Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jestem właśnie po wizycie
mała waży 1750 g, zastanawiałam się czy to nie za mało, ale gin powiedział, że jest ok tak na 30 - 31. tc, a Lila jest niecały tydzień do tyłu, bo miałam owu ok. 17-19 dc
Andzia123 o kurde, ale bym się wkurzyłateż nie chciałabym na dzień dobry mieć gości... Nie może mąż interweniować...? Zasugerować mamie, że potrzebujecie złapać oddech po porodzie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 13:56
Tęskniąca, edwarda20, Paatka, Katy, AJrin, darika, Sassy lubią tę wiadomość
-
Andzia123 nie wiem jaka jest Twoja teściowa, ale mojej bym w życiu nie pozwoliła przyjechać tak na początku bo wiem dobrze, że żyć by mi nie dała, mądrości by się sypały i wszystko by krytykowała.
Jak to nasza położna w szkole rodzenia mówiła - przez pierwsze 2 tygodnie żadnych dłuższych wizyt rodziny, dla dobra własnego zdrowia psychicznego. To my mamy nauczyć się nawzajem siebie z dzieckiem, a nie kierować mądrościami innych. Wyjście ze szpitala z dzieckiem to dla mnie taki bardzo intymny czas, tylko dla mnie, męża i naszej córeczki.yvonneSW lubi tę wiadomość
-
Ja pokłóciłam się z moją mamą o to, bo ona chce od razu przyjechać do szpitala. Rozumiem, że to pierwsza wnuczka, ale zaraz po porodzie chyba nie będę miała siły i ochoty przyjmować gości, a oni (teściowie plus moja mama) będą mi kukać nad Małą.
My dowiedzieliśmy się o ciąży dokładnie w drugą rocznicę ślubu12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Andzia123 kiepska sytuacja. Ale skoro to jej dom, to rozumiem, że ma tam swój pokój czy swoją część domu ogólnie?
tutaj właśnie rola męża - niech pilnuje, żeby to nie było siedzenie u Was tylko. Niech sobie będzie w domu, ale da Wam luz.
Ja mam ten komfort, że i rodzice i teście mieszkają niedaleko nas, więc będą raczej zaglądać niż robić nam dłuższe najazdy na dom xD przy czym mój mąż znając życie nie będzie się krył ze swoim niezadowoleniem, jeśli byłoby inaczej...
Co do odwiedzin w szpitalu to nie przeszkadzają mi, o ile to będą tylko najbliżsino i też z umiarem oczywiście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 14:14
-
Totoro wrote:Andzia123 kiepska sytuacja. Ale skoro to jej dom, to rozumiem, że ma tam swój pokój czy swoją część domu ogólnie?
tutaj właśnie rola męża - niech pilnuje, żeby to nie było siedzenie u Was tylko. Niech sobie będzie w domu, ale da Wam luz.
Ja mam ten komfort, że i rodzice i teście mieszkają niedaleko nas, więc będą raczej zaglądać niż robić nam dłuższe najazdy na dom xD przy czym mój mąż znając życie nie będzie się krył ze swoim niezadowoleniem, jeśli byłoby inaczej...
Co do odwiedzin w szpitalu to nie przeszkadzają mi, o ile to będą tylko najbliżsino i też z umiarem oczywiście.
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Moi rodzice planuja przyjechac zaraz po porodzie i mam nadzieje ze mi pomoga troche w ogarnieciu rzeczywistosci po tym wydarzeniu bo w maju juz sie zapowiedzieli tesciowie ze przyjada. Ale ja jestem pozytywnie nastawiona do tych odwiedzin mam nadzieje ze wszystko pojdzie gladko
-
Nie powiem, uwielbiam siostrzenicę męża, ale nie wyobrażam sobie żeby miała mi się gdzieś obok kręcić jak będę chciała skupić się tylko na synku. Mała ma ADHD i to konkretne, wszędzie jej pełno a bez mamy to w ogóle będzie robiła co się będzie jej podobało, bo nikt nie potrafi nad nią zapanować tak naprawdę. Może trochę mąż ma na nią wpływ, Ale nie na tyle żeby ją ogarnąć tak jak trzeba.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Andzia no to współczuję. ja wiem że w szpitalu nie chcę wycieczek, ale pewnie rodzice i teściowie przyjadą z wizytą, dobrze że u mnie w szpitalu odwiedziny są w oddzielnej sali i nie będą długo siedzieć
ja się martwię jedynie że mąż nie zdąży bo jest kierowcą ale mam nadzieję że jak się zacznie poród to będzie akurat w domu albo blisko domu będzie miał trasę.
u nas też położna mówiła żeby pierwsze 2 tyg po wyjściu ze szpitala nie przyjmować dużo gości, chodzi o nasz komfort ale i o dziecko, za dużo bakterii, za dużo zarazków na raz może być nie dobre. mówiła żeby dziecko najpierw oswoiło się z otoczeniem, z naszymi "bakteriami" a resztę przyjmowało stopniowo.
ja mam termin na 15 kwietnia, 12 maja mamy komunię mojej chrześnicy, tam będzie cała rodzina więc wszyscy małego obejrzą przy okazji tej uroczystości.
przyszła mi paczka z philips avent, butelki i podgrzewacz. super! -
Ja jeśli chodzi o teściowa to nie mam wyjścia bo mieszkamy u niej w domu, ale gdyby tak nie było to na pewno nie chciałabym żeby mi robiła najazd od razu po porodzie..Ja sama pewnie będę miała problem z tym żeby jej zwrócić uwagę jakby się za bardzo wtracala, ale myślę, że chłopak ja naprostuje w razie czego :p Taty nie mam, mama jest jeszcze za mało sprawna (miała udar mózgu w czerwcu) żeby Mi pomagać lub "przeszkadzać"...
A mi przyszła poduszka ciążowa dzisiaj
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c647668a5716.jpg
W ogóle się dowiedziałam, że kolejna koleżanka z klasy z technikum urodziła:p Czyli ja będę 5, w tym jedna będzie miała już drugie xd -
Temat odwiedzin, to trudny temat. Ja się cieszę że tym razem będą moi rodzice, bo pomogą mi przy starszym dziecku. Co do mądrości życiowych, to już wiedzą ze i tak zrobię po swojemu, więc nie mam dużych obaw. Co do tego ile będą chcieli zostać, to nie wiem, ale mam nadzieję, że nie dłużej niż 2 tyg.
-
U nas pewnie na drugi dzień w szpitalu teściowie odwiedzą choć może drugim wnukiem już nię będą tak zafascynowani jak pierwszym
Moi rodzice poczekają na wizytę u nas w domu.
Znam osoby, które prosiły o pomoc w pierwszych dniach rodziców dla mnie nie było takiej potrzeby pomimo, że byłam sama M musiał być w pracy więc pomimo cesarki daliśmy sobie rade i powiem, że dla mnie było to coś cudownego miałam czas dla mnie i dla dziecka się poznać nacieszyć
Każdy jest inny a i rodziny i relacje są różne -
My właśnie po wizycie. Napisałam długą wiadomość a nie wysłało całości. W skrócie maluch wazy 1892g i miewa się dobrze ☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 15:44
Katy, Tęskniąca, Andzia123, Sassy, Totoro, Agusia_pia, MaGo, acygan, AJrin, Aliskaa lubią tę wiadomość
-
moniśka... wrote:My tez juz po wizycie, Maly 1330g, pol kg w 3 tyg mu poszło
. Za 2 tygodnie odstawiam luteine no i zostanie nam 10 tyg czekania
-
Siostra mojego męża kiedyś mi tak grubo zasugerowała, ze ja powinnam zabierać swoją teściowa na każda wizytę żeby mogła zobaczyć wnuka na usg. Nie zgodziłam się. Moja mama ze mną na wizytę nie może iść bo lekarz ma takie godziny pracy, ze niestety jest w pracy, wiec postanowiłam, ze skoro moja mama nie może iść ze mną na wizytę to moja teściowa tez ze mną nie pójdzie. Nasłuchałam się pare razy od szwagierki, ze powinnam zabrać teściowa to powiedziałam, ze dla mnie to sprawa intymna, wiec nikt prócz męża nie będzie ze mną chodził na takie wizyty.
Jeśli chodzi o wizyty to ja powiedziałam, ze tylko moi rodzice i teście mogą przyjść na chwile, a jeśli będą mi mówić jakie są super mądrości gdy sama o nie nie zapytam to wyproszę ich bo nie będę się denerwowaćHalina90 lubi tę wiadomość
-
Malyprosiaczek wrote:Siostra mojego męża kiedyś mi tak grubo zasugerowała, ze ja powinnam zabierać swoją teściowa na każda wizytę żeby mogła zobaczyć wnuka na usg. Nie zgodziłam się. Moja mama ze mną na wizytę nie może iść bo lekarz ma takie godziny pracy, ze niestety jest w pracy, wiec postanowiłam, ze skoro moja mama nie może iść ze mną na wizytę to moja teściowa tez ze mną nie pójdzie. Nasłuchałam się pare razy od szwagierki, ze powinnam zabrać teściowa to powiedziałam, ze dla mnie to sprawa intymna, wiec nikt prócz męża nie będzie ze mną chodził na takie wizyty.
Jak tak czytam, to naprawde dziwne pomysły mają członkowie Waszych rodzin ;p
Totoro lubi tę wiadomość
-
No moja teściowa sama mi proponowała że może ze mną pojechać na wizytę bo wnusia chciałaby zobaczyć, to też jej powiedziałam że to jest zbyt intymne jak dla mnie. A mamie jak o tym powiedziałam to była w szoku, że na taki pomysł wpadła :p07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
patusia90 wrote:Ja brałam luteinę ale przytrafiały mi się infekcję i teraz mam brać Duphaston. Tylko, że do ok 5 marca.