Kwietniowe mamy 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,
Dołączam do was z przyjemnością
Jutro zaczynam 9 tydzień,( termin mam niby na 05.04.2022) a od 2 dni
męczą mnie wizyty w toalecie ( na dwojeczke 😂) -dziś byłam już 5 razy i nadal mnie kręci w brzuchu. Trochę się martwię, ale mam nadzieję, że to też może być objaw ciąży.
Mój partner czuje się dobrze, a jemy właściwie takie same produkty, więc się zastanawiam czym to jest spowodowane?
Czytałam, że zaparcia to normalny objaw ciąży, natomiast w drugą stronę nie jestem już tego taka pewna...
Sorry za taki temat, ale trochę mnie to trapi
-
Moon wrote:Hej dziewczyny,
Dołączam do was z przyjemnością
Jutro zaczynam 9 tydzień,( termin mam niby na 05.04.2022) a od 2 dni
męczą mnie wizyty w toalecie ( na dwojeczke 😂) -dziś byłam już 5 razy i nadal mnie kręci w brzuchu. Trochę się martwię, ale mam nadzieję, że to też może być objaw ciąży.
Mój partner czuje się dobrze, a jemy właściwie takie same produkty, więc się zastanawiam czym to jest spowodowane?
Czytałam, że zaparcia to normalny objaw ciąży, natomiast w drugą stronę nie jestem już tego taka pewna...
Sorry za taki temat, ale trochę mnie to trapi
Ja mam bardzo podobnieMoon lubi tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Moon wrote:Uff...mam zatem nadzieję, że to tylko hormony.
Wiem, że trochę panikuję, ale dwa lata temu miałam ciążę pozamaciczna, rok temu poroniłam, więc z partnerem czekamy i czekamy aż się w końcu uda
To zupełnie jasne
Ja teraz tez będę trochę panikować ...Moon lubi tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Miałam dziś dodatkową wizytę w mutimedzie. Jest mały człowiek 4,2mm i bije mu serce 125 ud/min. Sama widziałam na ekranie jak pika 😁 Ale to był taki szybki skan. I tak muszę podejść do swojego prowadzącego w piątek lub w poniedziałek po kartę i zwolnienie.
Majeta, super przyrost i prog extra!
Witaj Moon.Sylvka, Karooolcia :), Majetta, Moon, ~karo lubią tę wiadomość
-
Alicja powinno już być 🙂 będę trzymać kciuki ✊
Dziewczyny czy wy też takie jakieś niespokojne jesteście? Kurcze ja po tym poronieniu to chodzę jak struta... Ciągle się boje, że znowu będzie coś nie tak... W środę mam kolejna wizytę żeby sprawdzić co z tym krwiakiem .. i już czekam jak na szpilkach 😐 -
Hej, ja mam jutro wizytę i cały czas mi gdzieś z tyłu głowy siedzi, co będzie jeśli nie daj Boże nie usłyszę jutro serca, no ale nic jeszcze tylko jakieś 17h i się dowiem.... jeszcze synek złapał coś w żłobku i jest zasmarkany i teraz bierze i mnie i męża
-
Karooolcia :) wrote:Alicja powinno już być 🙂 będę trzymać kciuki ✊
Dziewczyny czy wy też takie jakieś niespokojne jesteście? Kurcze ja po tym poronieniu to chodzę jak struta... Ciągle się boje, że znowu będzie coś nie tak... W środę mam kolejna wizytę żeby sprawdzić co z tym krwiakiem .. i już czekam jak na szpilkach 😐
Tak czy inaczej serio staram mieć wszystkie emocje na wodzy bo akurat nerwy i stres tylko szkodzi
Pozdrawiam! -
Mam tak samo Moon - codziennie pobudka o 2 lub 3 i gonitwa myśli. To moja 4. Ciaza (miałam jedno poronienie, dawno temu) ale nie pamiętam żebym kiedykolwiek przejmowała się aż tak bardzo. Najchętniej byłabym na usg co dwa dni 😉
Moon lubi tę wiadomość
-
Moon wrote:Ja również taka jestem. Też poroniłam, ale rok temu, a jeszcze wcześniej pozamaciczna była, więc mimo tego że staram się nie okazywać, to tak- ciągle się martwię i ciężko mi się skupić na czymkolwiek innym niż ciąża. Dodatkowo, któryś dzień z rzędu budzę się o 3 i nie mogę zasnąć tak przez 2/3 kolejne godziny.
Tak czy inaczej serio staram mieć wszystkie emocje na wodzy bo akurat nerwy i stres tylko szkodzi
Pozdrawiam!
Ogólnie to staram się myśleć pozytywnie ale jednak ciągle gdzieś ten strach jest... chce się zajść czymś innym w domu ale przecież tak mnie mdłości męczą że masakraMoon lubi tę wiadomość
-
Alicja, na pewno będzie, bo jesteś na tym samym etapie. Idziemy łeb w łeb!
Monika, w poprzedniej ciąży w 6+0 tętno było jakieś 110 i lekarz mówił, że ok. Córka urodziła się zdrowa. Na tym etapie musi być po prostu większe niż 100.
Fikus, ty mi nic o chorobach nie mów... Ostatni tydzień u mnie była masakra. Syn przyszedł chory z klubu malucha. Zaraził siostrę. Oboje gorączka, kaszel i zapalenie ucha. -
U mnie to samo, cały czas się boję że coś pojdzie nie ta, powinnam dostać bana na Internet. Dzisiaj 7t4d.
Nie mam mdłości, nie bolą mnie piersi,a chciałabym mieć wszystkie objawy...
W pt byłam na usg ( pojechałam wcześniej bo dostałam plamienia) maluch rośnie, serduszko bije.
Mieliśmy problemy z zajściem, po drodze ivf. Nie wiem kiedy odetchne. Muszę zmienić myślenie.Starania od 01.2020
Ona: 1987, On: 1989
03.2021 ivf 6 komórek, 2 zarodki
15.03. Transfer 3 dniowca 9A- beta <0,2 😭
26.06 crio 4BC (4.2.3) 8dpt -beta <0,2 😭
brak zarodków
2022 naturalny cud
08.2023 poronienie, zabieg lyzeczkowania
12.2023 cb
04.2024 cb
09.2024 stymulacja 6 komórek, ❄️❄️❄️❄️
10.2024 transfer odroczony, hiperstymulacja
11.2024 transfer 4AA beta<0,2
12.2024 transfer 4AA beta <0,2 -
Musimy dać radę! Ja wiem, że gdzieś psychicznie to odetchnę po 11 tygodniu... To będzie dla mnie ten punkt zero i mam nadzieję że od tego momentu to już pozostanie radość i oczekiwanie 🙂
Kasia 1987, Moon lubią tę wiadomość
-
Karoolcia ja też czekam do 12tc chce wejść w 2 trymestr wszyscy mówią że statystycznie
bezpieczniejszy.
Dziewczyny wy chodźcie do pracy czy jesteście na l4?Starania od 01.2020
Ona: 1987, On: 1989
03.2021 ivf 6 komórek, 2 zarodki
15.03. Transfer 3 dniowca 9A- beta <0,2 😭
26.06 crio 4BC (4.2.3) 8dpt -beta <0,2 😭
brak zarodków
2022 naturalny cud
08.2023 poronienie, zabieg lyzeczkowania
12.2023 cb
04.2024 cb
09.2024 stymulacja 6 komórek, ❄️❄️❄️❄️
10.2024 transfer odroczony, hiperstymulacja
11.2024 transfer 4AA beta<0,2
12.2024 transfer 4AA beta <0,2 -
Kasia1987, ja pracuję, ale zdalnie, więc mam ten luz, że jak źle się czuję to się kładę i odpoczywam. Muszę tylko dostarczać projekty dla mojego szefa na wyznaczony ( przeze mnie na szczęście) termin. Nie wyobrażam sobie chodzić normalnie do biura, bo 5,6,7 tydzień nieźle dał mi w kość: ciągle bym spała w dzień ( chociaż i tak nie zasypiam), myślami odpływam w nieznane i ciężko mi się na czymkolwiek skoncentrować,okropne mdłości jak w przypadku choroby lokomocyjnej, jadłowstręt, uczucie ciągłego wyczerpania, bardzo szybki puls...8 tydzień w miarę był ok, dopiero dziś znowu pół dnia w łóżku leżę.
Karooolcia:)- jasne, że damy radę, też z niecierpliwością czekam na koniec pierwszego trymestru ( nie mogę się doczekać, aż powiem o tym mamie -pewnie zwariuje ze szczęścia 😂)
Monika:) też bym na takie USG ciągle latała 😂😂 niestety mieszkam w UK, a tu pierwsza wizyta jest w drugim trymestrze. Ja byłam "uprzywilejowana" z powodu przeszłej ciąży pozamacicznej więc mnie musieli zbadać wcześniej, ale jak tylko potwierdzili lokalizację i powiedzieli, że serce bije to następna wizyta dopiero w 13 tygodniu. Pewnie i tak nie wytrzymam i zaliczę jedną prywatną wizytę 😂. -
Cześć 😊
Wczorajsze USG pokazało dwa bijące serduszka ♥️♥️
Dzidziusie mają 4,73mm i 5,66mm
Lekarz wyliczył 6+1 wg USG.
Radość podwójna ale i stres podwójny 😊Majetta, KasiaCh, Audrey, Sylvka, 26Asia, Karooolcia :), edka85, Moon, Kijanka lubią tę wiadomość