X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamy 2025
Odpowiedz

Kwietniowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Magii Ekspertka
    Postów: 208 177

    Wysłany: 2 kwietnia, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adeline wrote:
    Byłam na kontroli wczoraj. Jutro zaczynam 40tc 🤰 Na wizycie wszystko dobrze mały ma 4kg 😮 . I ktg idealne a na sam koniec zauważyła że ma pępowina dwukrotnie owinięta wokół szyji i jeszcze wpisała wielowodzie (mimo że mówi że delikatnie za dużo wód ale już musi tak wpisać) więc dostałam skierowanie do szpitala i ona by wolała aby ciąże rozwiązali jak takie coś jest z tą pępowiną i mam liczyć sobie ruchy dziecka.. naturalnie w ogóle się nie zapowiada na poród, daleko w polu, szyjka zamknięta szczelnie. Pojechaliśmy na tą izbę przyjęć i i tak wypuścili nas ze szpitala bo wg doktora to za wcześnie na wywołanie i może w Pon i wtedy mam się zgłosić i się podejmie decyzje i mówi że owinięcie wg szyji jest częste i gorzej jakby było 4-5 razy owinięte, a ilość wód płodowych wg niego w normie, nie wiem sama co myśleć. Dzwoniłam do mojej pani doktor i ona jest zażenowana takim podejściem. Mam przyjechać jutro do niej i zrobi mi znowu usg aby skontrolować pępowinkę jak ona tam jest nadal i ktg znowu. Tak smutno bo wiem że mały jest w niebezpieczeństwie i mam czekac, aby on się tylko tak dotleniał dobrze.. zwolnienie moja doktor wypisała mi do 22.04 czyli w zapasie 2 tyg po terminie jeszcze. Sama tak ustaliła, nie wiem może dlatego że prywatnie? Nie mam pojęcia jak tak czytam wasze przypadki
    Dobrze że Twoja lekarka przynajmniej ma takie podejście i chce wszystko skontrolować. A w szpitalu może następnym razem na jakiegoś innego lekarza trafisz :/
    Trzymam kciuki żeby wszystko było ok 🤞

  • Monika33 Autorytet
    Postów: 498 382

    Wysłany: 2 kwietnia, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ja dalej w dwupaku, km w szpitalu i nic ☹️dziś bez badań, jutro USG i badanie i jeśli do jutra się nie rozkręci to lekarz mówił że jutro rozkręca sami i żebym na porodówke pojechała

  • (:Ania:) Ekspertka
    Postów: 203 149

    Wysłany: 2 kwietnia, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adeline wrote:
    Byłam na kontroli wczoraj. Jutro zaczynam 40tc 🤰 Na wizycie wszystko dobrze mały ma 4kg 😮 . I ktg idealne a na sam koniec zauważyła że ma pępowina dwukrotnie owinięta wokół szyji i jeszcze wpisała wielowodzie (mimo że mówi że delikatnie za dużo wód ale już musi tak wpisać) więc dostałam skierowanie do szpitala i ona by wolała aby ciąże rozwiązali jak takie coś jest z tą pępowiną i mam liczyć sobie ruchy dziecka.. naturalnie w ogóle się nie zapowiada na poród, daleko w polu, szyjka zamknięta szczelnie. Pojechaliśmy na tą izbę przyjęć i i tak wypuścili nas ze szpitala bo wg doktora to za wcześnie na wywołanie i może w Pon i wtedy mam się zgłosić i się podejmie decyzje i mówi że owinięcie wg szyji jest częste i gorzej jakby było 4-5 razy owinięte, a ilość wód płodowych wg niego w normie, nie wiem sama co myśleć. Dzwoniłam do mojej pani doktor i ona jest zażenowana takim podejściem. Mam przyjechać jutro do niej i zrobi mi znowu usg aby skontrolować pępowinkę jak ona tam jest nadal i ktg znowu. Tak smutno bo wiem że mały jest w niebezpieczeństwie i mam czekac, aby on się tylko tak dotleniał dobrze.. zwolnienie moja doktor wypisała mi do 22.04 czyli w zapasie 2 tyg po terminie jeszcze. Sama tak ustaliła, nie wiem może dlatego że prywatnie? Nie mam pojęcia jak tak czytam wasze przypadki
    Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze 🤞

    age.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 2 kwietnia, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HolyFantasia chyba taka moja uroda, dwie córki urodziłam dokładnie w terminie porodu, też wcześniej zero jakichkolwiek objawów. Z pierwsza córka cała akcja od odejścia wód do urodzenia trwała 5 godzin, przy drugiej było bez odejścia wód tylko od razu regularne skurcze cała akcja 2 godziny ledwo dotarłam na porodówkę a tu coś mi się wydaje że będzie wywołanie, jak wcześniej nie nie namęczyłam tak końcówka trzeciej ciąży to jakiś kosmos.

    Ania a nie rozważasz żeby mąż z synkiem zawieźli Cię do szpitala i najwyżej wrócili do domu? Jechać 50 km podczas akcji porodowej to ja dziękuję, jak by nie patrzeć sama dziecka sobie nie zrobiłaś i mąż też powinien wykazać jakieś zaangażowanie a nie ze jesteś pozostawiona sama sobie. Mimo to trzymam kciuki żeby jednak zaczęło się jak jeszcze będa sąsiadka czy ta koleżanka żeby zajęły się synkiem, a ty żebyś miała spokojną głowę.

    (:Ania:), HolyFantasia, Lamera lubią tę wiadomość

    age.png
  • (:Ania:) Ekspertka
    Postów: 203 149

    Wysłany: 2 kwietnia, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula09 wrote:
    HolyFantasia chyba taka moja uroda, dwie córki urodziłam dokładnie w terminie porodu, też wcześniej zero jakichkolwiek objawów. Z pierwsza córka cała akcja od odejścia wód do urodzenia trwała 5 godzin, przy drugiej było bez odejścia wód tylko od razu regularne skurcze cała akcja 2 godziny ledwo dotarłam na porodówkę a tu coś mi się wydaje że będzie wywołanie, jak wcześniej nie nie namęczyłam tak końcówka trzeciej ciąży to jakiś kosmos.

    Ania a nie rozważasz żeby mąż z synkiem zawieźli Cię do szpitala i najwyżej wrócili do domu? Jechać 50 km podczas akcji porodowej to ja dziękuję, jak by nie patrzeć sama dziecka sobie nie zrobiłaś i mąż też powinien wykazać jakieś zaangażowanie a nie ze jesteś pozostawiona sama sobie. Mimo to trzymam kciuki żeby jednak zaczęło się jak jeszcze będa sąsiadka czy ta koleżanka żeby zajęły się synkiem, a ty żebyś miała spokojną głowę.
    Tak to jest w planach jak najbardziej, gorzej jak będzie w pracy mały w przedszkolu i będzie szybka akcja a ja sama. Trzymam się myśli, że zacznie się przed terminem 🙃

    age.png
  • Emimalina Koleżanka
    Postów: 58 76

    Wysłany: 2 kwietnia, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Tak jak miałam przeczucie całą ciążę moja córeczka okazała się marcową. Urodziła się 27.03 po indukcji. Tak jak lekarze podejrzewali większą sztuką z niej bo 4070.
    Jest cudowna a sam poród trwał niecałe 3godziny.

    Mój cukierek nazywa się Elena po swoich dwóch babciach: Elżbieta i Magdalena ☺️

    Gratulacje dla wszystkich już mam a za pozostałe dziewczyny kciuków nie puszczam. Ciężko nadrobić tyle stron ale podczytuję i myślami jestem z Wami 😚

    (:Ania:), HolyFantasia, Daisy___, Tika, LadyDaga, Monika33, Madlen90, EwK, Soleil_, Adeline, Binia, Marcycha lubią tę wiadomość

    🩷 🍼 2.04.25

    preg.png
  • (:Ania:) Ekspertka
    Postów: 203 149

    Wysłany: 2 kwietnia, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje 🥳

    age.png
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 487 648

    Wysłany: 2 kwietnia, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adeline wrote:
    Byłam na kontroli wczoraj. Jutro zaczynam 40tc 🤰 Na wizycie wszystko dobrze mały ma 4kg 😮 . I ktg idealne a na sam koniec zauważyła że ma pępowina dwukrotnie owinięta wokół szyji i jeszcze wpisała wielowodzie (mimo że mówi że delikatnie za dużo wód ale już musi tak wpisać) więc dostałam skierowanie do szpitala i ona by wolała aby ciąże rozwiązali jak takie coś jest z tą pępowiną i mam liczyć sobie ruchy dziecka.. naturalnie w ogóle się nie zapowiada na poród, daleko w polu, szyjka zamknięta szczelnie. Pojechaliśmy na tą izbę przyjęć i i tak wypuścili nas ze szpitala bo wg doktora to za wcześnie na wywołanie i może w Pon i wtedy mam się zgłosić i się podejmie decyzje i mówi że owinięcie wg szyji jest częste i gorzej jakby było 4-5 razy owinięte, a ilość wód płodowych wg niego w normie, nie wiem sama co myśleć. Dzwoniłam do mojej pani doktor i ona jest zażenowana takim podejściem. Mam przyjechać jutro do niej i zrobi mi znowu usg aby skontrolować pępowinkę jak ona tam jest nadal i ktg znowu. Tak smutno bo wiem że mały jest w niebezpieczeństwie i mam czekac, aby on się tylko tak dotleniał dobrze.. zwolnienie moja doktor wypisała mi do 22.04 czyli w zapasie 2 tyg po terminie jeszcze. Sama tak ustaliła, nie wiem może dlatego że prywatnie? Nie mam pojęcia jak tak czytam wasze przypadki


    A jakie masz MVP/AFI tych wód? Są różne podejścia co do owinięcia pępowiną, dziecko też się może odwinąć.

    Co do l4, na razie mam do terminu porodu, w zeszłej ciąży dostałam do 41 tc.

    Gratulacje dla rozpakowanych! Trzymajcie się, dziewczyny w trakcie.

    Ja mam lightning crotch, czyli mocne kłucie w pochwie przy chodzeniu, szczególnie wieczorem. To może być naciskanie główki dziecka, ale też rozwieranie.

    👧👦
  • Marta 40 Ekspertka
    Postów: 210 181

    Wysłany: 2 kwietnia, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emimalina wrote:
    Cześć dziewczyny!

    Tak jak miałam przeczucie całą ciążę moja córeczka okazała się marcową. Urodziła się 27.03 po indukcji. Tak jak lekarze podejrzewali większą sztuką z niej bo 4070.
    Jest cudowna a sam poród trwał niecałe 3godziny.

    Mój cukierek nazywa się Elena po swoich dwóch babciach: Elżbieta i Magdalena ☺️

    Gratulacje dla wszystkich już mam a za pozostałe dziewczyny kciuków nie puszczam. Ciężko nadrobić tyle stron ale podczytuję i myślami jestem z Wami 😚
    Gratulacje💓

    preg.png
  • Monika33 Autorytet
    Postów: 498 382

    Wysłany: 2 kwietnia, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emimalina wrote:
    Cześć dziewczyny!

    Tak jak miałam przeczucie całą ciążę moja córeczka okazała się marcową. Urodziła się 27.03 po indukcji. Tak jak lekarze podejrzewali większą sztuką z niej bo 4070.
    Jest cudowna a sam poród trwał niecałe 3godziny.

    Mój cukierek nazywa się Elena po swoich dwóch babciach: Elżbieta i Magdalena ☺️

    Gratulacje dla wszystkich już mam a za pozostałe dziewczyny kciuków nie puszczam. Ciężko nadrobić tyle stron ale podczytuję i myślami jestem z Wami 😚


    Gratulacje ♥️ ja niestety chodzę i chodzę 🤣ale nie wiem czy już nie są efekty

  • Marta 40 Ekspertka
    Postów: 210 181

    Wysłany: 2 kwietnia, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika33 wrote:
    Gratulacje ♥️ ja niestety chodzę i chodzę 🤣ale nie wiem czy już nie są efekty
    To jest właśnie jakaś porażka człowiek się męczy i nic dalej

    Monika33 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • krakowianka Przyjaciółka
    Postów: 100 114

    Wysłany: 2 kwietnia, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć 😊
    Ja wczoraj byłam w szpitalu, stwierdzili, że dziecko blisko 4 kg i nie podejmą się próby wywoływania i VBAC. Właśnie czekam na cięcie. Już od rana jestem w gotowości ale lekarz zajęty. Zaczęłam się bardzo stresować a najbardziej tym, że przez CC i późne przystawienie będą mi karmić dziecko mm jak poprzednim razem i znowu z karmienia piersią nic nie wyjdzie 😔
    To oczekiwanie mnie dobija...

    Monika33, (:Ania:) lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Monika33 Autorytet
    Postów: 498 382

    Wysłany: 2 kwietnia, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta 40 wrote:
    To jest właśnie jakaś porażka człowiek się męczy i nic dalej


    Dokładnie już chodzić mi się nie chce bo mnie to strasznie męczy, szczególnie schody, bolaymnie nogi jak nie wiem ☹️oby coś się ruszyło

  • Zuzanka95 Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 2 kwietnia, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krakowianka wrote:
    Cześć 😊
    Ja wczoraj byłam w szpitalu, stwierdzili, że dziecko blisko 4 kg i nie podejmą się próby wywoływania i VBAC. Właśnie czekam na cięcie. Już od rana jestem w gotowości ale lekarz zajęty. Zaczęłam się bardzo stresować a najbardziej tym, że przez CC i późne przystawienie będą mi karmić dziecko mm jak poprzednim razem i znowu z karmienia piersią nic nie wyjdzie 😔
    To oczekiwanie mnie dobija...

    Powodzenia!

  • (:Ania:) Ekspertka
    Postów: 203 149

    Wysłany: 2 kwietnia, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krakowianka wrote:
    Cześć 😊
    Ja wczoraj byłam w szpitalu, stwierdzili, że dziecko blisko 4 kg i nie podejmą się próby wywoływania i VBAC. Właśnie czekam na cięcie. Już od rana jestem w gotowości ale lekarz zajęty. Zaczęłam się bardzo stresować a najbardziej tym, że przez CC i późne przystawienie będą mi karmić dziecko mm jak poprzednim razem i znowu z karmienia piersią nic nie wyjdzie 😔
    To oczekiwanie mnie dobija...
    Trzymam kciuki za Was❤️.
    Co do karmienia to może nie po cc ale na początku po pierwszy porodzie nie miałam za dużo pokarmu to położne dawaly synkowi trochę mm z plastikowego jakby kieliszka, w pozycji wertykalnej. Potem już normalnie załapał pierś. Smoczka i butelek nigdy później nie chciał, tylko pierś. Myślę, że butelka jest największym problemem bo łatwiej I szybciej dziecko się naje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia, 17:02

    age.png
  • Lamera Ekspertka
    Postów: 184 266

    Wysłany: 2 kwietnia, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krakowianka wrote:
    Cześć 😊
    Ja wczoraj byłam w szpitalu, stwierdzili, że dziecko blisko 4 kg i nie podejmą się próby wywoływania i VBAC. Właśnie czekam na cięcie. Już od rana jestem w gotowości ale lekarz zajęty. Zaczęłam się bardzo stresować a najbardziej tym, że przez CC i późne przystawienie będą mi karmić dziecko mm jak poprzednim razem i znowu z karmienia piersią nic nie wyjdzie 😔
    To oczekiwanie mnie dobija...

    Zawsze możesz się nie zgodzic na dokarmianie mm! O ile bobas nie będzie miał hipoglikemii. Nie ma powodu, żebyś nie mogła karmić po cc. Po drugim porodzie laktacja zwykle od razu lepiej rusza więc tezymam kciuki. A nawet jeśli dokarmią kilka razy, to nic straconego. Jeśli będziesz się dobrze czuła, to tul ile się da na golasa, przystawiaj i staraj się ( w ramach możliwości) nie dawać bobasa położnym na dłużej.

    Trzymam kciuki!

    Daisy___ lubi tę wiadomość

    Starania od 2017.
    Styczeń 2020- witamy nasze 2 córeczki

    Kwiecień 2025- witamy naszą trzecią córeczkę

    Jesteśmy w komplecie 👩‍🦰👧👶👧🙎
    👩‍🦰 34 lata 👨 37 lat
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 487 648

    Wysłany: 2 kwietnia, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krakowianka wrote:
    Cześć 😊
    Ja wczoraj byłam w szpitalu, stwierdzili, że dziecko blisko 4 kg i nie podejmą się próby wywoływania i VBAC. Właśnie czekam na cięcie. Już od rana jestem w gotowości ale lekarz zajęty. Zaczęłam się bardzo stresować a najbardziej tym, że przez CC i późne przystawienie będą mi karmić dziecko mm jak poprzednim razem i znowu z karmienia piersią nic nie wyjdzie 😔
    To oczekiwanie mnie dobija...

    A dlaczego późne przystawienie? Ja miałam po 20-30 minutach od wyjęcia dziecko przy piersi, owszem, miałam problem z laktacją, ale byłam pierworódką. Femaltiker i dostawianie dziecka pomogły :D

    Przykro mi, że z VBAC nic nie wyszło :( no ale już niedługo będziecie razem :)

    👧👦
  • Soleil_ Autorytet
    Postów: 862 1283

    Wysłany: 2 kwietnia, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się melduję po kwalifikacji do VBAC, lekarz nie widzi problemu żeby spróbować ❤️ po prostu w razie czego CC można zawsze zrobić, oni będą kontrolować bliznę w trakcie porodu plus jeśli bym zgłaszała ból blizny, to też znak, że coś jest nie tak.
    I mam umówiony termin na indukcję, 18.04, to będzie 38+0.

    Daisy___, Tika, Marta 40, (:Ania:), Monika33, Lamera lubią tę wiadomość

    👨‍👩‍👦: 2015 🩵
    👨‍👩‍👦‍👦: 2025 🩵
    age.png
  • Zuzanka95 Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 2 kwietnia, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil_ wrote:
    Ja się melduję po kwalifikacji do VBAC, lekarz nie widzi problemu żeby spróbować ❤️ po prostu w razie czego CC można zawsze zrobić, oni będą kontrolować bliznę w trakcie porodu plus jeśli bym zgłaszała ból blizny, to też znak, że coś jest nie tak.
    I mam umówiony termin na indukcję, 18.04, to będzie 38+0.

    Hej, czy taka wczesna indukcja ze względu na VBAC czy nadciśnienie? Ale super, że masz zielone światło ♥️

  • Martek.3q Przyjaciółka
    Postów: 88 66

    Wysłany: 2 kwietnia, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krakowianka wrote:
    Cześć 😊
    Ja wczoraj byłam w szpitalu, stwierdzili, że dziecko blisko 4 kg i nie podejmą się próby wywoływania i VBAC. Właśnie czekam na cięcie. Już od rana jestem w gotowości ale lekarz zajęty. Zaczęłam się bardzo stresować a najbardziej tym, że przez CC i późne przystawienie będą mi karmić dziecko mm jak poprzednim razem i znowu z karmienia piersią nic nie wyjdzie 😔
    To oczekiwanie mnie dobija...

    Ja urodziłam w 31 tygodniu przez CC. Dziecko było przystawione do mojej piersi dopiero w 3 tygodniu życia, a teraz karmię piersią normalnie 😁 Nawet na koncie mam hiperlaktacje (z którą wciąż walczę), zapalanie piersi, zastoje, bakterie w mleku i bakterie na brodawkach, a myślałam, że przez CC i to, że dziecko było w inkubatorze nie będę mieć wcale pokarmu i nie uda się karmić piersią. Laktator rozkręcił mi mocno laktację, a nie piłam nic na wspomaganie. Także nie wszystko stracone!

    Swoją drogą jestem 6 tydzień w szpitalu i mam już dość 😅 Chcę już do domu, a jeszcze z dwa tygodnie...

    Dzień po skończonym połogu przywitał mnie okres, a liczyłam, że skoro karmię i mam tyyyyle mleka przez hiperlaktacje to tak dłużej mnie ten okres oszczędzi, ale się przeliczyłam.

    Tika lubi tę wiadomość

    29.07 IVF ❄️
    7dpt ⏸️ 83,31 mlU/ml
    9 dpt 176,56 mlU/ml
    11 dpt 526,67 mlU/ml
    07.10. 6,3cm chłopca 💙
    17.02 - 31+5 jestem już na świecie 👶🏻
    event.png
‹‹ 231 232 233 234 235 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ