Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj rozpoczęłam 7 tydzień a wraz z nim przyszły okropne mdłości i wymioty
Czuję się okropnie
Zapisałam się wczoraj do lekarza na NFZ, niestety jest na urlopie i wizyta dopiero 4 października, ale to akurat moment kiedy jest refundowane pierwsze USG, tylko badania krwi późno zrobię. Pierwsza wizyta u lekarza prywatnego za tydzień. Zamierzam chodzić państwowo i prywatnie, w końcu badania mi się należą bezpłatnie, to czemu mam wydawać kasę. Za te 300 czy 400 zł to można już łóżeczko kupić
-
Ja mam opieke wykupiona w luxmedzie tam mam lekarza i robie wszystkie badania i dodatkowe usg. Na wazne usg chodze prywatnie na lepszy sprzet a jak pilnie potrzebuję wizyty też ide prywatnie bo terminy w luxmed czasem to masakra na szczęście mój lekarz czesto mnie jako dodatkawa pacjentke przyjmuje ale to zawsze z rana o 9 i nie zawsze mam z kim synka zostawic. Wiadomo prywatnie przyjmuje do 22 i tego problemu nie ma wiec czasem jestem zmuszona wydac te 150.
-
Nie no wiadomo, wizyta wizytą, chodzi mi bardziej o ten zestaw badań krwi np, który kosztuje 300 zł, takie same wyniki wyjdą robiąc je na NFZ
Ja w tym kierunku patrzę, bo na USG to też prywatnie będę chodzić
Z tym że tych badań będzie sporo, więc wolę zaoszczędzić skoro mi się należą
-
AJrin, nie mogę coś Cię zacytować
ja mam podobno jakiś wypasiony pakiet w Medicover, a umawianie się na wizyty to jakiś koszmar, gdyby nie to, że sprawdzam codziennie to pierwsze wolne wizyty są na miesiąc do przodu... ponadto na wizycie nie dostaję dokładnych danych, nie wiem ile co mierzy, USG jest raczej tylko dla lekarza niz dla mnie.
Dlatego prowadzę ciąże prywatnie, może i drogo, ale na USG lekarz pokazuje mi wszystko, dostaje karteczkę na koniec wizyty z opisem czy wszystko jest ok, który tydzień wg USG a który według owulacji i czy wszystko jest w normie, kartę ciąży dostałam dopiero prywatnie
Dzisiaj znowu idę na kontrole do tego nieszczęsnego Medicover bo moja lekarka jest niedostępna, na szczęście do innego lekarza niz wczoraj, jakiegoś hiper uber doktora nauk medycznych więc mam nadzieję, że będzie ok, bo wczorajsza wizyta to był koszmar.
Aleksander -
mariposa22 wrote:AJrin, nie mogę coś Cię zacytować
ja mam podobno jakiś wypasiony pakiet w Medicover, a umawianie się na wizyty to jakiś koszmar, gdyby nie to, że sprawdzam codziennie to pierwsze wolne wizyty są na miesiąc do przodu... ponadto na wizycie nie dostaję dokładnych danych, nie wiem ile co mierzy, USG jest raczej tylko dla lekarza niz dla mnie.
Dlatego prowadzę ciąże prywatnie, może i drogo, ale na USG lekarz pokazuje mi wszystko, dostaje karteczkę na koniec wizyty z opisem czy wszystko jest ok, który tydzień wg USG a który według owulacji i czy wszystko jest w normie, kartę ciąży dostałam dopiero prywatnie
Dzisiaj znowu idę na kontrole do tego nieszczęsnego Medicover bo moja lekarka jest niedostępna, na szczęście do innego lekarza niz wczoraj, jakiegoś hiper uber doktora nauk medycznych więc mam nadzieję, że będzie ok, bo wczorajsza wizyta to był koszmar.
Z USG nie wiem jak jest, dopiero idę w poniedziałek,ale póki co jestem zadowolona)
-
nick nieaktualny
-
Ja wczoraj byłam na wizycie u nowego lekarza (teoretycznie chciałam aby mnie prowadził do końca) i jest wszystko dobrze z maluchem ale jestem trochę na nie co do lekarza. Opinie super na internecie, wybrałam ten gabinet ponieważ jest niedaleko mnie a poza tym słyszałam, że ten lekarz pracuje też w szpitalu w którym chciałam rodzić. A okazało się, że przyjmuje niedaleko tylko do października a potem przenosi się na drugi koniec miasta, a poza tym będzie pracować tylko w szpitalu prywatnym co mi wiadomo nie odpowiada. Przeżyłabym dojazd na drugi koniec ale nie pasowała mi też wizyta. Tak na prawdę to wiem tyle, że maluch rośnie i ma się dobrze. Nie wiem w ogóle ile ma cm, nie dostałam żadnego zdjęcia i nawet karty wizyty. U mojego pierwszego gin miałam komplet zdjęć, łącznie z moimi jajnikami a poza tym dostałam wtedy rozpiskę jakie mam badania zrobić, opis ciąży itp a tu nic. I teraz nie wiem co robić, czy zmieniać lekarza czy zostać już przy tym...
Jedyny plus, że dokładnie zbadała mi i powiedziała co za torbiele (które okazały się wodniakami jajowodu) mam i żeby tym się nie martwić a poza tym skierowała mnie już na krzywą cukrowąa to dlatego, że moja glukoza wyszła 98 i to jest już za wysoko. Przed ciążą badałam cukier kilka razy i wychodziło mi ok 115 więc ten wynik i tak jest dobry, ale lekarzowi się nie podoba.
I zapisałam się na 15 września na badania prenatalnetylko, że też gdzie indziej bo moja gin nie ma uprawnień.
-
nodemo wrote:Ja chodzę do Medicover, też obawiałam się że będzie problem z wizytami...ale mój lekarz powiedział,że każdego dnia maja rezerwowane dwa miejscach których my nie widzimy i że jak będe na wizycie to on umowi mnie na nastepna.
Z USG nie wiem jak jest, dopiero idę w poniedziałek,ale póki co jestem zadowolona)
Nodemo, jakie miasto jeśli można spytać? Ja Wrocław i może trafiłam na jakieś felerne centrum, bo ostatnio wszystko sie zepsuło u nichdostępność wizyt, podejście do pacjenta, czuję się jak w drugim NFZ
daj znać po USG jak przebiegało, czy dali Ci jakieś opisy, kartę ciąży, skierowanie na badania itp.
Aleksander -
Dziewczyny, ja znowu trochę spanikowana.Wczoraj teoretycznie miałabym termin następnej miesiączki..a dzisiaj na papierze przy podcieraniu brązowy glut..no szlag by go trafił. Odrazu przyjechałam z pracy do domu i czekam...Miałyście takie akcje..
-
hej
ja chodzę do gina do luxmedu, z terminami jest ok, bo czeka się tydzień - maksymalnie do dwóch, ale jak umawiam się od razu po wyjściu z gabinetu, to zawsze mam wolny termin wtedy, kiedy gin chce, żebym przyszła
badania też za free, więc mnie to pasuje, a że prowadziłam u tej samej doktor pierwszą ciążę, to już nie będę zmieniać
pytanie, czy wszystkie macie zamiar robić pierwsze (i każde kolejne) badanie prenatalne?
sprawdziłam z ciekawości mój kalendarz z pierwszej ciąży i powinnam już dostać mdłościciągle mnie ssie i mam takie niemiłe uczucie pustości żołądka i wrażenie, że muszę coś zjeść już zaraz natychmiast
i zaczęły się wahania nastroju, płaczliwość i ogólne niezadowolenie z życia - muszę to jakoś przetrwać
-
Ja mam opiekę medyczna w Enelmedzie (taki mniej znany luxmed czy medicover). Byłam zaskoczona, że w gabinece gina nie ma usg, na usg trzeba zapisac sie oddzielnie ze skierowaniem, a potem znowu do gina... Natomiast samo usg okazalo sie super, bardzo dobry sprzet, wszystko widzialam wyraznie, doktor pieknie wszystko opisal, wydrukowal zdjecia. Dziś mialam badania z krwi i mocz i na szczescie nie musialam dodatkowo placic. Ja bede robic wszystkie prenatalne.
Dzis mi gin powiedziala, ze w ciazy powinno sie pic min. 2 l wody. Wody! kawa, herbata czy soki to nie wodaja mam takie mdlosci, ze ledwo pol szklanki moge wypic. Mdli mnie nawet jak myje zeby.
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny
No więc jestem po wizycie, czekałam godzinę (jak to na NFZ), ale zobaczyłam maleńki migający punkcik - serduszkomyszkaka miałaś rację
USG pokazało, że to 5t4d, dokładnie tak jak mam w kalendarzu. Mój mały przecinek mierzy już całe 3,6 mm:-D
Tusianka, Aliskaa, Rene, Agnieszka GreenApple, blue00, naserio, Ilona92, myszkaka lubią tę wiadomość
-
mariposa22 wrote:Nodemo, jakie miasto jeśli można spytać? Ja Wrocław i może trafiłam na jakieś felerne centrum, bo ostatnio wszystko sie zepsuło u nich
dostępność wizyt, podejście do pacjenta, czuję się jak w drugim NFZ
daj znać po USG jak przebiegało, czy dali Ci jakieś opisy, kartę ciąży, skierowanie na badania itp.
mariposa22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sassy wrote:Ja jestem z Wrocławia, korzystam z Medicover w Globisie i jak do tej pory jestem zadowolona. Wizyty trzeba umawiać sposobem jeśli jakaś się zwolni i szybko zaklepać, ale poza tym ne spotkalo mnie żadne rozczarowanie. Jutro mam znowu wizytę to może będę w stanie powiedzieć coś więcej,bo to dopiero początek mojej przygody
O, ja też z Globisatak, wizyty umawiam sposobem, ale jest to problematyczne jak np lekarz każe Ci przyjść za 2tyg, bo musisz wtedy czatować codziennie
słyszałam ile mój pracodawca płaci miesięcznie za taki pakiet i spodziewałam się trochę wyższego standardu po tej cenie
jak będziesz chciała jakieś badania to ciśnij, bo ogólnie od jakiegoś czasu jest niechęć, jak chciałam powtórkę progesteronu bo mam PCOS i chcę to monitorować to niestety spotkałam się z odmową i zrobiłam z własnej kieszeni
Jak chcesz, napisz do mnie na priv, ja jestem w Medi od 4 lat i już wiem mniej więcej, który lekarz jest ok, a którego omijać szerokim łukiem (np tego z wczoraj...)Sassy lubi tę wiadomość
Aleksander -
Pineapple wrote:Dzięki dziewczyny
No więc jestem po wizycie, czekałam godzinę (jak to na NFZ), ale zobaczyłam maleńki migający punkcik - serduszkomyszkaka miałaś rację
USG pokazało, że to 5t4d, dokładnie tak jak mam w kalendarzu. Mój mały przecinek mierzy już całe 3,6 mm:-D
Pineapple lubi tę wiadomość