesteśmy w pobliżu), jak nie to zaczynał się trudny do uspokojenia wrzask. Nie polecam olewania dziecka, bo później jest gorzej;sama przez chwilę posłuchałam mamy” bo się przyzwyczai” i odbudowywanie relacji bez histerii zajęło nam miesiąc.
Co do noszenia/bujania to mit że dziecko się przyzwyczai, albo że człowiek nie da sobie rady. Dużo zależy od samego dziecka. Jedno bez problemu będzie spało w wózku, inne w łóżeczku, a jeszcze inne będzie się darło nawet na rękach. Wg mnie ten ostatni wariant jest najgorszy. 10 min wrzasku własnego dziecka i człowiek się czuje jak po 12 h ciężkich robót. A jeśli to trwa ciągle, to już w ogóle masakra. Moje dziecka do 4 miesiąca praktycznie ciągle było noszone (wózka i łóżeczka nie akceptowała)
Usiadła w 5 i nagle nie byłam jej już potrzebna. W sensie potrafiła usiąść i się bawić przez 0,5h, a jak już nauczyła się sama chodzić, to już w ogóle. Na szczęście high need baby zdarzają nie tak często, bo inaczej gatunek ludzki by wyginął.
grzanewino lubi tę wiadomość
-
hej kochane dziś mam wizytę
nadszedł też dzień ważenia i w ciągu 2 tygodni przybrałam 2,9 kg! jestem w szoku! w cm poszło w biust + 3 cm, brzuch +3 cm, talia +2 cm i biodra o zgrozo + 4 cm!
było za dużo słodyczy...
w sumie od początku + 7,4 kg. trochę jestem załamana...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 09:35
-
Ja też mam dzisiaj wizytę
. Dopiero na 15:30 ale nie mogę się już doczekać!
wreszcie zobaczę moja Amele, a nie widziałam jej już dość długo
.
Co do dodatkowych kg to ja jestem 1,5 kg na plus. Ale to dlatego, że na początku schudłam prawie 4 kg. Miałam etap na słodkie, teraz już mnie tak nie ciągnie, od czasu do czasu coś tam zjem ale to sporadycznie.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
darika no widzisz a ja od początku ciąży przybieram na wadze, ale zawsze było co 1 kg co pół a ten skok to masakra jakaś... no ale nie ma co płakać, trzeba się ograniczyć i więcej ruszać i oby waga wyhamowała.
-
Agusia_pia wrote:hej kochane dziś mam wizytę
nadszedł też dzień ważenia i w ciągu 2 tygodni przybrałam 2,9 kg! jestem w szoku! w cm poszło w biust + 3 cm, brzuch +3 cm, talia +2 cm i biodra o zgrozo + 4 cm!
było za dużo słodyczy...
w sumie od początku + 8,4 kg. trochę jestem załamana...
Zmobilizowałaś mnie, żeby zrobić rachunek sumienia. Od początku ciąży + 4,5 kg, biust + 9 cm, biodra + 3 cm, obwód brzucha + 13 cm. Mogłoby być lepiej....ale uspawiedliwiam się tym, że pierwszy trymestr pod wzgledem tego co mnie nie odrzucalo mnie nie rozpieszczał. Mogłam jesc tylko to co niezdrowe czyli kluski, bulki itd, na warzywa i mieso nie moglam patrzec
Agusia , Darika udanych wizyty !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 08:06
darika lubi tę wiadomość
-
Tęskniąca wrote:Zmobilizowałaś mnie, żeby zrobić rachunek sumienia. Od początku ciąży + 4,5 kg, biust + 9 cm, biodra + 3 cm, obwód brzucha + 13 cm. Mogłoby być lepiej....ale uspawiedliwiam się tym, że pierwszy trymestr pod wzgledem tego co mnie nie odrzucalo mnie nie rozpieszczał. Mogłam jesc tylko to co niezdrowe czyli kluski, bulki itd, na warzywa i mieso nie moglam patrzec
Agusia , Darika udanych wizyty !!!
No widzisz to u Ciebie brzusio urósł a kg nie a u mnie na odwrót:
od początku ciąży na wadze + 7,4 kg, talia + +6 cm, brzuch +6 cm, biust +7 cm, biodra + 4 cm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 09:35
-
Paatka wrote:U mnie też 4,5kg poszło w góre, ale przy moim ostatnim zamiłowaniu do słodkiego, którego wcześniej jadłam bardzo mało, to jestem w szoku, że tylko tyle
no ja właśnie nie wiem skąd te kg, bo słodyczy nie kupuję i nie jem codziennie. no ale widać coś się ciągle odkłada. -
Niestety tak jest, że jedne kobitki przytyja bardzo mało, a drugie wręcz przeciwnie - dużo. Moim zdaniem dużo do gadania maja tutaj uwarunkowania genetyczne i niestety nic z tym nie zrobimy. Ja przytyłam mało, mimo tego, że raczej dużo odpoczywam i leżę. Dużo więcej niz przed ciąża, poza tym bardzo wcześnie poszłam na l4. Co więcej - jak mam na coś ochotę to to po prostu jem.
grzanewino lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
darika a ja staram się dużo ruszać, leżę mało. w lodówce owoce warzywa, naturalne jogurty, biały ser, chuda wędlina, w barku zero słodyczy a i tak waga w górę. przez 3 dni miałam zaparcia, od 2 dni wszystko się odkorkowało. więc tym bardziej ten skok mnie martwi, no ale cóż. będzie trzeba się mocno spinać po porodzie aby wrócić do formy.
ja zbieram się na zakupy, potem siłownia, a wieczorem wizyta u gin. jutro śniadanie, siłownia i powrót do domutaki plan na najbliższe dwa dni
-
Moim zdaniem nie ma co się martwić - nie tyjemy tak bez sensu czy z powodu jakiejś choroby tylko dlatego, że musimy zapewnić energię takiemu malutkiemu szczęściu, które siedzi u nas pod sercem i potrzebuje, żebyśmy były szczęśliwe i nie przejmowały się dodatkowymi kilogramami. Zrzucimy po porodzie
.
MaGo, grzanewino lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
U mnie nadal jeszcze -2 kg, a co do cm to nie wiem,nie mierze sie. Startowalam z waga 62 przy wzroscie 163 cm wiec najszczuplejsza nie jestem, takze na razie tym minusem sie nie martwie.
Agusia lubisz kawe? Pytam,bo kiedy bylo mi niedobrze nie moglam na nia patrzec a wtedy zaparcia byly bardzo duze, nawet po 3,4 dni,teraz zaczelam znowu pic i problem z glowy, bardzo mi pomaga. Moze to by cos przyspieszylo.
Co do przyzwyczajania dzieci, ich zachowania, tego gdzie beda spaly, to moge dac sobie reke uciac, ze i tak kazda z nas zrobi dla dziecka wszystko, aby tylko bylo mu dobrze. Jedna bedzie ciagle nosila,druga wozila,trzecia jeszcze coś innego. Kazde dziecko bedzie inne, a my oszalejemy na ich punkcie i swiata poza nimi nie bedziemy widziecjuz doczekac sie nie moge
A tak swoja droga, to jeszcze troche nie wierze w to wszyatko, chyba tak bedzie dopoki ruchow nie poczuje
Dziewczyny kciuki za wizytydarika lubi tę wiadomość
-
Zgadzam się, że oszalejemy na ich punkcie
. Zwłaszcza, jak to pierwsze dziecko
. Nie mamy doświadczenia i będziemy popełniać tysiące błędów, które potem będziemy naprawiać
. Ale tak to już jest.
Tak, jak czuje teraz ruchy i są to dość wyraźne ruchy i coraz częstsze (już nawet kilka razy dziennie zdarzaja się etapy, że Młoda baluje w brzuchu) to to, że jestem w ciąży jest dla mnie tak realne i wiem, że tam jest środku i że naprawdę noszę w sobie drugie życie, owoc naszej wielkiej miłości. To wszystko jest takie niesamowite
.
A powiem wam, że jak teraz byliśmy w sobotę na tej imprezie to miałam czarna kiecke ciążowa, wtorek widać było ewidentnie brzuszek - jak się później okazało, tylko dla mnie. Każdy dziwił się czemu nie pije i był zdziwiony, że jestem w ciąży i że już w tym tygodniu bo mam mega mały brzuch i w ogóle
. Byłam w szoku bo dla mnie wydaje się gigantyczny
. To dlatego ludzie nie przepuszczaja mnie jeszcze w kolejce haha
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Witam się i ja,
Zgadzam sie z fotelikiem i jego kątem bo fotelik należy mierzyć do auta serio.
My mamy Maxi COsi bo synku ale w nowym aucie ma zły kąt jest całkowicie pionowo noworodek nie może jeździć w takiej pozycji bo jest pionowa głowka opada wrazie wypadku wole nie myśleć. Wiec albo czeka nas zakup nowego fotelika albo będziemy go montować bez bazy na pasy co jest czasochłonne ale chyba te 6 miesiecy sie przemęczymy.
Co do spinania się brzucha no właśnie w tej ciązy mam ten problem i to czesto a nie zawsze mam się jak położyc praca maluszek w domu.
Zapytam się mojego Gina.
To moja 3 ciąża nigdy nie plamiłam a też sprawdzam zawsze papier ba M ostatnio opierdzieliłam że mi kolorowy papier kupił i nie widać na nim za dobrze koloru śluzu
CO do czopa z tym jest rożnie czasem odchodzi 2 tygodnie przed porodem czasem dopiero podczas porodu ja nie widziałam u mnie szyjka się nie skróciła i nie miała nawet mm rozwarcia w 43 tygodniu. Więc u każdego inaczej a w googlu można kilka fotek zobaczyć jak to wygląda.
I jeszcze moje mądrości co do nianimyśłe, że jak was stać warto wydać kasę nawet jeśli będzie kilka fałszywych alarmów. Ja planowałam kupić ale stwierdziłam, że poczekam jak się dziecko urodzi i jak bardzo będe panikować, okazało się że nie panikowałam mały spał obok naszego łóżeczka był donoszony i nie ulewający wiec koniec konców nie kupiłam. Mieszkaliśmy w 41 metrach i wszystko była pod ręką więc nie potrzebowałam teraz mamy 3 kondygnacje więc nie wiem czy nie powróce do tego pomysłu ale znowu poczekam jak sie sprawy rozwina.
Na szkole rodzenia mówiła nam babka że dla wcześniaków to jest must have i ogólnie nie jest to zły zakup do rozważenia. -
Agusia_pia wrote:hej kochane dziś mam wizytę
nadszedł też dzień ważenia i w ciągu 2 tygodni przybrałam 2,9 kg! jestem w szoku! w cm poszło w biust + 3 cm, brzuch +3 cm, talia +2 cm i biodra o zgrozo + 4 cm!
było za dużo słodyczy...
w sumie od początku + 7,4 kg. trochę jestem załamana...
Agusia_pia a jak dietowanie?
U mnie nie wiem ile ostatnie 2 tygodnie ale bylo 4 kilo u lekarza 2 tygodnie temu.
W weekend jadłam słodycze miała hardcore M i dziecko chore jakaś tragedia i musiałam sie pocieszyć. Ale obiecałam sobie, że w tygodniu basta i trzymam sie diety.
Wieczorem sie zwaze to zobacze.