Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyVeruka wrote:Warunki nie są złe, jest 5 osobnych sal (takich zamykanych), mogą Ci przynieść piłkę, materac i co tam chcesz:) jak nie ma przeciwwskazań to sama wybierasz pozycje w jakiej Ci wygodnie i to jest fajne. Rodząca zza ściany faktycznie było słychać wiec te ściany grube nie były:) no i toaleta/prysznic faktycznie wspólne, chociaż kolejki nie było. Oddział nie jest zły, sale mam 2-osobowa, jedyne co to odwiedziny mogą być tylko na sali odwiedzin wiec trzeba mieć siłe żeby tam dojść...i siedzieć na krześle co po porodzie SN stanowi dla mnie wyczyn:)
A jak obłożenie miejsc w szpitalu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 13:56
-
Dziękuję dziewczyny za dobre słowa :-*. Najważniejsze, że już po. Wszystko co złe szybko się zapomina jak pojawia się takie maleństwo
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Paatka wrote:Darika najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło, teraz trzeba zapomnieć...myśle , że gdzieś z tyłu głowy, to zostanie na zawsze, ale dziecko wszystko wynagradza... ja w trakcie mojego porodu miałam myśl, że jedno dziecko wystarczy, że więcej tak cierpieć nie chce. Teraz po niecałym tygodniu wiem, że będę chcieć kolejne i że takie cudo jest warte tego cierpienia. A ból stracił na znaczeniu.. Może kolejnym razem wybiorę szpital z ZZO mimo obaw o wkłucie w kręgosłup. Nie wiem. Na razie jest cudownie i to jest najważniejsze.
My kobiety jesteśmy silne i wiele potrafimy przejść.zzo fajna sprawa ale niestety często wydłuża poród a parcie jest nieefektywne. Mi dwie znajome położne odradzily zzo bo niby różnie bywa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 15:23
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Ja mam od kilku godzin takie skurcze, ale bezbolesne macica napina się mocno jest twarda jak kamień na jakieś 30s no i towarzyszy temu dyskomfort, ale nie ból.. Uznałabym to za przepowiadajace, ale regularnie co ok 10 min są... Miała tak któraś?
Robię sobie nadzieję, że to 1 faza utajona się zaczyna, no ale zobaczymyHalina90 lubi tę wiadomość
-
bobas2015 wrote:Ty rodzilas w Poznaniu prawda. ? Który szpital wybrałaś w końcu. ?
zzo fajna sprawa ale niestety często wydłuża poród a parcie jest nieefektywne. Mi dwie znajome położne odradzily zzo bo niby różnie bywa.
W Raszei -
nick nieaktualny
-
Darika ale mega dzoelna z ciebie babka ważne że szczęśliwie zakończone.
Lezalam na sali z dzoewczyna ktorej dziecko tez mialo szelki z pepowiny jej dziecko sie poddusilo mialo zmartwice ale na szczęście wszystkie badania po 5 dniach byly prawidłowe a dziecko budziło caly oddział miał ksywe piszczalka. Jak raz w nocy dał na caly regularr to az bebenki myslalam ze mi wysadzi taki decybele mial. -
nick nieaktualnyacygan wrote:No i zostalam w szpitalu na obserwacji. Na ktg dodatkowo skurcze sie pisaly ale na razie wszystko pozamykane wiec lezymy. Terax w szpitalu tetno dziecka dobre wiec tak naprawde nic nie wiem. Moze na obchodzie cos powiedza.
-
Pineapple wrote:To może Ty mi napisz w wolnej chwili jak wygląda ten trakt porodowy na Zaspie? Czy to są normalnie oddzielne pokoje do rodzenia? I w ogóle jak oceniasz warunki w szpitalu.
Pokoje są oddzielne, jeśli chodzi o uśmierzanie bólu to najpierw dostałam rozkurczowe i pod prysznic , potem gaz , a jak chciałam zzo to powiedziała, ze już za późno , chociaż podejrzewam , ze nie chcieli podać . Ogólnie jeśli chodzi o poród to położna pomocna, później lekarze bardzo fajni. Ale już jeśli chodzi o pobyt po porodzie to trochę mieli nas w dupie , nikt nie przyszedł żeby powiedzieć jak zrobić jakies podstawowe rzeczy przy dziecku ( przecież nie każdy chodzi do szkoły rodzenia). Jedna położna trafiła się fajna, która mi pomogła w paru rzeczach , ale reszta to miała gdzieś . Po porodzie położnicy zamiast zobaczyć czy się wszystko dobrze goi , pytali tylko czy wszystko Ok jak Ok to szedł dalej . Pediatra na 1 obchodzie nawet specjalnie nie obejrzał małej , dopiero na drugi dzień inny zobaczył , ze mała ma krwiaka na główce i powiedział co i jak .
. Kible dramat , polecam wziąć nakładki na toaletę można kupić w rossmannie . Na sali są podkłady na łóżko, sól fizjologiczna , gaziki. Resztę trzeba miec swoją . Nie wiem co bys jeszcze chciała wiedzieć , jak coś to pisz na priv -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
bobas2015 wrote:Ty rodzilas w Poznaniu prawda. ? Który szpital wybrałaś w końcu. ?
zzo fajna sprawa ale niestety często wydłuża poród a parcie jest nieefektywne. Mi dwie znajome położne odradzily zzo bo niby różnie bywa.
Ja miałam znieczulenie przy rozwarciu 6cm. Potem na końcówce położna zasugerowała żeby nie dawać kolejnej dawki bo widzi ryzyko wyhamowania porodu. No i sie zgodziłam a poród tak czy siak się przedłużył. Nie wiem czy jest reguła, myślałam że jak nie wezmę pójdzie już szybko, nie poszło. Z drugiej strony nie wiadomo ile by potrwało jakby dali mi kolejną dawkę, a że wody jak przekuli były zielone, raczej trzeba było się spieszyć a nie przedłużać..
Jeżeli kiedykolwiek zdecyduje się na drugie dziecko też będę chciała zzo- wkłucie w kręgosłup przy tym bólu to naprawdę pikuś. -
Jupik wrote:Ja miałam znieczulenie przy rozwarciu 6cm. Potem na końcówce położna zasugerowała żeby nie dawać kolejnej dawki bo widzi ryzyko wyhamowania porodu. No i sie zgodziłam a poród tak czy siak się przedłużył. Nie wiem czy jest reguła, myślałam że jak nie wezmę pójdzie już szybko, nie poszło. Z drugiej strony nie wiadomo ile by potrwało jakby dali mi kolejną dawkę, a że wody jak przekuli były zielone, raczej trzeba było się spieszyć a nie przedłużać..
Jeżeli kiedykolwiek zdecyduje się na drugie dziecko też będę chciała zzo- wkłucie w kręgosłup przy tym bólu to naprawdę pikuś.
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
nick nieaktualnymlodaaa wrote:Pokoje są oddzielne, jeśli chodzi o uśmierzanie bólu to najpierw dostałam rozkurczowe i pod prysznic , potem gaz , a jak chciałam zzo to powiedziała, ze już za późno , chociaż podejrzewam , ze nie chcieli podać . Ogólnie jeśli chodzi o poród to położna pomocna, później lekarze bardzo fajni. Ale już jeśli chodzi o pobyt po porodzie to trochę mieli nas w dupie , nikt nie przyszedł żeby powiedzieć jak zrobić jakies podstawowe rzeczy przy dziecku ( przecież nie każdy chodzi do szkoły rodzenia). Jedna położna trafiła się fajna, która mi pomogła w paru rzeczach , ale reszta to miała gdzieś . Po porodzie położnicy zamiast zobaczyć czy się wszystko dobrze goi , pytali tylko czy wszystko Ok jak Ok to szedł dalej . Pediatra na 1 obchodzie nawet specjalnie nie obejrzał małej , dopiero na drugi dzień inny zobaczył , ze mała ma krwiaka na główce i powiedział co i jak .
. Kible dramat , polecam wziąć nakładki na toaletę można kupić w rossmannie . Na sali są podkłady na łóżko, sól fizjologiczna , gaziki. Resztę trzeba miec swoją . Nie wiem co bys jeszcze chciała wiedzieć , jak coś to pisz na privWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 22:31
-
ciri22 wrote:Ciekawa jestem jak bedzie na Zwirki bo u mnie w praskim jak corke rodzilam to kazali nam pokazac podpadki zeby mogli ocenic jakie sa odchody pologowe...
Dzisiaj rano na badaniu pani doktor oceniała krocze i gojenie się, ale nic nie patrzyła na podpaski, nie wiem jak jutroopieka poporodowa tutaj to anioły, zresztą położna z którą urodziłam też była genialna, suuuuper zespół
ciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny