Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sweetmalenka to ile przytylas w całej ciąży? Faktycznie malutki Ci zeszło.
Gratulacje kolejnym rozpakowanym
Ja ciągle w dwupaku ale myślę ze do SOB i będzie mały juz z nami -
nick nieaktualny
-
Kaszelkowa gratulacje!
U nas wczoraj mała szalała cały aktywna, aż się trochę wystraszyłam. Niby nie jestem przesądna, ale po piątku 13 już mogę rodzić12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
nick nieaktualnyMakira ja jeszcze mam dzisiejszy dzien na porod! Moze ruszy sie cos samo ale nie sadze.
Mirabelcia ja mam termin cc na 13 w piatek :p
Chciałabym pojsc jutro na oddzial i dowiedziec sie ze mam rozwarcie i podzialamy jakos inaczej. Ale raczej nie licze na to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 09:06
-
Makira wrote:Kaszelkowa ogromne gratulacje! Powoli się rozkręcalo i poszło ekspresem super!
Czy został tu ktoś jeszcze w dwupaku, kto czeka aż się samo zacznie tak jak ja i chce rodzic sn?
Ogólnie to widzę, że też bardzo dużo cc u nas na watku
Ja bardzo chcę naturalnie. Mała ma ułożenie głowkowe poprzeczne lewe, głowka wciśnięta w lewe biodro, ale chyba skurcze powinny ją skłonić do wstawienia się w kanał? Mam nadzieję...
Ciri22 to bardzo fajna data jest tak ogólnieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 09:08
12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Wiecie co, początek laktacji jest dla mnie trudniejszym przeżyciem niż poród. Nigdy nie pomyślałabym, że ssanie będzie aż tak boleć i cycki będą ciężkie jak kamienie i będą tryskać. Czuję się przez to jak chodząca mleczarka. Walczyłam od 24h dzielnie, aby mała przybrała na wadze, miałam problem z wybudzaniem jej do jedzenia. Dzisiaj jak usłyszałam, że będzie wypis to się aż poryczałam ze szczęscia. Udało się, przybrała
Katy, Totoro, AJrin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySassy to wlasnie jest to o czym rzadko sie mowi, to ze dzieci odsypiaja po porodzie i nie jedza i spadaja wiecej z wagi niz powinny i to ze karmienie to nie taka sielanka. Ja wiem ze karmienie piersia mnie po cc uratowalo od depresji poporodowej ze mialam poczucie ze jednak cos dobrego dziecku dalam ale z drugirj strony nienawidzilam tego i gdy podjelismy z partnerem decyzje ze corke odstawiam od piersi wreszcie odetchnelam mimo ze te 3 pierwsze dni bez cycusia byly trudne.
Nie wiem jak bedzie teraz... Nie planuje niczego choc wiem ze na pewno znow kolo roku chce karmic czy dluzej to zalezy od tego jakim typem ssaka bedzie dziecko.Sassy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMakira ja mam termin na za 2,5 tyg wg OM, za jakiś tydzień do półtorej wg USG, a coś czuję, że urodzę na dniach czego bym nie chciała, bo mój synuś zaraz kończy roczek i chciałabym mu jeszcze urodzinki wprawić.
Wczoraj wieczorem miałam kilka naprawdę mocnych bóli brzucha, momentalnie zrobiło mi się zimno, wpadłam w taką panikę, że nie byłam w stanie liczyć czasu. Wzięłam nospę i się uspokoiło. Pewnie na tym etapie już nie powinnam nic łykać, ale chcę dotrwać do tych urodzin. W każdym bądź razie dzieje się... -
Pineapple to szybko drugi dzidziuś jak pierwszy na dniach roczek kończy
ja też w dwupaku, termin na sobotę, chciałam rodzić naturalnie ale dzidziuś waży 4 kg z usg i pewnie będzie cc bo gin tak się raczej skłania ku cc. -
nick nieaktualnyAgusia_pia wrote:Pineapple to szybko drugi dzidziuś jak pierwszy na dniach roczek kończy
ja też w dwupaku, termin na sobotę, chciałam rodzić naturalnie ale dzidziuś waży 4 kg z usg i pewnie będzie cc bo gin tak się raczej skłania ku cc.ale co zrobić... Jest jak jest. Po tym jak miałam problemy z zajściem w zdrową ciążę to nie mogę teraz narzekać, chociaż zdarzało mi się
Agusia_pia lubi tę wiadomość
-
Ja też planuje rodzić naturalnie, termin mam za 2,5 tygodnia z usg ale z OM za jakieś 1,5 tygodnia. Co chwile co prawda jakieś skurczyki, pobolewania jak na okres, bóle krzyżowe, nawet biegunka od 2 dni mi się zdarzyła ale mała ma to wszystko w nosie i wierci się w brzuchu nieświadom tego, że czekamy i odliczamy dni ale ma jeszcze trochę czasu, więc skoro nie wychodzi widocznie są jej jeszcze te dni potrzebne.
Dziś właśnie byłam na mam nadzieję ostatnich badaniach w laboratorium, śmieje się że jak na złość teraz nie doczekam wyników bo mała sobie wymyśli, że jednak wychodzi. -
Makira wrote:Kaszelkowa ogromne gratulacje! Powoli się rozkręcalo i poszło ekspresem super!
Czy został tu ktoś jeszcze w dwupaku, kto czeka aż się samo zacznie tak jak ja i chce rodzic sn?
Ogólnie to widzę, że też bardzo dużo cc u nas na watku
Cześć dziewczynySyn ur. 2011 r.
-
nick nieaktualny