Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcycha wrote:Stela jak Twoja beta dzisiaj?
Ja wracam z info o moich suplach:
Falvit mama
Yango cytykolina
Aliness methylofolian 600
SFD D3+K2 4000 ale końcówka i wleci Swanson D3 4000
Magnefar B6 forte
Proton Laktoferyna LFD z Wit. C 250 MG
U mnie objawy się nieco uspokoiły oprócz mega wzdętego brzucha, ale to ogólnie moje problemy jelitowe się odzywają. Dobrze bo tymi problemami wyłgałam się od picia alkoholu na integracji po szkoleniu 🙃 -
KolorNadzieji wrote:Hej dziewczyny. Byłam dziś na wizycie. Zarodek jest bijace serduszko obecne według usg to 6t5d i termin na 08.04.25. Kolejna wizyta 18.09.24.
KolorNadzieji, Stela lubią tę wiadomość
-
Stela, KolorNadzieji cudowne wieści 🥰
Jul1, przykro mi z powodu jednego kropka, ważne teraz jest to, że rośnie drugi kropek 🥰
Bajkowadama, też myślę, że warto zgłosić się po pomoc by ograniczyć wymioty i dać kropce jak najwięcej witamin i minerałów z jedzenia.
Madlen90, w sumie wychodzę z założenia, że gdybym poroniła to bym miała krwawienie? Coś mi teraz świta, że mogę się mylić, bo chyba gdzieś dziewczyna pisała, że płód zatrzymał się w 7mym tyg. a dowiedziala się o tym w 9tym, czy około tego terminu historie. No cóż nie nakręcam się tak i karmie kropka miłością. Może się jutro dowiem na USG piersi czy z kropkiem wszystko ok.
KolorNadzieji, Madlen90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadlen90 wrote:W sumie dobrze ze pisze ze objawy się uspokoiły, bo mnie piersi też jakoś przestały bolec i zaczęłam się martwić bo ostatniom razem jak poroniłam to też tak mi się działo a wizytę mam dopiero 31.08 osiwieje do tego czasu.
-
nick nieaktualnyMarcycha wrote:Stela, KolorNadzieji cudowne wieści 🥰
Jul1, przykro mi z powodu jednego kropka, ważne teraz jest to, że rośnie drugi kropek 🥰
Bajkowadama, też myślę, że warto zgłosić się po pomoc by ograniczyć wymioty i dać kropce jak najwięcej witamin i minerałów z jedzenia.
Madlen90, w sumie wychodzę z założenia, że gdybym poroniła to bym miała krwawienie? Coś mi teraz świta, że mogę się mylić, bo chyba gdzieś dziewczyna pisała, że płód zatrzymał się w 7mym tyg. a dowiedziala się o tym w 9tym, czy około tego terminu historie. No cóż nie nakręcam się tak i karmie kropka miłością. Może się jutro dowiem na USG piersi czy z kropkiem wszystko ok. -
Binia wrote:Chciałam mieć małą różnicę wieku, więc jak wszystko pójdzie dobrze drugie dziecko dojdzie jak moja będzie miała 18 miesięcy. Twoja ma teraz tyle prawda? - wyobrażasz sobie jakbyś miała mieć teraz niemowlaka? masakra czy uszłoby? 😂
Nie wiem czy potrafię sobie wyobrazić 😂 ale byłoby to trzeba by było jakoś sobie poradzić Myślę, że dużo zależy od dziecka. U mnie córka jest teraz na etapie buntu, bardzo szybko wpada w płacz, potrzebuje ciągłej atencji, nie chce się bawić sama, ugotowanie czegokolwiek to mega wyzwanie. Ale za to nigdy nie musiałam za nią biegać, łapać, patrzeć czy coś niszczy w domu. Jak urodzę to moja będzie miała lekko ponad 2, a widzę po znajomych że takie dziecko też jeszcze potrzebuje dużo uwagi. Ogólnie uważam, że dzieci z taką małą różnicą wieku to zawsze hardcore przez pierwszy rok albo chociaż parę pierwszych miesięcy. Ale ja sama chciałam małą różnicę, żeby to przetrwać i wyjść już z pieluch, a córka miała rodzeństwo
Na pewno tym razem zainwestuje w jakieś rzeczy które ułatwią opiekę, np chusta lub nosidło. Córka przez pierwsze miesiące często miała drzemki kontaktowe, wtedy miałam czas leżeć i oglądać netflixa -
Stela wrote:Z porobieniem może być różnie, może być krwawienie ale może być tak, że nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to nastąpiło. Ja przez 5 tygodni chodziłam z martwym synkiem,☹️ AlE proszę nmniej pozytywne nastawienie, ono jest bardzo istotne, każdy stres nasze kropki odczuwają 😉
To straszne! Dobrze że Tobie nic się nie stało bardzo współczuję
Ja się zastanawiam czy iść do lekarza jutro czy w poniedziałek. Ostatni raz byłam w poniedziałek i jeśli pójdę jutro to progres może nie być wystarczający. Jednak mam.wrazenie że objawy ustały
Wcześniej miałam mdłości w ciągu dnia i spadki energii. A teraz nic boje się że powtórka z rozrywki będzie i bardzo się tego boje.
Różne słyszy się historie i wiem, że są kobiety które przeżywają poronienie kilka razy i to na wiele późniejszym etapie. Ja jestem strasznym miekkiszonem i nie wiem jak to przeżyje po raz kolejny -
nick nieaktualnyPaflina wrote:To straszne! Dobrze że Tobie nic się nie stało bardzo współczuję
Ja się zastanawiam czy iść do lekarza jutro czy w poniedziałek. Ostatni raz byłam w poniedziałek i jeśli pójdę jutro to progres może nie być wystarczający. Jednak mam.wrazenie że objawy ustały
Wcześniej miałam mdłości w ciągu dnia i spadki energii. A teraz nic boje się że powtórka z rozrywki będzie i bardzo się tego boje.
Różne słyszy się historie i wiem, że są kobiety które przeżywają poronienie kilka razy i to na wiele późniejszym etapie. Ja jestem strasznym miekkiszonem i nie wiem jak to przeżyje po raz kolejny -
Gratuluję wszystkich udanych wizyt i czekam na kolejne! Paflina, widzisz tak naprawdę wszystko jest możliwe. Przy poronieniu objaw mi ustały rzeczywiście kilka dni przed. Natomiast w tej ciazy miałam łącznie ze 4 dni mdłości na początku, teraz zero. Parę dni miałam taki ze nagle zero objawów- też od razu najgorsze myśli, okazało się że wszystko Dobrze. Teraz wszystko zależy od dnia, jednego jestem bardziej senna, drugiego pokują trochę piersi ale generalnie czuje się naprawde dobrze. Ciąża bez tych ciężkich dolegliwości na początku jest naprawdę możliwa. Ja zaczynam 9 tydzień i ani razu nie wymiotowałam nie miałam takich mdłości żeby utrudniały mi funkcjonowanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2024, 11:15
Paflina lubi tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Stela, nic nie biorę. Miałam Kilka tygodni temu leczenie antybiotykiem najpierw na sibo, a później okazało się, że mam grzybicę jelit i miałam kolejny antybiotyk. Sam antybiotyk niewiele pomógł.Podejrzewam, że dlatego, że została zastosowana nie ta kolejność najpierw powinna być leczona grzybica, a później sibo. Nie pamiętam dlaczego, ale nawet nie zdążyłam zastosować diety low fodmap. Teraz nic nie robię czekam na szczęśliwe rozwiązanie i wtedy zobaczę jak będę się czuła bo czasami miewam remisję.
Bardzo mi przykro, że przez coś takiego przechodziłaś. Będę myśleć o Tobie by teraz ta ciąża skończyła się szczęśliwie🥰
Tymczasem ja siedzę w samochodzie przed Luxmedem i luzuję, bo przed chwilą byłam na USG piersi i poprosiłam Pana o usg brzucha, które mi zrobił.
Zobaczyłam kropka i było też serduszko, popłakałam się 🥹 To moja pierwsza ciąża i serio nie wierzę w to co się dzieje niby mam zdjęcie, ale nie wierzę 🙃 Co do objawów to moje też ucichły dziś czuję się totalnie normalnie. Jutro mam planowe usg w związku z ciążą, więc pewnie dowiem się czegoś więcej typu wiek ciąży. -
Stela wrote:Przypomnij mi w którym tygodniu jesteś?
Dziś 6+4Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2024, 11:34
-
Marcycha wrote:Stela, nic nie biorę. Miałam Kilka tygodni temu leczenie antybiotykiem najpierw na sibo, a później okazało się, że mam grzybicę jelit i miałam kolejny antybiotyk. Sam antybiotyk niewiele pomógł.Podejrzewam, że dlatego, że została zastosowana nie ta kolejność najpierw powinna być leczona grzybica, a później sibo. Nie pamiętam dlaczego, ale nawet nie zdążyłam zastosować diety low fodmap. Teraz nic nie robię czekam na szczęśliwe rozwiązanie i wtedy zobaczę jak będę się czuła bo czasami miewam remisję.
Bardzo mi przykro, że przez coś takiego przechodziłaś. Będę myśleć o Tobie by teraz ta ciąża skończyła się szczęśliwie🥰
Tymczasem ja siedzę w samochodzie przed Luxmedem i luzuję, bo przed chwilą byłam na USG piersi i poprosiłam Pana o usg brzucha, które mi zrobił.
Zobaczyłam kropka i było też serduszko, popłakałam się 🥹 To moja pierwsza ciąża i serio nie wierzę w to co się dzieje niby mam zdjęcie, ale nie wierzę 🙃 Co do objawów to moje też ucichły dziś czuję się totalnie normalnie. Jutro mam planowe usg w związku z ciążą, więc pewnie dowiem się czegoś więcej typu wiek ciąży.
Jeszcze pamiętam jak w poprzedniej ciąży zanim usiadłam na fotelu do badania, powiedziałam do lekarza że jakoś objawy mi ustały. On na to, że to nic nie znaczy i po chwili na USG już nie było widać akcji serca.
Najgorsza jest ta służba zdrowia w Niemczech. Jakbym była w Polsce to bym sobie chodziła kiedy bym chciała na USG. Prawda, kosztowałoby mnie to fortunę ale miałabym wybór. Wyobraźcie sobie że wczoraj poszłam do innej lekarki, Polki. Chciałam się skonsultować bo w ojczystym języku to jakoś łatwiej + chciałam zasięgnąć opinii innego lekarza. A oni do mnie że nie mogę skakać tak od lekarza do lekarza bo jestem w ciąży i kasa chorych za to nie zapłaci. To powiedziałam że mogę zapłacić za te wizytę. Powiedziano mi że mam iść do szpitala i mnie nie przyjęli. Pójdę jutro do mojego lekarza i powiem że mam bóle brzucha to mnie przyjmą -
Paflina, o rany, a pamietasz ktory to byl tydzień?
Jakaś chora akcja u tych sąsiadów, mnie to się w głowie nie mieści 🤨
Działaj 💪Paflina lubi tę wiadomość
-
Marcycha wrote:Paflina, o rany, a pamietasz ktory to byl tydzień?
Jakaś chora akcja u tych sąsiadów, mnie to się w głowie nie mieści 🤨
Działaj 💪
Dowiedzialam się jakoś w 7 ale zarodek zatrzymał się w rozwoju na 5tym tygodniu -
nick nieaktualnyPaulina, jak by nie patrzeć to prawda u nas nie robią takich problemów. Chociaż ja w swoich poprzednich ciążach nie miałam robionego USG przy każdej wizycie. O ile w pierwszej wszystko było ok i urodziłam syna. To przy drugiej nie umiem sobie wybaczyć, że zgłaszałam lekarce przez dwa ostatnie miesiące boli mnie brzuch inaczej niż zwykle to to zlekceważyła i nie robiła mi usg. Niestety ale człowiek musi czegoś doświadczyć.
Marcycha skoro jesteś po antybiotykoterapii to może dobrze było by się wesprzeć dobrym probiotykiem? Sama mam długą historię z ich braniem przed poprzednią ciążą i nieźle rozlegulowwalo to moja odporność .Podleczyłem jelita, i czuję się też dużo lepiej. Super, że lekarz zrobił Ci też USG na pewno Cię to uspokoiło ❤️ -
Stela wrote:Paulina, jak by nie patrzeć to prawda u nas nie robią takich problemów. Chociaż ja w swoich poprzednich ciążach nie miałam robionego USG przy każdej wizycie. O ile w pierwszej wszystko było ok i urodziłam syna. To przy drugiej nie umiem sobie wybaczyć, że zgłaszałam lekarce przez dwa ostatnie miesiące boli mnie brzuch inaczej niż zwykle to to zlekceważyła i nie robiła mi usg. Niestety ale człowiek musi czegoś doświadczyć.
Marcycha skoro jesteś po antybiotykoterapii to może dobrze było by się wesprzeć dobrym probiotykiem? Sama mam długą historię z ich braniem przed poprzednią ciążą i nieźle rozlegulowwalo to moja odporność .Podleczyłem jelita, i czuję się też dużo lepiej. Super, że lekarz zrobił Ci też USG na pewno Cię to uspokoiło ❤️ -
Dziewczyny,ja na każdej wizycie miałam USG,jak wysłałam lekarzowi wynik bety kazał mi przyjechać na kontrolę,po tygodniu następna,kolejna wizyta za 2 tyg i jak będzie dobrze to założenie karty ciąży,ale może przez to że jestem po poronieniu to częściej wizyty nie wiem chyba ze tak tylko na samym poczatku
-
Zaraz Was nadrobię a najpierw szybko Wam zdam relacje co u mnie. Wkurzyłam się strasznie na los. Jutro córka miała mieć narkozę i w końcu ogarnięty temat zębów. A tu niespodzianka. Rano obudziłam się cała w wysypce. Rano lekarz. Leki. Zastrzyk. Trzeba obserwować czy przypadkiem od uczulenia nie dostanie duszności. Zaświadczenie że jest chora. Żeby wielką zaliczka nam nie przepadła. Przekładanie wizyty. I teraz trzeba czekać kolejny miesiąc.
No nic. Leczymy i czekamy.