Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Patutka też po mału mam takie myśli o przygotowaniach...ekscytuje mnie to i przeraża zarazem.Juz wiem że jak wszystko będzie o czasie to będę mieć ciecie 9 kwietnia czyli zostały mi niecałe 4 miesiące i niby to dużo,a tyle rzeczy trzeba kupić,zamówić.Siedzac tyle w domu trochę rzeczy oglądałam ba necie więc od stycznia będę pomału kupować.Pod koniec stycznia zaplanowałam wypad do Ikei po komodę i przewijak.Na początek marca wszystko musi być gotowe 😁
-
@Patutka, jak wpiszesz NowywymiarKPI to Ci wyskoczy strona. Ja będę się opierać na zamiennikach. Nie widzę sensu przepłacać, jeśli spełniają identycznie swoje zadanie. A dużo dziewczyn poleca. 😊
Co do torby… w styczniu na ostro zamawiam wyprawkę apteczną, koszulę do porodu i zaczynam się pakować. Ja idę na oddział pod koniec lutego, bo w 34tc. Ale mam wizję, że zawsze może być to wcześniej. W 37tc będę miała CC. Także z kwietniowego chłopaka zrobił mi się marcowy. 😄
🙋🏼♀️
IO, PCOS
HyCoSy - ✅
Kariotyp - ✅
Regularne cykle, własne owulacje
🙋🏼
Obniżone parametry nasienia
Kariotyp - ✅
3x inseminacja
28.06.2024 - rozpoczęcie stymulacji
10.07.2024 - punkcja, 14 komórek, 10 dojrzałych, zapłodniono 6, w 5 dobie 5 zarodków.
15.07.2024 - podany zarodek 4.1.1 i 4x ❄️
23.07. beta - 28,2
25.07. beta - 64,42
27.07. beta - 166, progesteron 42
29.07. beta - 315
31.07. beta - 676, progesteron 48
03.08. beta - 1803
06.08. beta - 3799
09.08. USG - zarodek 🥰 -
Patutka wrote:Tak... Strasznie zleciało.. ja w 2 dzień swiąt mam "studniówkę". A z sumie wszystkie zaraz po Nowym Roku będziemy szły na usg 3 trymestru.
A właśnie tak się zastanawiałam z tą siarą, no bo z poprzednią dwójką już miałam. No ale cóż czekam. Tak samo jak z poprzednią dwójką miałam już brzuch, a tu brak 🙈
W środę mam usg bo Pani doktor chce go obejrzeć przed świętami. A prawdziwy maraton dopiero zacznie się po nowym roku. Ahhhh..
Dziewczyny może ktoś z waszych znajomych ma do sprzedania pulsometr dla noworodka taki specjalistyczny na stopkę to chętnie odkupie nim zamówienie.
Ps! Niedługo to trzeba nam będzie pakować torbę do porodu 🤔🫣😵💫28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Marta1988 wrote:Patutka też po mału mam takie myśli o przygotowaniach...ekscytuje mnie to i przeraża zarazem.Juz wiem że jak wszystko będzie o czasie to będę mieć ciecie 9 kwietnia czyli zostały mi niecałe 4 miesiące i niby to dużo,a tyle rzeczy trzeba kupić,zamówić.Siedzac tyle w domu trochę rzeczy oglądałam ba necie więc od stycznia będę pomału kupować.Pod koniec stycznia zaplanowałam wypad do Ikei po komodę i przewijak.Na początek marca wszystko musi być gotowe 😁
Mamy o tyle dobrego, że z tą wadę serca możemy próbować naturalnie co dla mnie jest mega ważne, bo mam za sobą 2 porody naturalne bez znieczulenia i to mega szybkie.
Chciałabym zeby wyszedł na koniec marca żeby na święta czyli taty urodziny wyszedł ze szpitala. Mam nadzieję, że po 3 tygodniach już nas puszczą. ☺️
Moge Ci polecić jeśli na liście tego nie masz to podkłady chłodzące poporodowe. 😍 Mistrzem ten kto to wymyślił. Jak rodziłam w 2016 to tego nie było, a byłam naciętą. W 2020 odbyło się bez nacięcia ale jednak dawały mega ulgę!
Ja w zasadzie dopiero co umeblowałam nowe mieszkanie więc tylko jakieś łóżeczko, pulsometr i monitor oddechu z laktatorem muszę kupić.
Aaaaa i na pewno więcej kompletów do szpitala, bo nas tam podtrzymają niestety...
Natalia0212 wrote:@Patutka, jak wpiszesz NowywymiarKPI to Ci wyskoczy strona. Ja będę się opierać na zamiennikach. Nie widzę sensu przepłacać, jeśli spełniają identycznie swoje zadanie. A dużo dziewczyn poleca. 😊
Co do torby… w styczniu na ostro zamawiam wyprawkę apteczną, koszulę do porodu i zaczynam się pakować. Ja idę na oddział pod koniec lutego, bo w 34tc. Ale mam wizję, że zawsze może być to wcześniej. W 37tc będę miała CC. Także z kwietniowego chłopaka zrobił mi się marcowy. 😄
Przypomnij czemu do szpitala kladziesz się wcześniej?
Ja właśnie też chce być spakowana do 20.02 szczególnie, że donoszona wypadnie 12.03 ale jedna doktor już nam mówi, że chce nas położyć wcześniej na oddział, a druga że możemy chodzić do akcji bo póki przepływy są w porządku, to nic mu nie grozi. I bądź tu mądry....
Zdecydowanie jestem za opcją ruszyć tam z akcją bo zapłaczę się za dwójką która zostanie w domu... 😔
Podjęłam też decyzję, że zostane z malutkim w szpitalu tyle co on, choć serce będzie mi pękać to chyba ten najmłodszy będzie najbardziej mnie potrzebował. Oby tylko go unormowali i udało się do korekty do pół roku doczlapac, nie po porodzie :c
I też jestem pogubiona bo naprawdę nie wiem jak popakowac to wszystko mężowi żeby nam dowoził? Chyba w jakies torby 'na tydzień' naprawdę nie wiem...
Adeline wrote:Na tą siare nie ma zasady chyba, moja znajoma ma termin na 25.12 a siary nie miała ani razu bo ostatnio właśnie rozmawialiśmy na ten temat hehe. A co do brzuszka to może dopiero ci wybije, u mnie już widać i to długo (a dziwne bo 1 ciąża) a z kolei u siostry 6-7 miesiąc dopiero było widać też więc może należysz do farciarek co będą miały już piękną figurę chwile po porodzie 😁.
Ogólnie to z tą figurą po porodzie też nie mam problemu ale to vhyba też trochę w genach jest.
W jednej i drugiej ciąży po prawie 40 kg i 0 rozstępów i 3 tygodnie po porodzie już brzuch w zasadzie płaski więc o to się nie martwię. Bardziej zastanawiam jak to jest że to 3 ciąża sa ten człowiek taki schowany 😂😂
Zobaczymy w środę ile człowiek waży już 🤔
Mam dziś dzień muszli klozetowej.... Tragedia...
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka, u mnie łożysko centralnie przodujące, stąd przyjęcie na oddział w lutym i cesarka w połowie marca. Takie zalecenia od mojego lekarza mam. Na szczęście pracuje w tym szpitalu, więc czuję się nieco spokojniejsza w związku z tym. Ale torbę chce mieć na tip top spakowana już w styczniu. Aby nie zostawiać z tym męża.
🙋🏼♀️
IO, PCOS
HyCoSy - ✅
Kariotyp - ✅
Regularne cykle, własne owulacje
🙋🏼
Obniżone parametry nasienia
Kariotyp - ✅
3x inseminacja
28.06.2024 - rozpoczęcie stymulacji
10.07.2024 - punkcja, 14 komórek, 10 dojrzałych, zapłodniono 6, w 5 dobie 5 zarodków.
15.07.2024 - podany zarodek 4.1.1 i 4x ❄️
23.07. beta - 28,2
25.07. beta - 64,42
27.07. beta - 166, progesteron 42
29.07. beta - 315
31.07. beta - 676, progesteron 48
03.08. beta - 1803
06.08. beta - 3799
09.08. USG - zarodek 🥰 -
Nie zwracałam wcześniej uwagi na to czy są ślady po mleku. W ogóle nie wiedziałam, że może zacząć tak szybko wypływać. Sprawdziłam z ciekawości i pociskałam sutki to udało mi się wydusić trochę siary, ale odrobinkę.
Synek jest głową w dół, a mimo to najbardziej czuję ruchy na dole brzucha, a przecież tam są ręce i głowa. Myślałam, że w takim przypadku będę czuć go bardziej pod żebrami, bo przecież tam są nogi. Czy któraś z Was tak ma? Czemu tak może być? -
MałaMi__ wrote:Nie zwracałam wcześniej uwagi na to czy są ślady po mleku. W ogóle nie wiedziałam, że może zacząć tak szybko wypływać. Sprawdziłam z ciekawości i pociskałam sutki to udało mi się wydusić trochę siary, ale odrobinkę.
Synek jest głową w dół, a mimo to najbardziej czuję ruchy na dole brzucha, a przecież tam są ręce i głowa. Myślałam, że w takim przypadku będę czuć go bardziej pod żebrami, bo przecież tam są nogi. Czy któraś z Was tak ma? Czemu tak może być?
Może być ze się odwrócił. 2 tyg temu miałam scan i moja była pupąna dole 3 dni później miałam w szpitalu scan i już była głowa na dole. Teraz też czuje ruchy bardziej na dole i może być ze znów się odwróciła. Jeszcze mają miejsce to szaleją 😁(:Ania:), Marcycha lubią tę wiadomość
-
Mi w dwóch poprzednich ciążach nic nie leciało i w sumie po cięciu też ciężko z tym mlekiem było przed 2 pierwsze dni.Mam nadzieję że tym razem też tak będzie bo w jakiś sposób to jest uciążliwe.
Apropo ruchów to dzis pierwszy raz widziałam jak poruszał mi się brzuch.Uderzala rączkami w bok brzucha i normalnie wypychała,ale tylko kilka razy.
Wiem że już ten tydzień ciąży,ale ja jeszcze czasem nie wierzę że w tej ciąży jestem....😄Tika lubi tę wiadomość
-
Adeline wrote:Widzisz ty pojechałaś sprawdzić co i jak, ajeju obym nie żałowała swojej decyzji.. i oby było dobrze. Dziękuję Ci za ten opis, dodało mi to otuchy. Dużo osób niby właśnie się potknęło w ciąży i było ok, oby u mnie też. Cieszę się że wam się nic nie stało ;*
Nie ma co się biczować po czasie, gdybyś miała jakieś niepokojące objawy, to już by pewnie zdążyły się ujawnić. Bardzo nieprzyjemne doświadczenie, ale na szczęście stało się zanim byłyśmy z wielkimi brzuchami, teraz wiemy, żeby ostrożniej stawiać kroki, tym bardziej teraz jak się zmienia środek ciężkości. Daj znać po wizycie ❤️Adeline lubi tę wiadomość
-
Znowu nie mogę spać w nocy i tylko dopowiem,że mimo dwójki dzieci o 3 staraliśmy się 1,5 roku,po czym poroniłam w 9 tyg,potem kolejne 2 lata-lekarka już powiedziała że że względu na policystyczne jajniki i wiek już nie zajde w ciążę po czym po kolejnych dwóch z nienacka się udało 😄 i sama czasem poprostu nie wierzę w taki cud ❤️
(:Ania:) lubi tę wiadomość
-
Patutka, co do pakowania, to może po prostu jak Ty się już spakujesz, to te rzeczy do dowożenia zbierz mu w jakimś jednym miejscu? I potem jak będziesz wiedzieć gdzie co jest, to łatwiej Ci go będzie pokierować, niż jak ma biegać po całym domu i szukać czegoś, co np. nie wie jak wygląda 😅
Oglądałam ostatnio Sztukę rodzenia (super, polecam!) i tam położna na szkole rodzenia mówiła właśnie żeby torbę pakować z partnerem, bo potem czasem położna mówi np. - podaj pieluszki tetrowe, a on nie wie co to jest 😅
Ja w ogóle muszę się doedukować z pakowania torby, bo ze starszym synem to nie pakowałam torby, bo nie dotrwałam do tego etapu i miałam w szpitalu tylko luźną torbę dla siebie 'na 3 dni', po czym mąż i mama mi musieli dokupować różne rzeczy.
Marta, ja też nie śpię dzisiaj, najpierw nie mogłam usnąć, potem obudziłam się na siku, a od 3:50 nie śpię wcale, coś czuję, że to będzie ciężki dzień 🤦 -
Marta1988 wrote:Znowu nie mogę spać w nocy i tylko dopowiem,że mimo dwójki dzieci o 3 staraliśmy się 1,5 roku,po czym poroniłam w 9 tyg,potem kolejne 2 lata-lekarka już powiedziała że że względu na policystyczne jajniki i wiek już nie zajde w ciążę po czym po kolejnych dwóch z nienacka się udało 😄 i sama czasem poprostu nie wierzę w taki cud ❤️
My też czekamy na 3-go malucha który będzie dla nas ogromnym wyzwaniem.
Soleil_ wrote:Patutka, co do pakowania, to może po prostu jak Ty się już spakujesz, to te rzeczy do dowożenia zbierz mu w jakimś jednym miejscu? I potem jak będziesz wiedzieć gdzie co jest, to łatwiej Ci go będzie pokierować, niż jak ma biegać po całym domu i szukać czegoś, co np. nie wie jak wygląda 😅
Oglądałam ostatnio Sztukę rodzenia (super, polecam!) i tam położna na szkole rodzenia mówiła właśnie żeby torbę pakować z partnerem, bo potem czasem położna mówi np. - podaj pieluszki tetrowe, a on nie wie co to jest 😅
Ja w ogóle muszę się doedukować z pakowania torby, bo ze starszym synem to nie pakowałam torby, bo nie dotrwałam do tego etapu i miałam w szpitalu tylko luźną torbę dla siebie 'na 3 dni', po czym mąż i mama mi musieli dokupować różne rzeczy.
Marta, ja też nie śpię dzisiaj, najpierw nie mogłam usnąć, potem obudziłam się na siku, a od 3:50 nie śpię wcale, coś czuję, że to będzie ciężki dzień 🤦
Dla sztuki rodzenia wykupiłam tvp player! Piekny miniserial! Płakałam po odcinku 7, ta babeczka i jej mąż jak rodzili to zachowaniem aż przypominało mi o porodzie naszego synka 😍
Ja o torbę do porodu się nie boje. Mimo, że mąż był tylko przy porodzie w 2020, starszą rodziłam z mamą 🙈 to zdecydowanie mogę polecić bagaż na:
A) torba do porodu
torba po porodzie
I wtedy w tej do porodu miałam wszystko w dużych torbach strunowych podpisanych co dla kogo.
Chłop dał sobie radę rewelacyjnie i dawał od razu położnej. ☺️
Walizkę poporodową miałam wielką ale to dlatego, że mlody sie urodził w szczycie porodu (wrzesień 2020) i tak byliśmy w szoku że wtedy chwilowo tylko żelazna pozwoliła na porody rodzinne. Z czego oczywiście udało nam się skorzystać, aczkolwiek trzeba było mieć zapakowane wszystko w dość sporej ilości bo paczki musiały mieć kwarantannę 24 h, no i nie było możliwości zamówienia jedzenia na odbiór a nie wyjścia do sklepiku.
Dlaczego dziewczyny, mega polecam uzbroić się w jakieś dodatkowe żarełko na dni pobytu w szpitalu, chociaż jak jest jakiś bar czy coś to teraz będzie łatwiej, ale ja pamiętam jak potwornie chodziłam głodna, bo porcja jak dla dziecka, mimo że smaczne dość drugie danie, bo zupy to takie zupełne bez smaku.
Gdzieś na kolację, szczególnie dla tych które chcą karmić piersią, 4 kromeczki bułki paryskiej, No i trzy plasterki wędlinki to jednak za mało żeby od 17:00 wyżyć do 6:00 rano. 🤔
Ja miałam ale jakieś tylko mini przekąski, A jak zadzwoniłam o paczkę No to mówię dostałam ją po 30 godzinach z jakimiś popakowanymi obiadami od rodziny 😁 aaa no i w naszym przypadku, jak już przenieśli nas na sale poporodową mąż przyniósł mi zgrzewkę wody, ale to tylko ze względów takich, że po wodzie filtrowanej mam problemy żołądkowe. W walizce miałam dwie butelki.
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Dzień Dobry kobitki, ja właśnie w drodze na krzywą cukrową- oby obeszlo się bez dodatkowych atrakcji
Powiem Wam uspokoilyscie mnie w temacie wyprawki i torby do szpitala- czułam się jak wyrodna matka czytając grupy na fb gdzie jak ja mamy mają termin na marzec a już wszystko poszykowane- ja zarówno pełną wyprawkę do domu i szpitala do końca stycznia chce skompletować, póki co jak mnie naleci kupuje ciuszki 😅 Termin na 27 marca mam ale luty i marzec już sobie dam na sam odpoczynek, zwłaszcza że teraz codziennie na nogach robię po 5-6 km i już powoli coraz ciężejNatalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Naay95 - wiesz, to czy ktoś ma wcześnie wyprawkę, wynika często z jego wcześniejszych doświadczeń, nie ma co się spinać, że ktoś ma, a ktoś nie ma.
Mój starszy synek jest wcześniakiem z 33/34 TC, więc ja nauczona tym doświadczeniem chcę mieć wszystko gotowe na początku marca (termin z OM mam 2.05, a realnie koniec kwietnia) -
Soleil_ wrote:Naay95 - wiesz, to czy ktoś ma wcześnie wyprawkę, wynika często z jego wcześniejszych doświadczeń, nie ma co się spinać, że ktoś ma, a ktoś nie ma.
Mój starszy synek jest wcześniakiem z 33/34 TC, więc ja nauczona tym doświadczeniem chcę mieć wszystko gotowe na początku marca (termin z OM mam 2.05, a realnie koniec kwietnia)
Wiem, wiem to troszkę z przymrużeniem oka napisałam o tej wyrodnej matcena szczęście teraz wszystko można zamówić i w parę dni mamy
z córcią maks 2 tyg. zajęło mi przygotowanie wyprawki także myśle że i z synkiem szybko się wyrobie
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Hej,
Dobrego dzionka!
@Naay95 trzymam kciuki!
Ja miałam krzywą w sobotę. Cały dzień sprawdzałam wyniki co kilka minut, oszalałam po prostu.
Ok 4 w nocy się pojawiły i wyglądały tak:
https://zapodaj.net/plik-afeWwYHY8B
Oznacza to, że mogę jeść serniczki i makowce w święta
Trzymam kciuki, żeby i Twoje były równie dobreWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2024, 09:30
Natalia0212, Marta1988, Soleil_ lubią tę wiadomość
-
Dziękuję bardzo za kciuki! Samo badanie przebiegło tak jak z córcią- czyli glukoza całkiem smaczna i dobrze zrobiła na pusty brzuch bo nienawidzę załatwiać spraw bez śniadania a sama droga dzisiaj 1.5 godziny zajęła 😅 więc czułam i czuję się dobrze, czekamy na wyniki a jutro wizyta
Marcycha lubi tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Dziewczyny, ostatnio w morfologii miałam hemoglobine, erytrocyty i hematokryt zaraz poniżej dolnej granicy. Pani Doktor mówiła, że wyniki są w porządku, a po kilku dniach zaczęłam czuć się gorzej. Wydaje mi się, że mogę mieć anemię, bo czuje takie dziwne bicie serca, duszność/ucisk w klatce i osłabienie... Wizyta dopiero w styczniu więc wolałabym na własną rękę zrobić badania i podesłać Pani Doktor jakby coś było nie tak. Nie wiem, może to po prostu objawy ciąży 😅
Doradzicie jakie badania robiłyście? Sama ferrytyna wystarczy czy coś więcej? -
Udało mi się dorwać fajny kombinezon na wyprzedaży w HM na wyjście ze szpitala. W połowie marca czeka mnie CC, więc pewnie się przyda.
W czwartek jadę na krzywą cukrową, mam nadzieje, że jakoś przeżyję badanie i wynik będzie dobry. 😄
Dziś pierwszy raz puściłam synkowi muzykę z telefonu i przyłożyłam do brzuszka. Jakieś miłe było to uczucie, gdy zaczął być aktywny. ❤️Naay95 lubi tę wiadomość
🙋🏼♀️
IO, PCOS
HyCoSy - ✅
Kariotyp - ✅
Regularne cykle, własne owulacje
🙋🏼
Obniżone parametry nasienia
Kariotyp - ✅
3x inseminacja
28.06.2024 - rozpoczęcie stymulacji
10.07.2024 - punkcja, 14 komórek, 10 dojrzałych, zapłodniono 6, w 5 dobie 5 zarodków.
15.07.2024 - podany zarodek 4.1.1 i 4x ❄️
23.07. beta - 28,2
25.07. beta - 64,42
27.07. beta - 166, progesteron 42
29.07. beta - 315
31.07. beta - 676, progesteron 48
03.08. beta - 1803
06.08. beta - 3799
09.08. USG - zarodek 🥰 -
Natalia0212 wrote:Udało mi się dorwać fajny kombinezon na wyprzedaży w HM na wyjście ze szpitala. W połowie marca czeka mnie CC, więc pewnie się przyda.
W czwartek jadę na krzywą cukrową, mam nadzieje, że jakoś przeżyję badanie i wynik będzie dobry. 😄
Dziś pierwszy raz puściłam synkowi muzykę z telefonu i przyłożyłam do brzuszka. Jakieś miłe było to uczucie, gdy zaczął być aktywny. ❤️
A ja mam wyniki swojej morfologii i jestem w szoku, może któraś zna się bardziej czy to bardzo złe wyniki? Jutro mam lekarza ale do tego czasu oczywiście będę się martwiła 😅 do tej pory bardzo dobre wyniki miałam dzisiaj tak:
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g