Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
AJrin wrote:Dziewczyny a o jakich prenatalnych mówicie bo jest ich kilka tzn usg w 12 tygodniu z ocena przeziernosci plus, kosci nosowej.
Do tego można robic testy pappa z krwi albo nifty genetyczne z krwi wysylane do Stanów.
Ja pewnie będę robić pappa chociaż poprzednie ciążę robilam tylko usg.
-
yvonneSW kochana u mnie też jako takich dużych objawów nie ma, 2 tyg mnie mdliło, teraz jakoś mniej, jedyne co to sikam dużo i zmęczona jestem, i jakoś mam ostatnio gorszy humor, sama ze sobą nie wytrzymuję...
-
Agusia_pia wrote:yvonneSW kochana u mnie też jako takich dużych objawów nie ma, 2 tyg mnie mdliło, teraz jakoś mniej, jedyne co to sikam dużo i zmęczona jestem, i jakoś mam ostatnio gorszy humor, sama ze sobą nie wytrzymuję...
mdlosci byly male ale zanikly tylki zostalo wybrzydzanie w jedzeniu oraz tkliwe piersi. Codziennie bez budzika budze sie 8.00.
-
Pineapple, fajnie że widziałaś serduszko
Ja ostatnio gorzej się czuję, jakoś mnie muli bardziej od rana, jak się robię głodna to odczuwam to jako mdłości, a nie głód, jak zjem to mdłości maleją. Fakt, że nie jest jakoś tragicznie, no ale do przyjemności to nie należy -
myszkaka wrote:Pineapple, fajnie że widziałaś serduszko
Ja ostatnio gorzej się czuję, jakoś mnie muli bardziej od rana, jak się robię głodna to odczuwam to jako mdłości, a nie głód, jak zjem to mdłości maleją. Fakt, że nie jest jakoś tragicznie, no ale do przyjemności to nie należy
ja mam tak samo, nie czuję głodu tylko jak nie jem np 4-5 godz to już jest nie dobrze, zjem i ustaje.
w nocy śpię jak suseł, o 21 już padam a jak budzik dzwoni to nie mogę się podnieść, ale budzi mnie siusiu.
odebrałam część wyników krwi, morfologia ok, w moczu coś wyszło ale lekkie zmiany, ale to pewnie przez luteinę którą wzięłam na noc. nic mnie nie piecze więc jest ok. na resztę czekam. -
Ja też mam już wyniki badań, wszystkie w normie, jedynie hematokryt w dolnej granicy.
Widziałam, że pisałyście o przechodzeniu na L4, ja myślałam żeby pójść dopiero od stycznia, ale zobaczymy jak się będę czuła i czy mi się będzie chciało jeździć komunikacją. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarta Eni wrote:ja isę od Was będę chyba odłączać i pójdę na maj
Z plamieniem od razu pojechaliśmy do gina.
ciąża mlodziutka, wiek potwierdzimy jak będzie serduszko.
Dostałam dupka i luteinkę i mamy leżeć.ale tu zawsze jesteś mile widziana
-
nick nieaktualny
-
Aliskaa wrote:Z moją nogą już wszystko dobrze
została jedynie mała blizna. Ale mam jeszcze 2 tygodnie l4. A potem zobaczę czy wrócę do pracy.
Dobrze, że to się stało teraz a nie zaraz przed ślubem
Co do moich objawów to czasem bolą mnie piersi, falami przychodzą mdłośći np. wczoraj nie mogłam usnąć bo mdliło albo jak wyjdę z domu, czy jestem w sklepie. Gorzej ze snem ponieważ w nocy nie mogę spać a jak już zasnę i "odprawię" rano męża do pracy to mogłabym spać nawet i do 15. Jeść mi się nie chce, pić też nie... -
acygan wrote:Melduję się dziś w trochę lepszej formie
Nudności troszkę słabsze, zjadłam chleb z masłem i popijam melisę. Jestem przynajmniej w stanie zrobić pranie, bo ostatnie dwa dni przeleżałam całe w łóżku, biegałam tylko do łazienki.
Ja tez wczoraj zrobilam pierwsze pranie od 2 tyg. A potem taaaak mnie glowa bolala ze o 20 zasypialam. Cały czas leze bo nawet od siedzenia jest mi niedobrze
-
Byłam dziś na usg. Dziecko rozwija się prawidłowo (wymiary odpowiadają 9 tyg. [powinno być chyba 9+3, ale wg lekarki wszystko jest ok]. Podciągnęłam progesteron i estradiol, także teraz planowane kłucie dopiero za 4tyg, tsh ładnie się trzyma, także to była ostatnia wizyta w szpitalu i przechodzę pod opiekę tylko "zwykłego" gin.
Byłam po śniadaniu, to dziecko tak fikało, że ciężko było je pomierzyć...
darika, Agusia_pia, Ilona92, Magdzia85F, blue00 lubią tę wiadomość
-
oj ciężkie te nasze początki
ja też średnio się czuję, nastrój mam jakiś dziwny depresyjny, smutno mi nawet nie wiem z jakiego powodu... w ciągu dnia męczy mnie ssanie w żołądku, muszę co jakiś czas zjeść jakąś przekąskę, bo mi niedobrze. a noce ostatnio mam straszne, bo syn coraz częściej się budzi i ma godzinne przerwy w spaniu.
-
oj tak początki są ciężkie, mi też jest smutno, nie mam humoru jakoś, wracam do domu i jestem przygnębiona jakoś. z mężem też jakoś nijak ostatnio, nie klei nam się rozmowa... ehh niech mnie ktoś przytuli!
-
oj tak dziękuję kochana :*
mam nadzieję że przejdzie.
a mnie wzięło na sos tatarski w tym tyg. zjadłam już cały słoik! jak tak dalej pójdzie to mi dupsko urośnie zanim będę miała brzuszek ciążowy. chociaż mój też jakiś już duży...