X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 17 listopada 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Ja też idę na prenatalne w ostatnim momencie - 25. listopada, będę akurat w 22 tyg:) swoją drogą ciekawe czemu można je zrobić akurat w tych tygodniach, wiecie coś na ten temat?

    Z tego co wiem można robić njszybciej od 18 choc zalecają poczekać do 20 aby dziecko było wieksze a do 22 dlatego ze powyzej 23 prawo Polskie zabrania aborcji. Ale jak najbardziej można je robić poźniej. Połówkowe to głównie pomiary i przepływy narządód. Im wieksze dziecko łatwiej widać.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • MammaMia2016 Przyjaciółka
    Postów: 67 22

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Ja jestem, co potrzebujesz? :)
    Odezwij się do mnie proszę na priv. Ja nie ogarniam jak się to tutaj robi :)

  • MammaMia2016 Przyjaciółka
    Postów: 67 22

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    ja
    Odezwiesz się do mnie na priv, proszę? :) Chciałabym napisać sama pierwsza na priv, ale nie ogarniam jak się to robi ;p

  • MammaMia2016 Przyjaciółka
    Postów: 67 22

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa95 wrote:
    MammaMia2016 ja niepracujaca i swietokrzyskie! :)
    Sylwia, napisz do mnie proszę priv :-) Dziękuuuuję <3

  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    u mnie ciężka noc, brzuch twardniał i bolał okropnie. spięłam się z męże wczoraj, szukam lekarza do zmiany chyba prowadzenia ciąży ale to nie łatwe.ten obecny nie pracuje w szpitalu w których chcemy rodzić, nie wiem może on mi kogoś poleci. chociaż ja bym nie zmieniała bo co to za różnica? i tak pójdę do szkoły rodzenia w szpitalu w którym chcę rodzić poznam położne to najważniejsze.
    ehh wkurza mnie wszystko. :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    casteam wrote:
    Ja do tej pory mialam tylko raz badanie gin i bylo to w 10tc w Polsce. Tu w Holandii jeszcze nikt mnie nie badal.

    2 dni temu chyba poczulam ruchy. Napilam sie Coli i polozylam i poczulam 2 fikolki :) dziwne uczucie :)

    Naprawde nie miałaś żadnej wizyty? Nie ma takich zaleceń w Holandii?

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Paatka Autorytet
    Postów: 1964 1404

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia a jesteś zadowolna ze swojego obecnego lekarza? Moja koleżanka rodziła w szpitalu, w którym jej lekarka nie pracowała i nie miała z tym żadnych problemów. Ja też wybierając szpital nie kieruję się tym czy mój lekarz tam pracuje, czy nie.. i tak mogę nie trafić na dyżur mojego lekarza, a prawda taka, że ciągle utwierdzam się w przekonaniu, że to położna jest najważniejsza.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Agusia_pia a jesteś zadowolna ze swojego obecnego lekarza? Moja koleżanka rodziła w szpitalu, w którym jej lekarka nie pracowała i nie miała z tym żadnych problemów. Ja też wybierając szpital nie kieruję się tym czy mój lekarz tam pracuje, czy nie.. i tak mogę nie trafić na dyżur mojego lekarza, a prawda taka, że ciągle utwierdzam się w przekonaniu, że to położna jest najważniejsza.

    I tak i nie, ja rodziłam w szpitalu gdzie nie było mojego Gina bo stwierdziłam co to ma za znaczenie i niestety dupa, 6 dni wywoływania porodu i stresu o dziecko zero planu co do mnie. A jednak lekarze wiedza kto prowadził ciąże i jak widzą, że kolega po fachu z placówki to aż tak nie zlewają. Ja dzwoniłam do mojego gina ale nie miał wpływu na nic bo to szpital w którym nie pracuje i nikogo nie zna na telefon. Gdyby znał powiedział, że już by dzwonił.

    Teraz będe rodzić gdzie mój Gin pracował wiele lat nadal pracuje ale nie na ginekologi a teść zna ordynatora. Więc już mam nadzieje takich cyrków nie będzie i tyle stresu i cierpienia mnie to nie będzie kosztować.

    Edit: no chyba ze ma sie wykupiona własną polożna to wtedy to nawet lepiej niż lekarz choc nie gwarantuje, że ona będzie przy porodzie. Znam przypadki, że rodziła z inna bądz nie była na dyżurze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2017, 11:13

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z obecnego lekarza jestem zadowolona. udało mi się znaleźć lekarza który pracuje w szpitalu w którym chce rodzić, ma dobre opinie i ma wolny termin w dniu mojej wizyty bo kończy mi się zwolnienie więc chyba zmienię i będę miała spokój jak i z mężem tak i uniknę sytuacji takiej jak AJrin

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Agusia_pia a jesteś zadowolna ze swojego obecnego lekarza? Moja koleżanka rodziła w szpitalu, w którym jej lekarka nie pracowała i nie miała z tym żadnych problemów. Ja też wybierając szpital nie kieruję się tym czy mój lekarz tam pracuje, czy nie.. i tak mogę nie trafić na dyżur mojego lekarza, a prawda taka, że ciągle utwierdzam się w przekonaniu, że to położna jest najważniejsza.

    ja też mam znajome które tak rodziły więc sama nie wiem. mam taki kocioł w głowie a im bardziej o tym myślę to brzuch znowu robi się twardy na dole i boli :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1964 1404

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musisz sobie na spokojnie to przemyśleć. Nerwy w naszym stanie nie pomogą :( I wypocznij dziś w wygodnej pozycji żeby brzuszek się uspokoił.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Musisz sobie na spokojnie to przemyśleć. Nerwy w naszym stanie nie pomogą :( I wypocznij dziś w wygodnej pozycji żeby brzuszek się uspokoił.

    tak masz rację powinnam się wyciszyć ale w głowie aż dudni mi setki myśli.
    myślę że pójdę na wizytę do swojego gin zapytam o położna powiem o szpitalu w który chcę rodzić i czy może mam zmienić lekarza czy on mi kogoś poleci nie wiem. ehh.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wiesz ja jestem jednym przypadkiem a znam wiele ktore rodziły w szpitalu w ktorym ja nie majac lekarza prowadzacego i były zachwycone. Ja niestety miałam a raczej w ogóle nie miałam porodu i stąd te trudności. Wybierając szpital zakładałam, że zaczne rodzic i dopiero tam trafie. Zresztą u mnie dziecko przodowało na każdym usg w 12 tygodniu było o 2 tgodnie wieksze, więc mi lekarz mówił ze koniec wakacji poczatek wrzesnia musze sie szykowac, że moge rodzić. Termin z okresu 14.09 a z pierwszego usg 9.09. No i dupa dziecko urodzone wyłucina cesarka 28 września w zielonkawych wodach po 6 dniach prób wywołania porodu na wszystkie możliwe sposoby.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5662

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam dzisiaj wizyte o 12.30 i troszke sie stresuje bo od prenatalnych nie widzialam dzidziusia czyli od 26.10 wiec troche czasu minelo...Trzymajcie kciuki zeby było wszystko ok i maluszek pokazal co tam mu sie kryje miedzy nozkami :p

    AJrin lubi tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po wizycie. Anemia jak była tak jest. Cztery wyniki poniżej normy. Dostałam hemofar i kwas foliowy. Za to mocz idealnie. Próbowali posłuchać tonów serca dziecka jednak gdzieś w oddali było słuchać. Na moim detektorze w domu wyraźniej :) USG połówkowe za dwa tygodnie. I dostałam skierowanie na krzywa cukrowa.

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam szczerze, że ja moja gin wybierałam jeszcze długo zanim zaszłam w ciążę, a dokładniej znalazłam ja dwa miesiące po poronieniu. Wtedy myślałam tak: chce lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym kiedyś będę chciała rodzic. Poszłam do niej na dwie wizyty - bardzo pozytywnie ja odebrałam i na trzeciej już byłam w ciąży. Potem pomyślałam: w sumie to chyba nie ma znaczenia, w jakim szpitalu pracuje lekarz, bo i tak na niego nie trafię przy porodzie. Moje poglądy zmieniły się wtedy gdy z plamieniami trafiłam do szpitala. Mimo, że moja gin była wtedy na urlopie, bardzo szybko trafiłam na jej oddział (zanim wiedzieli kto mnie prowadzi chcieli mnie dać na inny). Co więcej przestałam być anonimowa pacjentka - byłam pacjentka dr H. I naprawdę widziałam różnice - jak traktowali mnie a dziewczynę, która leżała obok i nie miała lekarza prowadzącego w tym szpitalu. To smutna prawda, ale prawda. Trafiłam na oddział późnym wieczorem, następnego dnia rano zrobili usg, zamówili immunoglobuline (jestem ujemna) mimo, że krwi nie było tylko plamienia beżowe ale na wszelki wypadek woleli podać. Dziewczyna obok trafiła do szpitala z samego rana dzień po mnie ale na usg musiała czekać kolejny dzień i w ogóle na jakiekolwiek inne badania....
    Wiec ja mam zdanie takie, że liczy się, żeby mieć lekarza prowadzącego w szpitalu, w którym się chce rodzic. Przynajmniej w tym, w którym ja chcę rodzic.

    AJrin, LuLu81 lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy- toż to dopiero 21 dni :D ja malucha nie widziałam od 12tc a jestem w 20 :p wiec tam się mogło pozmieniać:D

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajrin u Ciebie bylo totalne zaniedbanie. To jest pojedynczy przypadek. Ja o podobnych nie slyszalam.

    Agusia nie bardzo rozumiem co Twoj mąż ma na mysli namawiając do zmiany lekarza. Szpital to szpital, ma byc dobry, a takie cyrki jak u Ajrin to naprawde przypadek.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Mam dzisiaj wizyte o 12.30 i troszke sie stresuje bo od prenatalnych nie widzialam dzidziusia czyli od 26.10 wiec troche czasu minelo...Trzymajcie kciuki zeby było wszystko ok i maluszek pokazal co tam mu sie kryje miedzy nozkami :p
    Trzymam kciuki! :-)

    Katy lubi tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2017, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to już jutro, ten wielki dzień ;) dzięki dziewczyny za wsparcie. Jutro punkt 7.00 fryzjer...i pewnie dopiero odezwę się w poniedziałek.
    Co do fotek to będzie fotograf, postaram się wrzucić coś jak będą zdjęcia gotowe ;)
    Najbardziej to się boję tego jak będzie w kościele...
    a na błogosławieństwie rodziców to pewnie będę ryczeć...
    boje się, że pierwszy taniec nie wyjdzie...
    Stres mnie już zaczyna zjadać...

    justysbp lubi tę wiadomość

‹‹ 428 429 430 431 432 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ