Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaszelkowa, zainstaluje sobie tą apkę, może to mnie zmotywuje
Masażu krocza nie będę robić, bo nawet za bardzo nie przeszkadza mi fakt, że mogę zostać nacięta.
Dzięki za Wasze podpowiedzi co do łóżeczka. Kupiłam zwykłe z szufladą + materac Fiki Miki oraz turystyczne, mnóstwo pierdół których mi brakowało. Także w tej chwili mogę z dumą powiedzieć, że kupiłam już wszystko! WYPRAWKA GOTOWASzał macicy!!!
No dobra nie mam jeszcze pieluszek i klapków do szpitala, ale to już na serio ostatnie rzeczy.
Jak to jest z tymi pampkami z klubu Rossnę? Mam 33+2 i nie mam żadnego info w aplikacji, że mogę odebrać pampersy. Czy to od rozpoczętego 34 tygodnia?
-
Paatka wrote:edwarda20 czyli Twój synek taki uparciuszek jak moja - szykuje niespodziankę dla rodziców i nie chciał buźki pokazać
U mnie też lekarz stwierdził, że dużo włosków u małej na głowie, więc jestem ciekawa jakie będzie miała ostatecznie, bo ja urodziłam się z prawdziwym buszem na głowie, już po porodzie by można mi kitki robić
Widziałam buzke na polowkowych, ale teraz dzidziole wyglądają tak jak podczas urodzenia, wiec bylam bardzo ciekawa. No trudno ;p
Mój mąż tez urodzil sie z buszem włosow, za to ja bylam łysa do prawie roku ;p
-
Paatka wrote:edwarda20 czyli Twój synek taki uparciuszek jak moja - szykuje niespodziankę dla rodziców i nie chciał buźki pokazać
U mnie też lekarz stwierdził, że dużo włosków u małej na głowie, więc jestem ciekawa jakie będzie miała ostatecznie, bo ja urodziłam się z prawdziwym buszem na głowie, już po porodzie by można mi kitki robić
Szkoda, że mi doktor nie mówiła nic o włoskach.
U mnie też uparciuszka chowa twarz od początku ciąży. Miałam 3 podejścia do 3 i 4D- za każdym razem wciskała buzię w kierunku wyjścia albo zakrywała rączkami
Edwarda fajnie, że wszystko okMuszę ogarnąć temat dojrzałości łożyska, bo chyba jako pierwsza o tym wspomniałaś. Zerknęłam i u mnie jest II stopień, ale zanim zacznę panikować to sprawdzę skalę haha
-
Edwarda czyli jednak wszystko w porządku, ciesze sie
teraz juz taki etap, ze chyba bedziemy narzekac na różne dolegliwosci
dobrze, ze maluszki sa juz duze i sobie poradza w razie czego poza brzuszkiem
Ja buzię tylko raz widzialam i tez chyba na polowkowym usg, a tak to zawsze sie chowamoze w czwartek?
Zjadlabym w koncu ta pizze domowa, od niedzieli sie zbieram zeby ja zrobic i mi to przeziebienie przeszkadzamoze dzis wezme sie w garsc, tylko boje sie, ze nie dam rady tego ciasta wyrabiac tyle czasu. Eh... Juz sama nie mam do siebie sily
-
U mnie Mała na polowkowych miała już włoski
. Na ostatnim usg nasza gin też powiedziała, że widać włoski i że lysa na pewno się nie urodzi
. To pewnie po mnie, bo ja też rodziłam się z czarną czypryna
My wizytujemy w czwartek. Ciekawe czy będziemy mieli usg, bo ostatnie 2 tyg temu było... No i w czwartek odbieramy wózek i fotelik! Miał być za tydzień, a zadzwonili po niecałym tygodniu, że do odebrania
.
Aliskaa lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
U mnie też Kostek nie pokazuje twarzy ani razu najpierw w łożysko a potem w kręgosłup wciśnięty i rączkami się zasłaniał. No nic może jeszcze się uda podejrzeć jak nie to niestety pamiątki nie będzie.
A co do włosów pierworodny na USG miał 3 trymestru miał ponoć burze ciemnych włosów tak nawet na fotce było widać. A jak go wyciągali to pierwsze co usłyszałam to jaki łysolek tak lekarka wyciągając go mówiła i podniosła go do góry niech pani zobaczy jaki łysolekFaktycznie łysy prawie do roku był dopiero teraz jakoś cieniutkie blond delikatne włoski ma
-
nick nieaktualny
-
Kochana ja też dzis pierwsze pranie wstawilam
zlozylam ostatnie zamowieni co brakowało i zrobilam liste co spakowac do torby. Od jutra planuje prasowani i spakuje torbę
to jak coś będzie z górki.
Dziś drugi dzien na L4 ale jakoś praca wyprawkowa powoli idzie póki co na necie większość bo robie liste zamawiam i czytam
Może jutro rusze z kopyta -
Co do masażu krocza to u nas położna na szkole rodzenia bardzo zachwalała, za to gin z przymrużeniem oka na to patrzy
Kaszelkowa apkę zaraz pobieram, też się muszę zmotywować.
Kurde, taki piękny dzień był dzisiaj, tyle słońca, a ja wyszłam na spacer i mnie rwa kulszowa poskładała, wracałam jak paralitykteraz lepiej, ale jeden niewłaściwy ruch i prąd po samo kolano
no i w ogóle taka jakaś zmęczona dziś byłam, że zjadłam obiad i usnęłam. Nie ma to jak trzymać formę...
Swoją drogą też zaczynam jutro 35 tc i wreszcie zacznę (może jeszcze dziś) pakować torbę do szpitala. Nie mogę się zebrać normalnie
-
Dzięki dziewczyny za porady. Widzę że naprawdę wasze szkraby duże w tych brzuszkach i coraz więcej Was musi leżeć ... Moja gin nie mówi nigdy o wadze tylko tyle się dowiem jak zobaczę co wpisuje w kartotekę. Ale same wiecie jakie pismo mają lekarze. Masakra.
Ja jak wstanę i trochę pochodzę ( jestem leżąca ) to krocze rozpiera i czasem kłuje.ulge przynosi położenie między nogi chłodnej poduszki. Jeszcze trochę mamusie.
Ja też na święta chciałabym być w domu z kruszynka. ale czym dzidzia dłużej w brzuszku tym lepiej. Termin mam na 6 kwietnia. A mąż urodziny ma 4 kwietnia. Jeszcze się zobaczy. Naradzie modlę się aby donosić do konca 37 tygodnia.
Elwira
-
Asiula27 wrote:Dziewczyny powtarzacie HIV w 3 trym? Bo minl lekarz ich nie zlecił
Ja dopiero pokazałam lekarzowi pierwszy wynik, bagatelka - z sierpniaxD robiłam wtedy równocześnie toxo, cytomegalię, różyczkę, wbc i właśnie HIV - wszystko odebrałam na jednym świstku, a na wynik HIVa trzeba było dłużej czekać. Tymczasem toxo wtedy wyszła mi falszywie dodatnia i moje myślenie zeszło już na kompletnie inne tory, zapomniałam o tym, że jeszcze HIVa nie odebrałam. 2 wizyty temu gin się upomniał i poszłam do mojego ośrodka, żeby mi odnalazły ten wynik:D
Kurde dziewczyny spakowałam się (z grubsza, bo nie mam jeszcze paru pierdół) i powiem Wam, że jedna torba mi nie wystarczySame podkłady, te wielkie podpachy plus Lili pampersy zajmują 3/4 miejsca, do tego ręczniki, koszule, szlafrok, kocyk...
Ja chyba zrobię tak, że w mniejszą torbę spakuję to co mi konkretnie do porodu potrzebne a osobno, w dużą wszystko na pobyt dla mnie i dla małej
-
A ja zrobiłam tak, że spakowałam jedna torbę dla siebie (mała, nie sztywna walizka), a druga dla Małej (mini sportowa torba). Brakuje mi jeszcze tylko szlafroka i jakiejś przegryzki ale myślę, że gdzieś tam zamieszczę jeszcze
Katy lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja się cieszę, że mój szpital daje i pieluszki dla dziecka i podkłady dla mam... Zawsze to mniej do zabrania, biorę tylko po kilka sztuk, żeby mieć w nocy w razie w i nie musieć latać za pielęgniarką. Rożek też dają szpitalny, co dla mnie jak najbardziej na plus bo mniej prania po powrocie do domu. I tak mi torba duża wyszła, więc jakbym miała jeszcze dla małej tyle do zabrania, to w jedną bym się na pewno nie pomieściła...
-
małamii89 wrote:Dziewczyny mam takie nietypowe pytanie. Czy u ktores z Was w ciazy pojawila sie opryszczka narzadow plciowych?
Dzisiaj zauwazylam i niewiem czy to opryszczka..a mojego gina do konca miesiaca nie ma!! i nwm co mam z tym robi c;(
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Wczoraj mialam usg 3 trymestru, no i nie wiadomo co jest grane. Glowka i nozka pokazuja ze termin przypada na 10-13.04 a rozmiar brzuszka na 10.05dzisiaj mialam kolejne usg juz u ginekologa w szpitalu, sprawdzil przeplywy krwi w lozysku i wszystko jest w porzadku. Poki co nie musze chodzic do poloznej bo jestem pod opieka ginekologa. Za tydzien kolejne usg i bedzie konsultacja co robic. Jesli wszystko bedzie okej to wracam do poloznych i czekam na porod, jesli nie to zostaje pod opieka ginekologa i bedzie wywolywany porod wczesniej. Lekarz mowil ze ogolnie Holendrzy to wysocy ludzie a ja jestem drobna i niska wiec moze tak byc ze brzuszek jeszcze urosnie dziecku.
Na usg tez widzielismy wlosy
Ja jeszcze nie zaczelam prac ale w takiej sytuacji juz zaczne i spakuje torbe do szpitala. Na szczescie u nas lista do szpitala jest bardzo krotka