X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • moniśka... Autorytet
    Postów: 950 1084

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje kolejnym mamusiom.

    Ja dzisiaj mialam ciezka nocke, budzilam sie co chwile i przy kazdym ruchu pojawialo sie mocne cmienie podbrzusza. Teraz tez co jakiś czas pobolewa. Moze cos sie szykuje.

    Pytanie do dziewczyn ktore juz urodzily, kazdej z Was przed porodem brzuch mocno opadl? Ja w pierwszej ciazy od ok 36 tc mialam juz bardzo nisko, a teraz trochę sie obniżył i tyle.

  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniśka... wrote:
    Gratuluje kolejnym mamusiom.

    Ja dzisiaj mialam ciezka nocke, budzilam sie co chwile i przy kazdym ruchu pojawialo sie mocne cmienie podbrzusza. Teraz tez co jakiś czas pobolewa. Moze cos sie szykuje.

    Pytanie do dziewczyn ktore juz urodzily, kazdej z Was przed porodem brzuch mocno opadl? Ja w pierwszej ciazy od ok 36 tc mialam juz bardzo nisko, a teraz trochę sie obniżył i tyle.
    U mnie brzuszek był mały i w sumie niewiele było widać, Ale ja różnice czułam, bo zgaga przeszła i częściej siku biegałam.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    Gratulacje dziewczyny :)
    U mnie jednak się okazało że mam zastój w piersi i stąd temp podwyższona, nie wiem co bym zrobiła bez mamy, przyjechała, masowala mi pierś, wyciskala ręcznie, później odciagalam laktatorem, straszny dzień wczoraj był.. A noc jeszcze lepsza, Tylko mały już przysypial na piersi i już myślałam że odłożę go do spania to dawaj kupa, a jak kupa to przy przewijaniu się rozbudzal i tak w kółko.. Polozylismy się o 4 dopiero, dobrze że maz siedział ze mną, bo sama bym nie dała rady chyba.
    A dzisiaj rano się okazało że mój tygodniowy synek zaczyna już bunt ;)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f1f74ff32fc0.jpg


    Ile waży twój synek?

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamusie :-)
    Gratuluję wszystkim rozpakowanym! ❤

    Co do brzucha mi do porodu nie opadł. Zgaga mnie męczyła jeszcze w niedzielę wieczorem (w nocy przyszły skurcze).

    Widzę, że nie tylko u nas dzisiejsza noc była ciężka. Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, pol godziny. Malutka pięknie spała, jak wróciliśmy do domu to się rozbudzila bo musieliśmy się rozebrać (nie wiem czy tylko dla mnie ubieranie w kombinezon to jakiś hardcore?). Zjadła i poszła spać na pół godziny i płacz. No to znowu butla, odbijanie, przytulanki, odkładanie, pol godziny i płacz. I tak do jakiejś 19:30. W końcu usunęła porządnie u mnie na brzuchu, odłożyłam ją i o 21 musiałam przebudzic na kąpiel. Po kąpieli usunęła nawet ładnie o 22, pol godzinki spała na brzuchu u mnie i ją odłożyłam. Pierwsza pobudka o 00:30. Pielucha, butla, odbijanie i tak dojadała tą butle z godzinę. Potem co ją odłożyłam to płacz. W końcu jakoś się udało przed 3 ale nagle tak ulała, że szok. Więc znów rozbudzenie, przebieranie jej, prześcieradła i przytulnie. Po 3 poszliśmy spać i pobudka o 5:45. Pomemłała butle, zjadła troszkę i spać. Kolejne pobudki miała o 6:45 i 7:45. Po ostatnim karmieniu była w miarę spokojna ale nie zasypiała. Walczyła ponad godzinę. Dopiero jak włączyłam jej Szumisia i odłożyłam do łóżeczka to zasnęła. I śpi do teraz. Ja wypiłam kawę, zjadłam śniadanie, naszykowalam dokumenty mężowi bo pojechał pozałatwiać wszystkie formalności. Generalnie jeszcze nie wiem jak się nazywam. W nocy jak nie chciała spać i nad ranem to dopadł mnie mały kryzys, chciało mi się płakać razem z nią. Ale jak Mała się uśmiecha to czuje, że jestem najszczesliwsza mama na świecie! I wtedy też chcę mi się płakać ale ze szczęścia :-).

    Moja Amelka smoczka wypluwa po kilku sekundach, kręci główka i generalnie nie chce smoka. Może jej się jeszxze odwidzi.
    No i jak się odbijamy to tak pięknie dźwiga główkę, że jestem w szoku. To normalne, że tygodniowy niemowlak tak podnosi główkę? Na brzuszku jak leży to też już podnosi na kilka sekund.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Ile waży twój synek?
    W tamtym tygodniu we wtorek ważył 3120 :)

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi brzuch opadł dopiero jak wody odeszły ;)

    U nas noc wyjątkowo łaskawa o 23 juž byliśmy w łôżku wszyscy ululani. Mała obudziła się o 3 i tylko na przewijaku nabroiła mężowi bo po zdjęciu osikanego pampersa dodała od siebie na przewijak jeszcze siku i kupke. Dostała cyca i poszła spać. Kolejna pobudka dopiero 6:30 - zmiana pieluchy +cyc. A później to już pospaliśmy do 10tej. Także wreszcie czuje się całkiem wyspana ;)
    Smoka dostaje... staram się ograniczać, ale w nocy na przewijaku potrafi dać niezły koncert, więc żeby nie budzić sąsiadów to smok idzie w ruch.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Hej Mamusie :-)
    Gratuluję wszystkim rozpakowanym! ❤

    Co do brzucha mi do porodu nie opadł. Zgaga mnie męczyła jeszcze w niedzielę wieczorem (w nocy przyszły skurcze).

    Widzę, że nie tylko u nas dzisiejsza noc była ciężka. Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, pol godziny. Malutka pięknie spała, jak wróciliśmy do domu to się rozbudzila bo musieliśmy się rozebrać (nie wiem czy tylko dla mnie ubieranie w kombinezon to jakiś hardcore?). Zjadła i poszła spać na pół godziny i płacz. No to znowu butla, odbijanie, przytulanki, odkładanie, pol godziny i płacz. I tak do jakiejś 19:30. W końcu usunęła porządnie u mnie na brzuchu, odłożyłam ją i o 21 musiałam przebudzic na kąpiel. Po kąpieli usunęła nawet ładnie o 22, pol godzinki spała na brzuchu u mnie i ją odłożyłam. Pierwsza pobudka o 00:30. Pielucha, butla, odbijanie i tak dojadała tą butle z godzinę. Potem co ją odłożyłam to płacz. W końcu jakoś się udało przed 3 ale nagle tak ulała, że szok. Więc znów rozbudzenie, przebieranie jej, prześcieradła i przytulnie. Po 3 poszliśmy spać i pobudka o 5:45. Pomemłała butle, zjadła troszkę i spać. Kolejne pobudki miała o 6:45 i 7:45. Po ostatnim karmieniu była w miarę spokojna ale nie zasypiała. Walczyła ponad godzinę. Dopiero jak włączyłam jej Szumisia i odłożyłam do łóżeczka to zasnęła. I śpi do teraz. Ja wypiłam kawę, zjadłam śniadanie, naszykowalam dokumenty mężowi bo pojechał pozałatwiać wszystkie formalności. Generalnie jeszcze nie wiem jak się nazywam. W nocy jak nie chciała spać i nad ranem to dopadł mnie mały kryzys, chciało mi się płakać razem z nią. Ale jak Mała się uśmiecha to czuje, że jestem najszczesliwsza mama na świecie! I wtedy też chcę mi się płakać ale ze szczęścia :-).

    Moja Amelka smoczka wypluwa po kilku sekundach, kręci główka i generalnie nie chce smoka. Może jej się jeszxze odwidzi.
    No i jak się odbijamy to tak pięknie dźwiga główkę, że jestem w szoku. To normalne, że tygodniowy niemowlak tak podnosi główkę? Na brzuszku jak leży to też już podnosi na kilka sekund.
    Tak, to normalne ze małe dzieci unoszą główkę. Tylko czasem ta umijetność mina ( jeśli wynika ze wzmożonego napięcia), starsza córka od 1 dnia trzymała wysoko główę. Młodsza tylko trochę i na krócej ją unosi.

    Kombinezon- masakra przy starszym dziecku, teraz jak już trzeba coś cieplejszego założyć, to używam śpiworka, choć Noemi jest totalnym przeciwieństwem siostry i jest tych „bezobslugowych” dzieci, wiec ubieranie, usypianie itp to pikus. Jedynie wkurza się przy zmianie pieluchy jak jest głodna, no i wiadomo jak boli ją brzuch (zdarza się choć u niej masz wystarcza i póki co nie musiałam dawać żadnych kropli)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje nowe mamusie! U nas tez nocka była ciężka, mały obudził się o 3 i tak do 7 harcował, zamienialismy sie z mezem ale ciezko bylo i to bardzo

    mhsvi09k63nasq33.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Hej Mamusie :-)
    Gratuluję wszystkim rozpakowanym! ❤

    Co do brzucha mi do porodu nie opadł. Zgaga mnie męczyła jeszcze w niedzielę wieczorem (w nocy przyszły skurcze).

    Widzę, że nie tylko u nas dzisiejsza noc była ciężka. Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, pol godziny. Malutka pięknie spała, jak wróciliśmy do domu to się rozbudzila bo musieliśmy się rozebrać (nie wiem czy tylko dla mnie ubieranie w kombinezon to jakiś hardcore?). Zjadła i poszła spać na pół godziny i płacz. No to znowu butla, odbijanie, przytulanki, odkładanie, pol godziny i płacz. I tak do jakiejś 19:30. W końcu usunęła porządnie u mnie na brzuchu, odłożyłam ją i o 21 musiałam przebudzic na kąpiel. Po kąpieli usunęła nawet ładnie o 22, pol godzinki spała na brzuchu u mnie i ją odłożyłam. Pierwsza pobudka o 00:30. Pielucha, butla, odbijanie i tak dojadała tą butle z godzinę. Potem co ją odłożyłam to płacz. W końcu jakoś się udało przed 3 ale nagle tak ulała, że szok. Więc znów rozbudzenie, przebieranie jej, prześcieradła i przytulnie. Po 3 poszliśmy spać i pobudka o 5:45. Pomemłała butle, zjadła troszkę i spać. Kolejne pobudki miała o 6:45 i 7:45. Po ostatnim karmieniu była w miarę spokojna ale nie zasypiała. Walczyła ponad godzinę. Dopiero jak włączyłam jej Szumisia i odłożyłam do łóżeczka to zasnęła. I śpi do teraz. Ja wypiłam kawę, zjadłam śniadanie, naszykowalam dokumenty mężowi bo pojechał pozałatwiać wszystkie formalności. Generalnie jeszcze nie wiem jak się nazywam. W nocy jak nie chciała spać i nad ranem to dopadł mnie mały kryzys, chciało mi się płakać razem z nią. Ale jak Mała się uśmiecha to czuje, że jestem najszczesliwsza mama na świecie! I wtedy też chcę mi się płakać ale ze szczęścia :-).

    Moja Amelka smoczka wypluwa po kilku sekundach, kręci główka i generalnie nie chce smoka. Może jej się jeszxze odwidzi.
    No i jak się odbijamy to tak pięknie dźwiga główkę, że jestem w szoku. To normalne, że tygodniowy niemowlak tak podnosi główkę? Na brzuszku jak leży to też już podnosi na kilka sekund.
    Darika proponuje żebyście wczesniej kąpali dziecko, bylam u pediatry i powiedziała ze 8 godznina to juz jest pozno, dziecko sie rozbudzi a pozniej nie moze zasnac ze zmeczenia, my wlasnie kapalismy o 8 albo przed i bylo super a wczoraj o 9:30 i maly nie spal cala noc

    mhsvi09k63nasq33.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikołaj w ogole nie chce ssac smoczka, dzisiaj mocze go w wodzie z cukrem i podaje, mysle ze to ulatwilo by nam sprawe bo maly chce byc ciagle przy cycu, nawet jak nie ssie. No i witamy sie dzisiaj w 3 tygodniu:)

    mhsvi09k63nasq33.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oli123 wrote:
    Darika proponuje żebyście wczesniej kąpali dziecko, bylam u pediatry i powiedziała ze 8 godznina to juz jest pozno, dziecko sie rozbudzi a pozniej nie moze zasnac ze zmeczenia, my wlasnie kapalismy o 8 albo przed i bylo super a wczoraj o 9:30 i maly nie spal cala noc
    Dzięki za radę, dzisiaj tak zrobimy i zobaczymy :-). Mam nadzieję, że będzie ok.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniśka... wrote:
    Gratuluje kolejnym mamusiom.

    Ja dzisiaj mialam ciezka nocke, budzilam sie co chwile i przy kazdym ruchu pojawialo sie mocne cmienie podbrzusza. Teraz tez co jakiś czas pobolewa. Moze cos sie szykuje.

    Pytanie do dziewczyn ktore juz urodzily, kazdej z Was przed porodem brzuch mocno opadl? Ja w pierwszej ciazy od ok 36 tc mialam juz bardzo nisko, a teraz trochę sie obniżył i tyle.
    Mi wcale nie opadl. Znaczy opadl troszke bo minela mi zgaga ale opadniecie nie bylo zauwqzalne dla otoczenia.

  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan, Pysia, Tanith gratulacje! :) :) :)

    an-Rozpakowane-000000ffffffxxxxxx25032-2-0-203-silver002.gif

    8.03
    <3 GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm

    15.03
    <3 patusia90 - synek, 3000g, 54cm

    16.03
    <3 Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm

    17.03
    <3 Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm

    20.03
    <3 pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm

    21.03
    <3 Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g

    23.03
    <3 olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm

    26.03
    <3 Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
    <3 oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
    <3 sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm

    27.03
    <3 Casteam - synek Aleksander, 2180g

    28.03
    <3 dreamnes - córeczka Zosia, 3820g

    29.03
    <3 małamii89 - córeczka,3620g, 54cm
    <3 MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm

    30.03
    <3 justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm

    03.04
    <3 AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
    <3 Jupik - córeczka Kingunia, 3300g, 52cm

    04.04
    <3 Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
    <3 Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
    <3 gondi - synek Hubert, 3900g, 53cm
    <3 Aga78 - synek Borysek, 2990g, 54cm

    05.04
    <3 Milla_ - synek, 3200g
    <3 Gosiczek - synek, 2850g, 51cm
    <3 Paatka - córeczka Bianka, 3340g, 52cm

    06.04
    <3 Kachna62 - synek Mikołaj, 4600g, 59cm
    <3 Jasmina6 - córeczka Liliana Zenona, 3160g, 52cm
    <3 Kate86 - córeczka Agatka, 3650g, 58cm
    <3 Elwira.eli - córeczka Ewelina Michalina, 3000g, 50cm

    7.04
    <3 Andzia123 - synek Kubuś, 3200g, 54cm
    <3 mlodaaaa - córeczka Nina, 3150g, 52cm
    <3 edwarda20 - synek Henio, 3300g, 55cm

    8.04
    <3 Katy - synek Kamil, 2580g, 49cm
    <3 Sassy - córeczka, 3400g, 54cm

    9.04
    <3 darika - córeczka Amelka, 3700g, 55cm
    <3 Myszka_Lena - córeczka Michalina, 2500g, 48cm

    10.04
    <3 KaMiszka - synek, 3450g, 54cm
    <3 Veruka - córka Lilka, 3820, 56cm

    11.04
    <3 kaszelkowa - synek Kajtek

    12.04
    <3 ciri22 - córeczka Antonina, 3650g, 57cm
    <3 Tęskniąca - córeczka Patrycja, 3320g, 52cm

    13.04
    <3 Kassie - synek Kacperek Karol, 3450g, 54cm

    14.04
    <3 Agusia_pia - synek Bartuś, 4180g, 57cm
    <3 acygan - córeczka Zosia, 3320g, 55cm
    <3 Pysia89 - córeczka Helusia, 2840g, 48cm

    15.04
    <3 YvonneSW - synek Dawid, 3585g, 52cm

    16.04
    <3 tanith - córeczka Weronika Aneta, 3820g, 58cm

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniśka, mi brzuch opadł dopiero jak zaczęłam rodzić, dzień wcześniej był wysoko.

    U nas wszystko super, Mała jest aniołkiem, śpi, je lub po prostu rozgląda się i "bawi" z nami, prawie wcale nie płacze. Najada się ekspresowo więc nie wisi na cycku. Boże oby tak dalej! Chodzimy już codziennie na spacerki, głownie je przesypia. Dzisiaj brzydka pogoda, ale też wyjdziemy o ile nie będzie lało.

    Mi przestała juz spadać waga i zostalo 3kg do zrzutu. Chyba że jeszcze ruszy. Mam za to inną obawę, jestem już 8 dni po szyciu a nadal mam wyczuwalne szwy. Kiedy one powinny się rozpuścić?

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja zazdroszczę rozpakowanym :) Chciałabym już mieć to za sobą, a tu tylko jakieś pobolewania i tyle, wydaje mi się że dni się strasznie ciągną. W dodatku jutrzejsza wizyta u Gin odwołana bo zachorowała na półpaśca i nie przyjmuje ciężarnych, najwcześniej w piątek może mnie przyjąć, więc dalej nic nie będę wiedziała czy sa jakiekolwiek nadzieję na poród w najbliższych dniach.

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • moniśka... Autorytet
    Postów: 950 1084

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvia, jak ja Cie rozumie. Tez juz mam dosc, niby mam czesto rozne pobolewania brzucha ale co z tego. Chociaz licze na to ze naleze do tych osob ktore wczesniej jakis wiekszych objawow porodu nie maja. W pierwszej ciazy nie mialam przepowiadajacych i nagle wody odeszly.

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzę że nie tylko u nas problemy.. pierwszy tydzień, prawie półtora w domu był super, aniolek po prostu, nawet jak nie spała grzecznie leżała. Byly długie spacerki. Od dwoch dni masakra. Ciągle chce cyca, jak nie jest na cycu ryk, smoka wypluwa (a przez tydzień ładnie go ssała), wczoraj dzień masakra, mąż ją cudem uśpił wieczorem i do łóżeczka, stwierdzilam ze olewam budzenie w nocy co 3 godz po takim dniu i przespała najpierw 4,5 a potem już sama się budziła co 3. Dziś podobnie, co zje i chcę ją odłożyć to ryk.. a mnie ten placz serce łamie, więc próbuje go znieść ale idzie ciężko :-/

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Bella1412 Przyjaciółka
    Postów: 116 111

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvia94 wrote:
    Jak ja zazdroszczę rozpakowanym :) Chciałabym już mieć to za sobą, a tu tylko jakieś pobolewania i tyle, wydaje mi się że dni się strasznie ciągną. W dodatku jutrzejsza wizyta u Gin odwołana bo zachorowała na półpaśca i nie przyjmuje ciężarnych, najwcześniej w piątek może mnie przyjąć, więc dalej nic nie będę wiedziała czy sa jakiekolwiek nadzieję na poród w najbliższych dniach.

    Ja też już tracę cierpliwość, codziennie wieczorem wydaje mi się że to może już, tylko ja mam mieć cc 27 kwietnia więc chciałabym jakoś dotrzymać, pierwszy syn urodzil sie sn tydzień wczesniej, a do tego cały czas mam zatkany nos co już mnie dobija:(

    Syn ur. 2011 r.
    8p3oebkmqwdbvisw.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie mam żadnych objawów, ale w środę jadę do szpitala na badania i w czwartek cc :) powiem Wam, ze zaczynam się stresować, ale nie mogę się doczekać kiedy przytula swojego synka

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W końcu urodziłam o 8.55, po podaniu niewielkiej ilości oksytocyny ruszyło wszystko w 5 min. Ale bolało masakrycznie. Mąż mnie trzymał za rękę i o mało mu palców nie połamałam tak sciskałam :)
    Tak więc informuję, że mały Szymuś przyszedł na świat z wagą 3460 g i długością 54 cm. Jest przecudowny :)

    Gratuluję mamusiom, którym jeszcze nie gratulowałam. Kobiety to jednak silna płeć skoro muszą rodzić w takich bólach :)

    Sylwiaa95, ciri22, Andzia123, Paatka, moniśka..., ibishka, Katy, Tusianka, sylvia94, acygan, pumka1990, darika, oli123, Mirabelcia, Malyprosiaczek, Halina90, Aga26, edwarda20, tanith, yvonneSW lubią tę wiadomość

‹‹ 985 986 987 988 989 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ